Padł Kenwood KA 5040R - czy ktoś pomoże?

[bpo]

Witam,

od kilkunastu lat (1992) mam zestaw tej serii (wzmak, cedek + monitory KEF) i co najważniejsze zadowolenie z posiadania nigdy nie nasuwało mi pomysłów o zmianie klocków :)

Ważne, żeby lubić to co się ma, prawda?

Niestety lewy kanał wzmacniacza odmówił normalnego grania -- przycichł. Pewnie ze starości.

Martwi mnie to bardzo, bo nie wiem gdzie go reanimować...

Potrzebny byłby fachowiec, który by dokonał naprawy i odświerzenia wnętrza przy okazji, bo mieszkanie mam ciepłe i suche, co pewnie wpłynęło na kondensatory i takie inne co fabryka wlutowała do środka.

 

Kto może pomóc mojemu Kenwood'owi?

A najlepiej byłoby w Warszawie...

 

pzdrw

 

PS. W razie czego jestem cały czas włączony pod [email protected]

[bpo]

PS1. Oczywiście "świeży: pisze się przez "ż".

To ze zmartwienia. Sorry.

[barni]

Wydaje mi sie, ze bylby Pan w stanie zreanimowac go we wlasnym zakresie. Potrebna bylaby lutownica i kondensatory elektrolityczne o wartosciach takich samym jak w srodku. Uszkodznei wskazuje na wyschniecie jednego z nich. Czasami uszkodzenie kondensatora jest widoczne gołym okiem w postaci rozdęcia jego górnego wieka.

 

Reanimacja jak najbardziej wskazana. Wzmacniacze Kenwooda serii 40xx i 50xx to naprawde bardzo dobrze graface urządzenia. Podobnie jak wysokie CD-ki z tej serii (50xx i 70xx). Ogolnie Kenwood to niedoceniana u nas marka, co pozwala kupic ich urzadzenia czasami za bezcen z drugiej reki.

[jaro4444]

Miałem KA-5050R, mam KT-3050L, miałem CD 5040, 5050, 5060. Reanimuj ten wzmak bo warto, tylko jeśli już to najlepiej kondy wymieniać parami. Nie tylko pojemność jest ważna ale i maksymalna temperatura pracy oraz napięcie. Z tego co pamiętam jak zaglądałem do mojego KA-5050 siedziały tam pożądne Elny For Audio. Więc nie zastępuj tego byle czym aby nie utracić na jakości dźwięku. Niech w szczegółach i markach wypowiedzą się znawcy. Przy okazji wymień sobie kondy w CD bo lubią się wylewać i niszczyć elektrolitem przetworniki A/D. A wtedy to już większy problem.

[bpo]

Dzięki za dotychczasowe informacje.

 

Poproszę wtajemniczonych o dwie dalsze (pewnie dane potrafię odczytać z kondensatorów -- to takie duże, czarne, walcowate elementy, prawda?):

1. jakiego producenta kondensatory mam kupić?

2. gdzie ich szukać?

pzdrw

PS. dalsze ewentualne pytania w miarę rozwoju sytuacji :))

[jar1]

Zanim cokolwiek zaczniesz kupować trzeba zdiagnozować przyczynę. A może być prozaiczna. Np. styki potencjometru. Nie poszedłbym w ślepą wymianę jakichkolwiek części.

[bpo]

To oczywiste, ale tu właśnie będzie problem, bo moje wiedza o elektronice jest niewielka.

Potencjometr zawsze działał sprawnie - miękko, bez żadnych trzasków i innych objawów...

Wzmak po prostu właczony jak zazwyczaj przestał odtwarzać jeden kanał (przepinałem kolumny i stąd diagnoza, że to wzmak, a nie kef z lewej strony).

Moja pierwsza diagnoza, jako laika -- trochę poczytuję to forum, była: skonczył się kondensator (dlatego, że kanał dalej gra tylko cicho)...

Stad moje pytanie: kto mógłby to naprawić nie psując bardziej -- jak wiem profesjonalnego serwisu w Polsce nie ma i chyba w ogóle kenwood nie produkuje już tego typu klocków.

Musze powiedziec, że szkoda, bo to były solidne urządzenia. Ucho pewnie mam niezbyt wyrobione, niemłode zresztą, stąd niuanse umykają, ale uważam że ten zestaw grał dobrze (relatywnie do ceny).

Dlatego bedę czynił starania, by dokonac naprawy, a nie wyrzucać na śmietnik lub sprzedawać na allegro za, powiedzmy 300zł.

 

Więc oczekuję od forumowiczów wskazówek :)

Z góry dziękuję i pzdrw

[jaro4444]

Napisz do mnie na priva to Ci powiem gdzie w Wawie naprawić taki wzmak.

[jaro4444]

W zasadzie proszę napisać :) Z szacunku dla wieku, przepraszam.

[bpo]

:)

Bez przesady -- aż taki stary to ja nie jestem.

Poza tym tu nie obowiązuje forma inna niz "ty".

Teraz jestem w robocie. Napiszę wieczorem.

dz, pzdrw

[karan79]

Witam serdecznie.

Co prawda oficjalnie występuję na tym forum po raz pierwszy, ale śledzę wątki już kilkanaście miesięcy. Do wypowiedzi a właściwie prośby o pomoc zmusiła mnie sytuacja, myślę, że identyczna do tej w jakiej znalazł się kiedyś bpo. Tzn. podobnie jak on posiadam wzmacniacz Kenwood KA 5040R i podobnie przycichł mi podejżanie w ostatnim półroczu lewy kanał.

Niestety mieszkam w takim delikatnie mówiąc zadupiu, że w okolicy nie ma osoby kompetentnej, którą bym znał ja lub moi znajomi (chłopaki z branży nagłośnień) i która chciałaby sie podjąć naprawy mojego wzmacniacza.

Mógłbym kupić nowy, ale przez te kilka lat przywiązałem się do niego i bardzo odpowiada mi dzwięk wydobywający się z kolumn, które on zasila.

Czy to może być wina kondensatorów? Otóż dziś znalazłszy odrobinę wolnego czasu postanowiłem zamienić miejscami kondensatory sądząc, że po takim zabiegu dla odmiany powinien słabiej grać kanał prawy (poprawcie mnie jeśli się mylę - to nie moja branża). Siedzą tam w środku Elny 10000uF 85st. C 63V (mam nadzieję, że to są właśnie kondensatory). Po tym działaniu okazało się, że kompletnie nic się nie zmieniło. Lewy jak kulał tak kuleje i równowagę można uzyskać jedynie na balansie 50% na lewo.

Proszę więc o podpowiedź co ewentualnie mogłoby być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Proszę również o wskazanie w okolicach Rybnika lub Gliwic osób które mogły by zaradzić temu problemowi.

Dziękuję i życzę Wesołych Świąt

[Gość V-savage]

Te Elny to kondensatory w zasilaczu, największe jakie są we wzmacniaczu.

Wymieniać trzeba te mniejsze jak już, w torze sygnałowym.

[karan79]

W torze sygnałowym powiadasz, hmmmm...

Ciekawe gdzie to?

[karan79]

Dobra dysponuję już zdjęciem znalezionym w sieci i proszę o potwierdzenie czy chodzi o te dwa małe kondensatory zaznaczone czerwonymi okręgami w lewej górnej części wzmacniacza?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[karan79]

ok!

Problem rozwiązany - to są te dwa małe ustrojstwa.

Pozdrawiam i życze wesołych i zdrowych świąt.