Skocz do zawartości
IGNORED

różnice cdm12.1/xx


BeerfaN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

potrzebuję założyć nowy napęd cdm12.1 do mojego CDka. Od nowości siedział tam oryginalny philips cdm12.1/05 (1995 rok). Obecnie nie mogę takiego znaleźć, za to są np CDM12.1/35, vam1201, vam1202...Czym one się różnią?

 

Cena od 35 do 90 zł musi o czymś świadczyć.

 

Jeszcze jedno - czy kupować od razu cały mechanizm czy poprzestać na wymianie głowicy?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24180-r%C3%B3%C5%BCnice-cdm121xx/
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co wiem, te za 35 zł to chińskie podróby,choć może i Philips takze upadł tak nisko. CDM 12 różnią się od siebie:

-znacznie: np w Philipsie 751 jest normalny CDM 12, a w 753 "zmutowany" ze znacznie szybszym przesuwem głowicy, ale dużo gorszą kulturą pracy (jak głowica wraca do popczątku słychać "szuranie" w dwóch miejscach, a pierwotny CDM 12 pracuje bez dodatkowych atrakcji).

-szczegółami, np sposobem zablokowania metalowego pręta, po którym jeździ głowica: w jednym na wcisk,l a w drugim śrubką. Trzeba wymontować mechanizm i kupić najbardziej podobny - ważne są uchwyty montażowe i mechanizm przesuwu głowicy (przy innym sterowanie może się pogubić). W ostatwczności można kupić byle jaki CDM 12 i podmienić samą głowicę - prosta operacja, mająca 2 ogromne zalety:

- nie traeba nic lutować

- można po zdemontowaniu szuflady wyjąć cały element odpowiadający za opuszczanie mechanizmu podczas wyjmowania płyty - oszczędza się wtedy gumki, którymi CDM 12 jest "związany" z szufladą - przy zmianie mechanizmu gumki lubią pękać przy brzegach i po drugim razie można się powoli rozglądać za nowym kompletnym mechanizmem, tj z szufladą (zwłaszcza, jeśli któraś z gumek jest felerna i mniej wytrzymała - własne doświadczenia z Diorą 504).

Można wymienić samą taśmę, chociaż to trochę zabawy. Ja naprawiłem w moim filipsiaku nawet samą taśmę. Drobny papierek ścierny lutownica do SMD i cienki srebrny drucik załatwiły sprawę (chodzi bez zarzutu od 1,5 roku).

Różnica pomiędzy CDM12.1 i np. VAM1202 jest również taka, że w tym drugim kabelki do silniczków są grubsze i mniej elastyczne.

U mnie to duży problem, bo napęd jest przykręcony nad płytą i kabelki po prostu szorują po elektronice :)

Te grubsze mogą się zaczepiać o wystające elementy. No i zasadniczy problem z nimi jest taki, że nie mieszczą się w zaczepach dla nich przeznaczonych w konstrukcji kieszeni (stąd to szorowanie). Zdjęcie CDM12.1 i VAM1202.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2999-100007417 1170283920_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety nie mam zdjęcia z drugiej strony. Te zdjęcia robiłem jakieś 1,5 roku temu i musiałbym rozebrać CD, a to obecnie wielki problem, bo wszystko jest zabudowane różnymi kondensatorkami i płytkami stabilizatorów. Wtedy nie pomyślałem o tym, bo robiłem głównie zdjęcia płycie CD, żeby sobie rozrysować ścieżki.

  • 2 tygodnie później...

Zakupiłem na wolumenie chiński vam1201 (30zł wraz z mechanizmem). Od CDM12.1/05 różni się tylko kształtem zębów na trybie przesuwu lasera. Aby uniknąć lutowania, przełożyłem laser z chińszczyzny do CDM12.1; zero regulacji i napęd czyta nawet najbardziej porysowane piraty bez zająknięcia a wyszukanie ścieżki zajmuje moment.

 

Póki co dobry zakup, zobaczymy ile ten laser wytrzyma..

Te lasery faktycznie czytają wszystko, natomiast z mechanizmami jest nieco gorzej - szuflada sama wyjeżdża pod wpływem siły cieżkości :(. W oryginałach trzeba potrząsnąć. Pozostawienie oryginalnego mechanizmu to zatem niezła decyzja. Ciekawe tylko, że trzeba by lutować, chińskie z reguły mają już kabelki.

Witajcie

 

Mam drobne lekko offtopic'owe pytanko.

 

Czy w razie awarii jest jeszcze szansa na uratowanie cdm 2/ (chyba) 12.

 

To z philipsa 160 z tangencionalnym ruchem głowicy i soczewkami MC.

ja nie mam pojęcia, ale na allegro jakiś gościu reklamuje się, że ma gotowy sposób na ratowanie laserów i dostał już całe mnóstwo pozytywnych komentarzy. Cena też niewygórowana - trzeba poszukać w "odtwarzaczach CD" - chyba nawet teraz jest taka aukcja.

Witam

Wydaje mi się że sposobem na ratowanie starych laserów jest wymiana samej diody laserowej, problem jest wyrególowanie mocy potrzebny jest do tego miernik mocy lasera.

Mozna taki miernik zrobić na jakiejś fotodiodzie o dużej powierzchni czynnej (bodajże gdzieś w katalogu elfiywidzialem informacje że jakas sie do tego nadaje) i wzmacniaczu operacyjnym potem zmierzyć jakiś dobry laser w cd-eku i ustawić na tym samym poziomie moc.

Nie sprawdzane ale jak się ma takie cacko jak cdm-1 lub cdm-2 które jest martwe można tylko zyskać.

A i może trzeba bedzie ustawić ten laser w odpowiedniej pozycji co może być już bardziej skąplikowane.

Pozdrawiam Romek.

rowniez zainwestowalem w to 5 zlotych i... powiem tak, troche ogolnikow. 5 zl warte, ale nie jest to profesjonalne podejscie...

 

co prawda inny naped, ale przegladajac serwisowke od pioneer'ow pd-7700 i 8700, gdzie jest troche o regulacji ich mechanizmu.... krecenie jedna srubka od mocy lasera to czubek gory lodowej, a punktow regulacji znacznie wiecej, do wiekszosci potrzebny dwukanalowy oscyloskop, itd...

Czy ktoś z Was ma serwisówkę do jakiegoś (najlepiej diory504) cdka z cdm12.1? Odnoszę wrażenie, że któreś z napięć dostarczanych z płyty jest nieprawidłowe...tylko nie znam prawidłowych :/

Witam!

Mam "mały" problem z CDM 12.1/05. Na pierwszym utworze zaczyna czytać, gra kilka sekund, nastepnie slychac dziwny odgłos (nie moge zlokalizować źródła) i na wyświetlaczu pokazuje sie "error". jeśli wrzuce płyte od drugiego utworu wszystko jest ok. Dodam, że właśnie skonczyłem smarowanie napędu smarem TC (myślałem że to pomoże). Może ktoś wie co może być tego przyczyną? Da sie coś z tym zrobić czy powinienem zacząć myśleć o kupnie nowego CDM'a?

Przepraszam że wpiąłem sie w wątek.

odgłos pochodzi z napędu, coś jakby tarcie. Dzieje sie tak nie za każdym razem, ale zawsze w 9tej sekundzie pierwszego utworu. Przesmarowałem cały napęd sarem TC (taki miałem pod ręką). Jaka może byc przyczyna?

Los Pavikos, 27 Lut 2006, 11:45

 

>Przesmarowałem cały napęd sarem TC (taki miałem pod ręką). Jaka może

>byc przyczyna?

 

Czy przed posmarowaniem usunąłeś stary smar? Może w starym smarze znajduje się jakaś drobinka która powoduje problemy?

There are only two kinds of music - good and bad.

- Duke Ellington -

Przed smarowaniem przeczyściłem wszystko izopropanolem. Na wszytkich płytach czyta idealnie, nic nie przeskakuje- tylko na tym pierwszym kawałku. Może jeszcze poczekam, żeby ten smar dobrze sie rozprowadził...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.