Dobra magnetofonowa kaseta czyszcząca?

[Jacente]

Gdzie mogę kupić dobrą magnetofonową kasetę czyszczącą? Dodam ,że chcę wyszczyścić głowicę w magnetofonie DCC marki Philips. Czy jest może specjalna kaseta czyszcząca do tego typu sprzętu. Za pomoc z góry dziekuję.

[popla]

Moim zdaniem kilka zapałek (lub patyczki do czyszczenia uszu) + spirytus 100 % (jeszcze lepiej specjalne alkohole do czyszczenia głowic – głównie chyba a. izopropylowy) sprawi się lepiej niż jakieś „czyszczące kasety”.

[popla]

...zapałek owiniętych watką.

[popla]

...do czyszczenia kilka kropli spirytusu na watkę, a reszta – konsumpcja z radości posiadania czystych głowic :))

[jacer]

Była taka specjalna kaseta czyszcząca do DCC i specjalny płyn.

[liberas]

Jacente, jak mieszkasz gdzies w Warszawie lub w poblizu, to moze bylbym w stanie ci pomoc. Kaseta czyszczaca do dcc miala symbol SBC 3500 i nazywalo sie to jakos dcc cleaning set. Jednak nie jestem pewien czy nie lepiej zdjac obudowe i przeczyscic. Moze glowica nie wymaga czyszczenia, a tasmy sa zjechane, tez sie objawia to napisem o koniecznosci wyczyszczenia glowicy. Tak off-topic, dziurkowales zwykle kasety chromowe, by nagrywac na nich? Chodzi mi o rezultaty takiego zabiegu.

[Patefil]

Obecnie używany magnetofon mam już 10 lat i zawsze stosowałem kosmetyczne patyczki plastikowe z nawiniętą watą oraz spirytus 96%. Stosuje bardzo dobre kasety Maxell XLII i XLII-S oraz TDK SA-X, więc zbyt często nie muszę czyścić głowic.

[dudivan]

Jak myslisz, czy alk. etylowy oddzialywuje jakos na plastik patyczka ?

[patefonik]

Fachowcem od czyścików ( także CD, VHS itp. ) jest firma alsoop. To na prawdę dobre wyroby kiedyś taką miałem....

[zijacek]

Po co utrudniać sobie życie? Ja kiedyś zastosowałem kasetę czyszczącą (do której był płyn oczywiście) i musiałem poprawiać tradycyjną metodą, czyli spiryt + wata na zapałce. Zdjęcie obudowy to nie problem (chyba, że jednak problem :) a efekt będzie o niebo lepszy niż po jakiejś kasecie. Przy okazji przeczyścisz obszar obok głowicy z wszelkiego pyłku i kurzu (kaseta tego nie potrafi). Co do konsumpcji to proponuję też kieliszek skonsumować przed rozpoczęciem czyszczenia - ręce się nie trzęsą i robota idzie pięknie. A jak zarysujesz głowicę to wypijesz resztę i utopisz smutki :)