Skocz do zawartości
IGNORED

arcymistrzowie skrzypiec,kogo polecacie?


MCClassic

Rekomendowane odpowiedzi

Jednym z najlepszych (najlepszym?) byl z pewnoscia Jascha Heifetz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Popelnil bardzo duzo nagran z RCA... np Bruch

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Byłem niedawno na koncercie solowym Daniela Stabrawy (jeden utwór zagrał wespół z córką, też skrzypaczką). Jestem pod wielkim wrażeniem! Stało się dla mnie oczywiste, dlaczego jest koncermistrzem filharmoników berlińskich i dlaczego powstawił na niego von Karajan. Polecam, także dlatego że rodak. Prawdę mówiąc, sam szukam jakichś jego płyt.

zwolennik łagodności

>Toscanini skrzypkiem? a nie wiolonczelistą?

 

faktycznie, on byl wiolonczelista a zawsze myslalem, ze byl skrzypkiem . . . pomylilo mi sie pewnie dlatego, ze mam pare bardzo dobrych plyt z utworami paganiniego i jego nazwiskiem na okladce ale teraz juz wiem, ze byl tam drygentem a nie skrzypkiem :)

Nie żebym sie przesadnie czepiał, ale Toscanini nie nagrał niczego Paganiniego, a wykonyał tylko jeden jego utwór, wiec nie ma zadnej plyty z Paganinim i Toscaninim, a juz w szczegolnosci "paru bardzo dobrych" płyt.

Zreszta..., nawiazując do Twojej wypowiedzi, jesli masz "pare bardzo dobrych" plyt z nagraniami Locatellego to musisz byc bardzo bogatym czlowiekiem, każdą z nich mozesz opylic na ebayu za mln dolarow. W koncu nagrania z XVIII nie zdarzzaja sie często.

ps. Jesli masz coś Bacha w jego naraniu to podziel sie proszę. Musisz miec wypasioną plytotekę....

Jeszcze nikt nie wymienił Artura Grumiaux? To ja wymienię :-)

Z żyjących arcymistrzów: Manze, Podger, Mutter (wiem, że to mało oryginalne, ale co zrobić).

No i nasz Jakub Jakowicz. Chapeaux bas.

A tak troszkę OT, ale nie do końca: czy ktoś miał w ręku którąś z książek poniżej? Mam ostatnio nawał pracy i rzadko zaglądam do przybytków kultury, inaczej sam bym sprawdził czy warto kupić.

Opis dość lakoniczny:

# Budowa skrzypiec

# Historia skrzypiec

# Gra skrzypcowa

# Historia szkół skrzypcowych

# Konkursy skrzypcowe

# Fonografia a rozwój wiolonistyki

# Słynni wirtuozi

# Wybitni skrzypkowie polscy

# Miscellanea

# Literatura skrzypcowa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-80-100006992 1170284590_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

gutten, 6 Lut 2006, 14:19

>Jeszcze nikt nie wymienił Artura Grumiaux?

 

he he mam kwintet g-moll Mozarta z Grumioux- klasa

 

gutten- dla mnie Grumiaux to ktoś właśnie jakby spoza tego audiofilskiego neurotycznego stylu wyścigu konkursu i hierarhi, coś jak Magaloff w fortepianie- on specyficznie nie interesuje [z przeproszeniem] kręgu recenzentów amatorów z różnych forów

 

Łętowski pisał że niektórzy Grumiaux uważali nawet za nudziarza..

 

jest wspaniały w Mozarcie

 

_ _ _ _

 

kiedyś interesowała mnie taka "ciekawostka":

Józef Chasyd (Josef Hassid)- jest nawet strona w necie

o tym trochę egzotycznym przykładzie tragizmu

Dobra jest jeszcze ta, no... Vanessa Mae. Okropnie szybka w paluszkach a poza tym ma niezly instrument wart wiele tysiecy dolcow. Potrafilaby ozywic i Paganianiego, ktory zdaje sie juz nie zyje.

 

pozdro

 

soso

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żwirek: "mam kwintet g-moll Mozarta z Grumioux- klasa"

 

Mało :-) Są dostępne reedycje nagrań Grumiaux wydane w dwupłytowych boksach przez Philipsa. Komplet kwintetów Mozarta, duety i tria (na tę poluję), sonaty skrzypcowe. W tej samej serii jest też Brahms i Beethoven.

Właściwie jedyna rzecz Grumiaux, która do dziś mnie nie przekonuje to nagrania Sonat i Partit skrzypcowych Bacha.

 

PS. Niech ktoś usunie tę skośnooką z tego szlachetnego wątku!

> Broy

Słodkiż on straszliwie i rozwibrowany jak nie przymierzając głos Christy Ludwig, mojej sztandarowej "anty-alcistki" :-) Ale czasami słucham. Bywają rzeczy nowsze i "historycznie poprawne" za to znacznie gorsze - np. Elizabeth Wallfisch na Hyperionie. Odradzam.

Osobiście chronologię "arcymistrzowstwa" ustaloną mam już od jakiegoś czasu. Nie będę wyciągał na scenę skrzypków z samego poczatku wieku których wykonania dostepne na nosnikach są pojedyncze, albo klasę atrysty znamy tylko z opowiadań. Wymienie tylko tych choć bez stopniowania któryh chociaż nagrania słyszałęm bądź pojedyncze mam.Z pewnoscią mamy tutaj takie nazwiska jak : Fritz Kreisler, Pablo de Sarasate, Joseph Joachim, Karol Gregorowicz, Franz von Vecsey, Joseph Szigeti, Henri Marteau. To wspaniałe nazwiska a wykonania te które sa, są bajeczne ... ale mało.

 

Co do bardziej współczesnych arcymistrzów, których nagrań jest sporo i bardziej dogłębnie można "wsłuchac" się w ich brzmienie, technikę i dojrzałośc muzyczną mam nastepujące typy:

 

Leonid Kogan ...................................................................................

.

...........................(długo nic).

.

Jasha Heifetz ...............................................................

.

............................(długo długo nic)

.

David Oistrakh, Zino Francescatti, Yehudi Menuhin, Henryk Szeryng

.

.......................... (jeszcze kawałeczek)

.

Nathan Milstein, Artur Grumiaux, Ida Haendel, Wolfgang Schneiderhan, Mischa Elman, Efrem Zimbalist

.

..........................( i jeszcze malutki uskok)

.

Itzhak Perlman i cała reszta najbardziej współczesnych nazwisk którymi ja juz nie bardzo mam ochote sobie zawracac głowę.

 

Chyba tyle - miłych poszukiwań i niebiańskich wrażeń.

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

> Martin

Wielkie dzięki za wysyp interesujących nazwisk. Szkoda tylko, że nie podałeś tych odległości w centymetrach - mógłbym wtedy zastosować ściślejsze kryteria przy zakupach :-)

 

> soso

A czy ja Cię podpalam za obrazę uczuć, czy co?

A służę uprzejmie Gutten; chociaż byłoby chyba zbyt łatwo ... powiem węc tak : róznica pomiedzy Leonidem Koganem a Heifetzem jest naprawdę bardzo duża (na korzyśc Kogana oczywiscie) ale nie tak wielka jak pomiedzy Koganem i Heifetzem a resztą - bo tutaj jest ogromna. Ponizej moim zdaniem róznic aż tak wielkich nie ma już.Żeby dogłebnie zrozumieć temat, uprzytomnić sobie o jakich róznicach w klasie skrzypków rozmawiamy i popaść w załamanie proponuję dla przykładu porównać koncert skrzypcowy Czajkowskiego: Leonid Kogan na Testament vs. Itzhak Perlman z Leinsdorfem na RCA. Nie będzie powrotu...

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Heifetz ma swoje lepsze i gorsze nagrania, ale te pierwsze to szczyt, szczytów gry na instrumencie. Moim zdaniem najlepszym skrzypkiem jest Heifetz, ale ja chyba jednak wole Milsteina. Koncert Goldmarka to poprostu cos wspaniałego. Na mojej prywatnej liscie wsrod najlepszych jest miejsce jeszcze dla: Kogana, zapomnianego nieco, a poprostu genialnego Hubermana i Kreislera. Poza nimi jest kilkunastu doskonałych innych skrzypków i morze pożadnych... Mam takze stare nagrania Joachima, Thibuda i doprawdy warto znac te plytę by widzeic, ze na Heifetzu i Milsteinnie swiat sie nie rozpoczął i nie skonczył.

ps.

Niestety nie mam nagrań samego Paganiniego :)

Skoro padło tyle nazwisk tych największych i tych pomniejszych, to i ja coś uzupełnię. Co do tych największych - zgoda, Milstein, Heifetz, Kogan na Olimpie. Wreszcie Grumiaux, Perlman, Ojstrachowie i jakąż wciąż estymą się cieszący w świecie Henryk Szeryng (a w Polsce to już nie?). Nawiasem mówiąc, chyba mój ulubieniec... Gutten wspomina Kubę Jakowicza, ale on chyba jeszcze nie dorósł do swego ojca Krzysztofa, a skoro mowa o Polakach, czy ktoś wspomnial o Konstantym A. Kulce? bo o Pawle Kochańskim rzeczywiście przypominać już dziś nie sposób...

 

No i do tego "morza porządnych" dodam parę nazwisk zasłużonych dla świata muzyki dawnej/barokowej: poza wymieniąną Rachel Podger i Andrew Manze'm - choćby Sigiswald Kuijken, Jaap Schreoder (mimo nienajlepszego nagrania sonat/partit Bacha), Manfredo Kraemer, Pablo Valetti, Lucy van Dael...

 

No i o mało co bym zapomniał o jeszcze jednym swoim ulubieńcu, o którym nikt jeszcze nie wspomniał: Gidon Kremer.

:-)

piotrowy, 6 Lut 2006, 18:14

>Proponuje tez posluchac Davida Ostraikha grajacego Shostakovicha.

 

jest tam [o ile piotro'wi:)] chodzi o winyl barrrrdzo ciekawa

rozmowa telefoniczna "Davida Ostraikha i Shostakovicha"

na temat tego utworu

 

nie tylko ciekawa ale- imho - wielce sympatyczna

Propozycja:

Uważam, że starsi koledzy z forum którzy posiadają kolekcje winyli powinni w geście dobrej woli podzielić się z młodszymi kolegami, którzy dorastali juz w erze kompaktów i przegrać im swoje zbiory na CD-R, upowszechniając w ten sposób dorobek złotych lat fonografii. Z góry mogę zapewnić o naszej dozgonnej wdzięczności.

 

Uzasadnienie:

Bo mnie zawsze krew zalewa, jak wchodzę choćby do warszawskiego DUO111, gdzie półki aż uginają się od czarnych płyt. Albo jak Martin zamieszcza na forum zdjęcia ze swojej kolekcji. Albo jak mi Józwa prezentuje swój zbiór. Za połowę tych tytułów mógłbym własną nerkę oddać.

 

PS. Jeśli chodzi o nośniki, to mogą być czarne Dysany.

> Żwirek

"Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już

rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego."

 

Bo przecież nie przyszło Ci do głowy, żeby jakieś opłaty od Guttena pobierać? :-)

 

2. "Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób

pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa,

powinowactwa lub stosunku towarzyskiego."

 

I tu będziemy w porządku. Ja z każdym melomanem czuję głęboki związek osobisty, a znajomi z forum to prawie jak bracia.

 

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.