Plebiscyt - najgorzej zmontowana płyta

[Ururam Tururam]

Niniejszym pragnę ogłosic plebiscyt na najgorzej zmontowaną płyte CD.

Zgłaszać można tu krążki, których po prostu nie da się słuchać - przy czym, żeby nie iść na łatwiznę, porponuje pominąć płytki z hipermakketowych koszy. To muszą być płyty, przy których realizator się wysiłił, by uzyskac odpychający efekt.

 

Rozpocznę od albumu, który skłonił mnie do założenia tego tematu - jest to dwupłytówka Jantar / Kukulska "Po tamtej stronie", którego miałem nieprzyjemność niedawno słuchać. O ile (pomimo jej ładnego głosu!) nie lubię Kukulskiej, drażni mnie bowiem jej maniera, o tyle do piosenek Jantar często sentymentalnie wracam. Z chęcią wziąłem sie więc za słuchanie nowego remastera, tym bardziej, że na płycie znalazło się kilka bardzo rzadko słyszanych piosenek... I krew polała się z uszu. Cóż ten realizator zmalował?! Głos, posczególne linie instrumentów, perkusja itp - wszystko jest słyszalne dobrze i czysto, ale nijak ze soba ne współgra. Każda ściezka gra sobie - oddzielnie. W żaden sposób jedno nie klei się z drugim. Nie pomogło nawet słuchanie na łagodnych Wharfedale'ach, nie mówiąc już o Quadach, które bezwzgędnie obnażyły nicość montażu.

 

Pomyślałem sobie - pewnie tak wyczyścili te nagrania, że się posklejać ich z powrotem nie dało - i wrzuciłem kontrolnie druga płytę - Kukulskiej, współcześnie nagraną... Ta sama kicha! Perkusja sobie, głos sobie, inne instrumenty sobie... Oni to zrobili specjalnie. Ooooozyrysie! Nominacja do najgorzej zrealizowanego albumu CD ode mnie. Jeśli słuchać, to tylko jako dobry przykład złego przykładu.

[mc iek]

Remastery Jethro Tull - Aqualung i Thick As A Brick.

Nie dość że dynamika faluje to na "pociechę" dodano bonusy w postaci wywiadów ( sic !!! ) z Jonem Andersonem.

Koszmar !!!!!

[MariuszJ]

Jezeli mam wybrac jedna i tylko jedna do kategorii "Strzez sie tych plyt": koncertowy Wishbone Ash pt. 'The King Will Come', Receiver Records 1999, marketed by Trojan (znamienne!) Sales, made in England. Z okladki: '... recordings featured on this collection clearly (buhahaha) demonstrate (demonstrate, tylko co innego) why W.A. remain one of the UK's most enduring and influential rock bands'. Apeluje - bojkot, po tysiackroc, bojkot! Ururam, nie pros bym opisywal Ci ten "dzwiek", to cos nie do opisania...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mandylion]

Remastery wczesnych płyt Cocteau Twins. Dla mnie poprostu tragedia!!!Tak sztucznie uprzestrzennionego dźwięku słuchać się nie da.

[fubb]

U.T>

a nagrodę dla takiego realizatora dzwięku jest przewidziana,oczywiscie żartuję.

mi osobiscie ostatnio podpadły remastery garego moora-kupa siana niewielka róznica w dzwięku -nieładnie oj nieładnie.

[thon022]

Chris Rea "Blue Cafe" - zdumiony brzmieniem tej płyty nawet popełniłem recenzję...

[thon022]

O tu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ururam Tururam]

> fubb

 

Proponuje pierwsza nagrodę - kijem pod brodę... (BRODĘ?)

 

 

> thon022

 

Też myslałem o recenzji, ale nie miałem siły. Może niesłusznie.

[Zbig]

Budka Suflera "Greatest Hits", produced by Angela "Nie wierz nigdy kobiecie" Adamczyk, printed in USA, zapewne za ostatni grosz. To nie tak miało być...

[liamk]

czesto pierwsze plyty znanych zespolow rockowych a zwlascza metalowych maja tragiczne brzmienie ... ale sa wyjatki np. tool - kazda plyta jest slabo zrealizowana ;) a szkoda bo mimo, ze panowie znaja chyba tylko z 3 skale i jeden podzial rytmiczny to jednak cos w ich muzyce jest.

[Mik]

Metallica - Saint Anger?

[jasio]

fakt Metallica St. Anger to najwieksza kicha ostatnich lat

a Tool jest bardzo dobrze na grany (no chyba ze ich pierwsza plyta)

[parmenides]

nie najgorzej ale niestety bardzo kiepsko jak na ECM jest zrealizowana nowa płyta Arilda Andersena "Electra". Bardzo nierówne nagranie, momentami przestery, słuchać nieudolny montaż realizatora... cholera - może mam uszkodzony nośnik, bo nijak to nie pasuje do ECM-u. ma ktoś tę płytę?

pozdr

[darkfenriz]

wchodzą w grę płyty, które celowo miały źle brzmieć?

proponuję dark throne 'under a funeral moon'

nagrane bodajrze na czterośladzie

ciekawie czyta się opinie tych panów o 'obrzydliwych efektach studyjnych'

[alt_77]

Wszystkie płyty The Smashing Pumpkins a także Zwan.

[jaro_001]

SMASHING PUMPKINS - zgadza się. Niestety miernota brzmieniowa jest jednym z powodów, który nie pozwala mi cieszyć się tą muzyką tak jak to bywało kilka lat temu. Smutne.

 

TOOL - brzmi dobrze szczególnie nagrany w HDCD 'lateralus'.

 

Do kiepsko brzmiących (i tu sie pewnie narażę!) zaliczam najnowszą płyte PORCUPINE TREE 'deadwing', która w mojej opinii jest zbyt 'skompresowana' i w bezpośrednim porównaniu z np. płytą poprzednią 'in absentia' czy remasterami starszych płyt PT wypada dosyć kiepsko. Myślę, że minęło już tyle czasu od premiery tej płyty, że zaczynam ją 'na zimno' porównywać z innymi krażkami PT. W mojej absolutnie subiektywnej opinii 'deadwing' nie brzmi wystaczająco na miarę oczekiwań po 'in absentia'. Wrażenie to spotęgowało się po moim ostatnim słuchaniu 'cafe blue' PATRICI BARBER (HDCD), ale to przecież inna historia... więc nie zaśmiecam wątku.

 

Nie podobają mi się także bębny na płycie 'so' PETERA GABRIELA. Jak dla mnie brzmią za lekko. Może to kwestia mojego systemu lub 'remasteringu' ale tak to odczuwam.

 

Jutro spojrzę na moją półkę z płytami. Myslę, że coś tam jeszcze wynajdę...

[Slav]

Ururam Tururam =>

 

Jak Ty podajesz takie przyklady jak i reszta oprocz darfenriza to naprawde nie slyszales naprawde zle zrealizowanej plyty. ;)

 

Posluchaj sobie takie perelki jak wczesne Bathory, Burzum, Darkthrone czy naszego rodzimego "najwiekszego prawdziwka" w osobie Darkena i jego Graveland oraz dodaj do tego mase plyt spod znaku grind core a przekonasz sie, ze sa wieksze dziwactwa na tej ziemi. ;)

 

Pozdrawiam.

[Slav]

Sorry za blad w nicku. Chodzi o darkfenriza.

[individual]

Taaaaak. Bathory. I ten nieustający szum...

 

Tak z gorzej nagranych płyt:

Testament - Souls of Black

[liamk]

>TOOL - brzmi dobrze szczególnie nagrany w HDCD 'lateralus'.

>a Tool jest bardzo dobrze na grany (no chyba ze ich pierwsza plyta)

 

no to wiemy juz, ze nie ma jedynego dobrego/niedobrego sposobu realizacji plyty ;) bo mi tool narapwde sie nie podoba ... napewno nie sa to plyty przygotowane wg. ogolnie przyjetych standardow "dobrej realizacji".

HDCD nie sluchalem.

[Karbon]

Depeche Mode Remixes. Wokal z tyłu, a naprzód wyrywający się elektroniczny bełkot.

Nie piszę już o złej kompozycji remixu Freelove, gdzie dodany nowy podkład wogóle nie pasuje do wokalu, bo to nie w tym temacie. Ogólnie płyta nieporozumienie.

[jaro_001]

Ten remix 'freelove' to straszna pomyłka. Pierwszy raz słuchając przecierałem uszy ze zdumienia - o co tu chodzi? - Odpowiedzi nie znalazłem. Niestety na tej płycie z remixami jest jeszcze kilka takich kwiatków. Kiedyś nawet Alan Wider (już po odejściu z DM) objechał kolegów za remixy ze stron B singli.

[Kubeł]

Niezmiennie głosuję na świetną skądinąd płytę "My life in the bush of ghosts" Brian'a Eno i David'a Byrne'a. Brzmieniowy koszmar - dla mnie póki co "wzorzec" w tej kategorii.