Audionova - Quasarus

[bardopond]

Witam,

 

Przeczytałem w " opiniach " pozytywne wrażenia po odsłuchach tegoż kabelka. Czy ktoś z Was miał jeszcze kontakt z tymi przewodami ? Patrząc na zdjęcia umieszczone na stronie producenta wykonanie wydaje się być bardzo dobre. Pytanie czy brzmienie jest w równej mierze dobre jak wykonanie ? Zakupiłem od nich Moonwalk bi-wire i jestem zadowolony. Quasrus'y kosztują znacznie więcej i ciekawy jestem czy cena jest adekwatna do brzmienia. Wiem że można od nich wypożyczyć ale może już więcej forumowiczów miało z nimi kontakt i może coś o nich powiedzieć. Zarówno Moonwalki jak i Illuminatory mają na forum jak dotąd dobre opinie.

 

Pozdrawiam

[P.L.]

Przyłączam się do pytania.

[adamgdansk]

tyle czasu i cisza ;-))))

[jasz]

Opinia jest

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Moja opinia choć nie mam takiego doświadczenia jest b. pozytywna. Kabel przenosi b. ładnie szczegółowo wysokie (nie ma mowy o ostrości) średnica jest czyściutka , b. ładna , obecna. Swietna przestrzeń, z b. ładną głębią. Jestem świadom niedosttków mojego sprzętu i wiem że w innym zestawieniu będzie inaczej, ale wydaje mi się że akurat te kable są b. uniwersalne (nie ocieplają, nie wyostrzają itp.) i powinny sprawdzić się znakomicie w wielu systemach. Zresztą fachowcy ocenili je b. dobrze. Ja zrobiłem dla siebie drugie kabelki i na moim "ciepło grającym" sprzęcie sprawdzają się znakomicie, grają inaczej, nie mają tyle kultury co AQ, ale przestrzeń, może dynamika jest minimalnie lepsza, choć średnica i góra mniej czysta (grają na zmianę z Quasarusami). Ja uważam, że AQ to świetny i b. uniwersalny kabelek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jaro4444]

Adamgdansk ---> dziś przytargałem Illuminatora + Nightflight (surowe więc muszą pograć) a na weekend powinienem mieć Quasarus'a. Posłucham to coś napiszę.

[adamgdansk]

A ja wymieniłem swoje Moonwalki na Quasarusy i troszkę wczoraj posłuchałem. Co się zmieniło? No przede wszystkim oczywiście zmiany nie są hiperkolosalne. Ale - odnoszę wrażenie, że pojawiła się większa głębia, lepsza przestrzenność, u mnie bardziej soczyście zabrzmiały soprany i różne takie syczące smaczki (Leonard Cohen zaczął się lekko ślinić przy śpiewaniu ;-). Bas - nie powiem, żeby był dramatycznie "większy"- raczej głebszy, niżej schodzący i lepiej kontrolowany. Ogólnie zmianę okresliłbym "więcej muzykalności" się pojawiło ;-))

[jaro4444]

No i dziś poszalałem sobie troszkę. Posłuchałem parę kabelków. Przyjąłem taki schemat, że IC dziś nie zmieniałem a tylko przekładałem głośnikowe. Więc system wyglądał dziś tak:

- CDP-XB930QS po przeróbkach Piotrka608,

- IC Audionova Nightflight,

- wzmacniacz Xindak XA6950V,

- kolumny DIY na Usherach.

 

Spostrzeżenia:

Pierwszy trafił do systemu AN Moonwalk.

Potwierdziły się wszystkie wcześniejsze spostrzeżenia. Moonwalk jest żywiołowym kablem, podbija troszkę górne krańce pasma, idealny do nieco przyciemnionych zestawów. Scena nie za szeroka ale wychyla się poza kolumny. W tym zestawie jest jednak za jasny i podkreśla sybilanty. Średnica całkiem ładna, z dobrą rozdzielczością i separacją dźwięków. Bas szybki, mocny, dość dynamiczny i dostatecznie nisko schodzący, lecz bez rewelacji. Podsumowując jest to bardzo przyzwoity „wyrobnik”. Nie zachwyca niczym ale i nie daje podstaw do narzekań choć w tym zestawie troszkę za Ostrawy. Jako, że nie on miał być bohaterem wieczoru i znam go doskonale stosunkowo krótko go słuchałem.

 

Jako drugi do odsłuchu trafia AN Illuminator.

Jest łagodniejszy, bardziej spójny, mniej żywiołowy ale za to bardziej muzykalny i naturalny od Moonwalka. Trzyma lepszy porządek na scenie choć wszystko wydaje się nieco uspokojone i scena lekko cofnięta w głąb. Góra mimo to ma doskonałą rozdzielczość i przekazuje wszelkie niuanse.

W tym zestawie lepszy od Moonwalka ale nadal brakuje tego małego „czegoś”. Jest to krok w dobrym kierunku choć bez przepaści jakościowej.

 

Następny trafia do odsłuchu AQ CV-6.

Pierwsze co się rzuca w oczy po dość łagodnym w charakterze Illuminatorze to żywiołowość i przestrzeń. Dźwięk oderwał się od kolumn szeroko ale jak próbuję zlokalizować konkretny instrument to mam małe problemy bo pływa on nieco po scenie. Ale i tak mam wrażenie wielkiej przestrzeni choć nieco chaotycznej. Góra pasma ostra i podkreślająca sybilanty. Średnica o doskonałej rozdzielczości, choć nieco niespokojna. Bas ma dynamikę i niezłą masę.

Podsumowanie – Fajny kabel, dynamiczny, przestrzenny, bardzo dobrze separujący dźwięki i jakiś taki nieokrzesany i bałaganiarz.

 

Kolejny jest AN Qusarus standard.

Przestrzeń z AQ pozostała. Ale pojawiła się KULTURA i SPOKÓJ w muzyce. Najbardziej mnie urzekła średnica – ciepła, pastelowa o doskonałej rozdzielczości i pełna spokoju. Podpiera ją bas – niski, ciepły, potężny i nie wlekący się (np. utwór 5. „I’m Ready” z płyty Tracy Chapman „Collection”) ma wreszcie basisko a nie walnięcia w pudełko. Góra bardzo dobra – dokładna, czasem agresywna, czasem łagodna pozbawiona niepotrzebnej ostrości. Na scenie panuje porządek i ład oraz taka cudowna płynność. Jak jest przerwa w muzyce to zapada ciemność jak w czarnej dziurze.

 

 

Podsumowanie – najlepszym kablem, w tym zestawieniu, z tych czterech jest bez wątpienia AN Qusarus. Daje on relaks podczas słuchania muzyki i nie odbiera nic w przekazie. AQ tylko nieznacznie odstaje ale on z muzyki robi ciągłe zawody – wprowadza jakąś taką nerwowość i ciągłe napięcie. Ale ma doskonałą przestrzenność.

Pozostałe dwa przewody postawił bym na równi w zależności od systemu. Do ciemniejszych Moonwalk do jaśniejszych Illuminator. Jednak jako „best buy” wskazałbym na Moonwalka. To doskonały przewód w swojej cenie.

 

Jutro ciąg dalszy ale pozostają z głośnikowych tylko AQ CV-6 i AN Qusarus. Jako IC zagrają AN Phantom, Zydelek ZZ i może coś jeszcze jak zdążę.

 

Mam nadzieję, że te uwagi mogą się komuś przydać. Podkreślam też, że są to moje, bardzo subiektywne odczucia.

[Fr@ntz]

Jakby jeszcze moonwalk albo Illuminator lekko wypychały scenę przed kolumny to juz w ogóle byłoby fajnie

[mlody2]

Jaro

 

Fajny tescik, czasem zastanwialem nawet nad zmiana Moonwalka na ktorys z lepszych prod. AN.

 

Jesli chodzi o Mononwalka to zgadzam sie ze to jest Best Buy bez zadnego "ale" Na Moonwalku gram juz sporo czasu i musze powiedziec ze to naprawde swietny kabel. Jak dla mnie wystarczajacy w zupelnosci.

[mlody2]

Fr@ntz

 

Jak kto lubi, ja osobiscie wole scene budowana za kolumnami a nie przed. To ze nie wypychaja jej do przodu to dla mnie raczej plus a nie minus.

[Fr@ntz]

A czu Moonwalk Signature Series czymś się różni od Zwykłego Moonwalka (czyli wersji pierwotnej) i jak wypada jego porównanie z kablami w podobnej cenie typu QED Silver Anniversary i VDO ER-14 (mówię o wersjach konfekcjonowanych)?

[Fr@ntz]

mlody2 - mój DM-10 buduje scenę właśnie od linii głośników wgłąb i jeśli kable jeszcze będą pogłębiały ten efekt, to pierwszy plan będę miał u sąsiada w kiblu ;)

[cynamon]

jaro,

Dzięki za opis. Bardzo ciekawy.

[majo]

czy ktos zwrocil uwage, ze - procz fantastycznej sonicznosci - produkty rzeczonej firmy - zwlaszcza w linii dla poczatkujacych - charakteryzuja sie niska jakoscia wykonczenia:-)

[Fr@ntz]

majo - a mógłbyś napisać co z nimi jest nie tak? Fotki na poparcie zarzutów równiez byłyby wskazane.

[jaro4444]

Majo ---> rzecz gustu ale Moonwalk jest optycznie i faktycznie znacznie lepiej wykonany jak AQ CV6 a Quasarus jest klasą samą dla siebie. Banany AN trzymają się elegancko w gniazdach a nie jak Real Cable wypadają z nich. Te rozporowe z Quasarusa są rewelacyjne!

[majo]

galatea w pierwszej wersji, teraz juz nie oferowanej, to byla porazka. slabe luty, ruchome pierscienie, bajka o niekierunkowosci tychze... ja nie mowie, ze to bylo zle... to moze dzialalo

[Fr@ntz]

Jeśli chodzi o kruchość i delikatność to i tak chyba nic Audiograde Clearly nie przebije ;)

[jasz]

Muszę przyznać że jaro4444 sprowokował mnie pisząc swój test kabelków gdzie m.in. porównywał Quasarusy do CV-6. Kilka postów wcześniej pisałem o Quasarusach. Pisałem też o kablach zrobionych dla siebie. W przekroju przypominają niektóre Audioquesty. 13 przewodników ( izolowanych chyba PE) w okółku i cztery w środku (zdjęcie). Wszystkie przewodniki izolowane są jakąś folią, solidnym oplotem miedzianym i od zewnątrz czrnym izolatorem. Kabel jest dość sztywny, twardy 12mm średnicy. Wykorzystałem po dwie żyły na kanał . Efekt - w porównaniu do Quasarusa nieco lepsza dynamika w całym paśmie (quasarus jest łagodniejszy od wyższego basu do wyższej średnicy), ale też więcej drapieżności, może ostrości. Przestrzenność tu na pewno nie ustępuje AN Q., a nawet jest nieco lepiej, stereofonia również (b. ładna scena). Wokal nie jest może tak czysty, kulturalny jak AN Q. ale jest również b. obecny może zadziorny (chyba wyższa średnica jest bardziej wyraźna , może trochę przybrudzona). IC wykonałem również z tego przewodnika - wykorzystałem cztery druty ( z 13) gwiazda 2na + i 2 na - . IC jest dużo ciekawszy niż DNM Reson i Nordost Magic1 (ten leży w szfie). Wszystko to dotyczy słuchania na moim sprzęcie, który też ma swoje wady. Quasarusy od 2 dni cieszą kogo innego, ale ja mogę się o tych kabelkach wyrażać w samych superlatywach. Trochę się poprzechwalałem, ale co tam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jaro4444]

Jasz ---> gdzie można dostać taki fajny przewód?

[jasz]

Nie ma takiej mozliwości - przewód nie do kupienia, pochodzi ze specjalistycznej aparatury pomiarowej z 1976 r., która w tamtych czasach pewnie kosztowała majątek - bynajmniej takie sprawia wrazenie. Kiedy zobaczyłem przekrój tego kabla od razu przyszły mi na myśl przewody AQ. Gdzies tez wyczytałem że w latach 70-tych nie oszczędzali na jakości i przewody miedziane były wysokiej czystości. Faktem jest, że przewód jest naprawdę ciekawy. IC z niego zrobiony pokazał nawet na moim budżetowym JVC (cd+amp) więcej szczegółów niż z Nordostem Magic1. Są to oczywiście moje własne , subiektywne spostrzezenia.

[Fr@ntz]

jaro4444 - dzisiaj przez 1,5 godziny posłuchałem zestawu Jaro z przewodami Audionovej - "Respect" dla całego systemu. Zobaczymy jak Moonwalki zagraja u mnie.

[jaro4444]

Fr@ntz miło mi to słyszeć ;)

Oby Ci się sprawdziły.

[jaro4444]

No to posłuchałem sobie dalej. Ostatnio odsłuch zakończyłem na zestawieniu Quasarusa i Nightflight. Takiego zestawienia słuchał też Fr@ntz. Troszkę odpocząłem nad wodą i ciąg dalszy zabawy ;)

Troszkę uwag poza akustycznych. Przewody stają się elementem wystroju wnętrza i mają często za zadanie mamić naiwnych (vide Lelum z wężem ogrodowym …). Ale obcowanie z dobrze wykonanymi przewodami to czysta przyjemność tak samo jak z praktycznymi.

Więc Zydelek zastosował wtyki Neutrika – trzymają bardzo dobrze ale czasem je wcisnąć lub wypiąć można tylko z obawą o stan gniazd RCA. W konfekcji AQ CV-6 zastosowano banany Real Cabla. Szmelc jakich mało! Plastikowe wykończenia, same wypadają z gniazd. Unikać jak ognia! Przeciwieństwem jest Quasarus z rozporowymi bananami a’la WBT. Doskonale wyglądają, jeszcze lepiej trzymają. Do tego ładna i dość stonowana kolorystycznie koszulka kabla. Słowem klasa.

Audionova Nightflight to przewód który wymaga dużo wolnej przestrzeni za sprzętem (ok. 40 cm). Ma za to doskonałe wtyki, zaciskowe i świetnie przylegające. Phantom jest wyjątkiem w ofercie Audionovy – cienki i niepozorny. Trochę „odpustowy” jest kształt osłon wtyków ale za to wtyki bardzo ładnie się wpina i nieźle trzymają (choć nie są dociskowe). Co ciekawe są srebrzone wewnątrz a nie złocone.

Teraz o odsłuchach coś.

 

Wpinam kable głośnikowe AQ CV-6 i IC Zydelek ZZ.

Hmmm jakby to powiedzieć. Może zacznę od basu. Jest to BAS potężny, dominujący nad resztą pasma. Tenor męski jest dość gardłowy i mało przyjemny. Przestrzeń dobra ale nie wychodzi poza kolumny. Teraz coś dziwnego – sybilanty podkreślone ale wybrzmień na górze brak. Talerze urwane są zaraz po uderzeniu pałeczki. Generalnie to nie to co szukam.

 

AQ CV-6 + AN Phantom

Po Zydelku śpiewacy w operze otworzyli usta. Głosy ich są dźwięczne, perliste, muzykalne. Ale czy aby troszkę nie za ostre? Ciut za. Przestrzeń doskonała, rozdzielczość bardzo dobra, dynamika dźwięku wielka. Ale brakuje tej „kultury”, gładkości. Przy dużych składach ginąć zaczyna rozdzielczość a napiera ściana dźwięku, przy czym głównie góra i bas. Średnica stała się nieco wycofana. Dynamika nade wszystko kosztem kultury i klasy. Nie to co lubię.

 

CV-6 + AN Nightflight

Względem Phantoma zmienił się charakter przekazu. Pasmo się wyrównało. Dynamika została zachowana ale średnica jest równoprawna z basem i górą. Paryski koncert D. Krall ma ten pazur jaki powinien momentami. Tenor męski jest pełny i dźwięczny. Dynamika nie zakłóca jednak rozdzielczości. Ale nadal można się przyczepić – sybilantów zdecydowanie za dużo i dalej jakiś niepokój w muzyce panuje.

 

Przepinam kable głośnikowe na AN Quasarus + IC Zydelka ZZ.

Średnica jest ładna i dźwięczna. Bas jest niski ale lekko czasem przydudnia. Góra przyciemniona i brak w niej wybrzmień. Górna średnica jest bez świetlistości. Scena jest uporządkowana ale niezbyt szeroka. Niby fajnie bo łagodnie ale mdło i dość ciemno.

 

AN Quasarus + AN Nightflight

Patrz wyżej ;)

 

AN Quasarus + AN Phantom

Względem AN Nightflight góra jest mniej zaokrąglona, bardziej drapieżna, sybilanty bardziej podkreślone. Góra niesie może nawet więcej informacji jednak brak jej klasy Nightflight. Potrafi przyciąć po uszach. Średnica nieco wycofana względem poprzednika. Dół równie dynamiczny. Bas pełen kolorytu i zróżnicowany. Kiedy potrzeba jest niski i potężny.

 

Podsumowanie:

Najlepiej się zgrała z moim systemem para AN Quasarus + AN Nightflight. Zaraz za nimi i równoważnie sobie zagrały pary CV-6 + AN Nightflight i AN Quasarus + AN Phantom.

Nightflight wyrównuje cofniętą średnicę CV-6 i ta para brzmi bardzo poprawnie choć z ostrą górą. AN Quasarus + AN Phantom to para godna polecenia do ciemniejszych nieco systemów. Poza wyostrzoną górą niewiele ustępuje zwycięzcom mojego porównania.

 

Podkreślam – porównanie robiłem na konkretnym systemie i oceny są moim subiektywnym zdaniem.

[adamgdansk]

a ja mam akurat głuupie pytanie ;-))

 

Mam kabelki Quasarus i na nich są oznaczenia kierunkowe. Jak powinienem ustawić te kierunki?

 

Jako "->>" przyjmuję kierunek kabla.

 

Czy

A) wzmak (banan czerwony) ->>> kolumna >kolumna ->>> wzmak (banan czarny)

 

Chodzi mi o to, czy prąd ma "przepływać" przez kolumnę i w związku z tym kierunek powinien być wzmak->kolumna->wzmak i wówczas również strzałki kierunkowe na całej długości połaczenia powinny iśc w tym samym kierunku? Czy też w przypadku obu kabelków (red i black) strzałki powinny iśc od wzmaka do kolumn?

 

Mam nadzieję, że to jasne...

 

 

I jeszcze jedno - jutro powinienem dostać do domu nowy produkt AN - kabelek Solaris. Podobno rewelacyjny do ukłądów bi-wire i do sekcji wysokich tonów.

[Fr@ntz]

Przeca to proste jak budowa cepa ;) - zwrot "szczałek" wskazuje kierunek przpływu sygnału czyli:

wzmacniacz >>>>

kolumna

[jaro4444]

adamgdansk

"I jeszcze jedno - jutro powinienem dostać do domu nowy produkt AN - kabelek Solaris. Podobno

rewelacyjny do ukłądów bi-wire i do sekcji wysokich tonów."

 

Potwierdzam. Mam tym kabelkiem poprowadzony sygnał na wysokotonówkę wewnątrz kolumn. Warto go potestować.

[adamgdansk]

odnośnie ">>>>"... czyli z założenia rozumiem, że producenci tak naklejają strzałki ">>>" aby sygnał płynął "wzmak>>kolumna>>>wzmak"? bo optycznie to oba kable "wchodzą" do kolumny ;-))))))

[jaro4444]

Adam tak ma dokładnie być ;)

[adamgdansk]

a który z nich ma kierunkowość odwrotną do nadrukowanych strzałek? czarny? ;-)))))