Kubica w F1 !

[lolo]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Szalalala oho ho, szalalala oho ho... :-))))))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kobayashi]

"... w pierwszych dniach grudnia uczestniczył w testach zespołu Renault, uzyskując bardzo dobre czasy za kierownicą bolidu Formuły 1"

 

To zdaje się w tych jazdach "pokazał tyły" Michałowi Szewcowi (Schumi). No, no, chłopak ma talent, to juz wiadomo, a teraz szykuje się okazja żeby to pokazać światu - życzyć sukcesów! :-)

[lolo]

Nooo nie do końca. U nas w prasie zrobił się lekki szum i wyglądało to jakby Kubica pokazał tyły wszystkim a tak wcale nie było.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wogóle to nie o czasy w tym wszystkim chodziło, tylko w przypadku Kubicy o nagrodę i oswojenie się z pojazdem. Jeździł na "przyduszonym" V10 z obecnego sezonu podczas gdy wiekszość już na nowych V8 ze zmianami. Także trudno to porównać. Ostatecznie miał 13 czas, ale ważne jest to że zrobił dobre wrażenie (postępy z okrążenia na okrążenie, wspópraca z teamem, fachowość w wymianie opinii na teamty techniczne itd). Wielkim fanem talentu Roberta jest Keke Rosberg którego syn Nicko jeździł w teamie BMW-Williams, także pewnie jego opinia także się pewnie przyslużyła. Ważne że mimo tego że jest "goły jak święty turecki" wg standardów F1 udało mu się zaczepić gdzieś na ten sezon. Będzie się uczył jeździć, poznawał tory. A może jako rezerwowy także wystąpi kilka razy. A w następnym sezonie? Zależy jaką opinię sobie wyrobi i czy znajdzie sponsora. Jeśli wszystko pójdzie jak należy to może dostanie szansę bo JV ma bliżej niż dalej do emerytury. Nowy team BMW też wygląda nieźle i próbują tworzyć coś co za kilka lat umieści ich w ścisłej czołówce. Zobaczymy. Ważne ze pierwszy krok został zrobiony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rogus]

Dzisiaj w pracy dowiedziałem się z radia i nie powiem, szeroki uśmiech zagościł na mojej twarzy. Bardzo lubię oglądać wyścigi F1, jednak zawsze czułem mały niedosty - brak Polaka. Mam nadzieję, że jeżdżąc jako kierowca testowy, trafi w końcu na tor jako kierowca podstawowy, czego mu i sobie bardzo życzę :-)

[dyziowg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

powodzenia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

No no, Przycisk wykrecil niezle czasy (rozumiem, ze testy na Catalunya). Zwraca za to uwage calkowita porazka D.Coulthard'a. Sadze, ze facet nieco sie wypalil. Coz, okazal sie jedynym kierowca, ktoremu kiedys wrozylem sukcesy i sie nie sprawdzilo.

 

A Kubica na na prawde przyzwoitym poziomie. Trzeba pamietac, ze to w zasadzie pierwsze starcie z autem F1.

 

Pozdr.

[qb_1]

Rogus -> sadze, ze w Renault moze byc ciezko. To jest na dzisiaj team, ktory moze sciagac gwiazdy. Wierze jednak, ze Kubica trafi do F1, pewnie na poczatek do jakiegos mniej zasobnego teamu. Zdarzaly sie jednak przypadki, kiedy swiezy kierowca trafial do silnego teamu - np. Schumi w 1992 do Benneton'a (to byl sezon, w ktorym N.Mansell wreszcie zdobyl WM), Coulthard do Williams'a czy Raikkonnen do McLaren'a. W Renault na razie pewniakiem jest Alonso, 2gi fotel tez na 100% zajety...

[qb_1]

eee...dopiero przeczytalem, ze Kubica podpisal kontrakt z BMW i bedzie 3 kierowca. Kilku gosci tak zaczalo, Pizzonia, Fisichella, Wendlinger i paru innych :-)

[lolo]

Schumi też ;-)

[cles]

qb1

No i Alonso pożegnał się z Renault na 2007, także pewniakiem jest tylko na sezon przyszły.

 

Kubica ma w sobie trochę za mało zadziorności ale nie wyklucza to, że w sprzyjających okolicznościach coś z niego będzie. JV pójdzie w 2007 na przemiał (a nawet może w trakcie 2006?) i Kubica powinien dostać race-sit.

[IvanM]

"Zdarzaly

>sie jednak przypadki, kiedy swiezy kierowca trafial do silnego teamu - np. Schumi w 1992 do

>Benneton'a (to byl sezon, w ktorym N.Mansell wreszcie zdobyl WM), Coulthard do Williams'a czy

>Raikkonnen do McLaren'a. W Renault na razie pewniakiem jest Alonso, 2gi fotel tez na 100% zajety..."

 

Troche masz poplatane. Naprz. Kimi Raikonen jezdzil razem z N. Heidfeldem w Sauber i dla tego, ze mial wogole za malo wyscigow za soba dostal na poczatek licencje F1 tylko warunkowo - i w polowie sezony dopiero przyznano mu ja na stale.

Dopiero stamtad sciagnal go McLaren.

Kubica bedzie i tam mial ciezko. Juz jego obecna pozycja jest nie byle jakim sukcesem. Na takie miejsca sa tysiace chetnych. Tylko naprawde brutalne talenty maja bez zaplecza sponsorskiego szanse na regularny cockpit a polskich potentatow chyba nieprzyciagnie... Tam niebedzie sie mierzyl z reszta swiata a znajlepszymi. Szansa jest to ogromna - ale czy oby naprawde ma talent na miare Schumachera lub Raikonena by od razu przekonal? Zobaczymi.

Naprz. Czech Tomas Enge (szaleniec wysokij klasy) pokazal klase wiele razy, zaliczyl pare startow i testowal w Jordanie do bolu. Jak skonczyla sie kasa od Pilsner Urguell, skonczyla sie przygoda z F1. W tak cholernie drogim sporcie jescze nie czas na Europe wschodnia.

[cles]

Ivan

Enge to szalał ale z narkotykami.

[IvanM]

Na ten temat nic niewiem, wiec sie niewypowiem - ale facet potrafil deklasowac czolowke jadac goscinnie w klasie "lemansopodobnej" i widzialem podczas jednej show na zywo, co potrafi robic z samochodem. To zreszta calowiek z beznina w krwi - jego ojciec Brzetislav Enge byl mistrzem Formuly Easter - jezeli takie cos pamietasz.

[LeStat]

A więc czeka nas teraz Kubicomania?

[Edson]

Z całym szacunkiem dla T.Enge w wyścigach F1 nie pokazał NIC! Fakt jest faktem,że czasu miał niewiele, chojność sponsora okazała się krótka. Kubica ma trochę więcej szczęścia, trafia do potencjalnie lepszego i o wiele bogatszego zespołu co wbrew pozorom ułatwia życie. Wejście do stajni takiego giganta jak BMW niewątpliwie zmieni folozofię podejścia do kierowców czyli najpierw talent i umiejętności a potem skarbonka jaką zawodnik przynosi ze sobą.

[IvanM]

"Edson, 24 Gru 2005, 12:25

 

>Z całym szacunkiem dla T.Enge w wyścigach F1 nie pokazał NIC! Fakt jest faktem,że czasu miał

>niewiele, chojność sponsora okazała się krótka. Kubica ma trochę więcej szczęścia, trafia do

>potencjalnie lepszego i o wiele bogatszego zespołu co wbrew pozorom ułatwia życie. Wejście do stajni

>takiego giganta jak BMW niewątpliwie zmieni folozofię podejścia do kierowców czyli najpierw talent i

>umiejętności a potem skarbonka jaką zawodnik przynosi ze sobą."

 

Niebardzo wiem, co rozumiesz pod pokazaniem czegos w wyscigach F1. Jezdzil testy w Jordan a tam przyznano, ze mial lepsze czasy jak Truli. Pod koniec nastepnego sezonu odbyl regularne starty dla Prosta. To auto tylko Minardi moglo wyprzedzic a H.H. Frentzen i Enge niwidzieli mety, bo sie rozsypalo. Trudno oczekiwac jakiegos innego pokazu - choc nieupieram sie i nietwierdze, ze to jakis suspersupertalent.

Jednak w nastepnym roku startowal w LeMans na Ferrari 550 Maranello od Pro Drive i wygral klasifikacje GTS i zajechal najszybsze okrazenie - rok pozniej Le Mans w GTS/GT wygral i znow zajechal najszybsza runde. W American Le Mans Series wygral w Kalifornii. Kolejny Le Mans i choc sie Ferarri rozsypalo zaliczyl najszybsza runde.

Testowal na owalu w Fontanie dla mistrzowskiego Panther Racing w Indy Racing Leagues i natychmiast zajechal na poziomie aktualnego (dwukrotnego) mistrza IRL Sama Hornisha w wyniku czego otrzymal cockpit na ostatnie dwie eliminacje w Patrick Racing - niestety cocnieco slabszym teamie.

Jak na razie, to Enge naprawde duzo pokazal - ale to rocznik 1976 a w F1 raczej rozgladaja sie po dwudziestolatkach.

[Advocat]

Nareszcie Kubica dostanie szansę w wyścigu F1!

W najbliższą niedzielę zastąpi Villeneuve'a w GP Węgier.

Trzymamy kciuki, Panowie!

[marko3T]

Lapło się chłopakowi jak ślepej kurze ziarnko.

[Kubek]

A tam trafiło. Talent ma i tyle. Szczęście to tylko takie że miał kasę na gokarty i treningi i miał kasę na to żeby go ktoś z F1 wypatrzył.

Trzymam kciuki i mam nadzieję że nie spali się w pierwszym wyścigu i pojedzie spokojnie tak żeby chociaż dojechać w pierwszej 10-tce.

[marko3T]

Tak tak ,a ilu w tym kraju ma talent i coś mogłoby pokazać gdyby było ich na to stać?

Trzeba mieć kase , szczęście i dużo czasu. Mam kumpla który startuje czasem na torze poznań (motocyklem) ma sporo kasy , a i tak za mało na regularne starty. Przykłady np. kpl. opon na tor suchy 1200-1500pln kilka kółek i po oponach. Tak że trzeba mieć kase i szczęście.

 

Lapło się chłopakowi i tyle.

[Advocat]

Kubek,

myślisz, że pojedzie spokojnie?

A ja sądzę, że to szefowie stajni mu powiedzą, jak ma jechać- czy ostro czy nieco asekurancko. Takich decyzji czy jechać na 100% żeby wykorzystać swoją szansę czy też ostrożnie, żeby nie rozbić bolidu w swoim pierwszym wyścigu- nie pozostawia się do wyboru kierowcy. Przypuszczam, że mu powiedzą, aby dojechał do mety bez szaleństw.

[qb_1]

marko3T, 3 Sie 2006, 15:21

 

>Tak tak ,a ilu w tym kraju ma talent i coś mogłoby pokazać gdyby było ich na to stać?

>Trzeba mieć kase , szczęście i dużo czasu. Mam kumpla który startuje czasem na torze poznań

>(motocyklem) ma sporo kasy , a i tak za mało na regularne starty. Przykłady np. kpl. opon na tor

>suchy 1200-1500pln kilka kółek i po oponach. Tak że trzeba mieć kase i szczęście.

>

>Lapło się chłopakowi i tyle.

 

Albo robisz sobie jaja, albo jestes idiota...czy Twoj kolega poswiecil wyscigom cale zycie? Kubica zajmuje sie tym od kilku lat zawodowo, jesli tu nie zrobi kariery, to pewnie w ogole nie zrobi. Dostrzegasz pewnie subtelna roznice miedzy amatorem a zawodowcem?

 

¨Laplo sie¨, czy sie nie ¨laplo" wystepy w formule 3000 raczej wskazuja, ze nie jest to kierowca pozbawiony talentu. Do F1 przypadkowi ludzie nie trafiaja nawet na kierowcow testowych.

 

Swoja droga gowno mnie obchodzi, czy jest Polakiem czy nie, jesli mu sie uda, to po prostu bedziemy mieli kolejnego ciekawego kierowce w F1, moze za pare lat w teamie pokroju McLaren´a, czy Renault.

[marko3T]

Może postaraj się przeczytać mój wpis ze zrozumieniem , a później się zastanów czy sobie robię jaja i kto tu jest idiotą.

Chyba nie jesteś tak naiwny żeby myśleć , że talent i pasja wystarczą.

To wszystko mało trzeba mieć ludzi którzy będą z tobą pracować i kupe kasy. Kubica chyba nie urodził się zawodowcem i pewnie dalej jeździł by kartem gdyby nie całe to zaplecze , budżet i szczypta szczęścia.

 

W tym kraju jest cała masa ludzi z talentem , ludzi którzy nigdy nie dostaną szansy.

Przykład taki W. Kwas( znasz ?) ma talent i poświęcił swej pasji tyle życia ,że Kubica musi jeszcze pożyć 20lat. Startował , ścigał się, odnosił sukcesy ale ustrój i brak sponsorów nie dały mu szans na wypłynięcie. Takich przykładów można mnożyć.

Co z tego że Kubica odnosi sukcesy czy będzie się nam lepiej przez to żyło? Wątpie więc po co tyle emocji, a

zanim obrzucisz mnie błotem zastanów się czy nie mam ciutke racji.

 

Pzdr.

[Kubek]

Advocat - myślę że Kubica pojedzie spokojnie. Dla niego ukończenie mety nawet poza 1 dziesiątką będzie udanym startem. Wielkim sukcesem będzie jak zdobędzie punktowane miejsce. W końcu to debiut i nie ma co szaleć. Ostatnio powiem że radość mi wielką sprawiało oglądanie treningów F1 jak po wyjeździe Roberta na tor (wyjechał jak zwykle pierwszy), wyniki pozostałych (w tym Villeneva, Alonso) podawali jako stratę kilku nawet sekund !!. Nie wątpię że ma szanse nawet wygrać. Bardziej się obawiam szaleńczej chęci pokazania się a przez to możliwości wypadku i ukończenia wyścigu.

[Jazz :-)]

Osobiscie jestem pesymystyczny w odniesieniu do kariery Kubicy. Podobnie jak Malysz Kubica nie potrafi byc interesujacy poza torem. Kubica ma zbyt duzy zegarek, Malysz mial wasy, natomiast oboje maja wspolna wade kompletnego zagubienia podczas wywiadow. Naprawde nie bardzo wiadomo ktory jest bardziej matokowaty. Charyzma, swoboda w kontaktach z mediami jest znaczaca czescia sukcesu, a tych walorow u Kubicy nie znajdujemy. Dzisiaj Kubica ma fajny chronograf i firmowa czapke, ale czy tak naprawde ma publicznosc i fanow?

[Pi_etro]

Jazz, zegarek ma być duży, bo jest od sponsora "Teamu"...Tak jak koszula i czapeczka, ma się świecić a nie zdobić, co z pewnością wiesz, ale zapomniałeś :)

[Pi_etro]

Certina to Official Supplier BMW Sauber F1 Team i czy to się chłopakowi podoba czy nie, musi nosić, choćby mu ręka odpadała, bo tak ma zapisane w kontrakcie.

[Pi_etro]

Doceń choć to, że bez poparcia sponsorów, bogatego taty (Pedro Diniz) lub innych "promotorów", zaszedł tak daleko.

Zapominasz, że on nie ma być "medialny" - on ma wygrywać wyścigi.

[Jazz :-)]

Nie badz az tak naiwny. F1 to show business. Nie jestes medialny, nie wygrywasz.

[Pi_etro]

(Przykład z piłki nożnej) Ronaldinho jest medialny? No wybacz...