Skocz do zawartości
IGNORED

jak zmierzyć moc wzmacniacza miernikiem


bobooon

Rekomendowane odpowiedzi

jaka nienawisc? odpowiadam konkretnie poprostu.

 

zbig, nie podpiac "coś" o impedancji podobnej do kolum tylko rezystancje ROWNA modulowi zanamionowej impedancji obciazenia. tylko tyle i az tyle. oczwiscie moc znamionowa chcesz mierzyc? to najlepiej dla 1kHz i bez pzresterowywania wejscia wzmaka no i musisz miec tez miernik THD zeby mierzyc jeszcze wzmacnaicz a nie ogranicznik...

Mój kumpel ma sposób na dość dokładne zmierzenie mocy. Zajmuje się on naprawą wzmaków i takie pomiary są konieczne. Robi on to tak:

Ma 10 rezystorów chyba 10-watowych połączonych równolegle. Ich wartości są tak dobrane, żeby wypadkowy opór wyniósł tyle ile potrzeba czyli ma 3 zestawy 4,6 i 8omów. Tą "baterię" rezystorów wkłada do szklanki z wodą destylowaną. Podłącza do wzmaka, i równolegle mierzy napięcie woltomierzem (prąd zmienny). Jeden z przewodów przechodzi przez pętlę amperomierza( nie wiem dokładnie jak taki amperomierz sie nazywa, ale do pomiaru nie jest wymagane bezposrednie podłączenie, pomiar jest na zasadzie indukcji). Do wzmaka puszcza sygnał z generatora ( lub z kompa ) 1khz. Miernika zniekształceń nie ma, więc podłącza słuchawki o dużym oporze do wzmaka i na słuch sprawdza w którym momencie zaczyna wyraźnie zniekształcać. Sprawdzałem u niego tak kilka wzmaków i o dziwo wyliczona tak moc (UxI) NIEWIELE odbiega od tej podanej w instrukcjach (tu bierzemy pod uwagę moc DIN/1khz).

UWAGA - rezystory muszą być chłodzone wodą, bo nie wytrzymają nawet 10s.

1 kanał Yamahy AX-1090 gotuje szklankę wody w 3 minuty - sprawdzone ;-))

Abs, a czy tylko R&S robi spzret pomiarowy do audio? Sa inne. Na R&S to ja robie pomiary ale radiokumunikacyjne.

amperomierz cęgowy krzylo. ja testuje podobnie, tylko mamwieksze rezystory i nie musze do wody ich wkladac. Kazdy wzmak musi pzrez 24h pracowac na mocy znamionowej na kanal. wtedy mozna powiedziec ze dziala.

Tylko w domu bałbym się zostawić na 24 godziny wzmacniacz pod pełnym obciążeniem bez nadzoru.Fakt,że wtedy i wychodzi ogólna wytrzymałość,termika itp jednak jest pewne ryzyko.

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

witam! oczywiscie niepozostawiam tak wzmaka odrazu zlozonego i tylko sprawdzonego. jest to juz urzadzenie pomierzone, sprawdzone, itp itd pzretestowane na zwarcie wyjscia inne podstawowe sprawy. O sam wzmak nie mam sie jak bac bo jeszcze nigdy nic sie nie spalilo czy padlo gdyz to nie sa audiofilskie badziewia tylko konkretne konstrukcje posiadajace odpowiednia parametry, toplogie, zabezpieczenia itp. Moze kolega Dreamer_1 mysli o bezpieczenstwie samego obciazenia pozostawionego bez dozoru (rezystory mocy)? JA to zamykam w moim hotroomie i nikt tam nic nie ruszy, wszysztko moze nawet spalonc zywcem i tak nic sie nie stanie. Zreszta nigdy sie nic nie stalo jeszcze. RAz tylko mi eska wywalila w instalacji , ale to losowe zdarzenie raczej (eski tak maja)

Czasami jeśli chce się poznać w przybliżeniu moc wzmacniacza a nie można znaleść na ten temat nigdzie informacji najprościej jest zdjąć maskę i sprawdzić co tam w środku siedzi ;-)

  • 2 lata później...

Witam

Na próbach mojego zespołu używamy do nagłośnienia wokalu końcówki mocy w obudowie rack na której dumnie jest napisane "Mosfet power amplifier". Od jakiegoś czasu, widząc jak biedna ledwo dyszy podczas prób (ciągle zapalają się kontrolki peak), zadawałem sobie pytanie jaką to może mieć moc. Napędza ona odsłuchy z głośnikami 120W, dlatego byłem ciekaw czy ma chociaż te 100W.

Jako że na obudowie nic w tej kwestii niema napisane, rozkręciłem go dzisiaj i co zobaczyłem: Sądząc po ręcznie robionych płytkach jest to jakaś samoróbka zbudowana ze starych elementów, takich jak w Unitrach, zasilanie to +/- 44V, trany mocy K135/J50 - po parze na kanał. Trafo ma 250VA, więc tu już zacząłem wątpić w te 100W.

Ale dlaczego o tym piszę. Wpadłem na pomysł żeby porównać ten wzmacniacz z innym, którego moc znam. Porównałem go z Symasymem, który ma według autora 60W przy 8 Ohm. Podłączyłem jeden wzmak do jednego głośnika, a drugi do drugiego. Podałem z komputera sygnał sin 50Hz na oba wzmaki i zmierzyłem napięcia na wyjściach. Okazało się że Sym podawał większe napięcie na na głośnik, stąd wniosek że mój nieznany wzmacniacz ma mniejszą moc (pewnie koło 50W).

Napisałem to bo myślę że jest to jakiś sposób na sprawdzenie mocy, mając do dyspozycji miernik i wzmacniacz o znanych parametrach. Chyba że jest w tej metodzie jakiś haczyk ?

 

pozdrawiam

a po co do tego wzmacniacz "odniesienia"?

wypadało by podpiąć do wzmacniacza obciążenie np. 8 lub 4 omy i ustawić taką głośność przy której zaczynają się zniekształcenia (np. 1-10% THD) - do tego trzeba by podpiąć coś co zmierzy te zniekształcenia

Zgadza się, ale jest to dosyć niebezpieczne jeśli się niema głośników z dużym zapasem mocy. Tym bardziej, że trzeba dojść do momentu gdy wzmacniacz zaczyna się przesterować, co jak wiadomo tym bardziej jest niebezpieczne dla głośników. Oczywiście można tu użyć obciążenia z oporników, ale przy 100W wzmacniaczach to jest już pewien problem.

> Okazało się że Sym podawał większe napięcie na na głośnik, stąd wniosek że

>mój nieznany wzmacniacz ma mniejszą moc (pewnie koło 50W).

>Napisałem to bo myślę że jest to jakiś sposób na sprawdzenie mocy, mając do dyspozycji miernik i

>wzmacniacz o znanych parametrach. Chyba że jest w tej metodzie jakiś haczyk ?

 

Tak! Jest w tej metodzie haczyk! a bynajmniej w tym co zrobiłeś jest ogromny błąd!

Po pierwsze mierzy się wsio przy 1kHz przy 0,7 Uwemax (czułości).

Po drugie, wyniki są nie miarodajne bo:

co jeżeli jeden wzmacniacz ma ku=100V/V a drugi 110V/V ?a no to że przy 0,1V na pierwszym będzie 10V na wyjściu, a przy drugim 11V, dużo ?a może mało? ale różnica jest, jeden przy będzie grał "głośniej" drugi "ciszej" pod warunkiem że mamy taki sam sygnał wejściowy i takie samo obciążenie.

Po trzecie, mamy jeszcze parametr czułość, określa on maksymalne napięcie wejściowe przy którym, wzmocnienie napięciowe (Ku) nie spada (wzmacniacz nie zaczyna zniekształcać). I teraz: jeden wzmacniacz może mieć czułość 0,7V i duże wzmocnienie, a drugi czułość 2,5V i mniejsze wzmocnienie, choć oba będą miały fizycznie 100W, według Twojego testu okaże się że jeden gra "głośniej" a drugi "ciszej" i wyciągniesz wniosek że jeden ma 100W a drugi powiedzmy 50W.

 

Są specjalne mierniki mocy wyjściowej (mamy taki na pracowniach do 100W) i w niektórych są także zintegrowane mierniki zniekształceń THD.

 

Można co prawda mierzyć i liczyć, tak jak już zostało wspomniane za pomocą rezystorów choć i tutaj będzie pewny błąd. Bo kolumna jako kolumna jest obciążeniem indukcyjnym, a więc w grę wchodzi impedancja. A ta zmienia się (rośnie) wraz z częstotliwością a co za tym idzie, głośnik ma większą reaktancję indukcyjną przy 1kHz (stawia większy opór) aniżeli ten sam głośnik przy 50Hz (wzór Xl=2*pi*f*L gdzie pi to jest liczba pi, f to częstotliwość, L to indukcyjność cewki, w tym wypadku indukcyjność głośnika.

 

No i na samym końcu należy wspomnieć o błędach pomiarowych. Zarówno rezystory zmienią swoją rezystancję pod wpływem temperatury (użycie precyzyjnych 0,1% raczej będzie bardzo bardzo bardzo kosztowne) jak i wystąpi błąd miernika. Taki zwykły targowy miernik ma problemy z poprawnym mierzeniem napięcia o f>200Hz (zakłamania), a z 1kHz to dobrze rzadko kiedy dobrze radzą sobie mierniki których cena

czy taki prosty sposob ma jakikolwiek sens :

podlaczamy sie woltomierzem do odtwarzajacych muzyke kolumn i mierzymy zmienne napiecie.

Moc to U*U/R ? Tylko dlaczego przy w miare glosnym graniu ( napiecie ok. 2 V na kolumnach 4 Om ) wychodzi ze mam tylko 1 W ?

ehhh mogę tłumaczyć rok i jak grochem o ścianę. Po pierwszy mierzymy przy 1kHz,

po drugie GŁOŚNIK jest CEWKĄ więc dotyczy go wzór Xl = 2*pi*f*L, wartość wychodzi w OMACH,reaktancja indukcyjna zmienia się wraz ze zmianą częstotliwości (im większa częstotliwość tym Xl większe co wynika ze wzoru).

Muzyka, jest zbiorem składowych zmiennych sinusoidalnych (da się ją rozłożyć na sinusy, jest na to wzorek), a co z tego wynika każdy sinus ma inna amplitudę i częstotliwość więc w ten sposób NA PEWNO nie zmierzysz mocy, tj. odtwarzając muzykę.

Sposób rezystorowy stosuje się dlatego iż mało kto zna indukcyjność głośnika a tym bardziej indukcyjność poszczególnych cewek w zwrotnicy tudzież kondensatorów. Więc ciężko jest obliczyć opór (bardziej impedancję, gdyż mamy tu do czynienia z sygnałami zmiennymi) takiego zestawu, a co za tym idzie, nie do końca wiemy jaką ma impedancję przy badaniu danej częstotliwości (moc wzmacniacza mierzy się przy 1kHz).

 

Podane 4Ohmy na kolumnie wynikają z tego że taką oporność ma zespół cewek przy f=0, dokładniej są to rezystancje zastępcze tego zespołu cewek (Drutu) w głosnikach zwrotnicy itp.

to moze ja przedstawie teoretyczny sposob

do wyjscia wzmacniacza podlaczamy rezystor 4 (8) Ohm w zaleznosci od upodoban, i mierzymy na nim spadek napiecia wnastepujacy sposob - prostownik dwupolowkowy, za nim kondensator o pojemnosci ok100u i tu podlaczamy nasz zwykly voltomierz. oczywiscie na wzmacniacz podajemy 1kHz, przez rezystor okolo 680 Ohm na wpietych sluchawkach sluchamy momentu kiedy zacznie znieksztalcac

obliczenia:

 

P= ((U+1,4)/1,41))^2/R

 

ma ktos jakies zastrzezenia??

Więc tak, po pierwsze przy 1kHz to lepiej sprawdziły by się diody shottky'ego, wtedy było by w granicach 0,8spadku na dwóch diodach. Sposób bynajmniej teoretycznie możliwy do sprawdzenia a praktycznie ? Prostowanie napięcia tylko po to by naszemu działaniu podołał zwykły tani miernik ? który nawet na zakresach DC ma pewne problemy z dokładnością. Dodatkowo na kondensatorze będą tętnienia sinusa z wyjścia wzmacniacza. A samo wyjście obciążone diodami które mają pewną pojemność złącza. Już lepiej skorzystać albo z droższego i lepszego miernika, albo kupić jakiś stary analogowy na złomie, dobre do mierzenia m.cz. albo zaopatrzyć się w oscyloskop (lub zmierzyć u kogoś kto go ma). Ewentualnie miernikiem. Co do zniekształceń, to zniekształcenia możesz mieć spowodowane przekroczeniem mocy (za mała wydajność prądowa układu zasilacza we wzmacniaczu lub samo przekroczenie czułości, czego nie da się dokładnie wyczuć ''na słuch'' do tego trzeba już oscyloskopu ;-).

Ok, zgadza się, rzeczywiście czułość wzmacniaczy może być inna i tu jest mój największy błąd. Jednak czułość w zasadzie łatwo chyba zmierzyć na słuch. Podajemy coraz większy sygnał, do momentu aż wzmacniacz zaczyna się przesterować, a głośnik podłączamy z jakimś dużym oporem żeby go nie spalić. Natomiast co do wzmocnienia, to wydaje mi się, że jeśli wzmacniacze mają tą samą czułość, to wzmocnienie będzie miał większe ten wzmacniacz, który ma większą moc, a więc przy takim samym sygnale będzie podawał większe napięcie. Jeśli chodzi o częstotliwość, to wziąłem 50Hz właśnie z racji dokładności pomiarów niezbyt dobrym miernikiem, a przy tego typu metodzie, to chyba nie jest takie ważne jaką częstotliwość podamy, bo wzmacniacze mają (powinny mieć) równe pasmo przenoszenia.

Chyba że znowu coś pomieszałem :-)

Pewnie jest to trochę naciągane, ale przy takiej samej czułości wzmacniaczy można sprawdzić przynajmniej to, który ma większą moc ?

Już podawałem temat jak należy przeprowadzać pomiary wzmacniaczy przy pomocy programu RMAA i profesjonalnej karty dźwiękowej :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Kolejność czytania :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pod ostatnim linkiem są sygnały testowe ''Multiton'' sygnał składa się z 120 tonów, i jest bardzo bliski do rzeczywistego sygnału dźwiękowego. Analogiczny sygnał wykorzystuje urządzenie Audio Precision pod nazwą FASTTEST.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poniżej przykład pomiarów wzmacniacza na układzie LM3886 ,jak widać program RMAA jest aż nadto wystarczający ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Ok, zgadza się, rzeczywiście czułość wzmacniaczy może być inna i tu jest mój największy błąd.

>Jednak czułość w zasadzie łatwo chyba zmierzyć na słuch. Podajemy coraz większy sygnał, do momentu

>aż wzmacniacz zaczyna się przesterować, a głośnik podłączamy z jakimś dużym oporem żeby go nie

>spalić. Natomiast co do wzmocnienia, to wydaje mi się, że jeśli wzmacniacze mają tą samą czułość, to

>wzmocnienie będzie miał większe ten wzmacniacz, który ma większą moc, a więc przy takim samym

>sygnale będzie podawał większe napięcie. Jeśli chodzi o częstotliwość, to wziąłem 50Hz właśnie z

>racji dokładności pomiarów niezbyt dobrym miernikiem, a przy tego typu metodzie, to chyba nie jest

>takie ważne jaką częstotliwość podamy, bo wzmacniacze mają (powinny mieć) równe pasmo przenoszenia.

>Chyba że znowu coś pomieszałem :-)

>Pewnie jest to trochę naciągane, ale przy takiej samej czułości wzmacniaczy można sprawdzić

>przynajmniej to, który ma większą moc ?

 

Generalnie, możesz wyznaczyć to czułość w ten sposób, choć nie wiem czemu ten parametr szczególnie wyznacza się na oscyloskopie, możesz coś przeoczyć, a także przy 1kHz.

1kHz jest tutaj umowną częstotliwością dla wzmacniaczy m.cz. dlatego że nie każdy wzmacniacz ma pasmo powiedzmy od 100Hz. Jeżeli chodzi o takie same pasma, to na pewno się nie zgodzę. 2 "takie same" wzmacniacze, wykonane ze standardowych elementów różnią się tak, że słów szkoda... i mają całkowicie różne parametry...

Tym bardziej ma tutaj znaczenie parametr czułość, gdyż nie odpowiednie dobranie tranzystorów we wzmacniaczu różnicowym (i ich punktu pracy) lub też źle dobrane tranzystory wejściowe (nie musi być wzmacniacza różnicowego) lub nie dokładne rezystory w opampie robiącym za preamp. Skutkują zmianami czułości (np. przy zastosowaniu, 2 tranzystorów w układzie róźnicowym, 2 różne bety (wspolczynniki wzmocnienia prądowego) i masz teksańską masakrę piłą mechaniczną.

Może różnice i nie będą na tyle duże, żeby wywołać jakieś istotne zmiany dźwiękowe, o tyle na oscyloskopie będzie to bardzo ładnie widzialne.

Panowie

a tak laikowi naświetlając, to jakie średnie napięcie ( przedział ) jest na wzmacniaczu 100W przy obciążeniu 4 i 8 Ohm

Ze wzorów wynika ,że dla 100W/8Ohm

U=pierwiastek z PxR więc pierw.z 800=28,28 Volt a, I=pierw P/R więc I=pierw.z 12,5=3,54 Ampera

i analogicznie dla 100W/4 Ohm, jest to 20V i 5A

przy napięciu międzyszczytowym sin. są to ok. 2x wieksze wartości.

Czy są to jakieś wartości uśrednione?

Czy jest to napięcie proste ze zmienną wartością?(sinusoidalne), bo nie może to być napięcie przemienne przecierz ?

Czy w praktyce te wzory to zupełne nieporozumienie?

Bedziemy b.wdzięczni za wszelkie wyjaśnienia

ja i wielu innych, co myślą, ze ich piece nie pociągną 4Ohm kolumn.

Wzmocnienie napięciowe a więc czułość wejścia wzmacniacza zależy od jego wzmocnienia napięciowego czyli stosunku rezystancji w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego. Czułość może być to zarówno napięcie potrzebne do uzyskania określonej mocy np 1W/8ohm na wyjściu jak i pełnego wysterowania, wtedy zależy też od mocy (żeby uzyskać większą trzeba podać większe napięcie).

 

>Ryszard1

>czy taki prosty sposob ma jakikolwiek sens :

>podlaczamy sie woltomierzem do odtwarzajacych muzyke kolumn i mierzymy zmienne napiecie.

?Moc to U*U/R ? Tylko dlaczego przy w miare glosnym graniu ( napiecie ok. 2 V na kolumnach 4 Om ) wychodzi ze mam tylko 1 W ?

 

Zmierzone 1W mocy skutecznej RMS) to około 80-90dB SPL na głośnikach a więc w szczytach może być już 10-20W mocy na wzmacniaczu czyli całkiem sporo i dlatego jest tak głośno. Co innego pomiar sygnału stacjonarnego sinus 1kHz, a co innego głośność na określonym rodzaju muzyki i nagrania / transmisji.

 

Najprościej jednak oszacować moc mierząc napięcie zmienne na obciążeniu zastępczym przy określonej częstotliwości, niekoniecznie 1kHz ale np. 200-500Hz, można też podłączyć dodatkowo oscyloskop żeby określić poziom kiedy wzmacniacz zaczyna zniekształcać. Napięcie można ustalić na podstawie amplitudy na ekranie oscyloskopu (cyfrowy sam zmierzy).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.