Skocz do zawartości
IGNORED

Czy diy dac ma sens...


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie lata słuchałem muzyczki na dacach diy - na AD1865,  a wcześniej PCM1794 i wielu innych. Ad1865 zaczął mi zrywać sygnał , więc powróciłem do pcm1794 i okazało się , gra on tylko inaczej niż Ad. Dzwięk stał się efektowniejszy i bardziej dobitny , ale czy lepszy.... nie koniecznie .... raczej zależy od reszty systemu , ale zaznaczam , że różnice są ledwo  słyszalne. Co zaskoczyło mnie kompletnie, dźwięk w wyjścia analogowego z Xiaomi MI box S gra tylko o włos gorzej od pcm1794 i ad1865 :-) na prawdę  różnice między nimi trzema jest minimalna i xiaomi gra prawie jak dwa pozostałe i różnicę słychać przy dużej głośności. Postanowiłem na próbę zamówić coś firmowego w niewygórowanej cenie. Ze względu na sporą przecenę wybór padł na Musicala Fidelity V90 dac . Podłączyłem , przełączam muzykę i początkowo różnica była minimalna i raczej kwestią gustu i spasowania z resztą sprzętu. Pograłem kilkanaście godzin i różnica się trochę powiekszyła i zdecydowanie na korzyść Musicala. Pozostałe grają nieco gorzej, bez głebii i barwy daca V90. I nie pomaga zastosowanie lm4562 i opa627 z pcm1794 , czy legenda AD1865. Pcm1794 w wersji diy gra uboższą barwą i przestrzenią. AD1865 gra naturalnym i niemęczacym brzmieniem , ale niestety z MF i tak przegrywa.  Musical obecnie z przesyłką kosztuje niecałe 800 zł , a ja poszukiwania , testy, mody i dopieszczanie swoich daców wydałem spokojnie 10 x tyle :-) nie załuję , bo to moja pasja , ale wnioski nie są pocieszające. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/169661-czy-diy-dac-ma-sens/
Udostępnij na innych stronach

Tradycynie - to zalezy moim zdaniem - miekiej buly na rynku urzadzen gotowych nie dostaniesz, brac urzadzenie diy z drugiej reki to ryzyko a jest spore grono ktore 2ga harmoniczna Rk + lampka lubi. Natomiast jesli ktos nie lubi grzebania i lubi czyste granie to rynek urzadzen dac bardzo mocno obnizyl ceny wysokiej klasy urzadzen - wpadlo mi urzadzonko na AK4493S, zdecydowanie wygrywa z r2r a kosztuje srubki.

Ogolnie od jakiegos czasu mam podobne wrazenia.

Również dodam, że zależy jakie kto ma oczekiwania i budżet. 

W moim przypadku DIY DAC ma sens, uszyłem sobie na miarę pod swoje preferencje. Dual mono na AK4499EXEQ, a do tego dołożę w przyszłości monobloki w mostku by uzyskać absolutnie Dual Mono. 🙂  Poza tym lubię grzebać w sprzęcie. 😄 

Jest dużo na rynku gotowych zabawek fajnie garnących - patrz toppingi. Jest też sporo gotowych konstrukcji DIY grających bardzo fajnie. Co kto lub w skrócie 🙂 

"Czy diy dac ma sens..."

Ponieważ producenci wszystko są w stanie spartolić to ma sens. 

Mam na myśli takie gotowe moduły. Od zasilania po konwersję I/V jest to spier...e. Wiem bo mam kilka takich konstrukcji.  

Natomiast nowoczesne kości dac są trudne do aplikacji ze względu na ich rozmiary. Dlatego takie powodzenie starych kości.

 

Przetwornik cyfrowo-analogowy to tylko potencjał , który można wykorzystać . Ale każdy można też zmarnować . Dobrym przykładem są kości z analogiem wbudowanym w strukturę kości - takie jak właśnie AD1865 . Z wyjść napięciowych gra jak wszystko na tanich opampach . Z wyjść prądowych masz większą możliwość uzyskania brzmienia wysokiej jakości przez zastosowanie różnych rodzajów konwersji I/U i różnych układów wzmocnienia konwertowanego sygnału .  ,,Gra" głównie analog . 

...there is no spoon...

Moim zdaniem dostępne od dłuższego czasu poprawne brzmienia w DACach producenckich przechodzi w budget high end (też nie od wczoraj). A postępy w miniaturyzacji i powtarzalności parametrów układów z tzw. pewnego źródła zyskują im kilka kolejnych plusów. Inżynierskie rozpalone głowy + super małe elementy, w niedalekiej przyszłości wywołają kolejny skok jakości, który będzie wykluczający dla sporej grupy DIYowców przez bardzo mały raster i mikroukłady z padami chłodzącymi lutowanymi od spodu i.c.

Już teraz część małych wzmacniaczy operacyjnych AUDIO jak opa1622 potrafi zastąpić cały moduł wzmaka słuchawkowego. Będzie coraz taniej to przesądzają: skala produkcji układów,  zrobotyzowanie fabryk, miniaturyzacja i coraz niższa cena energii na jeden wytworzony układ.

Obawiam się, że DIY zejdzie w końcu do podziemia. Tu ceny wzrosną, ze względu na nieprodukowane już układy

6 minut temu, audiostyk napisał:

będzie wykluczający dla sporej grupy DIYowców przez bardzo mały raster i mikroukłady z padami chłodzącymi lutowanymi od spodu i.c.

Fakt , już dzisiaj jest problem . Dla diy zostanie tylko zabawa ze starymi układami . Na szczęście nadal brzmią na tyle dobrze ( w stosunku do współczesnych ) , że wielu melomanów/audiofilów wybierze TDA1541A czy AD1865 z dobrym analogiem . Nadal używamy gramofonów , lamp i przestarzałych technologii bez globalnego sprzężenia zwrotnego . Dla słyszących wpływ elementów pasywnych współczesne układy nie są interesujące bo nie ma miejsca na ich zastosowanie . Jest jeszcze jedna sprawa , która komplikuje budowę na współczesnych przetwornikach , wzmacniaczach w klasie D itd - elementy ,, towarzyszące" . Co z tego , że układ jest mały skoro jeden stabilizator napięcia z niezbędnymi kondensatorami zajmuje więcej miejsca . Co z tego , że wzmacniacz w klasie D jest mikroskopijny skoro cewki na wyjściach są wielkie . To powoduje bałagan w prowadzeniu masy , linii zasilania i linii sygnałowych a co za tym idzie problemem staje się ich wzajemne oddziaływanie . 

...there is no spoon...

Dodam do tego, nieco obok, że i gotowe produkty zaczynają być nieużyteczne. Taki laptop; brak wejść/wyjść. O napędzie CD nie wspomnę bo rzekomo wszystko niepotrzebne. A tacy jak my, odmieńcy... mają do komputera podłączone po kilka DAC`y, jakieś analizatory, programatory, odbiorniki klawiatury czy myszki. Czasami chce się zripować jakąś płytę czy zwyczajnie zrzucić dane... Do tego klawiatura taka, że paluch naciska dwa klawisze... 

I po ch.. taka miniaturyzacja.  

Oczywiście zaraz odezwą się ci, którym już urobiono mózgi; przecież można podłączyć huby, switch`e, przejściówki i zewnętrzne napędy. Oczywiście można brać cały plecak tego dziadostwa więc po co miniaturyzacja... 🙂

Przyszedł znajomy i przytargał jakiś potężny wzmacniacz impulsowy. Jak podpięliśmy kable to mało z szafki się nie zsuną... Jak można z przyjemnością słuchać takiego czegoś... 🙂  Tym bardziej, że zasila to ZG, których nie można z miejsca ruszyć...

O kant d... rozbić całą tę miniaturyzację. 

1 godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

Tym bardziej, że zasila to ZG, których nie można z miejsca ruszyć...

Na całe szczęście, ze chociaż zespołów głośnikowych słusznie grających zminiaturyzować sie nie da. Fizyka nie puści. 

Bo jak by tak było to czas sie brać z tego świata bo jeszcze i to😂

4 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Taki laptop; brak wejść/wyjść. O napędzie CD nie wspomnę bo rzekomo wszystko niepotrzebne.

Bo to wszystko przez kobiety... Ich "widzi mi się" zdominowało współczesny rynek wszystkiego. Niszczą stary męski świat, narzucając nam swoje. Kolumny przeszkadzają w salonie bo zajmują cenne miejsce i nie konweniują do zasłon, po co CD skoro jest Internet, po co komputery, skoro są smartfony...

34 minuty temu, jar1 napisał:

teraz można już tak lutować

I tu Cię zaskoczę. Wspomagam się takimi platformami grzewczymi. 

Czasami są nie do zastąpienia, np. lutując mały układ z padem pod obudową:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
47 minut temu, jar1 napisał:

Świat idzie do przodu, teraz można już tak lutować 😉

Fajne urządonko ale zawsze mam opory przed długim podgrzewaniem scalaków . Nie lepiej szybciej ale wyższą temperaturą i nie po całości tylko po punktach lutowniczych ? 

...there is no spoon...

20 minut temu, arturp napisał:

Fajne urządonko ale zawsze mam opory przed długim podgrzewaniem scalaków

Musiałem kiedyś wlutować większą ilość scalaków jak w rysunku wyżej. Mogłem poeksperymentować. Z platformą wyszło sprawnie. Ale tylko małą bo na dużej to łapska się poparzy. 

O dziwo te chińskie urządzonka dobrze stabilizują temperaturę, można wskazaniom zaufać (sprawdzałem). 

Przy pojedyńczych scalakach bez wkładki na spodzie lutuję lutownicą takie maleństwa stosując unikalną technikę... 

 

Fajne urządonko ale zawsze mam opory przed długim podgrzewaniem scalaków . Nie lepiej szybciej ale wyższą temperaturą i nie po całości tylko po punktach lutowniczych ? 

Standartowo części smd można grzać do około 260 stopni. Czas raczej im nie zaszkodzi - prędzej laminatowi. Ważniejszy jest wskaźnik MSL który mówi o przechowywaniu w kontrolowanych warunkach wilgotności. Praktycznie wszystkie które mają MSL powyżej 2 i nie są trzymane w zamkniętych szczelnie opakowaniach powinny być wcześniej wygrzane w temp powyżej 100 stopni. Oczywiście dotyczy to grzania hotairem itp a nie lutowania samych nóżek lutownicą

Niedawno musiałem przelutować takie maleńkie scalaczki z prototypu do końcowej płytki. Przecież nie wywalę scalaków za 80PLN sztuka... 

Po operacji miałem wątpliwości bo to maleństwa i długie hajcowanie. Wylut ciepłym powietrzem. Wlut na platformie (najpierw na gołą PCB te maleństwa - nigdy odwrotnie). 

Zaskoczenie bo  dało radę...

 

Tym hotem już polutowałem ze 200 płytek i żadnych problemów. Najgorzej z elektrolitami - topi im się ta plastikowa podkładka a i tak trzeba poprawiać lutownicą, jak jakiś większy 😉 dlatego większe elektrolity daję przewlekane teraz.

nagrywamy.com

Dowolną techniką można robić cuda... jak się dojdzie doi wprawy i ma w tym zakresie talent. Jak jeszcze straty nie mają znaczenia...

😉

Problem jest wtedy, kiedy mamy coś do polutowania w rodzaju obudowy MSOP a nie robiliśmy tego dłuższy czas. Wówczas się nam to nie uda.

😞

W wątku "Warsztat elektronika" chłopaki opisywali jak prowadzili reballing BGA opalarkami... Można? 

🙂

 

11 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

W wątku "Warsztat elektronika" chłopaki opisywali jak prowadzili reballing BGA opalarkami... Można? 

🙂

 

Można tylko po co? Jaka jest pewność że wszystkie kulki są prawidłowo przylutowane i czy układ nie zostanie przegrzany. Podziała trochę i padnie. Dzisiaj nawet małe serwisy naprawiające laptopy lub smartfony dysponują odpowiednimi technologiami by to zrobić zgodnie ze sztuką. A małe obudowy w DIY?  Po pierwsze na razie nie jest tak źle. Większość to obudowy typu SOIC i nawet z rastrem 0.5mm można to bez problemu polutować lutownicą z odpowiednim grotem na przykład minifalą. Po drugie jeżeli pojawią się obudowy które będzie na prawdę trudno przylutować bez specjalistycznego sprzętu to pewnie Chińczycy lub ktoś inny dostarczą płyteczki typu stolik i da się. Producenci raczej nie myślą specjalnie o rynku DIY. Przystosuj się albo giń. 

Czy DAC DIY ma sens? To zależy czego się oczekuje. Zasada zrobię sobie taniej niż fabrycznie dawno w DIY nie obowiązuje. Detaliczne ceny elementów wszystkich od małych oporników po scalaki i obudowy są takie że trudno zrobić coś tanio i dobrze. A czy zrobię sobie lepiej niż fabrycznie ? Bardzo wielu uważa że tak, ale to są subiektywne odczucia i zazwyczaj trudno przekonać kogoś postronnego że to moje to lepsze (dużo)   Pozostaje satysfakcja. Zawsze coś.   

W dniu 15.03.2025 o 20:11, Bogdan napisał:

Ostatnie lata słuchałem muzyczki na dacach diy - na AD1865,  a wcześniej PCM1794 i wielu innych.

Nawet nie opisałeś dokładnie jakie to były projekty, czy też chińczyki kupione za drobne i "ulepszane" 🤓

Takie generalizowanie nie ma nic wspólnego z rzetelnością, to tylko bajki

Z mojej perspektywy DAC DIY ma jak najbardziej sens ponieważ na rynku nie znalazłem urządzenia które spełniałoby moje oczekiwania.

Gdyby nie rynek produktów DIY i Internet miałbym duży problem ze zrobieniem urządzenia odpowiedniego dla mnie. 
Producenci zbyt często idą na kompromis.

W moim przypadku DAC R2R z FPGA okazał się bardzo dobrą platformą do „dłubania” 
 

Muszę skorygować moją wypowiedź - sens ma robienie daca najtańszego , a przyzwoitego i najbardziej dopracowanego, który może konkurować z najlepszymi.

W weekend poskładałem od nowa dac na chińskich modułach na WM8805 i PCM5102 do tv i to ma sens,

bo kosztowało z fajną obudową około 120 zł , a gra naprawdę przyzwoicie i za tą cenę nie ma konkurencji.

Musicala V90 oddaję, a jedzie do mnie używany Arcam irDAC, co za cenę 1000 zł załatwi mi sprawę Daca na dłuższy czas i będzie stanowiło punkt odniesienia.

Mam gratów na kilka innych daców , które w wolnej chwili poskładam - bardzo dopasiony na 2 PCM1794, nonos na AD1865, na 2 x PCM63 i na TDA1541 - zobaczymy co ostatecznie będzie grało w systemie podstawowym.

Natomiast składanie daca ze średniej półki nie ma sensu ekonomicznego - tak wyszło z Schittem na AK4490 i modułem na Wolfsonie  , które kosztowały po około 100 $ plus odbiornik coax/spdif do I2S , obudowa i zasilacz ,czyli w sumie z 200 $ , a grają gorzej od np. MF V90 dac za 750 zł .

 

 

DIY to nie tylko "produkt finalny" czyli urządzenie,  które zbudowaliśmy .

To cala przyjemność robienia czegoś od konceptu -rozmyślanie , poszukiwanie informacji , zdobywanie wiedzy , projektowanie , lutowanie , strojenie , poprawki ....

Na koniec ta satysfakcja ze zrobiło się coś samemu....

Słowem- istota DIY

Kupując " gotowca " całej tej zabawy nie mamy ....

Faktem jest - ze gdybym podliczył wszystkie koszta jakie w ciągu lat wrzuciłem w DIY - miałbym wypasiony system z salonu

Ale - ile przyjemności by mi umknęło ....

za pieniądze wpakowane w diy postawiłbym mały domek , ale nie chcę mówić o odczuciach , tylko o faktach, a fakty są bezlitosne i takie , jak opisałem wyżej.

niestety , jest też pułapka , w którą ja akurat wpadłem , że latami słuchałem sprzętu, a nie muzyki, a to już wypaczenie 

powyżej pewnego poziomu sprzętu , który osiągnąłem z 15 lat temu trzeba było wyhamować .... i przed tym chcę przestrzec młodszych kolegów 

jak nie czujesz się pewnie , to rób sprawdzone projekty i zawsze skończ jego , zanim rozpoczniesz drugie ...

wyjadaczy i bogaczy nie będę pouczał 🙂

Czy jest sens robić wzmacniacz diy ? Ja nie robię . Płytki leżą . Ostatnio kupiłem dwa Arcamy - jeden za 250 drugi za 280 zł . Świetne granie . Gdybym to chciał samodzielnie zbudować to trafa by mnie tyle kosztowały , każde ma 600W . 

Nie ma sensu . Wiosna idzie , można się na wędkowanie przestawić a muzy słuchać z komórki . Tidal i wioooo ! 😉

...there is no spoon...

W dniu 16.03.2025 o 10:53, Grzegorz7 napisał:

O kant d... rozbić całą tę miniaturyzację. 

Producenci przez miniaturyzację obniżają koszt produkcji. Myślisz że komputery też niepotrzebnie są miniaturyzowane?

43 minuty temu, Bogdan napisał:

niestety , jest też pułapka , w którą ja akurat wpadłem , że latami słuchałem sprzętu, a nie muzyki, a to już wypaczenie 

Dlatego właśnie przestałem się podniecać sprzętem a przerzuciłem się bardziej w kierunku muzyki i analiz czemu jedna produkcja brzmi genialnie a inna źle, to dużo ciekawsze od np. "badania" kabli, DAC, czy innych klocków i bardziej wymierne. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

8 minut temu, Lech36 napisał:

Producenci przez miniaturyzację obniżają koszt produkcji. Myślisz że komputery też niepotrzebnie są miniaturyzowane?

potrzeba matką... człowiek chciał mieć np przenośny komputer żeby nie musieć siedzieć w biurze, później telefon itd, zobacz auto - przecież kolej+autobus wystarczy - komu to zawdzięczamy? producent robi tylko to na co jest zapotrzebowanie, jutro biore mlodego i laptopa pod pache i jade z nim 50km na trening, 4h poza biurem i nie musze pamietac o ladowarce ani o tym gdzie go naladuje bo spokojnie trzyma 20-25h na baterii

ak4493 vs ak4493S jedyna zmiana to mniejsze zuzycie energii - glowny punkt sprzedazowy obecnie

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.