Skocz do zawartości
IGNORED

GAINCLONE vs. BRANDS


kobayashi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie bijcie proszę, że nie w DIY, ale wątek który bije tam rekordy, traktuje raczej o budowie i szczególasach technicznych dotyczących bebechów GainClona. A mnie chodzi o Wasze doświadczenia w odsłuchach tegoż, normalnie.

 

Ponieważ rozmyślam, rozmyślam, naturalnie, to chętnie poznam Wasze, drodzy forumowicze, opinie n/t zacności tego wytworu rąk, nierzadko ludzkich, Waszych czasem, osobistych wręcz. Najmilej mi będzie wzrok mój, już nieostry, to prawda, przykuć do porównań z "markowymi" produktami branży chajfaj, kultowymi być może, czemu nie.

 

Dajcie więc potrzebującemu żeru na gały, chociażby i chleba suchego, w prostej formie "słuchałem GC, wygrał z X, przegrał z Y".

 

Tymczasem, bywajcie, hare-hare supermarket...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/
Udostępnij na innych stronach

Takie porównania nie mają raczej sensu, bo w przypadku GainClona jakość dzwięku jest zmienna i zależy od tego w jakiej konfiguracji został złożony, jakich producentów są części, oraz od tego kto go składał. Więc tyle jest rodzajów dzwięków produkowanych przez GC, ilu jego autorów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-468883
Udostępnij na innych stronach

buble_corp

To nieprawda.

Dobrze złożony GC gra świetnie praktycznie w każdej konfiguracji.

Kto twierdzi inaczej...................ten po prostu łże.

Hiba, że strasznie trude kolumni do wtsterowania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-468925
Udostępnij na innych stronach

wiec prosze bardzo. sam jestem ciekaw co GC pokonal...

mialem NAD312 z B&W CDM1 SE, gdy zapodalem GC LM47xx (wtedy jeszcze na panasonikach FC), angielski budzetowiec polegl pod kazdym wzgledem, po prostu duzo lepszy dzwiek. krok do przodu byl olbrzymi....

teraz po zmianie na BGN 100 (chip) i BGstd 1000 (mostek), znowu jest tej wielkosci zmiana na lepsze.

przekonany jestem ze w moim systemie konstrukcje sklepowe za 5000 a moze i 6000 zlotych mogly by byc konkurentami i niekoniecznie wygranymi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469170
Udostępnij na innych stronach

-> Frank

Czy ja powiedziałem, że GC gra źle? Mówię, że wysnówanie wniosków o tym że GC jest lepsze od jakiegoś markowego wzmacniacza na podstawie porównań czynionych z wykorzystniem różnych GC, wykonanych przez różne osoby nie ma sensu. Rozumiem, że gdyby wziąć wybrany egzemplarz GC i tylko nim posługiwać się do porównań z innymi wzmacniaczami, to wyniki byłyby miarodajne i mówiły, że ten egzemplarz jest lepszy|gorszy od danego markowego wzmacniacza.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469220
Udostępnij na innych stronach

buble_corp, 5 Lut 2006, 14:54

 

>Oczywiśćie, nie przeczę, że takie porównania, nawet jeśli merytorycznie nie mają większego

>znaczenia, to dadzą jakiś tam pogląd na możliwości GC.

 

I tylko o to mi chodzi buble_corp. Nikt nie mówi o zachowaniu nawet najmniejszutkich ceszek obiektywizmu, to nie żaden konkurs.

 

Zachęcam zatem następniutkich do podzielenia się swoimi spostrzeżonkami :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469245
Udostępnij na innych stronach

Takie porównania mają sens o ile poda się, poza modelem z którym GC konkurował, dokładne dane o chipie, trafie, kondach, kicie, gniazdach no i konstruktorze :)

 

Wtedy można będzie powiedzieć np.: wersja 3886 z panasonicami FC wygrała z baltlabem więc pewnie wersja z BG wygra z czymś trochę droższym. Kilka(naście) tego typu wpisów da niezły pogląd o stosunku możliwości do wykonania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469291
Udostępnij na innych stronach

Uzywam GC od kilku miesiecy i jest to, w mojej opini znakomity wzmacniacz. Konkurentow dla tej konstrukcji nie szukalbym w przedziale 5-6kzl lecz raczej 15-20. Z pewnoscia GC nie jest uniwersalna konstrukcja, nie ze wszystkimi glosnikami sie lubi lecz kiedy trafi sie w odpowiednia konfiguracje moze zachwycic. Co wazne odnosnie GC: jak wspomnialem nie z kazdymi glosnikami zagra dobrze, lepiej gra z aktywnym pre niz z pasywka, nalezy go wykonac tylko z najlepszych czesci, moim zdaniem lepiej gra z zasilaniem bateryjnym niz z trafem, wreszcie zasluguje na najwyzszej klasy komponenty towarzyszace.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469354
Udostępnij na innych stronach

Sporo informacji o porownaniach GC z innymi brands mozna znalezc tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469361
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy GainClone przenajmniej w teorii powinien byc wykonany na bazie ukladu LM3875.

Co do reszty podzespolow wiele bylo o Gain card w watku DIY, te Panasonici FC sa dobrane jako tansza i dostepna u nas alternatywa BG-N, czyli takiej wersji premium by Peter Daniel, notabene na razie mnie na nie nie stac wiec mam co mam.

Obecnie gra u mnie LM3886 w wersji dual mono. kondy to panasonic FC 1000uF/50V na plytce (uniwersalnej, czyli monttaz P2P) z LM (bardzo blisko nozek), rezystory Elpod 0,6%,

w mostku na jeden kanal 8 diod MUR860 oraz 470uF/50V RubyconZL.

Trafo na kanal toroidy.pkl 2x24V 150W.

Gra... coz na razie porownywalem z tym co mialem, czyli moim wzmacniaczem Cambridge Audio A2, GC gra lepiej, bas jest bardzo podobny srednie lepsze, wysokie tez lepsze, stereofonia duzo lepsza.

Moje kolumny sa dosc ograniczone w przekazie basu wiec wiele nie jestem w stanie napisac, generalnie ten Cambridge Audio to w swojej klasie dobry wzmak, ale moj GainClone gra jednak slyszalnie lepiej i to na naprawde budzetowych pozostalych elementow zestawu.

Aha, bo tez wazne, na razie gra z pasywka, selektor (nie wiem jaki, ale ladnie wyglada, solidnie) pot Noble (ten tani z allegro)

Podobno Gc gra lepiej z pre-ampem, wiec taki wlasnie u mnie powstaje :-), ponadto mam juz gotowy drugi zestaw GC na 3875 kondy i rezystory takie same jak w przypadku LM3886 (oczywiscie inne parametry), niedlugo bede porownywal jak gra wersja 86 i 75 wiec w miare mozliwosci sie podziele.

PS dzis wieczorem bede mial okazje posluchac na kolumnach by UWE300, byc moze pre amp na lampach ECC88, byc moze porownanie z PassAleph3 (jesli Uwe sie wyrobi i go posklada do wieczora)

Pozdrawiam i oczywiscie rownierz czekam na porownania :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-469923
Udostępnij na innych stronach

kobayashi

Sam napisałem-"Dobrze złożony GC gra świetnie praktycznie w każdej konfiguracji.

Kto twierdzi inaczej......ten po prostu łże."

 

Niestety odszczekuję te słowa-hau,hau !!!!! To ja zełgałem :-))))))

Nie w każdej konfiguracji GainClone zagra prawidłowo,wręcz przeciwnie potrafi odtworzyć muzykę zle.

Tydzień temu zostawiłem do odsłuchu swego GC dobremu znajomemu.

Po krótkim sprawozdaniu telefonicznym nie mogłem uwierzyć w to co mi powiedział.

Clon zagrał sucho,przeciętnie na poziomie niecierpianego przeze mnie Cambridga.

Dzisiaj odsłuch był powtórzony w obecności dwóch bardzo wiarygodnych fanów dobrego brzmienia.

Bez efektu dalej zle.

Ponieważ znam brzmienie swego klona i słuchałem swego wzmaka w wielu konfiguracjach z wyśmienitym skutkiem,dochodzę do wniosku ,że moje wcześniejsze spostrzeżenie było błędne.

Aż dziw,że po tylu latach obcowania z audio mogłem napisać taką bzdurę,a sam wielokrotnie doradzałem żadnych zakupów bez odsłuchów.

Cóż ,niekiedy przydaje się zimny kubeł wody na durny łeb.

Jeśli byś decydował się na budowę GC zalecam wcześniejszy odsłuch --Koniecznie.

Oczywiście nie zmienia to faktu,że Peterowy GC w dobrej konfiguracji jest w stanie konkurować nawet z absurdalnie drogimi wzmacniaczami.

Uff ,ciężko to było mi wypluć z siebie,no ale mam już to za sobą.

Pozdrawiam. :-))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-474142
Udostępnij na innych stronach

Frank, 11 Lut 2006, 18:40

>U mnie ?

Noo ,z cedekiem,głośnikami ,a wszystko połączyłem kablami (bez nich gorzej grało ).

 

Widzę że preferujesz połączenia bezkablowe. Czy osiągnąłeś duże plusy po zastosowaniu kabli? :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-474609
Udostępnij na innych stronach

Miałem dwa klony na odsłuchu w domu.|Dwa rózniące się brzmieniowo acz charakter brzmienia był z tej samej szkoły. Nie mojej. Szczerze mówiąc nie rozumiem skąd ta fanfaronada na ich temat chyba że the one and only kryterium oceny będzie stosunek jakość /koszt. Jesli prawdą jest,iż jeden z nich został wykonany z części za kilka stów to chylę czapkę .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-474729
Udostępnij na innych stronach

zildjian

Nie ma żadnej fanfaronady ,dość duża popularność tego urządzenia wynika z powodu niskiej ceny kitu oraz możliwości osiągnięcia stosunkowo wysokich wyników dzwiękowych.Jeśli dodać do tego to "gramofonowe" brzmienie......

Oczywiscie jest cała masa zawiedzionych,ale cóż, każdy chce słyszeć lub słyszy co innego w/g własnych preferencji.

Wartość obiektywna w audio praktycznie nie istnieje,stąd i tyle różnych opinii.

:-))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-474753
Udostępnij na innych stronach

bartuzzi-przeczytaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prawie wszystko na temat klona,zarówno dobrze jak też negatywnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475217
Udostępnij na innych stronach

Nie wiele osób na forum złozyło GC w takiej konfiguracji z BG STD 1000 uF

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a szkoda bo moim zdaniem ta wersja brzmi świetnie...choć bez pewnej sygnatury lampowej.

Mam w tej chwili obie wersje i ta brzmi inaczej od wersji z BG N

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475241
Udostępnij na innych stronach

12 Lut 2006, 22:30 wpis z

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

1. Mimo kilku części i Peterowego gotowca jest to trudny do budowy na poziomie audiofilskim wzmacniacz.

Czytając wątek o GC, zwłaszcza z ostatnich miesięcy, widać że zdecydowana większość budujących GC nie ma tak naprawdę zbyt wielkiego pojęcia o tym co robi. Klona trzeba zestroic, a nie tylko włożyć te parę części. Nie wymienię, bo reszta mnia zlinczuje,ale na naszym forum jest tylko k i l k u facetów z których ręki klon moze dac pełnię swojego piękna.

2.Ponieważ jest to jeden z najbardziej minimalistycznych wzmacniaczy, to jego analitycznośc i transparentność może być chyba tylko porównywana z jakąś minimalistyczną lampową SE. Jeśli ktoś lubi wspaniały szczegół, smaczki, szeroką przestrzeń, to klona trudno zastąpić.

3 .Z tego też powodu słychać brzmienie wszystkiego co się włoży i należy mówić o brzmieniu klona Józka, Heńka, Maćka, co najwyżej zrobionego według tej, czy tamtej konfiguracji. I o zdolnościach tych facetów. Uproszczeniem zbytnim jest mówienie: wziąłem od Gienka GC i grał do dupy. To znaczy tylko, że Gienek zrobił do dupy klona i nic więcej. Musi potrenować.

4. To że konkretny egzemplarz klona zrobiony został np, wg Petera niewiela znaczy. Różnice w brzmieniu gotowych klonów nawet z kitów premium mogą być zdecydowane .Jeśli człowiek nie rozumie budowania wzmacniaczy to i tak wyżej ch..a nie podskoczy. Korzystając z kitu nie popełni za wiele błędów, ale można dużo więcej z kostek LM wycisnąć.

5.Dobrze zrobiony klon jest porażająco muzykalny.Ma niemożliwą do osiągnięcia dla większości występujących na rynku wzmacniaczy o wielostopniowej budowie analityczność i transparętność . I potężny, naturalny bas (o którego braku wielu mówi, ale tu pkty 1-4).

6. Ma i wady. Nie ma wielkiej mocy i miłośnicy potężnych końcówek dostrzegą braki dynamiczne. Długo się wygrzewa. Trzeba go konfigurować pod konkretne kolumny (impedancja i jej spadki), o czym większość budujących zapomina.

7.Trzeba umieć skonfigurować poprawnie zestaw dla klona .Nie jest handlowym kompromisem. Co podłączysz, to masz. Np wiele preampów o rozbudowanej barokowej konstrukcji zabierze mu wszyskie przewagi i zrobi z niego przeciętnego klocka. Narzuci kołdrę na kolumny. Tak naprawdę to jednak słyszysz wtedy, jak one naprawdę grają. Jest też bardzo wrażliwy na okablowanie. Po utraceniu analityczności, przestrzeni i muzykalności GC to już nic ciekawego, to tylko niewielkiej mocy wzmak.

8. Jesli klony wykonane przez nie mających doświadczenia w układaniu brzmienia wzmacniaczy mimo wszystko grają bardzo dobrze, to jest to potwierdzeniem genialności pomysłu.

9. Klon natychmiast ujawnia prawdziwą wartość komponentów, którymi go obłożono. Obnaża wszystkie błędy. Często okazuje się, że właściwie nie opłaca się go stawiać, bo reszta zestawu byłaby właściwie do wymiany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475264
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z forumowych konstruktorów GC miał okazję słuchać i porównywać swoje konstrukcje z oryginalnym 47Labs Gaincard?

 

j a k w y p a d a t o p o r ó w n a n i e G C v s " B r a n d " ( 4 7 L a b s )?

 

bardzo mnie dziwią uwagi o absolutnej niezbędności "audiofilskich" części klasy "premium" oraz o kolosalnych różnicach jakie daje zmiana "śrubek"

 

Kimura-san złożył swojego Gaincarda ze ZWYKŁYCH CZĘŚCI tam w środku nie ma żadnych "audiofilskich" części klasy "premium"!!

 

wg kryteriów stosowanych przez niektórych forumowych "ekspertów" oryginalny Gaincard to "SZAJS" ;))

 

a jednak nie spotkałem się z opinią w necie, że Gaincard brzmi jak szajs w porównaniu np. do wypasionego Patka w wersji premium

 

w r ę c z p r z e c i w n i e, czytając opinie tych, którzy porównywali oba wzmacniacze (6moons) można wręcz wyciągnąć wniosek, że oryginalny Gaincard na zwykłych częściach jest lepszy w kategoriach HiFi, bo Patek subtelnie koloryzuje dźwięk (dodaje swój charakter, jest "additive")

 

IMHO

graaf

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475313
Udostępnij na innych stronach

>czy ktoś z forumowych konstruktorów GC miał okazję słuchać i porównywać swoje konstrukcje z

>oryginalnym 47Labs Gaincard?

 

Czy myślisz, że ktoś w Polsce kupił Gaincard'a za $4000 (cena z zasilaczem), skoro można złożyć jego klona poniżej 1000PLN?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475338
Udostępnij na innych stronach

Junji Kimura nie zlożyl swojego carda ze zwykłych, przypadkowych części. Jest to wynik wyznawania pewnej filozofii i wieloletnich prób z elementami New Old Stock. Wynik czegoś, co nazywa się świadomym strojeniem brzmienia przez konstruktora.

Złożony został ze starych, NIEPRZYPADKOWYCH, ponadtrzydziestoletnich elementów wybranych ze względu na swoją barwę i brzmienie. Np. stare bardzo cenione kondensarory ERO, rezystory niemieckie (które używał Klein Hummel w studyjnym sprzęcie). Cena też jest wynikiem dostępności tych części.

Klon Petera to też wynik strojenia brzmienia doborem elementów.

Klon Kimury zrobiony jest na pierwszym jaki się pojawił, z serii Overtoure układzie LM1875. Klon Petera to nowszy LM3875.Mają innego typu rezystory w torze sygnałowym.

Nie słuchałem Gaincarda, ale w swoich klonach używałem zarówno rezystorów z carda, jak i clona. Z carda są bardziej neutralne, analityczne, "techniczne". Węglowy caddock zalecany z kolei przez Petera jest bardziej "ciepły", ma może większe szumy,ale dodaje "to coś miłego" od siebie. Bardzo ceniony jest za brzmienie w układach lampowych. Lubiany, ze względu na cenę, na naszym forum polski elpod, to poprawność bez finezji-taka lokalna forumowa moda.Jesli polskie ,to tylko stare AT. Zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę cenę, brzmią tanie Beyschlaggi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475405
Udostępnij na innych stronach

>graaf

Słuchałeś GC w dobrej wersji czy tak sobie tylko dywagujesz ?

 

"Kimura-san złożył swojego Gaincarda ze ZWYKŁYCH CZĘŚCI tam w środku nie ma żadnych "audiofilskich" części klasy "premium"!!"

 

Nie znasz tych częsci wiec co możesz powiedzieć o ich cenie czy jakosci . Kondensatory elektrolityczne np.mają zdarte koszulki prawdopodobnie aby uniemożliwić ich identyfikacje .

 

"wg kryteriów stosowanych przez niektórych forumowych "ekspertów" oryginalny Gaincard to "SZAJS" ;))"

 

Zacytuj mi chociaż jeden wpis potwierdzający to przypuszczenie. Jesli ktoś pisał coś negatywnego to jedynie o

bardzo niechlujnym montażu oryginalnego GC .

 

>StefanB

Dobrze to wszystko sformuowałeś , zgadzam się z Tobą w 95% :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475410
Udostępnij na innych stronach

Z klonem dochodzi jeszcze jedna historia. Jego przewagi są widoczne w minimalistycznym znakomitym torze.

Wielu budowniczych nie rozumie na czym tak naprawdę polega przewaga i plusy klona i nieświadomie z nich rezygnuje budując kolejną zwykła końcówkę na scalakach.

Nie umie sobie poradzić z napięciem stałym na wyjściu, więc wkłada kondensator wejściowy i rezystor. Kupią jakiegoś Jantzena, albo co gorzej Wimę MKC. MAGII KLONA JUZ NIE MA!

Jakiś niebieski alps to już w Polsce high-end. Kto próbował jak grają potencjometry?. Dobrze zrobiona drabinka rezystancyjna to martwy, niezrozumiały temat. A nawet na beyschlaggach po 25 gr. będzie grała lepiej od "blue velvet"

Jakiś wariat przez lata minimalizował końcówkę mocy do kilku elementów, sprzężenie zwrotne do 1 cm, by uzyskać transparentnośc, a my podłączamy do niego preampa, który ma w rozwinięciu w torze kilkadziesiąt elementów, lub metrowego interkonekta.

Konkludująć

Najpierw przydałoby się rozpropagować filozofię klona, by ludzie wiedzieli co należy z nim robić .Jak wykorzystać jego siłę i różnice w stosunku do klocków robionych wg klasycznej topologii

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24296-gainclone-vs-brands/#findComment-475456
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.