wgniecione głosniki średniotonowe

[eustah]

Witam.

Czy wgniecione głośniki średniotonowe (Tonsil GD 12/5/4 5 W 8 omów) bardzo pszeszkadzają w słuhaniu muzyki? Jakie zniekształcenia dzwięku robią?

Mam zamiar kupić kolumny Unitry 40W z takowymi wgniecionymi głośnikami tylko nie wiem czy to nie bedzie za bardzo rażące.

[elrychu]

To zależy o co Ci dokładnie chodzi bo jeśli są wgniecone tylko kopułki to nie ma to zauważalnego wpływu na jakośc dzwięku gdyż powierzchnia kopułki jest zbyt mała w porównaniu do całego układu drgającego, jeśli zaś zniekształcona jest cała membrana to jest to już poważny mankament, który będzie miał wpływ na jakość dzwięku. Tak na marginesie to głównym zadaniem kopułek jest ochrona przeciwpyłowa układu cewka-magnes, ale wgniecone kopułki wyglądają bardzo nieestetycznie. Dodam jeszcze że wgniecone kopułki to nie jest problem bo można je przywrócić do normalnośći np za pomocą odkurzacza, ale trzeba przy tym zabiegu uważać aby zgyt gwałtownie nie pociągnąć całej membrany. Jeżeli będziesz chciał odginać kopułki odkurzaczem to w przypadku Twojego głośnika załóż na końcówkę rury jakąś przejściówkę, której średnica będzie mniej więcej równa lub trochę mniejsza od średnicy kopułki. Gdyby odkurzacz nic nie pomógł możesz spróbować delikatnie odkeić (np żyletką) wgnieconą kopułkę, wyprościć ją a następnie ponownie przykleić lub poprostu kupić nową.

[eustah]

Elrychu wielkie dzieki. Naszczęscie tylko kopółki są wgniecione, więc moge sprubować je wycisnąć. A o estetyke to sie nie martwie bo na kolumnie są osłony zasłaniające całą kolumne i nic nie bedzie widać. Chodziło mi tylko o dzwięk.

 

PS - I mam jeszcze pytanie troche nienadające sie do tego wątku, mianowicie czy wie ktoś coś o wzmacniaczu stereo SONY TA-F445R, tzn jak z jakością dzwięku w nim?

 

POZDRAWIAM

[klamstwo]

>eustach

 

Wyciągniesz je i nie będzie prawie śladu. Na dźwięk nie będzie to miało najmniejszego wpływu. Polecałbym wyciąganie metodą zasysania, tzn. przykładasz usta to wgniecionego miejsca i delikatnie, lecz zarazem coraz silniej próbujesz wciągać. Tylko nie przesadź, abyś ci membrany całkiem nie znalazły się w otworze gębowym.