MOJA KOMPILACJA

[jotesz]

od dawna chodziło to za mną a wątek "7 najlepszych płyt" tylko to wyzwolił - jaką płytę skompilowalibyście sobie z ulubionych pojedynczych utworów. Ja stworzyłem swoją kompilację a ponieważ spodobało mi się to, więc pewnie jeszcze powstaną następne...

 

KOMPILACJA 1 12.02.2006

1. Humble Pie - Live With Me

2. Bobby Hebb - Sunny

3. Cuby + Blizzards - Go Down Sunshine

4. Four Aces - Mr. Sandman

5. Free - Mr. Big

6. The Spencer Davis Group - I'm A Man

7. Thin Lizzy - Whiskey In The Jar

8. Fleetwood Mac - Man Of The World

9. Free - Heavy Load.

10. Los Bravos - Black Is Black

11. Fleetwood Mac - The Green Manalishi

12. Gilbert O'sullivan - Clair

13. Matthew's Southern Comfort - Woodstock

14. Status Quo - Pictures Of Matchstick Men

15. Scaffold - Lily The Pink

16. Fleetwood Mac - Albatros

 

Ciekaw jestem, jakie byłyby wasze propozycje najlepszości.

Pozdrowienia

ps. pozycja 4 to mój indywidualny namolnik, który nie chce mnie opuścić od czasu "Powrotu do przyszłości" - mam jeszcze inne wykonania...

ps2. mam już gotowy pomysł na kompilację 2: wszystkie wersje reinhardtowskich Chmur...

[mc iek]

A może powymienialibyśmy się takimi kompilacjami ?

Chętnie posłuchałbym Twojej.

[jotesz]

yes! yes! yes!

[lovander]

Moze tak we trzech?

[mc iek]

No właśnie. Ja czekam na większą ilość uczestników takiego ew. przedsięwzięcia. Choć wiem, że zrobienie dobrej kompilacji nie jest łatwe. Dwie próby ( mało znany pop i muzyka ezoteryczna ) kiedyś udały mi się tak bardzo, że nie została mi ani jedna kopia - wszystko wyczesali mi znajomi. Ale potężnie się przy nich napracowałem - bo nie wystarczy tylko zebrać dobre utwory. Składak musi mieć też swoją dramaturgię.

[jotesz]

NUAGES

1. 1940 Django Reinhardt 4:08

2. 1958 Henri Crolla 3:22

3. 1973 Stephane Grappelli (London) 6:48

4. 1978 Charlie Haden & Christiane Escoude 9:01

5. 1981 Bireli Lagrene 3:48

6. 1991 Stephane Grappelli (Warsaw) 4:16

7. 1992 Bireli Lagrene 4:29

8. 1996 Martin Taylor 5:08

9. 1996 The Rosenberg Trio 3:34

10. 1997 The Manhattan Transfer 7:14

11. 2000 Frank Vignola 9:59

SUNNY

12. 1966 Bobby Hebb 2:50

13. 1967 Frank Sinatra 4:17

14. 2002 Amber 3:41

 

jak powiedziałem - tak zrobiłem i wypaliłem i jest! Kompilacja2. Myślałem jeszcze o Misty, ale się już nie mieściło, więc jest tylko Nuages (Clouds) i Sunny, czyli proporcje jak na polskim niebie teraz...

Kompilacja3 będzie bluesowa - nie będę wpisywał 10 najlepszych bluesów, jak chodzi po różnych forach, tylko wypalę sobie tyle, ile się zmieści...

Dramaturgia Chmur ustaliła się sama - wystarczyło ułożyć obłoczki chronologicznie. Może kiedyś, gdy dojdą nowe chmurki, obejdzie się bez SUNNY, choć to wspaniały utwór.

Pozdrowienia

ps. układajcie a nie gadajcie...

[jotesz]

BLUES

1. Chicken Shack - The Letter

2. Colosseum - Butty's Blues

3. Cuby + Blizzards - Appleknockers Flophouse

4. Derek And The Dominos - Key To Highway

5. Gov't Mule - Mother Earth

6. John Mayall Bluesbreakers - Key To Love

7. Roy Buchanan - Sweet Dreams

8. Savoy Brown - Life Is One Act Play

9. Steamhammer - 24 Hour

10. Steamhammer - Junor's Wailing

11. Taste - Leaving Blues

12. The Allman Brothers Band - Stormy Monday

13. The Butterfield Blues Band - Double Trouble

 

no i znowu ułożyło się alfabetycznie, ale zupełnie dobrze brzmi...

prawdę mówiąc, to jest zupełnie BIAŁY blues - widocznie taki lubię...

pozdrowienia dla kompilatorów!

[jotesz]

nieco zdumiony jestem nikłym zainteresowaniem forumowiczów samoróbkami...

Wydawało mi się, że każdy ma jakieś ulubione utwory, które chętnie zebrałby w jednym miejscu i czasie - a tu CISZA!!! Poza dwoma zainteresowanymi... Rosjanie powiadają: "Boh trojcu lubit", więc zgram swe trio kompilacyjne obu kolegom, licząc, że też coś wykompilują!

Pozdrowienia

[Trolu]

Jotesz, widzisz, to jest tak: ja na przykład (i podejrzewam spora częśc tutejszej "społeczności" :) ) rzadko słucham pojedynczych utworów - w zasadzie każdą płytę traktuję i słucham jako całość. Owszem, mam na nich ulubione kawałki, ale nie wyobrażam sobie poskładania "do kupy" na jednej płycie np. DCD, Tool, Dream Theater i Marillion...

[jotesz]

się zgadzam a nawet nie...

Ja też słucham całe albumy, ale od dawna reaguję najsilniej na znajdujące się na nich perełki, które odbieram bardziej!. Przykład: płyta Free "Fire And Water" to wspaniałe dzieło, ale dla mnie "Mr. Big" i "Heavy Load" to arcydzieła - najgenialniejsza śpiewająca gitara basowa lidera zespołu Andy'ego Frazera. Podobnie na innych płytach - są momenty najbardziej czarodziejskie, oczywiście TYLKO w moim odczuciu. Nie wyobrażam też sobie, bym powykrawał ulubione kawałki Milesa Davisa, ale już Zappy - czemu nie (zwłaszcza, że Frank sam wykrawał różności i składał z nich nowe płyty).

Poza tym, moja propozycja jest TYLKO zabawą - ciekawiło mnie, jak ktoś inny ułożyłby taką listę najlepszości, i ciekawe byłoby dla mnie takie cudze kompilacje wysłuchać. Póki co spłodziłem trzy potworki, które miło mi się słucha, i mam zamiar kontynuować.

Teraz mam zamiar zrobić kompilację muzyki dobrej do biesiadowania w gronie przyjaciół (NAPEWNO nie będzie to muzyka biesiadna!), którym chcę sprezentować taki zbiór pod koniec spotkania (o ile muzyka się ikm spodoba...)

Pozdrowienia

[atopos]

>jotesz

 

Taaak ! Zappa doskonale sie do tego nadaje ! Podziwiam go jak chyba

nikogo innego, ale w Swej tworczosci mial cale okresy wrecz beznadziejne,

a i na swych wspanialych plytach miewal momenty watpliwe.

Dla mnie Zappa to swietosc ! Ale pozwolilem sobie np. zredukowac 3 plytowy

album "Lather" do 80 min. (1 CD) i w tej postaci jest to "killer" !

Podobnie wlasnie miksuje : "Chunga's Revenge", "Burnt Weeny Sandwich",

oraz "Weasels Ripped my Flesh". Fajna zabawa ! :)

Ostatnio zrobila sie moda na skladanki Zappy dokonywane przez roznych

znanych muzykow, ale ich wybor zupelnie mi "nie podchodzi" !

 

Pozdrawiam

[fubb]

Nie wiem czy wiesz ,jotesz-u ale mistrzem kompilacji jest jack nicholson ,wystarczy obaczyć „lepiej być nie może” ,w zasadzie po ostatnim seansie przypomniał mi się ten wątek :)

te tytuły na pudełkach które kopilował;ostatnia deska ratunku ;gdy nie ma o czym gadać czy na rozluźnienie atmosfery ;)

to mniej więcej tak szło.

A poważnie ,naprawdę nieoceniony w tych sprawach był „beksa”, czasami w swej audycji potrafił złożyć taki blok utworów ze człowiekowi brakło powietrza, spokojnie nie podniecam się za stary już jestem ,ale do dziś niektóre fragmenty robią wrażenie, tak na szybko to ;po seansie titanica; wieczór nie całkiem smutnych panów kojarzę ,bardzo ciekawą kompilacje też -począł -( hehe dobre, to mi się wymskneło) jeśli można tak powiedzieć z przed kilku lat pan wojciech mann w nocnym maniaku w ramach jakiegoś święta zaniechał zwykłego programu i przygotował swoje kawałki w dwugodzinnym bloku – pięknozol.

Przyznam się ze kiedyś też się w takie rzeczy bawiłem ,ale to było z 8 lat wstecz , a sprawa zawsze dotyczyła jakiś baletów, przyznaje też ze niestety faktycznie taka kompilacja która miała podgrzać atmosferę zabierała niestety dużo czasu ,a dziś wiadomo jak jest;(

swoją droga kiedyś wymyśliłem sobie taka rzecz ,a mianowicie aby zebrać na jakieś płycie wszystkie kawałki z szumem morza ewentualnie deszczem w tle i przyznam się ze box przepiękny by z tego powstał.

Co do samego wątku pamiętam na poczatku lat 90 w okresie poczatkowej „rozpierduchy” kompaktowej można było nabyć dużo materiału tłoczonego we włoszech ,oczywiście nieoficjalnego ,do dziś z tego okresu została mi kompilacja koncertowa wytwórni easy raider ,a tam:

zeppy,cream ,stonsi ,joplin,dylan,the who reszty nie pamiętam ale taki fajny analogowy klimat tam jest ,nagrania troszkę skrzypią ;)

no nic jak drążysz temat to skompiluje Ci coś z NKR , kurcze to zobowiązanie jest ,a niech tam ,jak powiedziałem niech się stanie :))) choć może to ciut potrwać.

A z innej beczki box dotarł ,reszta na priva .

pozdr.

[jotesz]

no miło mi - temat się deczko ożywia, a o to chodzi, że może parę sympatycznych zbiorków z tego powstać. Teraz to absolutna łatwizna tworzenie własnych najlepszości - drzewiej to się człek bawił kaseciakiem zgrywając utwory z analogów. Trochę to mi przypomina też puszczanie kawałków na sylwestra, gdy panie się wściekały, bo bardziej mnie z kumplem bawiło puszczanie ulubionych melodii niż tańcowanie przy nich...

Kiedyś dorwałem trzy cd z jakimiś cyganami w stylu gypsy kings, gdzie poutykane były utwory beatlesów, tak grane, ze można umrzeć ze śmiechu. Cierpliwie je wypreparowałem i zgrałem na jedną cd - teraz mam gypsyatlesów. To ozdoba mojego niedużego zbiorku beatlesowianów... No i kompilacja numer zero!

Pozdrowienia

[jotesz]

fubb - zbiorki Nicholsona w filmie były znakomite, zwłaszcza te "dla poddierżki razgawora", albo gdy gejowi chciał puszczać Village People. Ciekawe, jak wyglądałyby zbiorki forumowiczów z cyklu "kompulacja" czyli kompilacja do kopulacji...

Ciekawe...

[LeStat]

Ja kiedyś myślałem nad kompilacją pt. "Usłyszeć i umrzeć", ale zrezygnowałem...na razie.

To miała być muza wciskająca w fotel, powodująca wyskok serca z klatki piersiowej, gdzie niebiańskość mieszałaby się z mrocznością, gdzie emocje sięgałłyby zenitu... ale w trosce o swoje zdrowie i życie odpuściłem.

 

]:-)

[jotesz]

Kompilatorzy tego forum - kompilujcie się!!!

ps. pochwaliła mnie córa a raczej przekazała pochwały koleżanek, zebranych na babskim sabacie dwudziestolatek - się IM moje zabawki bardzo podobały!

No poczułem się dowartościowany...

Dla pierwszego kompilatora zgłaszam trzy moje kompilacje w prezencie (zakładając mnie jako kompilatora zerowego) - po otrzymaniu dzieła!!!

Pozdrowienia

[jotesz]

Szanowni!

Szykuję powolutku nową, czwartą kompilację. Będzie się zwać Bosa Nowa i zawierać ma tylko polskie wykonania bossa novy. Zacznę od Wandy Warskiej i jej Puzonistów (w oryginale Frevo A.C.Jobima), potem pójdą b-n Hanny Banaszak i Anny Serafińskiej. Jak widać 5, może 6 pozycji. Gdybyście łaskawie podrzucili mi jakieś propozycje - byłbym bardzo wdzięczny... Fajnie byłoby, gdyby polskość tych utworów poparta była także polskimi słowami, ale nie wiem, czy da radę przy takim obostrzeniu stworzyć choć 40minutową składankę? Jeszcze przychodzi mi na myśl Samba Sikoreczka Grupy Pod Budą - i tyle. Mało...

Pozdrowienia

[cynamon]

jotesz,

Może zmieści Ci się i spodoba Mietek Szcześniak ze swoją sambą do słów ks. Twardowskiego. Idzie to mniej więcej: "Nie bój się chodzenia po wodzie..."

[jotesz]

Miecza nie odnalazłem a zasób polskich samb nie sumuje mi się nawet w 40 minutach, więc kompilacja jeszcze musi trochę poczekać... Chodziło mi o składankę takich utworów polskich wykonawców, które jako bossa nova czy samba znalazły się na ich albumach jako rodzynki - nie chciałem przykładowo korzystać z żadnego utworu Grażyny Auguścik z płyty Fragile, która przecież w całości jest poświęcona muzyce brazylijskiej.

Cierpliwością i pracą ludzie się bogacą...

Pozdrowienia

[jotesz]

kompilacja "polska bossa nova" wyszła na tyle przyzwoicie, że zrobiła furrorę wśród dwudziestoletnich koleżanek mojej młodszej córy.

 

Kompilacja Nuages z reinhardtowskim tematem ulegnie powiększeniu o kolejną wersję - drugą w wykonaniu The Rosenberg Trio z świeżo kupionego trzypaku RosenbergTrioLive. Pomyśleć ile jeszcze Nuages lata po świecie...

[fugazi]

robienie kompilacji to świetna rzecz zrobiłem ich setki, jedyny minus to osłuchanie się z ulubionymi kawałkami z ulubionych momentów na płytach i zniechęcenie do słuchania całych płyt, zresztą większość składanek zrobiłem dla kobiet póżniej nie wiele z nimi obcując;) (ze składankami oczywiście).

w tym temacie proponuję zapoznać się z książką nicka hornsby'ego -"wierność w stereo"

[bumkrowiec]

Śniadanie

 

1. Composer: Grieg; Conductor: Karajan - Berlin Philharmonic - Morning Mood (Allegretto pastorale)

2. Marysia Sadowska - Niezmiennie

3. Dwa Plus Jeden – Iść w stronę słońca

4. 10CC - Good Morning judg

5. Al Bano & Romina Power - Ci Sara

6. Al Bano & Romina Power - Canzone Blu

7. Hebano- Dime si es verdad

8. Los Lonely Boys – Seniorita

9. Ricchi E Poveri - MAMMA MIA

10. Simon & Garfunkel - El Condor Pasa

 

Oki to jest lużna płytka na śniadanko, zaraz ukażą się kolacja, wieczór ( tanecznie), i może jeszcze coś.

 

Komentowanie mile widziane pozdrawiam :)

[bumkrowiec]

Wieczór tanecznie

 

CD1

 

1. Beatles - Twist and Stout

2. Michael Jackson - Billie Jean

3. Los Del Rio – Macarena

4. Richie Valens – Lambada

5. C & C Music Faktory - Gonna Make You Sweat ( dla śmiałych wariatów )

6. David Bowie – lets dance

7. UB40 - Red Red Wine

8. Marc Anthony - Valio La Pena

9. BELINDA CARLISLE - Leave A Light On

10. Ben E. King - Stand By Me

11. Antonio Banderas – Desperado

12. Shakin' Stevens - Cry Just A Little Bit

13. Umberto Tozzi – Ti amoro

14. Chuck Berry - Johnny B.Good

15. Bill Haley - Rock Around The Clock

16. Little Richard - Long Tall Sally

17. AL BANO&ROMINA POWER – FELICITA

 

CD2

 

1. Eddy McLean Y Merensalsa – Azucar

2. Vianca - El Talismán

3. Raul Reys - La Vida És Un Carnaval ( to jest swietne)

4. Wilfredo Vargas - El Diskjoeckey Dijo

5. Cańa Brava – Enamorao

6. Juan Pablo - Ven Devorame Otra Vez

 

 

Aż mi się tańczyć zachciało druga płytka jest pod salse

[bumkrowiec]

faktycznie małe zainteresowanie tematem a myślałem że jakieś fajne płytki poskładam :)

[vanvideo]

Robię takie ściepy na coroczne bale mojego LO

R&B, R&R wczesny, pop lat 50-60, rock'70, a i blok muzyki obciachowej.

W połączeniu z kapelą absolwentów(element po 50-tce), wychodzi dobrze

[vanvideo]

Nie wiem co zgrałeś na polską ściepę samb, ale mi zaraz w ucho wchodzi "Samba sikoreczka"( szukam wersji 48-mio zwrotkowej). Poza tym Rodowicz, Rosiewicz, Bem,

[jotesz]

no rzeczywiście - nie podałem co na polskiej bosa nowej zebrałem. Poprawię się wieczorem, po powrocie do domu! Ale do "samby sikoreczki" nie dotarłem, więc nie dodałem - chętnie to nadrobię...

No i Bemówy oraz Rosiewicza tez nie miałem...

 

Ciekawe są te składanki okazjonalne! Ale czy istnieją fizycznie czy to tylko wspomnienia?

 

U mnie to zaczęło się przed laty, gdy dwie składanki zrobił mi kumpel z usa...

[jotesz]

Pierwsza składanka zawierała bezskutecznie przeze mnie szukane utwory: "Live with me" Humble Pie oraz "Woodstock" wykonywany przez Matthews Southern Comfort oraz wiele innych rarytasów...

 

Druga była próbą odtworzenia jednej listy przebojów z połowy lat 60tych. Mam taką książeczkę z angielskimi listami przebojów od połowy lat 50tych do połowy lat 70tych. I uzmysłowiłem sobie, że bywały tygodnie samych superprzebojów - właśnie jeden taki tydzień spróbowałem zebrać, a zrobił to właśnie kumpel z usa niemal w całości...

[bumkrowiec]

Moje składanki fizycznie nie istnieją, ale aktualnie przymierzam się do wypalenia, dzisiaj może zaprojektuje sobie okładkę.

[jotesz]

"Polska bosa nowa":

 

1. Samba przed rozstaniem - Hanna Banaszak

2. Samba na jedną nutę - Anna Serafińska

3. Bossa nova do poduszki - Maryla Rodowicz

4. Dziewczyna z Ipanemy - Grażyna Auguścik

5. Samba w południe - Anna Serafińska

6. Samba bez butów - Hanna Banaszak

7. Apelo - Grażyna Auguścik

8. Samba na jedną nutę - Hanna Banaszak

9. So Danco Samba - Grażyna Auguścik

10. W moim magicznym domku - Hanna Banaszak

11. Piosenka z niekończącej się drogi - Grażyna Auguścik

12. Aqua de Beber - Grażyna Auguścik

13. Puzoniści (Frevo) - Wanda Warska

14. Pyzate słoneczniki - NOVI

15. Żegnaj kotku - Hanna Banaszak

16. A Ra - Grażyna Auguścik

17. - Samba en Preludio - Grażyna Auguścik