czyszczenie potencjometru sprayem: jak?

e-gregor · 14 Maja 2005

Witam!

Mam teoretyczne pytanie, widziałem na allegro środek w sprayu do czyszczenia potencjometrów, niestety sprzedawca nie był w stanie udzielić mi żadnych wskazówek odnośnie jego stosowania, poza tym, że "na pewno jest bezpieczny bo odparowuje". Mam pytanie, czy ktoś stosował tego typu specyfik? Jak z jego skutecznością? No i, może to zabrzmi durnie (na pewno nie chmurnie), ale gdzie należy spryskać? Gałkę w sumie można zdjąć z zewnątrz, czy zdjąć obudowę i pryskać wewnątrz na potencjometr?

Z góry dzięki za odpowiedź!

Grzesiek

tomek__w · 15 Maja 2005

Witam

Pewnie chodzi Ci o Kontakt - Spray do czyszczenia potenjometrów.

Nie jest on najlepszy (chociaż innych nie próbowałem).

W każdym przypadku działa na inny okres czasu (czasami pada po krótkim czasie, a czasami potencjomtr działa po czyszczeniu pare lat).

A spryskać trzeba na wnętrzności potencjometru czyli scieżke oporową z suwakiem. Jeżeli masz "otwarty" potencjometr to najprawdopodobnije dostaniesz sie rurką od spodu (od strony wyprowadzeń - w środku sprzętu oczywiście :) ). Gorzej jak masz np jakiegoś ALPSa czy inny szczelnie zamknięty. Tam już nie ma gdzie napsikać, chyba że delikatnie rozetniesz górę potencjometru czymś ostrym aby zobaczyć wnętrzności, napsikasz i zakleisz szczelnie obudowę żeby nic się do środka nie dostawało...

Pozdrawiam

apasio · 15 Maja 2005

W itam !

No nie, takich JAJEC dawno nie słyszałem, żeby Sikać do Alpsa, który podobno wytrzymuje bez Sikania 10 lat.

Fakt, że w moim DIY są dwa błękitne Alpsy (w/g ceny dużo gorsze od studyjnych czarnych), od 5 lat i zero problemów. Dawniej robiło się tak, że zdejmowało się metalową obudowę potencjometru i przestawiało druciki na inną ścieżkę lub olewało się ścieżkę spirytusem. No i było dobrze na następny rok, czy 2.

Nie było wtedy Alpsów, tylko Telpody, ruskie i DDR.

A poza tym firma Alps produkuje też kupę tanich odmian potów (rozpoznaje się je po wielkości, te do audio, czyli blue i black mają po 25 mm lub lepiej i są kwadratowe i po cenie > 75 zł

powodzenia w sikaniu

pzdr apasio

ZoltAn · 17 Maja 2005

A jak ma więcej ???

W moich stareńkich Marantzach Model 2245 i Model 2440 (obejrzyjcie na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), nie licząć późniejszego PM200, oryginalne stare Alpsy trzeszczą nie mniej niż równie stare telpody.

Po prostu: to są zjawiska fizykochemiczne (utlenianie czy zasiarczanie ścieżek) i nic ich już nie zatrzyma.

Kwestia "sikania" do hermetyków typu Alps, Piher czy podobnych:

- bierze się cienkie wiertełko fi 0,5 do max. 1,0 i wiertareczkę do druków,

- delikatnie nawierca się w obudowie lub boku mały otworek - tak, żeby tylko sam czubek wiertła wszedł do blachy albo plastyku,

- delikatnie wytrząsa się wiórki (najlepiej przy wymontowanym potencjometrze) ale zwykle nie przeszkadzają,

- następnie rurką "wsikuje" preparat - jedno psiknięcie!!!

Potem wytarcie i... kropelka kleju topliwego na otworek.

Najlepiej uprzednio odciąć naleńki kąsek masy skalpelem i roztopić grotem lutownicy na powierconej powierzchni..

Osobiście polecam krajowy Kontakt PR - w mojej praktyce serwisowej bardziej sprawdził sie niż osławiony drogi Kontakt60 "Kontakt Chemie" czy Kontox (czeski).

ZoltAn

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

namor · 17 Maja 2005

W radiowęźle zakładowym w mojej firmie do potencjometrów w konsoli mixerskiej i magnetofonach stosowano "Kontakt 60", "Kontakt Gold" i jakiś polski "Kontakt" wszystkie krótko działają, aż "odkryłem" "Clean Tronic" firmy "Valvoline" jest świetny, dobrze czyści i na długo konserwuje ścieżkę potncjometru.