Skocz do zawartości
IGNORED

Wygrzewarka do kondensatorów


Lasica

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do doświadczonych "kondensatorologów".

 

Jak długo - średnio rzecz biorąc - powinny wygrzewać się kondensatory, które potem mają pracować we wzmacniaczu?

 

Już mówię, o skąd to pytanie.

Wiadomo, że kondy elektrolityczne - szczególnie, jeśli przez długi czas (parę lat) były składowane, potrzebują solidnego wygrzania, aby zaczęły brzmieć tak, jak potrafią (tzn. aby pokazały, na co je stać). I tak sobie pomyślałem, że dobrze byłoby wygrzać je zawczasu, zanim jeszcze zostaną zamontowane we wzmacniaczu. W tym celu postanowiłem zrobić sobie „wygrzewarkę”, czyli coś jakby zasilacz prądu stałego, pod którego przez jakiś czas będą podpięte kondy przeznaczone do wzmacniacza (oczywiście napięcie w tym zasilaczu będzie równe napięciu, pod jakim pracować będą te kondy we wzmacniaczu). Problem w tym, że nie wiem, jak długo miałbym je "wygrzewać".

 

Dodam, że na początek chciałbym wygrzać takie 590 uF, co sobie 6 lat przeleżały na półce. Napięcie pracy to 280V.

 

Czy uważacie, że pomysł z tym "sztucznym wygrzewaniem" to głupi pomysł? A może wszyscy takie coś powszechnie stosują?

 

Nie wydaje mi się, aby to był pomysł zupełnie do bani, bo jeśli ja teraz robię sobie wzmacniacz, to przez ten czas mogłyby te kondziołki się trochę powygrzewać, bo po złożeniu wzmacniacza chciałbym delektować się dźwiękiem z klasą, a nie słuchać jakieś szlifierki.

 

A więc – jak długo wygrzewać i czy ta „wygrzewarka” to dobry pomysł?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/19691-wygrzewarka-do-kondensator%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

wygrzej sobie te kondy między nogami , a jak już zrobi ci sie ciepło to wyrzuć je do kubła i kup nowe. Wystarczy 48 godzin (sugeruję napięcie wygrzewania ok 30% wyższe niż napięcie pracy) - ale max dopuszczalne +10%

>>>marekk

 

"wygrzej sobie te kondy między nogami , a jak już zrobi ci sie ciepło to wyrzuć je do kubła i kup

nowe" - jeśli następnym razem będziesz chciał mi ubliżyć, to zrób to w bardziej wyrafinowany i inteligenty sposób, bo inaczej to zamiast mi dowalić, to się tylko ośmieszasz.

 

Mimo wszystko dzieki za informację.

oto fragment z katalogu Unitra ELWA :

"W przypadku ,jeżeli mierzony prąd upływowy będzie miał wyższą wartość po dłuższym okresie magazynowania,

kondensatory należy poddać procesowi sezonowania przez przyłożenie napięcia znamionowego ze źródła prądu

stałego oporności wewnętrznej około 1500 Ω dla kondensatorów o napięciu znamionowym powyżej 100V lub

150 Ω dla kondensatorów o napięciu znamionowym do 100V.

Napięcie należy przyłożyć na okres 1 godziny od chwili osiągnięcia na kondensatorze napięcia znamionowego

z tolerancją -3% .Po formowaniu kondensatory należy rozładować przez rezystor o oporności około 1 Ω na

każdy przyłożony wolt napięcia"

 

Sam stosuję takie formowanie z tym że dla wysokonapięciowych kondensatorów zwiększam opór do kilkudziesięciu kiloom,zabawa zajmuje kilkanaście godzin.

a co myslicie o "meczeniu" kondow w takim ustrojstwie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>>crossover64

 

"Sam stosuję takie formowanie z tym że dla wysokonapięciowych kondensatorów zwiększam opór do

kilkudziesięciu kiloom"

 

Dlaczego zwiększasz opór? Tak pytam, bo w niedzielę złożyłem taką "wygrzewarkę" z elementów dostępnych mi pod ręką i Rw wyszło mi 23 kohm. Czyli podobnie jak u Ciebie.

Zastanawia mnie, dlaczego ten pomysł opatrzyli tam takim wpisem "This is probably the dumbest DIY idea to be published on the 'Net" Dlaczego pomysł takiej wygrzewarki miałby być niby głupi?

 

Ciekawe, co o tym pomyśle powiedziałby Piotrek608?

>Lasica

Formowałem kondziorki f-my Mallory 330uF/520V ,więc stosowanie opornika 1,5k dałoby całkiem pokaźny

prąd , tym bardziej że robiłem baterie łącząc je po kilka sztuk.Czas mnie nie gonił ,więc mogłem sobie pozwolić

na stosowanie bodajże 47k.Większość po kilkunastu godzinach osiągała parametry i prąd upływu spadał

niemal do zera.

witam też stosowałem formowanie elekktrolitów , z tym że przeważnie do polskich, efektem był spadek upływności z standardowych 400kohm do 2Mohm.Ale w moim przypadku kondensatory podłączałem przez rezystor 4,7k do 10k i napiećie 3x większe od znamionowego napięcia kondensatora. Pełne napięcie na kondensatorach pojawiało sie przeważnie po kilku godz. ale bywało że i po 24 godzinach(np. w przypadku kondensatorów 4700uf).Tym sposobem udawało sie przeformować kondensator z np.10V na 25V ale dla bezpieczeństwa kondensatory takie niepracowały potem przy nap. wiekszym niż 160% nap. znamionowego.

>Zastanawia mnie, dlaczego ten pomysł opatrzyli tam takim wpisem "This is probably the dumbest DIY

>idea to be published on the 'Net" Dlaczego pomysł takiej wygrzewarki miałby być niby głupi?

moze to z przekory? ;-) bo mnie tez wydaje sie to calkiem rozsadne

 

 

>Ciekawe, co o tym pomyśle powiedziałby Piotrek608?

wlasnie!

Opis formowania wysokonapięciowych kondensatorów elektrolitycznych opisywał Andrzej Marków. Jeśli dobrze pamiętam to opis formowania był zamieszczony w starym Magazynie Hi-Fi.

Znalazłem tylko to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wygrzewarka to fajny pomysł, jesli chce sie testowac kilka kondensatorów nowych, warto wygrzewać jedne tak a inne w sprzęcie. ale nie zgodze sie, że wygrzewanie trwa 48 godzin. wg mnie trwa to nawet do dwoch tygodni, sluchając po 5-6 godzin dziennie, czyli nawet do 100 godzin. Z każdą godziną słychać, jak gra lepiej, są takie fale- raz gra grubo, raz cienko, raz ostro raz łagodnie....w końcu po jakimś czasie wszystko sie normuje i już jest dobrze...

  • 6 miesięcy później...

Czas wygrzewania kondensatorow, zalezy od ich rodzaju.

V-cap-y np. (zarowno teflony jak i OIMP-y) osiagaja swoje

walory brzmieniowe (czy raczej ich brak - transparencje !)

po okolo 400 (lepiej 600) godzinach, Black Gate-y - znacznie,

znacznie wczesniej, Multicapy - prawie blyskawicznie !

Przynajmniej takie jest moje doswiadczenie.

 

Pozdrawiam

  • 2 miesiące później...

Panowie odswieżę stary temat i dodam pytanko od siebie :) Podobny efekt jest przy stosowaniu kondensatorów przy zwrotnicach czy je również można formować przy urzyciu urządzonka do którego link podał kolega wcześniej ?? Próbował ktoś może takiego rozwiązania ?? Byłbym wdzięczny za spostrzeżenia :)

Hmm więc zapoznaj się proszę z poniższą lektórą i powiedz mi dlaczego w opisie niektórych markowych kondensatorów jest wujaśnienie iż po 2 tygodniach zaczynają grać a przez okres okolo 2 tygodni srednica jest nieco inna niz być powinna.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety link nie działa.

Co do tych kondensatorów, to foliowe, jak każde muszą się trochę "ułożyć" i popracować z sygnałem; w przypadku elektrolitów takie formatowanie powoduje wytworzenie się tlenkowej warswty dielektryka Al2O3 i uzyskanie pełnej pojemności, jest więc finalizacją procesu produkcyjnego - takie zmiany nie zachodzą w innych kondensatorach. Być może jednak podanie napięcia stałego na kondensator foliowy powoduje lepsze "spasowanie" jego elementów, tylko nie tak duże jak dla elektrolitów, to samo może tez dziać się przy pracy w układzie z napięciem zmiennym.

  • 1 rok później...

Tak kondensatory formuje Andrzej Marków:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No co dobrze to jest napisane tylko trzeba sobie to przeliczyc do układów na których jest nizsze napiecie niz na lampach w układach tranzystorowych z zasady góra 63V ..ale4 tak tak to ma sens.

  • 5 lat później...

Czy można gdzieś kupić zamówić kit bądź urządzonko do formowania kondensatorów elektrolitycznych?

Chodziło by o w miarę uniwersalny przyrząd mogący obsłużyć kondensatory 80V, a może i 100V.

Teraz chyba to nie żaden problem by wykonać regulowany zasilacz impulsowy/przetwornicę na takie napięcia.

Do tego amperomierz i jakiś opornik regulowany większej mocy i winno być OK

:-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.