mam coś dla was...

[mike27]

...czyli coś dla kóleczkolfilów i gwiazdkologów

 

Test AUDIO PHYSIC Spark 5 Test AUDIO PHYSIC Yara

Hi-fi i Muzyka 7/8 2005 - Jacek Kłos Hi-fi i Muzyka 1/2005 - Tomasz Karasiński

 

Neurlaność - 5 kóleczek Neutralność - 6 kółeczek

Dynamika - 5 kółeczek Dynamika - 5 kółeczek

Stereofonia - 6 kółeczek Stereofonia - 6 kółeczek

Przejrzystość- 4 kóleczka Przejrzystość - 5 kółeczek

Muzykalność - 5 kółeczek Muzykalność - 5 kółeczek

Bas - 4 kółeczka Bas - 5 kółeczek

 

CENA: 5900 PLN CENA: 7800 PLN

 

Jak rozumie to ten sam przedział cenowy, a Audio Physic

gorsze ( wg liczby kółeczek) kolumny sprzedaje drożej o 1900 PLN.

[zyzio]

KoRnik's reviews RULEZ ;-))))

[BRODA]

No tak , ktoś coś :(

[mike27]

doprecyzowanie by nie było wątpliwości

oczywiście lepsza Yara - 5900PLN, gorsze Sparki 5 - 7800 PLN

[Harvi]

A co tu dziwnego?? Kornik ma (mial) Yare :)

[gutekbull]

Ale w czym problem ?

Yara lepsza od , Sparków i tyle.

[enzo]

Hehe..., zgadza sie, Kornik ma Yare a teraz ma Sparki ;-)))

Zeby jeszcze dolozyc do pieca to dodam, ze pracuje to z zestawem... Kambodza Azur 640. Do tego jeszcze audiofilskie akcesoria i "absolutny best buy" - listwa sieciowa PAL Powerport. No nie ma to jak hi-end ;-)))))))))

 

pzdr.

[Frank]

A co tam się rozpisywać,jedne i drugie warte co najwyżej połowę swej ceny.

Puścisz na nich Wagnera to dostaną na basie zatwardzenia takiego,że żaden laksygen nie pomoże.

Skąd tyle tych gwiazdek?

:))))

[BRODA]

Frank - Tak , tak , tak to jest niestety :(

[ABs]

Ja tam Kornika lubie, zreszta jak wszystkich, moze zalozcie partie, ja bede kibicowal :-)

Sie czepiacie dziady chlopaka...

ps

Kornik badz twardy, gon zgredow i glowa do gory!

[mike27]

a może obaj mają racje i tańsze Yara są lepsze od sparków. chociaż czytając recenzje wydaje sie że jest odwrotnie.

Ten przykład pokazuje absurd i bezsens oceniania gwiadkami, kółkami czy punktami. Nie sposób matematycznie ująć wrażeń subiektywnych. Ale bez takiego systemu ocen gazetka by sie gorzej sprzedawała i mogłaby podzielić los HI-ENDu, czy Magazynu Hi-fi, który został reaktywowany i walczy; ale po błednych decyzjach dotyczących kolportażu pewnie "spadnie z rynku" czego osobiści mu nie życze.

[Elberoth]

mike -> gwazdki są dla tych, którzy nie sa w stanie zrozumieć tekstu pisanego. wg moich obserwacji, ma z tym problemy ok 70% czytelników gazet. mówie to całkowicie poważnie.

[mike27]

mówisz o prasie audiofilskiej czy w ogóle?

[gutekbull]

Elberoth => chcesz powiedzieć ,że 70% czytelników jest ,że tak powiem inteligentnych inaczej ;-)

Bardzo ryzykowne twierdzenie.

 

Analogicznie bardzo dużo ludzi nie zdaje za pierwszym razem egzaminów z prawa jazdy ,

ja zawsze uważałem , jeśli na 30 osób 2-3 zdają to znaczy, że coś nie tak jest z instruktorami,

bo w końcu oni są dla ludzi i ich obowiązkiem jest nauczyć ,jeśli tego nie umieją , a o tym świadczą wyniki to niech zmienią zajęcie, bo do nauczania się nie nadają !

[Elberoth]

Elberoth => chcesz powiedzieć ,że 70% czytelników jest ,że tak powiem inteligentnych inaczej ;-)

 

dokładnie tak uważam. i zdaję sobie sprawę, że nie jest to poprawna politycznie opinia.

[Akira]

Gutekbull,

 

Elberoth niestety ma rację. Regularne badania prowadzone na polskiej populacji za każdym razem dają podobny wynik - wielki procent społeczeństwa ma wielkie kłopoty ze zrozumieniem przekazu zarówno mówionego jak i pisanego. Chodzi tu i artykuł w gazecie, felieton, wywiad, test, ale tak samo przekaz ustny - wiadomości radiowe itp... Regularnie większosć badanych nie jest w stanie streścić swoimi słowyma tego co przeczytali lub usłyszeli, nie są w stanie skupić się nad instrukcją i wypełnić poprawnie druczka przelewu bez pomocy pani na poczcie. Te badania były w PL robione już X razy i wyniki są opłakane.

 

Generalnie żyjemy w wygodnym micie, że polskie społeczeństwo jest młode, mobilne, wykształcone i skomputeryzowane. I w małej częsci takie faktycznie jest, ale pozostała część osówa się szybko w tzw. wtórny analfabetyzm. W bardzo celnym felietonie Jęczmyka z cyklu 'Nowe średniowiecze' można było przeczytać tezę, że jest to wynik upadku oświeceniowych prób edukacyjnych i wszystko zmierza znów do powstania dwóch warstw - wykształconych, umiejących korzystać z hi-tech a co ważneijsze - umiejących czytać i myśleć ze zrozumieniem eloyów i siedzących przez tv, nic nie kumających i przerażonych rzeczywistością proli. Nazwy z Wellsa, kto czytał to skojarzy, uzywam ich, bo przyjeły się w opisie społecznym.

 

Także Elberoth może mieć rację, sporo osób czyta bez zrozumienia. Dla wielu osób zafixowanie uwagi na artuklue jedno-dwu stronnym jest działaniem intelektualnie nie do przejścia. Inna sprawa, że czytanie prasy Hi-Fi to działalność odtwórcza podwójnie. Nie wiem czy ktoś pamieta jak ośrodki zachodnie analizowały sowiecką prasę, starając się pojac co naprawdę sie dzieje i czytając między wierszami. Podobnie czytać należy magazyny audio - czytając między wierszami możemy odcyfrować czasem, to co autor chciałby jasno napisać, ale nie mógł z przyczyn 'politycznych' :)

[Hiszpan]

"gwazdki są dla tych, którzy nie sa w stanie zrozumieć tekstu pisanego. wg moich obserwacji, ma z tym problemy ok 70% czytelników gazet"

 

Jeśli dobrze Cię rozumiem, Elberoth, to przychylam się do Ciebie.

 

Możemy to nazywać nieumiejętnością czytania, inteligencją inaczej, etc., jeśli jednak zapomnimy o określeniach pejoratywnych, łatwiej będzie nam zaobserwować takie zachowania u siebie. Moim zdaniem to naturalny mechanizm: od informacji gazetowej (zwłaszcza od periodyków fachowych i to nawet, kiedy uważamy się za znawców danej materii) oczekujemy sądów wartościujących! Co więcej są one nam potrzebne aby głosić przekonania, które uważamy za własne.

 

Obecność w artykule sprzecznych sądów jest dla nas stokroć lepsza od ich braku. Tylko część wiedzy o świecie przyjmujemy jako neutralną informację związawaną z poznawaniem czegoś nowego. Daleko więcej informacji katalogujemy (przeważnie nieświadomie) z etykietami wartościującymi. Kto chce, niech się przyjży własnemu "etykietowaniu" ludzi, najlepiej osób publicznych, które mają związek z nieobojętnymi nam sprawami. Jeśli jesteśmy zaangażowani w jakąś sprawę, podskurnie męczy nas postać, której przez jakiś czas nie możemy sklasyfikować jako "białą" lub "carną".

 

Zjawisko, jak wiele innych, może mieć różną skalę i problemy pojawiają się kiedy ludzie ograniczają się do takich czy innych gwiazdek (rozszerzmy to ładne pojęcie na inne podwórka). Gwiazdki też są dla nas źródłem informacji, ale nie jedynym i nie zawsze takim jak nam się wydaje. Widziałem osoby, które nie czytając artykułu, nie widząc kto go napisał, nie słysząc wcześniej o sprzęcie, patrzyły na zdjęcie i na podstawie tabelki mówiły na przykład "ah, kiepskie kolumny", a jeszcze widząc, że nie ma kompletu kułek przy basie dodawały "i bas do dupy".

[Ururam Tururam]

> Elberoth:

 

Pewien filozof powiedział: "nawet w najbardziej światłym narodzie trzy czwarte to motłoch".

[gutekbull]

bardzo ;-( :-( ;-(

[gutekbull]

Żeby nie był niejasności ; my się to tej grupy 70% nie zaliczamy, żeby nikt nie pomyślał ;-) ;-)

Wiemy co to gwiazdka i kiedy bas jest do d........y

[arek67]

>gutekbull

Obserwując to forum wcale nie jestem tego pewien:)

[Hiszpan]

-> gutekbull

 

My wszyscy jesteśmy w tych 30% a zatem na forum jest nas 170% ;-)

[zildjian]

Akira

 

Należę do motłochu. Zawsze miałem problem ze zrozumieniem przekazu mówionego Pana posła Jaskierni.

[zildjian]

A za komuny - problem z wypełnieniem deklaracji podatkowej.

[namelessclub]

motłoch - co za brzydkie słowo

[tomekkk]

Jam mam nie tylko problemy ze zrozumieniem przekazu mówionego w/w Pana Posła ale również z trafieniem w jakikolwiek klawisz na pilocie przy nerwowej próbie zmiany kanału w trakcie owego przekazu. Pozdrawiam !

[paww]

Akira napisał:

 

"Podobnie czytać należy magazyny audio - czytając między wierszami możemy odcyfrować czasem, to co autor chciałby jasno napisać, ale nie mógł z przyczyn 'politycznych"

 

Święta prawda, szczególnie, gdy się weźmie pod uwagę kto jest dystrybutorem danego klocka.

[zildjian]

Tomekk

 

U mnie jest jeszcze gorzej ! Padł mi pilot od tv kablowej UPC. Już nawet prawy prosty nie wystarcza,aby zmienić kanał. Na szczęście rzeczony dżentelmen coraz rzadziej występuje (może bezustannie pogrywa na jednorękich?)

[jozwa maryn]

"Hehe..., zgadza sie, Kornik ma Yare a teraz ma Sparki ;-))) Zeby jeszcze dolozyc do pieca to dodam, ze pracuje to z zestawem... Kambodza Azur 640. Do tego jeszcze audiofilskie akcesoria i "absolutny best buy" - listwa sieciowa PAL Powerport. No nie ma to jak hi-end ;-)))"

 

enzo, proponuję żebyś wpisał coś w pozycji "o sobie", wtedy wszyscy będziemy się mogli pośmiać z TWOJEGO systemu. I w ogóle proponuję, żeby po kolei obśmiewać systemy wszystkich członków forum, to będzie takie... ożywcze...

Poza tym, o ile wiem to Kornik gra na CD Naim 5 i wzmacniaczu 372 NAD, a nie na Cambridge. Coś ci się chyba pomyliło.

[namelessclub]

czyj system na pierwszy ogień

znaczy na drugi