Skocz do zawartości
IGNORED

SACD vs DVD-A


pq

Rekomendowane odpowiedzi

Były już wątki SACD vs DVD-A, ale na ile się zorientowałem w wynikach wyszukiwarki, formaty te były raczej oceniane w kontekście liczby dostępnych nagrań.

 

Ja natomiast przeczytałem w necie pewne jak dla mnie wstrząsające informacje na temat SACD. Otóż, format DSD użyty w SACD ten ma jakoby zbyt niską częstotliwość próbkowania (jak na przetwarzanie jednobitowe tam stosowane) by poprawnie przenieść transjenty i ogólnie wysokie częstotliwości. [na mój prosty umysł, każdy bit "usunięty" wymaga podwojenia częstotliwości próbkowania] Natomiast PCM 96/24 lub 192/24 uzyte w DVD-Audio jak to normalne PCM kłopotów takich nie ma. Dodatkowo, rzekoma zaleta mniejszej liczby etapów przetwarzania w DAC DSD jest pozorna, jako że montaż cyfrowy trzeba i tak robić w PCM, nieunikniona jest więc konwersja.

 

Najlepiej z tego co znalazłem było to opisane chyba tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (choć autorzy nieco zbyt nachalnie powtarzają po kilka razy to samo).

 

Pytanie proste: co Wy na to?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj , a mozesz to napisac po polsku - ja wiem ze tu jest forum maniakalne, ale nie wszystkim chyba w sluchaniu muzy i cieszeniu sie ze swojego sprzetu chodzi o poznawanie logarytmow, calek itp. rzeczy. Moze napisz prosto - ze np. format SACD jest do baniaka i sa pogloski ze powstaje juz nowa generacja SACD2 - napisz co ostatnio fajnego sluchales - w morde misia moze se nagrabilem - a moze i nie.

 

pozdrawiam kaszanka7

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324272
Udostępnij na innych stronach

Więc gwoli wyjaśnienia: nigdy nie słyszałem ani SACD ani DVD-A. Nie mam przeto zdania na temat ich jakości odsłuchowej. Jednak pod linkiem który podałem (oraz w innych miejscach), są zarówno druzgocące opinie o odsłuchowej jakości SACD (>8kHz) jak i technicznych niedostatków standardu, które za to odpowiadają. Wydaje mi się, że są to rzeczywiście poważne niedostatki (nie będę rozwijał, opisy pod linkiem sa miejscami niezwykle obrazowe i dobre dla laików). Mogę się jednak mylic ze względu na niedostateczną znajomość problemów cyfrowego audio.

 

Postując na forum próbuję otrzymać opinie od osób, które słyszały SACD oraz od dobrze znających się na cyfrowej reprezentacji sygnałów.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324281
Udostępnij na innych stronach

pq - szkoda prądu - temat dyskutowany był już kilka lat temu do znudzenia na różnych forach (w tym audioasylum.com). Były artykuły dowodzące czegoś wręcz przeciwnego. A w tzw. międzyczasie dvd-a jest definitywnie na wymarciu a SACD się jakoś trzyma.

Chrzanić teorie matematyczno-akustyczne!!! ;-))

D.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324287
Udostępnij na innych stronach

OK, właśnie z poważnego źródła dowiedziałem się, że site który zlinkowałem jest niewiele wart. Spróbuję doczytać i zrozumieć jak działa 1-bitowy przetwornik bitsream i ewentualnie będę się wtedy mądrzył :-).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324294
Udostępnij na innych stronach

pq- to co napisałeś to prawda. SACD od początku miało problemy technicane, do tego sama idea wielobitowa DVDAudio bliższa jest prawdziwym audiofilom, którzy w jednobitowce bawic sie nigdy nie chcieli. Z zamianą sygnału SACD na DVDAudio tez masz rację (np. na wyjściu cyfrowym dostajesz właśnie sygnał DVDAudio, może ten format jest mniej podatny na zniekształcenia ?).

Z drugiej strony oba te formaty ciągle się rozwijają. Obecnie chyba przed DVDAudio drzwi sie otwieraja. Każdy nowy odtwarzacz praktycznie ma potrzebne przetworniki nawet już modele za 500zł, a i producenci płyt dogadali sie co do płyt hybrydowych DVDAudio. SACD żyje własnym życiem hiendowym i kto się tym interesuje to juz dawno sie w to bawi. Dla Kowalskiego jeszcze jakiś czas pozostana zwykłe płyty CD wiec strachu nie ma.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324519
Udostępnij na innych stronach

sillmar -> Przeczytalem Twoj post i wzbudzil on we mnie niepokoj. Prosze nie bierz moich uwag jako personalny atak na Twoja osobe. To forum powinno sluzyc rzetelnemu informowaniu o wszystkim co zwiazek z audio a nie dezinformacji. W przypadku SACD i DVD-Audio jest to szczegolnie wazne, gdyz mnostwo jest nieprawdziwych informacji na ich temat.

 

"SACD od początku miało problemy technicane" - Takie ogolniki sa szkodliwe ! Ktos czytajacy po raz pierwszy o SACD pomysli, ze to jakis ulomy format niewarty zainteresowania.

 

"idea wielobitowa DVDAudio bliższa jest prawdziwym audiofilom, którzy w jednobitowce bawic sie nigdy nie chcieli" - Nie jest to prawda. Liczba udanych konstrukcji z przetwornikami jednobitowymi jest spora.

 

"Z zamianą sygnału SACD na DVDAudio tez masz rację ..." - Nie ma czegos takiego jak zamiama sygnalu SACD na DVD-Audio (w odtwarzaczach).

 

"DVDAudio drzwi sie otwieraja." - Jestes wielkim optymista, no chyba, ze masz jakies informacje na temat inwazji plyt DVD-Audio na nasze sklepy.

 

"producenci płyt dogadali sie co do płyt hybrydowych DVDAudio" - Nie ma czegos takiego jak hybrydowa plyta DVD-Audio. Istnieje plyta DualDisk, lecz nie musi ona posiadac warstwy z DVD-Audio.

 

"SACD żyje własnym życiem hiendowym i kto się tym interesuje to juz dawno sie w to bawi." - Tu masz absolutna racje.

 

Darekk wspomina ze temat jak "SACD vs DVD-A" zostal praktycznie wyczerpany kilka lat temu i ma racje. Dla tych ktorym zalezy na dobrym brzmieniu oba formaty, SACD i DVD-Audio warte sa tego by byly czescia systemu i plytoteki.

 

Pozdrawiam i zycze udanej wycieczki w kraine SACD i DVD-Audio.

Parsec

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-324583
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dla ciekawych artykuł tym razem z poważnego źródła o wadach DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z pwodu własnego niedokształcenia nie jestem w stanie prześledzić rozumowania, ale wnioski wyglądają ciekawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325011
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Pamiętam tę dyskusję, którą rozpoczął referat dwu naukowców na CES, czy na konferencji AES, nie jestem pewnien. Potem dział badawczy Sony jakoś się do tego ustosunkowywał, i tak w koło Macieju. Podobno sprawa nie jest tak jednoznaczna. Z kolei za zaletę SACD (oprócz możliwości produkcji płyt hybrydowych, w zasadzie niedostępnej dla DVD-A) uważano od początku zdolność pomieszczenia na płycie pięciu kanałów bez obniżki rozdzielczości - sztuka, która nie udała się DVD-A. A teraz co mamy? Otóż znaczna ilość SACD wydawana jest jako stereo, a i wiele najlepszych odtwarzaczy SACD jest stereo-only. Rynek idzie tam, gdzie chce, i nie zawsze da się ten kierunek przewidzieć. A w gruncie rzeczy i tak nabardziej istotne są wyniki odsłuchu...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325069
Udostępnij na innych stronach

drogi Parsecu:

 

>Nie ma czegos takiego jak zamiama sygnalu SACD na DVD-Audio (w odtwarzaczach).

 

A zauważyłeś w jakimś komercyjnym urządzeniu przetworniki dsd? Na razie z dsd pozostaje sam zapis bo nie ma tanich aplikacji przetworników dsd. Poczynając od precyzyjnych zegarów wysokiej częstotliwości z zasilaniem bateryjnym na parowanych układach na kanał kończąc. Poza nielicznymi rozwiązaniami Philipsa i Sony większość masteringów SACD to zapis źródła na dsd/transformacja na pcm192-24/miksowanie/mastering/transformacja na dsd. Poza tym traktowanie klienta jak głupka poprzez zaniżanie częstotliwości próbkowania komercyjnego dsd do SACD pokazuje jakie były powody wprowadzenia tego standardu.

Tak jak Intel "psuje" konstrukcję Pentium aby robić Celerony tak Sony i Philips tną dsd aby wydać w przyszłości SACD2 (bo chyba o to chodzi?). Problemem jest to że o ile na rynku procesorów jest jeszcze AMD przez które Intel musi się sprężać to na rynku komercyjnych formatów mamy praktycznie monopole i klienci nie mają wyboru. Jest jeszcze winyl ale koszta eksploatacji sprzętu, dostęp do nagrań i ich cena wyklucza analogi z szerszego rynku. DVD-A było/jest wspierane przez firmy multimedialne/wizyjne których aktywność wydawnicza (muzyka) jest marginalna więc wygrana stanowi nie tyle o walorach technicznych co o kontroli nad rynkiem muzycznym. I tyle zostaje z reklam i sloganów.

 

To nic nowego bo podobna historia działa się także i kiedyś. Stereo weszło dopiero z poparciem RCA i CBS w USA a stamtąd doszło do Europy gdzie nikt nie mógł dogadać się co do standardów - tak jak to ma dziś miejsce w HDTV gdzie spory między francuskimi, angielskimi i niemieckimi nadawcami oraz urzędami doprowadziły do tego że europejski nadawca satelitarny sam "wybrał" aplikując rozwiązanie amerykańskie. W sumie lepiej bo nie będzie już babrania się w rodzaju NTSC/PAL/SECAM. I tak wygląda rynek mediów/nadawców/wydawców. Jakość ma drugorzędne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325076
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

W końcu, o ile wiem, zabójcze (jak się okazało) w skutkach opóźnienie DVD-A spowodowane było trudnościami w opracowaniu systemu zabezpieczneia danych przed kopiowaniem. A przecież od strony wielkich koncernów główną zaletą nowego formatu miało być zastąpienie CD, które zbyt łatwo podlegało kopiowaniu. SACD, które wystartowało później, weszło wcześniej, bo problem ten miało rozwiązany. Zresztą z definicji więcej czasu musi zająć opracowanie nowego, niekopiowalnego formatu, niż później złamanie jego zabezpieczeń. I wszystko po dawnemu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325102
Udostępnij na innych stronach

Piotr -> . Proponuje troche uwazniejsze przyjrzenie sie temu co jest na rynku. Obawiam sie , ze to wlasnie Ty nie zauwazyles przetwornikow DSD na rynku. Jest sporo odtwarzaczy i to niekoniecznie drogich, w ktorych sygnal DSD pozostaje sygnalem DSD az do przetworzenia go na sygnal analogowy. Czasami zalezy od uzytkownika to czy wybierze taka opcje.

 

Istnieje duza liczba plyt SACD realizowanych jako czyste DSD, bez przetwarzania ich na PCM w calym procesie od nagrania do wytloczenia plyty. Jest to popularny tred . Na trzy plyty SACD, ktore ostatnio kupilem, dwie to "Pure DSD".

 

Zamiana DSD na PCM , ktora przytaczas to nie to samo co zamiana DSD na DVD-Audio, ktorej istnienie sugeruje sillmar.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325237
Udostępnij na innych stronach

pq-> Zobacz tutaj :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325272
Udostępnij na innych stronach

Parsec- cieszę się że odezwało się tyle osób zainteresowanych czymś lepszym niż tylko dające się łatwo kopiowa i ściąga z netu CD. Aż dziw bierze że zapaleni piraci nie wyzywają nas jeszcze za wychwalanie gestych płyt i odtwarzaczy. Jestem tu na forum od paru tygodni i nie ukrywam swojego wstrętu tandetnymi płytami CD strojonymi pod jamniki (wyłączając pojedyncze perełki ktorych z racji ich audiofilskiego pochodzenia i tak sie nie da słuchac).

Z drugiej strony zwracam Ci uwagę byś uważniej czytał wypowiedzi innych a jeszcze uważniej dobierał swoje mysli, gdyż jak się okazało inni musieli Ciebie prostowa. Rację miałem 100-procentową co do problemów SACD, rację miałem również co do zamiany sygnału SACD na DVDAudio, co nie tak dawno było opisywane w przypadku kilku modeli. Jedni mówią że chodzi tu o ochronę przed piratowaniem sygnału SACD na wyjściu cyfrowym, inni że to problemy techniczne, ważne że taki proceder istnieje, a zakładając że orientujesz się w tym wsystkim i czytasz nasze kochane HiFi to jestem pewien że wiesz co jest grane.

nastepna sprawa to wielobitowośc- oficjalnie Sony miało 2 problemy z wprowadzeniem SACD, przynajmniej w USA:

1- nie poddało się presji i wprowadziło na rynek standard SACD pod swoja marką zamiast wykupi jakąś amerykańską firme audiofilską cieszącą się uznaniem na tamtym rynku. Tu za przykład może służyc Samsung który najpierw zrobił najlepszy wzmacniacz świata korzystając z inżynierów amerykańskich gigantów i podpierając się amerykańskimi markami, a teraz robi odważne hiendowe amplitunery za dziesiątki tysięcy.

2- wspomniana wielobitowoś, która była podstawą dla każdego audiofila, a konstrukcje 1 bitowe były poniżane do tego stopnia że cała początkowa dyskusja o SACD skupiała się właśnie na tlumaczenie że to nic złego i że tego da się słucha cho to 1 bitowe.

Następna sprawa- hybrydowe płyty DVDAudio- juz są bez względu na swoją nazwę, zawierają podobnie jak płyty Sony warstwę CD (niestety) i warstwę multimedialną. Piszę niestety bo wspomniana warstwa CD przyczyniła się własnie do niepotrzebnego umocnienia pozycji CD na rynku. Właśnie tą warstwę piraci tak chętnie sobie ściagaja i jest wiele osób które wmawia sobie że nie potrzeba odtwarzacza SACD żeby mie płytę SACD- bzdura.

Na zakończenie sprawa tej niby wycieczki. To nie wycieczka tylko podążanie w kierunku lepszego brzmienia. kto dziś chciałby jeszcze kupi odtwarzacz CD ? kto idąc do sklepu nie marzy o tym by wyda kasę na prawdziwą płytę SACD zamiast płaci za namiastkę w postaci 16 bitów ? W tym roku kupiłem juz 15 płyt CD i jestem z tego powodu wsciekły. Mogłyby to byc prawdziwe płyty których słuchałbym jeszcze przez lata, a tak pozostaje mi funkcja remaster w którą na szczęście wyposażane są wszystkie nowe odtwarzacze wieloformatowe za co chwała Panasowi bo to pewnie Panasonic sprzedał rozwiazanie innym firmom.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325283
Udostępnij na innych stronach

Parsec- w przeciwieństwie do kilku osób na forum opowiadających się za płytami CD ja twardo stoję na ziemi i widzę zarówno wady jak i zalety każdego formatu jak i każdego urządzenia. Nie dziw się więc że wytknę odtwarzaczowi SACD parę wad jesli je posiada. Po kilku minutach zbesztam jakąś płytę CD lub wzmacniacz lampowy jeśli na to zasłuży. Nigdy nikomu nie wciskam że coś słyszę we wtykach czy kablach zasilających. Podstawa to uczciwośc.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325285
Udostępnij na innych stronach

sillmar>

Jeśli już ludzi pouczasz nt. formułowania myśli, to zacznij od siebie. To taka zaleta;-)

Fakt, że część CD jest strojonych pod jamniki nie oznacza, że jakość wszystkich płyt CD jest zła. Ponawiam propozycję - przetestujmy Twoje SACD/DVD-A i moje CD;-) Choć co do zasady masz rację: SACD/DVD-A winno brzmieć lepiej. Nie zawsze brzmi;-)

W necie płyty są przede wszystkim w standardach kompresyjnych, a nie CD.

Podstawowym problemem we wprowadzeniu standardów innych niż CD/LP/MC w USA i niektórych innych krajach (np. Polsce) jest.... prawo autorskie;-) Licencja udzielana wydawcy obejmuje wyłącznie te pola, które są znane w chwili jej udzielania. Jeśli zatem chodzi o stare płyty, Sony spotkało się z problemem, że co do zasady miało wykupione prawa autorskie, jednakże za wypuszczenie płyty SACD/DVD-A musiało oddzielnie płacić. Podobnie, w przypadku płyt hybrydowych, czy wydań jednej i tej samej płyty w wielu formatach - za każdy wykonawcy (a w zasadzie organizacjom typu ZAIKS) należały się tantiemy. Powodowało to, że całe przedsięwzięcie SACD stanęło pod znakiem zapytania;-)

A na ostatnie pytanie - odpowiadam: ja. Jestem tą osobą, która szukając nowego źródła zdecydowała się na nowe CD. Zdecydowanie na nowe CD. Dlaczego? Satysfakcjonujące mnie urządzenie SACD w przypadku odtwarzania płyt CD jest droższe od CD, a z tych - z racji posiadanej kolekcji nie mam ochoty zmieniać;-). Płyty SACD niekoniecznie są lepiej brzmiące od CD. Szczególnie, jeśli chodzi o płyty z materiałów archiwalnych lub tych, które nie były od początku nagrywane z myślą o SACD, a te - chyba - przeważają.

Ale oczywiście można być fascynatem nowych źródeł.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325294
Udostępnij na innych stronach

"Samsung który najpierw zrobił najlepszy wzmacniacz świata "

 

co ? gdzie ? kiedy ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325307
Udostępnij na innych stronach

>pq-> Zobacz tutaj :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ilość operacji edycyjnych możliwych do wykonania w tym edytorze jest znikoma. gain, cięcia, fade-in, fade-out, cross-fade i to chyba wszystko, nieprawdaż?

 

Trochę niewiele w porównaniu z nawet tanimi edytorami działającymi w PCM (filtry, pogłosy (w tym oparte o konwolucje), redukcja szumu, edycja w dziedzinie czasu i częstotliwosci, kompresja dynamiki..., etc. etc.)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325319
Udostępnij na innych stronach

pq-> Licytacja co ma wiecej bajerow? Chyba nie to sie liczy. Dla mnie najwaznieszy jest dobry efekt koncowy, sczegolnie jesli mozna go uzyskac wlasnie bez ingerencji filtrow itp. Warto posluchac mterialu zrealizowanego przy uzyciu Sonomy by zobaczyc do czego zapis DSD i sam format SACD jest zdolny.

Swoja drog, czy uwazasz, ze kompresja dynamiki jest czyms pozytywnym?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325332
Udostępnij na innych stronach

sillmar -> Piszesz : "Rację miałem 100-procentową co do problemów SACD, rację miałem również co do zamiany sygnału SACD na DVDAudio"

 

Jestes w bledzie na 100%. Nie maczegos takiego jak zamiana "sygnału SACD na DVDAudio". Moze byc zamieniany sygnal DSD na PCM. Mylisz pojecia techniczne. Wiesz ze dzwonia...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325336
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o bajery, tylko o narzędzia. Czy tego chcemy, czy nie zawartość płyty jest przeważnie produktem przetworzonym. Czesto właśnie po to, by końcowy efekt był dobry.

 

Kompresja dynamiki nie jest czyms pozytywnym, ale jest używana. Każda chyba współczesna płyta popowa ma potężną kompresje aż po hard limiter. Nie mówię, że to dobrze, jeno że takie narzedzie jest potrzebne do pracy realizatora. Zresztą lekka kompresja potrzebna bywa poza popem, gdy orkiestrowe 100 czy 110 dB trzeba wepchnąć w 96 dB CDA. Tak, z SACD nie ma tego problemu bo dynamika jest wieksza, ale kto ma pomieszczenie odsłuchowe z warunkami do odsłuchania takiej dynamiki?

 

Reasumując, taki ubogi lub czysty system może mieć swoje zastosowania: kiedy robisz nagranie studyjne muzyki akustycznej i masz świetnych i cierpliwych muzyków. Niestety w realnym świecie (a zwłaszcza w świecie popu) zapis trzeba czasem poprawić, choćby dodając 1.5 dB miedzy 200 a 400 Hz. I tu jak na razie bez PCM się nie obejdzie.

 

A DSD posłucham pewnie w przyszłości...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325339
Udostępnij na innych stronach

pq -> Polecam bardzo ciekawa ze strony technicznej plyte SACD Ray Kimber "IsoMike Tests 2005A" . Nagrana jest absolutnie bez kompresji. Nieostroznemu sluchaczowi moga "eksplodowc" kolumny gdy orkiestra zagra glosniej :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325342
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów wyjaśnienia na temat "zamiany sygnału SACD na DVDAudio".

 

Mimo zapewnień twórców formatu SACD wychwalających zalety modulacji jednobitowej DSD okazało się, że modulacja jednobitowa ma swoje wady.

Aby te wady wyeliminować twórcy układów scalonych np. Cirrus Logic projektując przetworniki C/A przetwarzające sygnał SACD zrezygnowali z przetwarzania jednobitowego zastępując je przetwarzaniem wielobitowym. Przykładowo w przetworniku Crystal CS43122 zastosowano 5 bitowy modulator - to oznacza , ze wejsciowy jednobitowy sygnał DSD jest zamieniany na wielobitowy we wnętrzu układu. Nie jest to jednak z technicznego punktu widzenia zamiana sygnału SACD na DVDAudio. Prawidłowe określenie to zastąpienie jednobitowej modulacji DSD przez modulację wielobitową.

 

pozdr.

Arkadix

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325348
Udostępnij na innych stronach

pq>

Racja - w wielu przypadkach bez poprawek się nie obejdzie i są one powszechne. Tym niemniej - bynajmniej nie krytykując samych gęstych formatów i nie będąc apologetą CD - polecam posłuchanie jakiejkolwiek realizacji wydanej przez C.I.M.P. (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), szczególnie pod kątem kompresji dynamiki. Polecam również poczytanie Recording Engineers Notes, umieszczanych na każdej z tych płyt, a także "CIMP Statement of Purpose". IMO - okazuje się, że nawet (choć pewnie nie wszystko, najwięszy skład nagrany przez CIMP to bodaj septet) w formacie CD wiele jeszcze można.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325386
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

sillmar: "...nie poddało się presji i wprowadziło na rynek standard SACD pod swoja marką zamiast wykupi jakąś amerykańską firme audiofilską cieszącą się uznaniem na tamtym rynku. Tu za przykład może służyc Samsung który najpierw zrobił najlepszy wzmacniacz świata korzystając z inżynierów amerykańskich gigantów i podpierając się amerykańskimi markami, a teraz robi odważne hiendowe amplitunery za dziesiątki tysięcy."

 

Po pierwsze, SONY położyło w znacznej mierze szanse rynkowe formatu SACD, wprowadzając w pierwszej kolejności własne odtwarzacze, które niestety dość przeciętnie grały. Oczywiście, dziecięce lata każdego formatu są trudne, ale robić z tej ułomności zasługę to przesada. Po raz drugi SONY znacząco obniżylo szanse zaakceptowania formatu przez rynek przez maniakalne wypuszczanie (w początkowej fazie) przez własną wytwórnię płytową płyt jednowarstwowych SACD, mimo że format od początku zawwierał opcję hybrydową. Sądzę, że uznasz to za objaw godnej podziwu bezkompromisowości, ale SONY rzuciło w ten sposób wyzwanie rynkowi, i przegrało.

To tyle o strategii SONY. Natomiast bardzo będę wdzięczny za informację o najlepszym wzmacniaczu na świecie produkcji Samsunga, a także o "hi-endowych amplitunerach" tej firmy, za dziesiątki tysięcy (czego?). Nigdy o tych urządzeniach nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325407
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Aha, i jeszcze jedno:

 

"a tak pozostaje mi funkcja remaster w którą na szczęście wyposażane są wszystkie nowe odtwarzacze wieloformatowe za co chwała Panasowi bo to pewnie Panasonic sprzedał rozwiazanie innym firmom".

 

Co to takiego? Miałem ostatnio u siebie odtwarzacz Marantza SA11, formatu CD/SACD, i nic takiego nie widziałem. Może Panasonic nie chciał im sprzedać?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325408
Udostępnij na innych stronach

Parsec, pavbaranov:

 

SACD na razie nie posłucham, bo nie mam na czym :-)

 

Mam jedną płytkę CDA wytwórni deklarującej że jest "audiofilska" i "powstrzymuje się od używania jakichkolwiek modyfikujących dźwięk manipulacji pogłosem, filtrami dźwiękowymi czy limiterami". Brzmi uroczo - na ile jestem w stanie ocenic moim nieaudiofilskim uchem. Ale znowu - mały skład, muzyka niemal kameralna o stosunkowo małych kontrastach dynamiki - koncerty skrzypcowe i klawesynowe Bacha. Nie ze wszystkim tak się da. Też ładna Uwertura Akademicka pod Soltim ma nieco clipnięty największy impuls - jak sądzę żeby reszta utworu zmieściła się w dynamice CD w rozsądnym odstępie od szumu i z rozsądną głośnością.

 

I żeby było jasne - ja sobie chwalę standard CDA. Widzę pewne miejsce dla ewentualnych poprawek, nawet dla nieaudiofila takiego jak ja. Nie jestem jednak pewien, czy te poprawki (mówię tu tylko o dotyczących jakości dźwięku - a więc 20-24 bit i powiedzmy 88.2-96 kHz) powinny być realizowane przez (czy razem z ) przejście(m) do DSD. PCM jest wszystkim znane, rozumiane, dopracowane i co próbowałem powiedzieć poddające się obróbce.

 

Chciałem jeszcze dodać jedną, bardzo niepurystyczną i nieaudiofilską sprawę. Sparwa obróbki wykracza poza montaż studyjny. Przypuszczam, że do sprzętu (również porządnego) coraz powszechniej będą wchodzić procesory modyfikujące dźwięk. Nie mam na myśli słusznie wyklinanych prostych korektorów graficznych czy surroundów. Ale na przykład korekcje środowiska akustycznego pomieszczeń (nie każdy może i chce zabudować pół pokoju ustrojami). Albo lepsze niż binaural recordings przestrzenne odsłuchy na słuchawkach zrobione na zasadzie aplikowania indywidualnej HRTF słuchacza do sygnału. Może ze śledzeniem ruchu słuchacza, by scena pozostawała naturalna gdy chodzi po pokoju. Moze to samo na głośnikach - taki podążający za słuchaczem sweet spot. Nie wiem co jeszcze. Inżynierowie mają wyobraźnię, procesory rosną w siłę. Żeby jednak robić takie rzeczy, trzeba miec sygnał, dla którego istnieją metody matematyczne pozwalające go modyfikować. Takim sygnałem jest PCM. DSD - o ile mi wiadomo, nie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/18906-sacd-vs-dvd-a/#findComment-325421
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.