Ton składowy

[tanebo001]

Co sądzicie o blogu ton składowy?  https://tonskladowy.pl/wpisy/ ma też kanał na youtube. 

[rpm]

Twierdzenia oparte na pomiarach.

Jeśli czegoś miernik nie zmierzy to świadczy o braku istnienia.

Niewykluczone ,iż w swej negacji zabrnął już tak daleko ,że nawet gdyby słyszał różnice to nigdy się już do tego nie przyzna.

Edytowane 28 Sierpnia 2024 przez rpm

[GhostR1]

2 godziny temu, rpm napisał:

Twierdzenia oparte na pomiarach.

czyli podparte nauką a nie subiektywnymi ocenami.

13 godzin temu, tanebo001 napisał:

Co sądzicie o blogu ton składowy?

warto poświęcić czas na obejrzenie kilku filmów.

[rpm]

49 minut temu, GhostR1 napisał:

3 godziny temu, rpm napisał:

Twierdzenia oparte na pomiarach.

czyli podparte nauką a nie subiektywnymi ocenami

Czyli innymi słowy cywilizacja ludzka poznała całkowicie wszystkie prawa fizyki, a w technologiach pomiarowych osiągnęła wszystko. 

[GhostR1]

4 minuty temu, rpm napisał:

Czyli innymi słowy cywilizacja ludzka poznała całkowicie wszystkie prawa fizyki, a w technologiach pomiarowych osiągnęła wszystko. 

technologia pomiarowa jest mniej zawodna i bardziej powtarzalna niż zmysły ludzkie... Poza tym w ocenie np. kolumn przez człowieka nie bierze udziału tylko zmysł słuchu ale również emocje spowodowane np. utworem, który przywołuje negatywne lub pozytywne wspomnienia. Również zmysł wzroku automatycznie ocenia to czy coś może zagrać czy też nie. Bardzo często spotykam się z tym, że na odsłuchu klient wizualnie odrzuca produkt po czym, jeżeli go podłączymy to jest miło zaskoczony jego brzmieniem. Oczywiście nie są to notorycznie występujące sytuacje ale jednak się zdarzają.

[rpm]

Czyli składnikiem muzyki jest określona liczba herców i decybeli.

[GhostR1]

9 minut temu, rpm napisał:

Czyli składnikiem muzyki jest określona liczba herców i decybeli.

tak uważasz?

[iro III]

4 godziny temu, rpm napisał:

Czyli innymi słowy cywilizacja ludzka poznała całkowicie wszystkie prawa fizyki, a w technologiach pomiarowych osiągnęła wszystko. 

Promil praw fizyki, dotyczących odtwarzania audio w domu, z pewnością i to już dawno, podobnie w zakresie technologii pomiarowych z domowym audio związanych.

Byłeś zahibernowany ok. 1910-20 roku? 🙃

 

[Pseudodrummer]

Lubię ten kanał,sporo w nim informacji o ewidentnych oszustwach,którego ofiarami padają audiofile.

A padają jak muchy...

W dniu 28.08.2024 o 07:41, rpm napisał:

Twierdzenia oparte na pomiarach.

Jeśli czegoś miernik nie zmierzy to świadczy o braku istnienia.

Niewykluczone ,iż w swej negacji zabrnął już tak daleko ,że nawet gdyby słyszał różnice to nigdy się już do tego nie przyzna.

Gdzie te twierdzenia "oparte na pomiarach"?

kierunkowe światłowody-są takie?
 

Wkładamy switch za 100zł do ładnej obudowy i żenimy za 11 000

I kamień w kształcie kupy poprawiający brzmienie:

 

te "kupy" "zostały dostrojone na ucho do setnej części grama w procesie krytycznego słuchania,by stworzyć nowy świat Muzycznej Nirwany"

cena 2 000 dolarów.

[rpm]

Jak znajdę ten film z pomiarami to wstawię. O ile pamiętam to chodziło w nim o przewody zasilające lub głośnikowe.  Co do "audiofilskiej kupy" to być może ma rację. Sam jeszcze takiej nie stawiałem. 🙂 

[tanebo001]

Po obejrzeniu kilku filmików muszę uznać że on do końca nie ma racji. Na przykład zarzuca a priori audiofilom to że sygnał cyfrowy ma tą właściwość że nie ulega degradacji. Tak na chłopski rozum to skoro tak to dlaczego kable HDMI mają tylko 20 metrów? Spisek producentów? Pomijam już źródła bo przecież mogą to być materiały marketingowe. Ale pomyślmy - w rzeczywistości sygnał cyfrowy jest tak naprawdę analogowy. To nadal jest tylko prąd. Tylko zamiast ciągłego prądu poszatkowaliśmy go na paczki. To tak jakby uznać alfabet moorsa za transmisję cyfrową. Żeby taka była trzeba by manipulować chyba stanem kwantowym elektronu - na przykład spinu. Ten faktycznie jest trwały i nie zamienialny. 

[GhostR1]

W dniu 31.08.2024 o 06:46, tanebo001 napisał:

dlaczego kable HDMI mają tylko 20 metrów?

mają i to dużo więcej m. Nie wiem skąd masz taką informację.

A porównanie z alfabetem Morse`a, no cóż...

 

[Qaz12]

Ogólnie spoko gość, choć czasem popada w skrajności, np mówił, że po co kupować monobloki skoro jeden ma wystarczająco dużo mocy 

[K8v8M]

W dniu 31.08.2024 o 06:46, tanebo001 napisał:

Po obejrzeniu kilku filmików muszę uznać że on do końca nie ma racji. Na przykład zarzuca a priori audiofilom to że sygnał cyfrowy ma tą właściwość że nie ulega degradacji. Tak na chłopski rozum to skoro tak to dlaczego kable HDMI mają tylko 20 metrów? Spisek producentów? Pomijam już źródła bo przecież mogą to być materiały marketingowe. Ale pomyślmy - w rzeczywistości sygnał cyfrowy jest tak naprawdę analogowy. To nadal jest tylko prąd. Tylko zamiast ciągłego prądu poszatkowaliśmy go na paczki. To tak jakby uznać alfabet moorsa za transmisję cyfrową. Żeby taka była trzeba by manipulować chyba stanem kwantowym elektronu - na przykład spinu. Ten faktycznie jest trwały i nie zamienialny. 

Są oczywiście możliwe utraty Informacji w przypadku sygnału cyfrowego. 

Mówimy tu jednak o skrajnych sytuacjach. Takich jak na przykład kabel który jest uszkodzony, albo zbyt długi. 

Wtedy rzeczywiście sygnał wysoki może zostać odebrany jako niski. 

Są jednak różne mechanizmy nadmiarowe i kontrolne które pozwalają wychwycić takie sytuacje. 

Natomiast typowy, krótki kabel za kilkadziesiąt PLN (jeśli to nie skam oszustwo lub wada) będzie grał identycznie jak kabel za kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

Na jego końcu będzie dokładnie taki sam sygnał jak na sprawnym tanim kablu. 

Będą te same zera i jedynki. 

Natomiast spotkałem się z sytuacją gdy słyszalnie inaczej grał sprzęt podłączony przez światłowód i miedź. 

To jednak nie była wina kabla tylko urządzenia odbiorczego.  

Byłem tym na tyle zdziwiony że dałem do posłuchania kilku osobom na przemian jeden i drugi typ i wszystkie osoby uznały że lepiej gra po miedzi. 

Przy czym nie wiedziały co zmieniam i co sprawdzam. 

[tanebo001]

I chłopak zniszczył audiofilów 

 

[xetras]

W dniu 28.08.2024 o 10:06, GhostR1 napisał:

czyli podparte nauką a nie subiektywnymi ocenami.

warto poświęcić czas na obejrzenie kilku filmów.

Audio domowe to przyjemność nabywcy. Nauka tu nie ma nic do rzeczy.

W dniu 28.08.2024 o 11:09, GhostR1 napisał:

w ocenie np. kolumn przez człowieka nie bierze udziału tylko zmysł słuchu ale również emocje spowodowane np. utworem

Nie.

Do tego są sample i próbki referencyjnych realizacji.

W dniu 28.08.2024 o 15:08, iro III napisał:

praw fizyki, dotyczących odtwarzania audio w domu

Że co?

Dom to warsztat i laboratorium fizyczne?

Co ma fizyka do uprzyjemniania?

Edytowane 30 Grudnia 2024 przez xetras
Poprawka

[ASURA]

12 minut temu, xetras napisał:

Co ma fizyka do uprzyjemniania?

Bo choćby bez tarcia nie było by przyjemnie🤪

[xetras]

Marnotrawstwo energii.

[K8v8M]

W dniu 31.12.2024 o 00:02, xetras napisał:

Audio domowe to przyjemność nabywcy. Nauka tu nie ma nic do rzeczy.

Oczywiście że ma. 
niby dlaczego miała by nie mieć. 
 

W dniu 31.12.2024 o 00:02, xetras napisał:

Co ma fizyka do uprzyjemniania?

Ogromnie dużo. 
Tak samo jak akustyka biologia medycyna, etc. 

[xetras]

18 minut temu, K8v8M napisał:

Oczywiście że ma. 
niby dlaczego miała by nie mieć. 
 

Ogromnie dużo. 
Tak samo jak akustyka biologia medycyna, etc. 

Nie, bo to co przyjemne nie jest statystycznie istotne.

Z preferencji kulturowych i obsesji odnośnie bieli lub czerni nic naukowo nie wynika.

Edytowane 1 Stycznia przez xetras
Poprawka

[xetras]

Dodam, że przyjemność jest relatywna a nie obiektywna.

[ASURA]

Przed, po czy w trakcie- mógłbyś rozwinąć?

[K8v8M]

W dniu 1.01.2025 o 23:29, xetras napisał:

Dodam, że przyjemność jest relatywna a nie obiektywna.

Co nie znaczy, że nie opiera się o pewne wzorce i że nie podlega prawom fizyki. 
To że ktoś lubi dudnienie i na przykład zniekształcony bas, a ktoś inny preferuje bas obcięty to nie znaczy że nie można tych zjawisk opisać fizycznie. W sensie charakteru tego dźwięku. 

W dniu 1.01.2025 o 23:14, xetras napisał:

Nie, bo to co przyjemne nie jest statystycznie istotne.

Z preferencji kulturowych i obsesji odnośnie bieli lub czerni nic naukowo nie wynika.

Oczywiście że jest statystycznie istotne. A nawet jakby nie było to patrz powyżej. 
Każdy indywidualny rodzaj przyjemności da się rozłożyć do poziomu matematyki fizyki chemii biologi, psychoakustyki , etc  

Pozostaje kwestia dokładności, stopnia przybliżenia opisu czy modelu 

 

Edytowane 3 Stycznia przez K8v8M

[xetras]

Psychologia tłumu.

Tak mi skojarzyło się, bo różne kultury mają różne cechy. 

Np. obiektywnie to brytyjskie i niemieckie brzmienie jest inne. Tzn. preferencje tych nacji. Podobne z włoskim francuskim rosyjskim i polskim.

Polskie to tak jak z polonezowym nierównym krokiem, na 6, dwa do przodu i cztery w tył.

(To jedynie metafora) 

 

Konkluzja - ani matma ani geografia tudzież biologia z fizyką nie d e t e r m i n u j ą tego co przyjemne. Może jedynie podają narzędzia do tego co komu smakuje.

[xetras]

A własciwie to temat jest z gatunku tata a Marcin powiedział 

Filmy i logiczne podejście cenię, bo autor nie gada zbyt rozwlekłe. Najważniejsze że Ton składowy podchodzi do audio bez uprzedzeń a priori.

Jest film o hucpie Holendrów z Alpha Audio, opinia o wielogodzinnym streamie to całkiem niezły wyczyn.

Komentarz o tym że mega test kabli to nie jest ślepy test Holendrzy obcesowo zbyli.

 

Tu materiał:

https://m.youtube.com/watch?v=5luVlJpAW8Y

[xetras]

12 godzin temu, K8v8M napisał:

Każdy indywidualny rodzaj przyjemności da się rozłożyć do poziomu matematyki fizyki chemii biologi, psychoakustyki , etc  

Fizyka rozszczepiania jest szczególnie podniecająca. Tworzy historyczne zmiany kulturowe. Zwłaszcza te materialne, szczególnie po zniszczeniu magnetosfery ziemskiej w 1958 roku.

Geofizyka jest zabawna.

[K8v8M]

W dniu 3.01.2025 o 11:22, xetras napisał:

Konkluzja - ani matma ani geografia tudzież biologia z fizyką nie d e t e r m i n u j ą tego co przyjemne. Może jedynie podają narzędzia do tego co komu smakuje.

A kto mówił że determinują? Ale za to opisują i pomagają zbudować coś co przyjemne będzie.
Była tu wymieniona też psychoakustyka i ona akurat determinuje pewne rzeczy i w przypadku różnych preferencji pewnych nacji ma dużo do powiedzenia. 
 

[xetras]

Ale jedynie doświadczalna a nie teoretyczna, bo to to jedynie domniemanie.

Profesor mniemanologii jest tylko jeden.

 

[tanebo001]