Gramofon Narcyz G260 -co zrobić by grał?

flawiusz · 12 Lipca 2005

Witam!

Jestem posiadaczem sprawnego gramofonu Narcyz G-260 (Pamiatka rodzinna :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie posiada on wbudowanego glośnika lecz podłączalo się go do starego radia za pomoca wtyczki z bolcami. radia z takim gniazdem nie mam ,a gramofonu chciałbym posluchać np: na zwykłych uniwersalnych głosnikach zasilanych 220V(wtyczka typu jack) -takich jak do komputera lub na wspólczesnej wieży(wejscie chiunch).Niestety na elektronice niewiele się znam choC zlutowac co trzeba umię (zzmienilem juz wtyczke DIN na gniazdo typu jack by pasowało do głośników, ale słyszę jedynie monotonne ciche buczenie).I tu mam prośbę do jakiegoś fachowca, specjalisty i konesera od takich zabytków, by mi odpisał jak to najłatwiej zrobić by ten stary iglak;) ożył. Niedawno dowiedziałem się, że trzeba mieć jakiś przedwzmacniacz. Jaki byście mi polecili z najtańszych modelów? (nie chodzi mi o zestawy do samodzielnego montażu).

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

Flawiusz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

conri · 13 Lipca 2005

Prawda będzie przykra dla Ciebie. Gramofon Narcyz jest nutacją słynnego Bambino. Ma on wkładke krystaliczna .Która po -nastu latach nie wiadomo czy będzie dzialać. Jeśli chcesz sprawdzić to do przewodów musiasz zastosować zakończenie mini jackiem , przy czym będzie to tor mono. Lub po zwarciu we wtyczce końcówek sygnałowych otrzymasz "dual Mono "bez efektu stereo.A generalnie to szkoda nagrań winylowych odtwarzać na tym sprzęcie. Chyba że są w takim samym stanie jaki igla w tym gramofonie.Przedwzmacniacz nie potrzebny bo poziom sygnału wychodzi ok 75mV. Powinno grać,

conri · 13 Lipca 2005

Prawda będzie przykra dla Ciebie. Gramofon Narcyz jest nutacją słynnego Bambino. Ma on wkładke krystaliczna .Która po -nastu latach nie wiadomo czy będzie dzialać. Jeśli chcesz sprawdzić to do przewodów musiasz zastosować zakończenie mini jackiem , przy czym będzie to tor mono. Lub po zwarciu we wtyczce końcówek sygnałowych otrzymasz "dual Mono "bez efektu stereo.A generalnie to szkoda nagrań winylowych odtwarzać na tym sprzęcie. Chyba że są w takim samym stanie jaki igla w tym gramofonie.Przedwzmacniacz nie potrzebny bo poziom sygnału wychodzi ok 75mV. Powinno grać,

dudivan · 13 Lipca 2005

flawiusz,

przedwzmacniacz jest potrzebny do wkladki typu MM (magnetycznej) lub MC (dynamicznej), ktore generuja male napiecia. Wkladki piezoelektryczne moga dawac i 2V. Oczywiscie zdajesz sobie sprawe, ze gramofon taki ma wartos tylko sentymentalna a jakosc muzyki przezen produkowanej bedzie bardzo zla ?

Wkladki piezoelektryczne a wlasciwie bimorfy krystaliczne ulegaja destrukcji w czasie pod wplywem wilgoci atmosferycznej. Radze zajrzec do srodka, moze tam byc nieciekawie...

jozwa maryn · 13 Lipca 2005

Jest pamiątką rodzinną i niech pamiątką zostanie. Szkoda płyt, te zabytki bardzo je niszczyły. Rzuć okiem na to, co piszę na tetmat gramofonów w Magazynie HiFi, poświęciłem jeden odcinek właśnie najtańszym gramofonom.

BRob · 13 Lipca 2005

Jeżeli Twój egzemplarz jest w takim stanie jak ten z linku, to powinien obowiązkowo stać w eksponowanym miejscu.

BRob · 15 Lipca 2005

Uwaga OT.

jozwa >

Czy może już coś wiadomo (kiedy panie, kiedy!) o kolejnym numerze Magazynu HiFi?

Pozdrawiam.

jozwa maryn · 16 Lipca 2005

Materiały skompletowane, skład powoli na ukończeniu. Niedługo do drukarni.

BRob · 16 Lipca 2005

Dzięki jozwa.

T-Bolt · 19 Kwietnia 2014

Pozwole się nie zgodzić z krytyką Narcyza mam ten sprzęt jako drugi gramofon na wkładce UK-4M (jednoigłowa) dźwięk jest przyzwoity i bardzo dynamiczny oczywiście nie jest to Hi-Fi ale używam go do odtwarzania starszych nagrań jak Uriah Heep czy The Beatles gra z takim charakterystycznym "pazurem" z lat 60-tych.Do jego zalet zaliczam właśnie to brzmienie bardzo analogowe,duży poziom mili voltów na wyjściu ( gra głośno) oraz minimalny efekt subsoniczny który wynika z ciekawego układu napędowego otóż talerz jest wprawiany w ruch nie przez pas ani silnik Direct Drive a przez gumową rolke przylegającą do metalowego talerza coś jak w deckach kasetowych,poza tym dosyć masywny gumowe nogi.Opowieści że niszczy płyty nie są prawdziwe mam wiele płyt w stanie Near Mint i takie są mimo iż słuchane na tym Narcyzie wiele razy.Kto ma ten sprzęt na strychu warto odgrzebać i odkurzyć wystarczy przerobić wtyczke na chinch lub mły jack ja zrobiłem pseudo stereo podając sygnał Mono na L i P (jest mocny wystarczająco).Naprawde godny uwagi mimo iż taniutki.