Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Polacy inaczej słyszą?


Marek9

Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrawiam wszystkich forummowiczów w tym świątecznym dniu i jeśli ktoś już jest po śniadanku wielkanocnym, może podzieli się ze mną swoimi opiniami. Kiedyś kupiłem do kolekcji używanego Rotela 931 - i była to taka kicha, że już do Roteli nie chciałem wracać. Zaobserwowałem jednak, że firma ta na zachód od Odry cieszy się dużą estymą. Ceny szczególnie tych starszych Roteli z połowy lat 90. są wysokie. Ja np. 2 tygodnie temu kupiłem w Łodzi Rotela RA-840BX3 w stanie sklepowym za 500 zł. Tak spodobało mi się brzmienie tego wz-maka, że nie mogłem sobie odmówić. W domu odsłuchu dokonuję na bardzo wysokiej klasy sprzęcie(specjalnie nie podaję jakim, aby nie uchodzić za megalomana) i powiem tak: ten Rotel to jest po prostu miód dla moich uszu. Otwieram ten wątek sprowokowany wczorajszą aukcją na e-Bayu, gdszie o ten model walczyło aż 36 kupujących(poszedł za 220 Euro). Podkreślam - chodzi mi nie o ocenę, a ogromne zainteresowanie modelem, gdyż za tą cenę można spokojnie kupić wiele bardzo dobrych wzmaków np. Denona PMA1080R itp. Moje pytanie brzmi - jak wobec tych starszych Roteli mają się te nowe i czy u nas marka ta jest słusznie dyskryminowana? Jak patrzę na aukcje, to prawie nigdy nie ma zainteresowania sprzętem tej marki. A czy ktoś może porównywał Rotela 840BX3 z jakimiś budżetowymi wzmakami np. Denona, Pioneera, itp.?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17010-czy-polacy-inaczej-s%C5%82ysz%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

Marku, chyba nie masz racji, mówiąc, że Polacy dyskryminują Rotela. Osobiście słuchałem kiedyś taniutkiej (1,8k) końcóweczki Rotela, i wrażenia były jak najbardziej pozytywne, w ramach ceny, rzecz jasna. Być może to, że nie wszyscy rzucają się na Rotele jak na ciepłe bułeczki, wynika z polityki cenowej pewnej firmy? Na tzw. zachodzie te same klocki są, lekko licząc, o 30-40% tańsze... Zatem może to coś w stylu: mało ludzi kupuje nowe, mało się do nich przekonuje, mało na rynku wtórnym... etc.

Marcinie,

 

Nie przeczytałeś uważnie mojego postu. Jest odwrotnie, niż sugerujesz. Dałem wczoraj przykład wczorajszego e-Bayu, że o Rotela RA840BX3 walczyło dosłownie 36 kupujących, doprowadzając do ceny 220 Euro(ok.900 PLN) podczas gdy na naszych aukcjach(w tym na Allegro) egzemplarze tego modelu rzadko dochodzą do 600 PLN i jak sprawdziłem, zainteresowanie nimi nie jest zbyt duże - to znaczy, że Rotel jest o ok. 30-40% tańszy, a nie droższy niż na zachodzie.

 

Pozdrawiam.

Nie zrozumieliśmy się. Aby klocek wylądował na rynku wtórnym, musi się najpierw sprzedać na pierwotnym. W Polsce _nowe_ Rotele są droższe niż na zachodzie, więc przypuszczam, że są mniej znane / uznane / szanowane, bo po prostu mniej osób ma z nimi styczność. A skoro tak, to oczywiście trudniej odsprzedać coś takiego - i stąd niższa cena "z drugiej ręki". Ale to tylko takie moje spekulacje :) Pzdr.

Na początku lat 90-tych byłem pierwszy raz w Niemczech. Przy okazji oczywiście przyglądałem się temu wszystkiemu, czego u nas nawet w Pewexie wtedy nie było. I co zaobserwowałem w miasteczku w którym byłem (ok. 100 tys. mieszkańców). Większych sklepów ze sprzętem hifi odwiedziłem kilka. We wszystkich wśród firmowych klocków dominowały urządzenia kilku japońskich firm: Onkyo, Sony, Pioneer, Technics, zdarzył się Marantz, był też Philips, kilka marek typowo niemieckich jak np. Dual. Z droższych rzeczy pamiętam Bang & Oluffsen.

A Rotela wśród tych klocków nie było.

Rotel był w niedużym sklepiku, gdzie sprzedawano WYŁĄCZNIE tę markę. W sklepie stały może ze 3 lub 4 przykładowe wieże, tylko Rotel.

 

Nie wiem dlaczego tak było, ale może to była strategia marketingowa firmy na rynku niemieckim? Może efektem tego jest szczególne poważanie marki Rotel?

Adse

 

Czy chciałeś przez to powiedzieć, że jeśli Rotel miał szczególną pozycję na rynku niemieckim, to wiązało się to z wyższą jego jakością niż np. Pioneerów, Denonów itp. W Polsce jeszcze niedawno były sprzedawane bardzo "badziewiaste" moim zdaniem Rotele 921 i 931. Czy w związku z tym sądzisz, ze na nasz rynek Rotel wysyłał produkty o niższej jakości(te Rotele kosztowały poniżej 1000 zł)? Czy Twoim zdaniem Rotel RA-840BX3 to całkiem inna półka?

Możliwe że cena bierze się z sentymentu to marki. Dla nawet słabo uposażonych sąsiadów (zarabiających w euro) kwota 220 jest śmieszna. Ponadto obserwuje zależność że w miarę drogie rzeczy o wiele szybciej tanieją niż u nas a te tanie niekoniecznie. Wracając do pierwszego pytania Denon robił specjalną linię wzmacniaczy oznaczanych jako PMA-x50 niektóre miały po kilka wersji (kolejna Mk. i SE) jak się mówiło na rynek brytyjski (co prawdą nie było bo każdy dystrybutor mógł je zamówić) coś jak Pioneer 400x i są przez niektórych nadal poszukiwane. Modele kierowane do audiofili są nadal poszukiwane. W takich przypadkach cena nie jest najistotniejsza a stan urządzenia oraz sentyment do marki czy też legenda.

Marek9 w latach 90-tych w polski dystrybutor (jak pamiętam Test) sprzedawał głównie BX-y serii 9 czyli nie najtańsze modele ale nadal przystępne. Może dlatego że w Mag Hi-Fi poszła taka sobie recenzja o AX.

Tak, masz rację, ale w oficjalnym cenniku Rotela jest czarno na białym, że modele BX920 i BX930, czyli z serii 9XX(sprzedawane również w Polsce) były na rynku niemieckim tańsze od modelu BX840.

w przypadku roteli należy patrzeć na drugą cyfrę - ona wyznacza "poziom" np. 920 to najprostszy model, potem 930, ... , 990 modele topowe (choć istniała jeszcze seria hi-end zwana michi - ta z drewnianymi boczkami :) ) - ostatnia cyfra oznacza albo wersję (np. te z 5 na końcu były ciut zmodyfikowane w stosunku do tych z 0 na końcu np. miały pilota, modele xx1 zastępowały xx0 itd.) albo oznacza ilość kanałów - choć nie zawsze

autorze watku, wal w ciemno! kupuj, sprzedawaj, rob, co chcesz, bedzie jak bedzie, a to, co bedzie - bedzie twoje albo i nie. smialo wez na siebie odpowiedzialnosc za wybor. tak? nie? jezeli zadna z odpowiedzi nie jest prawidlowa, to znaczy, ze jest za pozno:-)

Wasze wpisy coraz bardziej upewniają mnie o słuszności mej tezy.Z tego co piszecie tylko robix miał do czynienia z Rotelem i to na krótko.

 

robix.Mam kilka Nadów,w tym 3100M.Gra lepiej niż Rotel Ra931.Ra840BX3 nie daje mu najmniejszych szans.

majo.Nie pytam aby kupić ani sprzedać.Przeczytaj wątek 16292.Pytam aby więcej wiedzieć.

joseph. Jeśli np. 5 na końcu oznacza modyfikację-to co oznacza np. BX3 zamiast BX.

 

jacch -a kto by cię tam zaprosił

Gość

(Konto usunięte)

Wasze wpisy coraz bardziej upewniają mnie o słuszności mej tezy.Z tego co piszecie tylko robix miał do czynienia z Rotelem i to na krótko.

Strasznie jesteś rozgarnięty , rotel to musi być egzotyczny sprzęt skoro tylko robix miał z nim do czynienia , a tak na marginesie - co też on takiego z nim czynił?

-> Marek9

 

w starych rotelach się specjalnie nie specjalizuję ale były wersje 840B, 840BX2 oraz 840BX3 - wszystkie dość podobne z zewnątrz - co do wnętrza to pewnie też musiały się różnić bo miały trochę odmienne parametry np. BX2 miał współczynnik tłumienia tylko 30 (?!?) a BX3 100 - a to już ma wpływ na kontrolę głośników

 

po drugie czemu piszesz że tylko jedna osoba tu ma rotela - poczytaj to co pisze w "o mnie" u ludzi to zmienisz zdanie - ja np. mam 4 elementy tego producenta :)

To może jeszcze ja coś skrobnę. Miałem rotela 840 BX4 a traz mam dzielonego 870 BX, słuchałem również 931 i musze powiedzieć że starsze rotele były wyraźnie lepsze (chociaż odpowiednikiem 840 była raczej 960 i może stąd ta różnica). Już nieraz spotkałem się z opinią że sprzęt z początku lat 90 jest lepszy od tego produkowanego obecnie ( i to nie tylko w przypadku firmy Rotel) i tak seria 8xx była lepsza od 9xx natomiast dziś produkowane urządzenia są jeszcze gorsze( tzn. słabsze brzmieniowo, zbudowane mniej „pancernie”, po prostu oszczędności widać na każdym kroku). Nie jestem w stanie zweryfikować tej tezy, ponieważ tak jak napisałem z nowszych Roteli słuchałem tylko 931ale może ktoś bardziej osłuchany się odezwie. Na koniec dodam jeszcze, że moją 840 kupiłem za 250 zł. Obecnie używa jej NADek, u którego zastępuje ona NADa 317 i z tego co wiem jest zadowolony.

pytanie czy stare nie brzmią innaczej bo są już.....stare :) ?

 

jakby nie parzeć to starsze modele były cięższe i brały więcej prądu (przynajmniej końcówki mocy) - może były wyżej zbiasowane?

Z pozycji posiadacza "starożytnego" Rotela (model RA-820BX3) stwierdzam, że takich już dziś rzeczywiście nie robią! :)

Kupiłem go (ma 13 lat) pół roku temu za psie pieniądze, raczej z ciekawości i... został moim podstawowym wzmacniaczem! :) Reszty się po prostu pozbyłem i w kieszeni zostało dużo $$$$ :)

Napędza dość wymagające, o niskiej skuteczności, kolumny Sonus Faber Concertino i... żadnych objawów mezaliansu nie stwierdzono! :)

Rzeczywiście wypada zgodzić się ze stwierdzeniem, że muzykalność (magiczne słowo!!! ;) ) starszych modeli Rotela przewyższa te nowe, Rotelowskie wzmaki vintage, choć na papierze ich parametry nie porażają, grają ... po prostu przyjemniej. A bebechy - miooodzio - trafo wielkości talerza! ;). Do tego nie ma pilota i jest hardkorowo, bo trzeba łazić do gałki! :)))

Mogę tylko polecić serię 800 i doradzać polowanie na okazje (allegro, ebay). Tanio kupicie przepięknie grający wzmacniacz. Do tego naprawdę obserwuje się (i dotyczy to nie tylko sprzętu audio) pogarszającą się jakość wyrobów renomowanych dawniej firm. Fani Mercedesa powiedzą Wam, że nie ma to, jak 124 a fani Rotela to, co napisałem powyżej! :)

UWAGA! Nie dotyczy to CD! Tutaj postęp jest wciąż widoczny i warto kupić nowy model, tym bardziej, że CD zawiera części mechaniczne. A cóż może się popsuć w japońskim wzmacniaczu? :)

Pozdrawiam!

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

-> il Dottore

Z tymi Mercedesami to - moim zdaniem - jest nieco inaczej. Nie ma to jak model W123 (popularnie zwany beczką), ale W124 też są niezłe. Mówię to jako posiadacz "beczki" 200D z 1978 roku :-D

kolejne potwierdzenie tezy.il Dottore kupił za psie pieniądze i właściwie z ciekawości Rotela Ra-820BX3(dwa dni temu był licytowany na e-BEy i poszedł za 198 eu.).Ktoś tu pisał,że na zachodzie więcej się zarabia.Coś o tym wiem,gdyż za wielką wodą byłem 16 lat i dobrze wiem,że jeśli coś jest do bani to nikt nie zapłaci złamanego centa.Dlatego fajnie jest, że u nas można sobie kupić dobry wzmak Rotela za psie pieniądze,a niech tam "głupie" Niemiaszki sobie przepłacają.

Przepraszam - nie będę kontynuować tego wątku bo się na Mesiach nie znam (ja to tylko włoszczyzna...) a i temat jakby inny! ;)

W każdym razie rozumiem, że mamy porozumienie co do głównej, stawianej tu tezy, że dawniej, Panieee to był sprzęt a teraz... ;)

BTW: kolega ma 20-letni wzmak Luxmana z najwyższej serii podpięty do Paradigmów Studio S-20... dech zapiera!

20 - letni klocek!

Ja zrobiłem się w każdym razie entuzjastą "zabytkowych" wzmacniaczy!

Oczywiście przyjmuję do wiadomości, że sprzęt elektroniczny po latach traci własności soniczne - w końcu wszystko się zużywa. Ale przy zakupie proponuję po prostu zaufać własnym uszom. Zakupy w ciemno - czy mówimy o sprzęcie starym, czy nowym - to prosty przepis na kłopoty. Własne upodobania dźwiękowe to zbyt intymna sprawa ;) by polegać na opiniach innych czy gazetowych testach.

Ja tylko sugeruję by nie bać się rzeczy używanych. "Pełnoletni" Mesio może lepszy niż nowy (*** - tu sobie proszę wstawić cokolwiek, nie chcę nikogo obrażać).

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

jacch> A co ja moglem z nim robic a no nic do czego nie zostal stworzony po prostu sluchalem sobie na nim muzyczki i tyle. Mam dostep do wielu sprzetow wiec mam ta niebywala okazje wyrobic sobie wlasne zdanie na temat klockow na tak zwanym wlasnym podworku to daje lepszy punkt odniesienia niz w przypadku odsluchow w salonach czy komisach. Na chwile obecna gdybym nie mial kasiury na klocki to z pewnoscia zainwestowalbym we wzmacniacz ABRAXAS jakis na 300 B i nie zawracalbym sobie glowy bieganiem po salonach > uwieszcie mi to naprawde zajefajnie gra i kosztuje smieszne pieniadze jesli porownac jakosc do ceny.

Marek9 -> Piszesz : “W domu odsłuchu dokonuję na bardzo wysokiej klasy sprzęcie(specjalnie nie podaję jakim, aby nie uchodzić za megalomana) “

 

Wybacz, ale obrazasz wiekszosc uczestnikow tego forum powyzszym stwierdzeniem. Laczy nas tu milosc do dobrego dzwieku i jesli stac Cie na “bardzo wysokiej klasy sprzt” to wszyscy sie z tego powodu cieszymy i pewnie nikt nie nazwie cie megalomanem.

 

Pytasz: “Czy Polacy inaczej słyszą?”

Nie kazdy Polak lubi kielbase i nie kazdy Polak lubi brzmienie wzmacniaczy firmy Rotel. Jest to kwestia gustu i wolnego wyboru i otwartosci umyslu.

 

Pozdrawiam

Parsec

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.