optyczny czy analogowy ??

[saczek_XTRM]

witam wszystkich,

dawno temu kupiłem kabel optyczny Oehlbach Red Opto Star (cena ok 140 PLN) do połączenia DVD z amplitunerem (oba zestawy Yamahy). Dżwięk zaczyna mi się już nudzić i chciałbym zapytać się czy lepiej jest zmienić kabelek na inny optyczny czy analogowy? Co polecacie w rozsądnej cenie. Nigdy nie słuchałem muzyki na analogowym i wolę się zapytać zanim zmienię na coś innego

Z góry wielkie dzięki

[sempre]

niestety wymiana kabla nic nie da......

najrozsądniej wymienić Yamahę na Harmana lub Nad-a...............

[zyzio]

Najlepiej wymienić kino na stereo....ewentualnie pozostać przy kinie ale ze znacznie wyższej półki.....

[saczek_XTRM]

dzięki za rady..

ale jeśli już miałbym koniecznie się zdecydować na jakiś kabel to który z nich?

Swoją drogą myślę poważnie nad zakupem jakiegoś wzmacniacza stereo, może Marantza albo taniego NADa, ale i tak i tak przecież wtedy nie zrezygnuję z połączenia kina domowego z DVD, tylko dodatkowo podłączę wzmaka, więc temat kabla i tak dalej pozostaje otwarty

[witkow]

Bardzo lubię odpowiedzi typu żeby było lepiej kup lepszy sprzęt...

Ech po prostu brak słów.

 

Tak ode mnie kilka rad.

 

Zmiana kabla na analogowy w brzmieniu stereo może sporo zmienić w brzmieniu stereo, możesz to sam sprawdzić, z reguły w każdym sklepie dostaniesz kable do testów w domu (zostawiasz równowartość kasy) i próbuj w domku, podłącz i optykiem i analogiem i przełącz w trakcie odtwarzania - wg mnie usłyszysz różnicę, po analogu dźwięk jest inny - dla mnie lepszy. Powinieneś też usłyszeć różnicę w poszczególnych kablach analogowych, ale to już inna historia.

 

Kabel analogowy możesz również wykonać sam i wychodzi mniej więcej 30 do 50% fatkycznych kosztów kabla.

 

A teraz z drugiej beczki, sam w tej chwili szukam sprzętu i między innymi słuchamłem Nad 352 i 372 na kolumnach Audio Physic - moje rozczarowanie tym sprzętem było ogromne, moje kino w tej chwili (też mam Yamahę) po lekkich modernizacjach gra lepiej.

 

Oczywiście w podobnej cenie co NAD 372 znalazłem sprzęt którego brzmienie było dla mnie satysfakcjonujące (Vincent, Exposure)

 

Podsumowując - kablami możesz zdziałać bardzo dużo i warto tutaj trochę poexperymentować - kiedyś w to nie wierzyłem, teraz jestem zwolennikiem dobrych kabli.

 

Acha pamiętaj o ustawieniu kolumn - to też może sporo zmienić...

 

Pozdrawiam

Witek

[klemens]

no nie... kino yamahy gra w stereo lepiej od NAda 372 gdybym nie słyszał w "akcji" yamahy 1500 (to chyba dość wysoki model) to bym może uwierzył a tak nie pozostaje nic innego jak odesłanie witkow-a do laryngologa (bez urazy).

[witkow]

Dziękuję byłem kiedyś i mój słuch ma się dobrze...

 

Szkoda że Kolega ulega stereotypom, czy Kolega może zauważył, że poswięciłem trochę czasu i sprzęt do kina wg mnie mam dość dopieszczony - wydaje mi się że w tej chwili wyciskam z niego wszystko co można. Natomiast Nada miałem okzję słuchać w sklepie przy standardowym połączeniu - proszę wziąć pod uwagę, że mógłbyć to nowy model np jeszcze niewygrzany, który nie odda pełni barw dźwięku, może połączenie audio physic - nad - moje płyty nie było najszczęśliwsze - problem sprzedawcy, ja byłem napalony na Nada, ale to nie było to.

 

Teraz kręcę się wokół Vincenta i Exposure i bardzo chcę posłuchać Naim-a i w przypadku tych modeli słychać dużą różnicę w porównaniu z moim kinem.

 

Przy moim zestawie płyt odsłuchowych wrażenie było takie a nie inne, ten Nad wypadł po prostu kiepsko, dopiero przełączenie na Vincenta dało efekt spodziewany, niestety nie we wszystkim, ponieważ New Romantic (Depeche Mode itp) wypadły raczej kiepsko.

[saczek_XTRM]

a co z Maranntzem?

[witkow]

W tej dziedzinie ja nie pomogę, kiedyś dość mocno zraziłem się do Marantza, grał zbyt wysoko, miał po prostu słaby bas i od tej pory go sobie odpuściłem, ale może w nim być to coś czego Kolega szuka

[klemens]

w takim razie zwracam honor - napisałem o tym laryngologu ponieważ kiedyś bardzo podobał mi się dźwięk nad-a z kolumnami monitor-audio silver i do słuchanej yamahy 1500 z B&W 603 dzieliła go przepaść tak olbrzymia że niemozliwa do wytumaczenia nawet różnymi gustami (NAD był po prostu lepszy w kazdym aspekcie o przynajmniej 2 klasy).