Skocz do zawartości
IGNORED

matury nie zdało 14% uczniów...horror


BeerfaN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

dziś przeczytałem, że matury nie zdało 14% uczniów. W niektórych szkołach - przechowalniach - nie zdało 40%. Czy polska młodzież zgłupiała, czy matury są teraz takie trudne? Ja orłem nigdy nie byłem, a zdałem bez kłopotu. W mojesz szkole w 2000 roku (poziom raczej niski) nie zdała 1 osoba ze 120.

 

Ludzie, co się dzieje??

Reforma Panie, nędzna reforma.....w przyszłym roku chcą jeszcze dodatkowo wprowadzić egzaminy na studia we wrześniu !!!! A wszystko przez to, że w tym roku akademicka kadra profesorska nie nachapie się z łapówek, jakie do niej spływały każdego roku podczas egzaminów wstępnych - paranoja Panie, paranoja - bo to Polska

właśnie :(

Zyzio -> trudna matura to moim zdaniem nie problem. Problem to brak przejrzystosci obecnej formuly i wciaz nieuregulowana sytuacja tego co matura daje w kontekscie wstepu na studia (tak wlasciwie). Ja zdawalem mature lat temu...(o ja p... jaki ja sie stary robie) i uwazam, ze tamten system tez byl chory (z jednego przedmiotu dostalem ocene, na ktora IMO nie zaslugiwalem...zaslugiwalem na nizsza). Problem, ze reforme wprowadzono slusznie, ale niezbyt dobrze...

 

Pozdr.

ja zdałem bez problemu już jakiś czas temu, ale powiem szczerze że nie było w żadnym wypadku trudno a wrecz banalnie prosto (2 tyg. nauki do całej : pisemnej i ustnej) i nowej pewnie bym nie zdał. Czyli nowa pewnie lepiej sprawdza stan wiedzy niż stara i stąd te wyniki :-)

a i tak każda, czy to stara czy nowa jest uczciwsza niż egzaminy wstępne na niektóre uczelnie. Zdawałem w tym roku kolejny raz na ASP i przekonałem się o tym na własnej skórze.

W sumie nie jest tak źle - wczoraj podawali nieoficjalnie, że nie zdało 30 % maturzystów.....matura z matematyki była za trudna i nie chodzi tu tylko o poziom rozszerzony ! Niestety mieli już przygotowane zadania wcześniej i fatalnych wynikółw matury próbnej nie zauważyli.....

Jak zwykle wszystkie winy ponosi reforma, rodzice, filmy, internet, gry, ale nigdy uczniowie. Czy tylko ja zauważam, że przez bezstresowe wychowywanie kreowanych jest coraz więcej idiotów?

Goście w gimnazjum piją, palą trawę itp. Jak ja chodziłem do podstawówki i wróciłem kiedyś pijany (8 klasa!), to dostałem po dupie. Jak się nie uczyłem, to też. Teraz bić nie wolno.

 

To ma jednak wspaniałą zaletę którą zauważam w praktyce. Przychodzą ludzie szukać pracy i często okazuje się, że mamy doczynienia z baranami. Wtedy pracodawca potrafi docenić ludzi myślących :-)

Racja, zamiast pić tanie wino i palić trawe trzeba było troszkę się pouczyć, a niestety znając życie większość stwierdziła że i tak się ściągnie więc po co się męczyć ?

_igod_ -> a ja powiem to co mowilem zawsze - nowe pokolenia sa z definicji lepsze niz stare. Tylko takie stare barany jak my mysla, ze sa wyjatkowe i w ogole cale ich pokolenie bylo wyjatkowe. A kiedy my bylismy w wieku lat nastu o nas tez mowili, ze jestesmy barany i nic z nas nie bedzie. Widze po studentach - jest duzo baranow (a na moim roku nie bylo - polowie moich kolego bym nie dal dyplomu, a pobronili sie i na 4ki i mamy potem inzynierow od siedmiu bolesci co nie wiedza jak sprzeglo dziala), ale jest tez duzo ludzi zdolnych jak cholera, myslacych i CHCACYCH.

 

A nowa matura moze po prostu pokazala dobitniej to co zawsze bylo.

Po częsci macie rację, ja tez byłem inaczej wychowany...często bachory są rozwydrzone i zdegenerowane....naukę mają głęboko w d...., ale test z matematyki naprawdę był za trudny - większość głąbów z Ministerstwa też by go nie rozwiązała i niestety poległy takze porządne jednostki.....

jak ja zdawałem mature to byłem jedną z dwóch osób na sali na około 20 które rozwiązały zadania z matematyki - reszta czekała aż przyjdą z zewnątrz - zdali wszyscy - i tu pytanie - czy to było sprawiedliwe ? - niejestem niespołeczny ale tak raczej niepowinno byc że z zasady mature zdaje każdy, czy na to zasługuje czy nie, powinien być to egzamin który rzetelnie sprawdza wiedze, a do tej pory tak niebyło ponieważ żadna szkoła niechciała oblewać ( po co robić sobie złą opinie )

 

a co do tych 13 % to uważam że to i tak bardzo mało - bo wiedze na zdanie matury ma dużo mniej osób

Zyzio -> obejrzalem program matematyki - co za baran ukladal program podstawowy to jest pytanie. Pewnie taki fachowiec jak z ministra Kleiber'a (wielkiego prof. mechaniki ciala stalego...), ktory robote w kuratorium czy gdzie tam te plwociny ukladano dostal po znajomosci...

 

Ja ostatnio sie zastanawialem, jak mozna by uczyc studentow pewnych dobrze uogolniajacych sie przedmiotow - tylko nikt nie zatwierdzi takiego programu - wszyscy wola uczyc strzepek, ktore ciezko skleic bo tak jest wygodniej starym pierdzielom ze zdezaktualizowana wiedza. Zreszta mam w d... nie z wykladania zyje, szkoda mi tylko ludzi, ktorzy chcieli i chca sie nauczyc - i dadza rade, tylko zajmie im to dluzej i zezre wiecej nerwow.

piter z -> podczas mojej matury dyr. mojej szkoly brala sciagi generowane przeze mnie i kilku kolegow i roznosila po sali - to jest ten polski etos wspolpracy - i dziwimy sie, ze hodujemy elektorat partyj na S i L ...

Egzaminy ustne na pewnotej wiedzy nie sprawdzały - prezentację mozna sobie było ściągnąc z netu i nauczyc się jej w 15 minut - ja na ustnym z polskiego musiałem być obkuty na blachę.....podobnie z historii, choć tutaj skończyło się na pisemnym - z ustnego byłem zwolniony, ale napisałem pracę na 15 stron o sarmatyźmie szlacheckim - obecnie to tylko testy królują.....a młodzi nie potrafią porządnie zdania sklecic.....to czasami widać także na forum....że o ortografii kiedyś tak ważnej nie wspomnę.....lektur w ogóle nie czytają, bo jest net i ściąga.pl....z ich streszczeniem.....inne czasy....ale nie tylko młodzież jest winna - ci na górze także i...rodzice zalatani za pieniędzmi......

>zyzio, lepiej sprezentuj mu hondulę..;-)

 

A tak na marginesie, poziom nauczania zawsze zależy od poziomu nauczycieli a ten się systematycznie pogarsza. Ten zawód nie ma teraz w społeczństwie, gdzie wszystko można kupic za pieniądze, szacunku i jest traktowany pogardliwie.

Pozwólmy jeszcze paru nauczycielom założyć kubeł śmieci na głowę i żadna reforma nie będzie juz potrzebna. Bo oto chyba chodzi w nowoczesnym swiecie, by wiedza była tylko dla elit i ograniczona dla wąskiego grona. Reszta ma erzace. Łatwiej się rządzi i zbija kasę. A ciemna masa i tak nie pokapuje, że ja robią w bambuko.

moze nalezy zmienic system wynagrodzen dla nauczycieli,aby byl zalezny od stopni,lub wiedzy uczniow?

za zle wykonana prace nie nalezy wynagradzac.to demoralizujace.

Teoretycznie reforma szkolnictwa wprowadziła także zmieniony system wynagradzania nauczycieli. I cóż z tego. Moja matka jest nauczycielem ekonomii z dwudziestokilkuletnim stażem pracy, a teraz poważnie zastanawia się nad zmianą zawodu. Płace w tym resorcie nijak mają się bowiem do wykształcenia, jakie nauczyciel musi zdobyć, do konieczności nieustannego podnoszenia kwalifikacji i wykonywania szeregu obowiązków całkowicie filantropijnie. Nikt zdolny i poważnie planujący swoją karierę nie marzy teraz o pracy w publicznym szkolnictwie i dlatego właśnie do szkół trafiają ludzie o wątpliwych kwalifikacjach umiejętnościach pedagogicznych.

Sprzezenie dziala w dwie strony. Znow przyklad akademicki - profesorowie zazwyczaj w d... maja godziny konsultacji i wokol miejsca gdzie plecy traca szlachetna nazwe lata im zajmowanie sie pytaniami czy problemami studenta. Coz, w USA dla takich gosci jak D.Politzer, K.Thorne itp., ktorzy na pewno wiecej dokonali niz nasi wielcy wieszcze nauki, godziny konsultacji i kazdy czas i wysilek, ktory maja z urzedu poswiecac studentowi jest wazny. Tak, tam ocena odbywa sie w 2 strony. Profesorem (oprocz tytulow honorowych) jestes majac katedre, a masz ja tylko, jesli jestes wystarczajaco dobry. Tytuly naukowe koncza sie na Ph.D, bez poj... habilitacji czy prezydenckich profesur. U nas niestety siedza zywe skamienialosci z wiedza sprzed 50 lat i sa nie do ruszenia. Ksztalca coraz gorzej. Mamy sporo i tak sporo niezlych absolwentow (na kazdym poziomie), bo ta 'niedobra' mlodziez potrafi byc ambitna i uczyc sie samemu.

U.T. -> czy Twoi koledzy na studiach to byli sami geniusze?? Polowa moich niegdy nie powinna otrzymac tytulu mgr inz. a mimo to otrzymala. Czesc z nich bedzie dalej uczyc...beda wlazic w dupy bez wazeliny swoim opiekunom, postkomuszym przyspawanym do stolkow profesorom i robic karierki bardziej urzednikow niz naukowcow, potem zostana szefami katedr na wydziale i beda urzedniczynami a nie managerami umiejacymi zorganizowac prace i finansowanie. Sa wyjatki, ale nieliczne.

>ktorzy na pewno wiecej dokonali niz nasi wielcy wieszcze nauki, godziny konsultacji i kazdy czas i wysilek, ktory maja z urzedu poswiecac studentowi jest wazny. Tak, tam ocena odbywa sie w 2 strony. Profesorem (oprocz tytulow honorowych) jestes majac katedre, a masz ja tylko, jesli jestes wystarczajaco dobry

 

I pewno dlatego społeczeństwo amerykańskie jest najlepiej wykształcone na świecie:-)

Na uczelniach funkcjonuje system oceniania wykładowców przez studentów, jednak nie zdarzył się jeszcze taki przypadek (przynajmniej na UW), aby profesora odsunięto od zajęć dydaktycznych z powodu niskich ocen. Na moim wydziale oczywiście nawet taki system nie funkcjonuje, ale Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW zawsze był skamieliną. ;-)

Darcy -> Tak, te arkusze z ocenami trafiaja do smietnika albo nikt ich nie czyta. Czy wiesz ile sie trzeba nameczyc, zeby zwolnic n. niekompetentnego gnidowatego donosiciela?? Nikt przy zdrowych zmyslach nie ma sily i ochoty walczyc. To sytuacja jak z 'Obrony Sokratesa'

jar1, 27 Cze 2005, 21:27

>I pewno dlatego społeczeństwo amerykańskie jest najlepiej wykształcone na świecie:-)

 

Jedno jest pewne. Mają najprężniej rozwijające się ośrodki naukowe na świecie. A że bazują na naukowcach z zagranicy nęconych wysokimi zarobkami i możliwościami rozwoju, to już inna sprawa...

Jar1 -> Tak? Z pewnoscia jesli chodzi o szkolnictwo wyzsze - USA posiadaja najlepsze na swiecie. Sadze, ze porownania miedzy M.Kleiberem (czy jego kolega po fachu E.Wittbrottem) a K.J.Bathe nie ma. Zarowno jesli chodzi o poziom wykladow jak i opracowana literature. Ta roznica poziomow oddaje roznice poziomow miedzy Politechnika Gdanska a MIT. Krotka pilka. Fakt, ze wielu polskich naukowcow znalazlo prace wlasnie w amerykanskich osrodkach badawczych a nie polskich - bo tam promowano ich talent i wiedze a nie ukladziki. Wiesz jak rzeczony Bathe potrafi walczyc o swoich studentow, kiedy tylko urzedniczy system ich ogranicza? Fakt, ze ma po temu srodki.

>Z pewnoscia jesli chodzi o szkolnictwo wyzsze - USA posiadaja najlepsze na swiecie

 

Czytając Twoje posty można dojść do wniosku, że amerykanie mają wszystko najlepsze:-) I pewno to prawda, skoro tak twierdzisz:-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.