Skocz do zawartości
IGNORED

Wspaniałe życie muzyczne bez streamingu


Jakie są Wasze preferencje?  

143 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie są Wasze preferencje?

    • Tylko Streaming
      17
    • Tylko nośniki fizyczne
      28
    • Podstawa nośnik fizyczny,streaming to uzupełnienie
      43
    • Podstawa streamnig ,nośniki fizyczne to uzupełnienie
      47
    • O czym wy gadacie?
      2
    • nie,bo nie
      1
    • Temat dla staruchów
      5


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Teraz dopiero zobaczyłem ten temat. Biorąc pod uwagę obecne wyniki, sam także zagłosowałem, śmiem przypuszczać że jednak są tu melomani 🙂

Myślę że jeżeli to sami pytanie zostało by zadane randomowym ludziom na rynku głównym w Krakowie przez cały dzień. To na bazie 100 oddanych głosów , licząc tylko te gdzie ludzie wyraźnie wskażą odpowiedź a nie "chyba czy raczej" , to wyniki były by kompletnie odmienne. 

To jedno z tych ankiet gdzie zła grupę się pyta 🙂

''zadaną'' grupe...hm...

Grupe dobiera się pod oczekiwania zlecającego.

Chyba każdy to w końcu zakumał.

23 minuty temu, paww napisał:

wentualnie można zawsze słuchać coś co już się wcześniej słyszało

Miałem taki okres, że myślałem, iż prawdziwa muzyka skończyła się w latach 80-tych. I słuchałem tylko starych kawałków.

Na szczęście właśnie dzięki internetowi wciąż odkrywam coś nowego i jest dobrze. 🙂 

4 minuty temu, tomek7776 napisał:

Grupe dobiera się pod oczekiwania zlecającego.

Wiesz jak wygląda nabór do agencji badania opinii publicznej?

- Ile jest 2x2?

- A ile ma być?

- Dziękujemy! Jest pan przyjęty!

Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

50 minut temu, Mariusz03 napisał:

Widzę ludzie wierzą dalej w te bzdury. Przecież kolejny ostatnio wywalił wulkan w Meksyku.  Zgadnij ile wpompowal w atmosferę dwutlenku wegla, azotu i innych tak nie pożądanych gazów? Raczej to pytanie retoryczne.  Odpowiem, tyle co Całą ludzkości wyprodukowała przez ostatnie 100lat. I coś ktoś poczuł, nie. Bo to normalny proces samoregulacji na Ziemi. I czy się komuś to podoba czy nie i wstawi obostrzenia do zarżniecia calej gospodarki UE nic to nie zmieni. Obudźcie się. Bo w wała Was robią.  

wszystkim ekoterrorystom trzeba zadac pytanie

 

ile procentowo dwutlenku jest w naszej atmosferze.....i jaki byl sklad na przestrzeni miionow lat.

 

0.04%  taki jest udział CO 2.

i to jest 16 razy mniej niz milony lat temu.

4 minuty temu, il Dottore napisał:

Miałem taki okres, że myślałem, iż prawdziwa muzyka skończyła się w latach 80-tych. I słuchałem tylko starych kawałków.

Na szczęście właśnie dzięki internetowi wciąż odkrywam coś nowego i jest dobrze. 🙂 

Ja miałem identycznie 🙂

 

Edytowane przez paww
3 minuty temu, il Dottore napisał:

Miałem taki okres, że myślałem, iż prawdziwa muzyka skończyła się w latach 80-tych.

Ja dalej mam 😉 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

4 minuty temu, tomek7776 napisał:

wszystkim ekoterrorystom trzeba zadac pytanie

 

ile procentowo dwutlenku jest w naszej atmosferze.....i jaki byl sklad na przestrzeni miionow lat.

 

0.04%  taki jest udział CO 2.

i to jest 16 razy mniej niz milony lat temu.

Powiedział bym 385 ppm

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

47 minut temu, il Dottore napisał:

Otóż właśnie. Wygugluj: ironia. 😄 

Gdyby wynikało z komentarza to by nie była ironia.

Tak podstwowe zagadnienia to chyba już w przeczkole uczą. Aby zaistniałą ironia to musi być w jednym stwierdzeniu sprzeczność, najczęściej przeciwieństwo tam tego nie było. Warto chyba nieraz zastanowić się dwa razy.

Ale mniejsza z tym bo nie o tym mowa w tym wątku.

2 godziny temu, radark napisał:

Nie umiem powstrzymać  nawyku przerzucania kolejnego utworu po minucie słuchania, płyty to jednak rytuał. Poza tym zawsze mam wrażenie że streaming brzmi to gorzej.

Jeśli dobry utwór to ja nie przerzucam , a czasem zapiszę w liście . 

2 godziny temu, Zbi_Rek napisał:

ale to już są tylko Twoje indywidualne problemy/ograniczenia/uprzedzenia i niechęć do zaakceptowania nowych możliwości/standardów. 

Poza tym, przypomnij sobie jak w salonie płytowym brałeś kilka cd i odsłuchiwałeś na słuchawkach. Słuchałeś wówczas całej płyty czy +/- minutowych fragmentów ?

Też słuchałem tylko fragmentów na przewijaniu i robiłem to z myślą o zakupie. Na tej samej zasadzie traktuję właśnie streaming. Jak mi się coś podoba to kupuję płytę i słucham w całości. Tak wolę ale oczywiście co kto lubi.

Edytowane przez radark
39 minut temu, Mariusz03 napisał:

to chyba już w przeczkole uczą

Jakbym Ci zwrócił uwagę że nie w "przeczkole" ale "przeczkolu" to byłaby ironia czy znęcanie się? 🤣

Nie ma już wspaniałego życia bez streamingu 😉 Tak jak nie ma życia bez internetu i smartfonów. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

4 godziny temu, radark napisał:

Nie umiem powstrzymać  nawyku przerzucania kolejnego utworu po minucie słuchania, płyty to jednak rytuał. Poza tym zawsze mam wrażenie że streaming brzmi to gorzej.

Jak ktoś woli płytę cd  to jego prawo, ja już płyt praktycznie nie słucham.

Dlaczego ? No prawie 40 lat słuchania płyt mi wystarczy. Co lepsze zgrałem na twardy dysk i jeśli najdze mnie ochota to je sobie w każdej chwili puszczę.

Ale teraz do słuchania najlepiej mi pasują playlisty, gdzie przeważnie każdy utwór inne go wykonawcy.

Mam tych playlist pełno -różnych, zależy na co mam akurat ochotę, bądź z Tidala czy Qobuza.

Może stary już jestem i inaczej podchodzę do słuchania, nie mogę praktycznie wytrzymać jak jedną płytę muszę wysłuchać od początku do końca.

Rytuałów mam już dość.

Tylko streaming i playlisty.

Edytowane przez treinerek

Qudral Aurum A9, Eversolo DMP A 8 ,Canton Reference 8K, Taga PC 7000, Neotech NES 3004mk2

Godzinę temu, radark napisał:

Jak mi się coś podoba to kupuję płytę i słucham w całości. Tak wolę ale oczywiście co kto lubi.

A potem na ile lat odkładasz na półkę?

Tylko nosniki fizyczne, nagrywane DVD-Audio albo SACR-R, płyta CD ostatecznie ze względu na niższą jakość. Muzyka współczesna rzadko jest na najwyższym poziomie, większośc ich IMHO to nie warte wydania gnioty .

Tu niestety mały zasób i nagrań i urządzeń.

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

2 godziny temu, Mariusz03 napisał:

musi być w jednym stwierdzeniu sprzeczność, najczęściej przeciwieństwo

Stwierdzenie wewnętrznie sprzeczne to jest oksymoron.

Np. biały Murzyn albo prawdomówny Tusk.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Godzinę temu, treinerek napisał:

Jak ktoś woli płytę cd  to jego prawo, ja już płyt praktycznie nie słucham.

Dlaczego ? No prawie 40 lat słuchania płyt mi wystarczy. Co lepsze zgrałem na twardy dysk i jeśli najdze mnie ochota to je sobie w każdej chwili puszczę.

Ale teraz do słuchania najlepiej mi pasują playlisty, gdzie przeważnie każdy utwór inne go wykonawcy.

Mam tych playlist pełno -różnych, zależy na co mam akurat ochotę, bądź z Tidala czy Qobuza.

Może stary już jestem i inaczej podchodzę do słuchania, nie mogę praktycznie wytrzymać jak jedną płytę muszę wysłuchać od początku do końca.

Rytuałów mam już dość.

Tylko streaming i playlisty.

Spotify wrapped zawsze gratuluje mi, że słucham całych płyt i że jestem w tym wyjątkowy 🙂 Teraz to samo robię na Deezer.

9 godzin temu, paww napisał:

Póki co nośniki fizyczne to 45% słuchaczy.

To oficjalne dane ? Czy tu?

8 godzin temu, szpakowski napisał:

Pewnie 99% odpowiedziała by: słucham z radia i YT w telefonie ...

Ale mówię odcedzili byśmy takich. Tylko ci co realnie powiedzmy mają jakieś nawet bazowe lo fi.

 

3 godziny temu, tomek7776 napisał:

''zadaną'' grupe...hm...

Grupe dobiera się pod oczekiwania zlecającego.

Chyba każdy to w końcu zakumał.

Polityka....

 

38 minut temu, il Dottore napisał:

biały Murzyn albo prawdomówny Tusk

W zależności jak tęgo użyjesz, może być ironią,  sprawdź definicję Ironia...😉

Edytowane przez Mariusz03
2 godziny temu, il Dottore napisał:

Np. biały Murzyn albo prawdomówny Tusk.

Także żydowska bezinteresowność lub cygańska kultura.

...........

Wracając do streamingu, to pominąwszy już samą możliwość poznawania nowości pod kątem decyzji o zakupie CD, aktualnie myślę ok. 40-50% pozycji które słucham, to te które nie mają wznowień, względnie nigdy nie ukazały się na nośniku. Bez dostępu do zasobów internetowych, nie byłoby możliwości poznania tych realizacji. 

29 minut temu, Mark75X napisał:

aktualnie myślę ok. 40-50% pozycji które słucham, to te które nie mają wznowień, względnie nigdy nie ukazały się na nośniku.

Ale to nie przyczyna tylko skutrek

Nie ma wznowień, bo nikt nie zamawia tych nagrań na nośniku CD, bo słucha ich z sieci

Dlatego ilość CD na rynku maleje

 

 

 

Nie da się przekonać kogoś, kto nie chce być przekonany




A jak to jest u Was,koledzy?

Opłacam Spotify Family głównie dla dzieci. Sam czasem korzystam w samochodzie.

Bo kompulsywnie kupuję płyty i mam "dług technologiczny". To znaczy szybciej kupuję niż słucham.

Zasadniczo CD. Jak się przydarzy HDCD, DVD-Audio i Bluray Audio.
Winyle lub kasety też, ale tylko takie, które nie wyszły na cd.

Pliki z sieci tylko wyjątkowo, jeśli to od wydawców płyt, ale nie z serwisów plikowych. Nie ufam temu, co oni tam mają.
6 minut temu, tsa napisał:

Ale to nie przyczyna tylko skutrek

Nie ma wznowień, bo nikt nie zamawia tych nagrań na nośniku CD, bo słucha ich z sieci

Dlatego ilość CD na rynku maleje

 

 

 

Nie, nie zgodzę się. Normalną rzeczą jest, że dane albumy są w danym czasie niedostępne. Zawsze tak było. Po prostu kończy się nakład i przez pewien, nawet dość długi czas, nie ma wznowień. Nierzadko dotyczy to także uznanych artystów i wyjątkowych albumów w ich dyskografii. Przykładem może być choćby krążek Deadwing grupy Porcupine Tree, który dopiero rok lub dwa lata temu ujrzał ponownie światło dzienne po kilku latach jego braku w sprzedaży. Jeżeli natomiast chodzi o pozycje, które nigdy nie ukazały się na nośnikach, to szacuję, że jest to max. 5-10% spośród całości niedostępnej w danym czasie, czyli ca. 2-5% ogółu zasobów.

9 minut temu, Mark75X napisał:

Normalną rzeczą jest, że dane albumy są w danym czasie niedostępne. Zawsze tak było.

No tak

Bo pierwszy nakład się wyprzedawał

I potem żeby zrobić "dodruk", to musiało przyjść zamówienie na min 50 szt

A ono przychodziło ze sklepów

A sklepy zamawiały, bo klienci o to pytali - ci co się "obudzili" i nie kupili płyt w pierwszym nakładzie

Tylko że teraz już ci "obudzenie" nie idą do sklepu, tylko na platformę

Więc ten okres miedzy "dodrukami" zwiększy się z kilku lat , do "nigdy"

Nie mówiąc o tym, że ten pierwszy nakład, to będzie ze 20% tego co było 30 lat temu, bo wiele osób w ogóle już nie pójdzie po płytę CD - jak juz coś to ultrasi pójdą, ale  po vinyla

Nie da się przekonać kogoś, kto nie chce być przekonany

1 godzinę temu, msankowski napisał:

Nie ufam temu, co oni tam mają.

Ja też nie. Cholerne ruskie zawsze coś nachachmęcą. Trzymajcie się z daleka od ruskich plików!

Więcej zostanie dla mnie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W dniu 4.04.2025 o 22:49, Pseudodrummer napisał:

Żyję bez streamingu.
Mam płyty CD (kupione-moje własne)

Witaj w klubie 👍👌🤘

7 godzin temu, jezz napisał:

A potem na ile lat odkładasz na półkę?

Ale jak pięknie ta półka wygląda z tak okazałą płytoteką. Uwierz mi to widok niesamowity, płyty, książki, filmy zamiast pustych,  samotnych ścian.

7 godzin temu, treinerek napisał:

Jak ktoś woli płytę cd  to jego prawo, ja już płyt praktycznie nie słucham.

Dlaczego ? No prawie 40 lat słuchania płyt mi wystarczy. Co lepsze zgrałem na twardy dysk i jeśli najdze mnie ochota to je sobie w każdej chwili puszczę.

Ale teraz do słuchania najlepiej mi pasują playlisty, gdzie przeważnie każdy utwór inne go wykonawcy.

Mam tych playlist pełno -różnych, zależy na co mam akurat ochotę, bądź z Tidala czy Qobuza.

Może stary już jestem i inaczej podchodzę do słuchania, nie mogę praktycznie wytrzymać jak jedną płytę muszę wysłuchać od początku do końca.

Rytuałów mam już dość.

Tylko streaming i playlisty.

Smutne jest życie streamera:) dla mnie otoczka, rytuał jest mega ważny, klimat, atmosfera, tutaj każdy szczegół się liczy. Wiele płyt to koncept albumy, ja preferuję słuchanie ich w całości a playlisty to dobre na imprezę co by gości zabawić. Ale to tylko moje zdanie każdy niech słucha wedle uznania.

24 minuty temu, radark napisał:

Uwierz mi to widok niesamowity, płyty, książki, filmy zamiast pustych,  samotnych ścian.

Fototapeta nie prościej?

Edytowane przez Wuelem
15 godzin temu, radark napisał:

Nie umiem powstrzymać  nawyku przerzucania kolejnego utworu po minucie słuchania, płyty to jednak rytuał. Poza tym zawsze mam wrażenie że streaming brzmi to gorzej.

Nadmierne obcowanie z komputerami itp tym owocuje.

15 godzin temu, paww napisał:

Kiedyś to problemem był dostęp do zasobów muzycznych i związana z tym często bariera ekonomiczna w ich pozyskaniu. Teraz problemem jest nadmiar zasobów muzycznych i czy ktoś chce czy nie, czy lubi czy nie lubi, dzisiaj meloman czy audiofil musi nauczyć się filtrować te zasoby aby znaleźć to co cenniejsze do słuchania. Trudno więc stwierdzić, czy kiedyś było lepiej czy teraz jest lepiej?

Ewentualnie można zawsze słuchać coś co już się wcześniej słyszało 🙂

 

Do tego jestesmy przebodzcowani. W tym kontekscie domowa kolekcja wygrywa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.