Skocz do zawartości
IGNORED

Jak tu być poważnym i nie stresować się?


opteron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałem (już po fakcie) się zapytać co szanowne grono forumowiczów (w tym zapewne wielu sprzedających i kupujących) na moim miejscu by zrobiło. Otóż sprzedawałem kolumny Tannoy-e M5, skontaktował się ze mną pewien Pan. Który umówił się na odsłuch, przyjechał z własnym wzmacniaczem i materiałem odsłuchowym. Po wstępnych oględzinach stanu technicznego przystąpiliśmy do odsłuchu oferowanych prze zemnie kolumn. Zainteresowany był zadowolony z brzmienia, po czym zechciał podłączyć własny wzmacniacz i okazało się że to już nie gra tak przedtem. Kupujący jednak zrozumiał że jest to inny sprzęt a to na czym będzie słuchał właśnie tak zagra. Opowiedział mi między czasie że słuchał jakichś kolumn Avance Dana, i było to, to czego szukał. Stwierdził że na moich kolumnach również jest bardzo dobrze ale to nie to. Zapytałem na jakim źródle słuchał wspomnianych kolumn, okazało się że na odtwarzaczu NAD, szybciutko skombinowałem taki player (od kolegi) i włala, to było to czego szukał. Oczywiście zdecydował się błyskawicznie na zakup kolumn, mi natomiast dało to do myślenia, gdyż dowiedziałem się że oprócz wzmacniacza Yamachy z którym był u mnie ma też źródło yamaszki. Twierdził on że na moim odtwarzaczu było zbyt dużo basu i winił za to kolumny. Ale był zdecydowany więc dokonaliśmy transakcję i .. został on w tym momencie ich właścicielem. Po kilku godzinach dzwoni do mnie że grają one DUŻO gorzej od .. jego Altusów :-). Natychmiast wręcz zażądał możliwości ich oddania. Zadałem mu kilka pytań w związku z ich ustawieniem i pomieszczenia. Okazało się że ma podłogę na legarach, która mu wibruje w rytm muzyki, bas miał rozlazły i buczący. No ale jaki miał być w tak tragicznym pomieszczeniu? Wg moich wskazówek postawił je (a przynajmniej tak twierdził) na ciężkich płytach chodnikowych i dociążył moje kolumny Altusami ;-) Stwierdził jednak że nie jest to, to czego się spodziewał po odsłuchach u mnie i przyjeżdża je oddać. Pytanie jak ja miałem się zachować? Spędził u mnie około 2-3 godziny żonglując płytkami, kręcąc pokrętłami basu itp. itd. Po czym je kupił, teraz chce oddać. Ja po części go chciałem zrozumieć ale, no kurcze nie kupił kota w worku, a kto miał wiedzieć że ma takie pomieszczenie jakie ma? Ja? Zgodziłem się je odebrać i oddać mu pieniądze ponieważ jestem (przynajmniej tak uważam) poważnym człowiekiem a rozmowa telefoniczna zaczynała się robić mało przyjemna, on po prostu wymagał ode mnie żebym mu oddał pieniądze. Kto w tym momencie był że tak się wyrażę mało poważny? Czy ja który udostępniłem mu wszystko co mogłem i nawet więcej aby sobie w spokoju odsłuchał i pooglądał co ewentualnie może sobie kupić, czy on który stwierdził że u niego nie gra to, tak samo jak u mnie i oddaje sprzęt?

 

Pozdrawiam

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Współczuję, czasem zdarzyć się mogą takie sytuacje. Są cwaniaczki lub osoby lekko niezrównoważone, które wykorzystują to, że jesteś dla nich miły i uważają to za oznakę słabości. Ostrożności nigdy nie za wiele - ja np. zdecydowanie wystrzegałbym się w ogóle właścicieli Altusów.

Jeżeli jest tak jak piszesz to jak kupi avance będzie jeszcze z 10 razy gorzej i wróci do Ciebie na klęczkach żebyś mu sprzedał tannoye.

Ale to teoretyzowanie, moim zdaniem nie powinieneś mu oddawać pieniędzy, bo zachował się idiotycznie. Mógł się umówić że zrobicie odsłuch u niego. IMHO po prostu się rozmyślił albo żona zaczęła mu ciosać kołki na głowie. Częste zjawisko. A facet jak sobie taką babę wybrał, to jest dupa, a myśli penisem.

Oczywiście facet zachował się nagannie ale trochę w tym i Twojej winy. Wiadomo że idiotów/cwaniaków nie brakuje więc trzeba było się umówić że np. ma koleś 3 dni na odsłuch w domu i ewentualne oddanie. Ja to bym nawet może jakąś umowę spisał ;)

 

I dzięki za motyw z dociążaniem altusami, rewelacja :D

Ech, moim zdaniem postąpiłeś dobrze. Nie warto brać na głowę takiego typa, niepotrzebnie obsmaruje, będzie dzwonił , marudził... Te kolumny i tak sprzedaż .

No chyba, że umawialiście się ,co do możliwości zwrotu w ciągu kilku dni od kupna ww. Ja tak zawsze robiłem biorąc sprzęt do domu, niestety w chacie pewne rzeczy grają inaczej. Jeśli tej kwestii nie było, to zwykły cap i daj sobie z nim spokój.

vorpane, poprosiłem go żeby dociążył, pozniej sie dowiedziałem że zrobił to altusami :-)

Ciekaw jestem w jakim staniu jutro do mnie wrócą, jak coś bedzie podrapane to transakcji nie cofnę, nie dam się az tak poniżyć. A były igiełki.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Dlugo (prawie rok) mi służyły i byłem z nich zadowolony, szczerze to troche bałem się co ja kupie w podobej cenie NIE gorszego?

 

Łukasz, zawiozłem NAD-a osobiście do Tych, klient miał monitory robione na zamowienie, wzmak to jakiś CA, a CD to był całkiem poważny pionek chyba z 9 na początku. Jednak w ciągu kilkunastu minut ustąpił tronu. Sprzedałem go za 830zł :-(

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

grafton, nic nie kupiłem, słuchawki za 15zł w tym momencie "drą" mi się na biurku bo na uszy nie będę ryzykował ich ubierać :-)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

po pierwsze to problemy z basem mógł koleś mieć właśnie przez altusy na tannoy'ach - czy nawet wystarczyło że były altusy postawione tak że działał na nie bas z tannoy'ek

 

a co do tego że chce koleś zwrócić to możliwe że byłbym wyrozumiały

Koles byl w mieszkaniu, testowal kolumny a potem stwierdzil ze chce je oddac???

Ej... tak to sie nie robi....

Ciekawe co by zrobil gdybys wydal pieniadze na cos nowego... ;)

pozdrowienia

Kolumny dotarły całe i zdrowe, (tak sądze nie podłączałęm bo do pracy lece) ale zewnetrznie wydaje sie byc OK.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

>opteron i popełniłeś wielki błąd że nie sprawdziłeś , może w środku nie ma już zwrotnic a może gość podłączył kolumny do jakiegoś "wynalazku" i zfajczył przetworniki , a co by było jakbyś powiedział mu że wydałeś już te pieniądze ? do sądu by cię podał ?

czytałem z zaintersowaniem ten wątek i częściowo można przyznać rację autorowi, ale zachowanie, które hipotetycznie przywołuje sebax znamionuje chamówę na najwyższym poziomie i skutecznie zniechęca przed kupowaniem czegokolwiek poza sklepami i to sprawdzonymi.

Ja osobiście gościa bym olał. Zawracał Ci tyłek i marnował twój czas bez sensu a może w tym czasie mogłeś je sprzedać lepiej i komuś kto by nie wydziwiał później, że coś tam mu nie pasi. Miałem podobny przypadek, ale finał całej historii był nieco inni. Wystawiłem na allegro kolumny i w trakcie licytacji zgłosił się do mnie typ, który sie na nie napalił i chciał je kupić poza allegro. Umówiliśmy się na 3.500pln plus dopłata 200pln za mój transport do Poznania. Rano spakowałem sprzęt a po pracy pojechałem do typa. Był to piątek. Na miejscu facet bez podłączania kolumn i zbędnych gadek wypłacił mi 3.700pln gotówką i poszedł ... nakarmić koty sąsiada! Więc sie zawinąłem i pojechałem do domu. Było już po 22-giej a przede mną 250 km w śnieżycy i mgle. Wydawało mi się, że obaj zrobiliśmy świetny biznes i jesteśmy zadowoleni. Ja dostałem to co za nie dałem a gość zapłacił cenę samych przetworników za gotowe kolumny i wszystko jest cacy. Jakież było moje zdziwienie gdy w niedzielę (czyli nie całe dwie doby po sfinalizowaniu transakcji) zobaczyłem "moje" kolumny na allegro wystawione za 2.999!!! I nie ma mowy o pomyłce bo to była jedyna para na świecie wykonana na własne potrzeby przez gości z pewnego znanego polskiego czasopisma o tematyce audio. Facet jednak miał na tyle rozumu w głowie, że nie przyszło mu do głowy żądanie zwrotu pieniędzy. Nie wiem co mu nie przypasiło i za bardzo w to nie wnikam, ale zachowania niektórych ludzi są nieraz trudno wytłumaczalne...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>abudzik nie rozumiem , czy odmowa przyjęcia zwrotu jest chamówą , przecież klient odsłuchiwał sprzęt przez kilka godzin jak pisze autor tego wątku , nie był zmuszany w jakikolwiek sposób do zakupu tych kolumn , była to jego decyzja , jakby kupował je w sklepie to rozumiem bo przecież przysługuje mu renkojmia (chyba 7dni) ale prywatnie bez kwitów ? przed zakupem trzeba się zastanowić 10 razy żeby nie było takiego kombinowania .

>abudzik no właśnie co by było ? , opteron wydałby pieniądze na nowy sprzęt i dzięki takiemu klientowi który oddaje kolumny bo sam pewnie nie wie dlaczego , miałby dług , a jakby (przypuszczam) opteron miał problem z uzbieraniem pieniędzy to gość policzyłby mu pewnie jeszcze jakieś odsetki albo straszyłby go jakimiś zbirami , w życiu trzeba kierować się zasadą " jak masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę" i nie uważaj tego za przejaw chamstwa tylko niestety tak jest , kilka razy przejechałem się na takich klientach i wiem co piszę .

 

Mam nadzieję że z oddanymi kolumnami opterona będzie wszystko w porządku .

Panowie,

 

To niemila sytuacja ale... juz kilka razy kupowalem cos 'od ludzi' i sprzedawalem. Zwyczaj zawsze byl taki, ze dostawalem np. tydzien na wypadek, gdybym sie rozmyslil lub ten co ode mnie kupowal by sie rozmyslil. Pelna gwarancja finansowa. Mysle, ze to jest fair. Inna sprawa, ze tego tygodnia gwarancji nikt nigdy nie wykorzystal i z tranzakcji nigdy zadna strona nie wycofala sie. No ale sa ludzie i ludziska.

 

pzdrw

 

soso

 

Psik

 

Opisany przypadek do pchelka w porownaniu z tym jak moze byc w innych przypadkach. Pamietacie jak sklepy skarzyly sie, ze nie wypozyczaja do domu bo niektorzy hajfajowcy wylutowujac co lepsze elementy i wlutowuja szajs by dokonac upgradu swoich wlasnych klockow. DIY ;-) Rece i nogi opadaja.

To co opisał Soso to oczywiście straszna chamówa, ale myślę że było to spowodowane nie tyle skąpstwem, co niemożnością zakupu w naszym chorym kraju co lepszych elementów. Od paru lat sytuacja jest już inna, można kupić niemal dowolne szpeje, tylko te ceny brane z kosmosu (głośniki u Kisiela i Qby... ręce opadają).

ufff, wszystko w porządku, poprzecierałem moje biedactwa po podróży prontem, są czyste, pachnące i nadal ładnie grają :-)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.