Czyszczenie a jakość dźwięku

Royber · 5 Maja 2005

Witam. Przeczyściłem sobie soczewkę w moim cd i okazało się, że ta operacja czyszczenia zmieniła brzmienie mojego systemu. Otóż dźwięk zaczął dobiegać bardziej ze środka głowy ( mam system słuchawkowy ) ale jednocześnie stał się bardziej wyrazisty, rozdzielczy, przestrzenny i troszeczkę stracił na cieple. Ponadto zaczął czytać cdr-y, gdzie wcześniej niektórych nie trawił, szybciej szuka utwory. Oczywiście tego można było się domyśleć ale prawdę mówiąc bardziej mi odpowiadał dźwięk przed czyszczeniem. Jak soczewkę ponownie trochę "zabrudzę" ciepło w dźwięku powraca ale to nie jest już to samo. Czy czyszczenie soczewki lasera w cd może tak diametralnie zmienic brzmienie?

Fr@ntz · 5 Maja 2005

Wszystko zależy czy posiadany CD kupiłeś jako nowy, czy na rynku wtórnym. Jeśli na wtórnym to pewnie po prostu powrócił do brzmiena z czasów nowości.

_igod_ · 5 Maja 2005

Czym czyściłeś?

Podobno rodzaj środka wpływa na scenę.

dudivan · 5 Maja 2005

Jak woda z detergentem, to scena jest rozmyta, jesli alkohol, to ogolne ocieplenie.

fadeover · 5 Maja 2005

Igod :) Nie śmiej się . Może royber miał rzeczywiście wąski strumień w danych z powodu brudu i dochodziło do niego 70 % . To możliwe , jeśli CD Roybra miał dobry algorytm odtwarzania próbek.

opteron · 5 Maja 2005

Jesli poprawiamy stabilizacje zasilania DAC, to tym samym zmiejszamy ilosc błędów jakie się wkradają podczas konwersji. Efekt jest podobny jak opisał Royber, scena staje sie bardziej scentralizowana, dokladna, dzwiek tez przybiera na precyzji. Jesli soczewka była zabrudzona do tego stopnia ze CD nie czytal CD-R, to na pewno to co odczytywał było obarczone sporą iloscia bledów. Myśle ze nie ma sie z czego śmiać, jest to jak najbardziej uzasadnione.

klemens · 5 Maja 2005

ale panowie, zwróćcie uwagę że Royberowi bardziej podobał się dźwięk z brudnej soczewki - może to pole do nowych modyfikacji np. takie odpowiednio dobrane przybrudzacze do soczewek ocieplające dźwięk zbyt ostrych systemów...