Skocz do zawartości
IGNORED

Przesterowanie wzmacniacza


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Chciałbym się dowiedzieć w jakich warunkach realnie zachodzi ryzyko przesterowania wzmacniacza. Pytam, gdyż znana mi od lat ogólna teoria mówiąca np. o zbyt silnym sygnale na wejściu, ustawieniach potencjometru na godz. 11-13 itp., nie do końca klaruje dla mnie tę kwestię. Wiadomym jest, że zapis niesie niekiedy różny poziom głośności i różni się natężeniem tonalnym, zależnie od rodzaju muzyki, jednak przynajmniej wahania głośności nagrań na ogół nie są bardzo znaczne (zazwyczaj 9 to już umiarkowana głośność). Jeśli skala fabrycznie przewidzianej głośności maksymalnej jest zawsze wyraźnie większa, to czemu już przy np. godz. 11 miałoby potencjalnie dochodzić do tego rodzaju ryzyka. To jest jakby dla mnie niejasne. Dzięki za wszelkie pragmatyczne uwagi, wskazówki. 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/167586-przesterowanie-wzmacniacza/
Udostępnij na innych stronach

Bo nie dochodzi "na godzinie 11", tylko wtedy, gdy wzmocniony sygnał będzie wymagał do prawidłowego odtworzenia wiekszego napięcia, jak będzie w stanie dostarczyć zasilacz. Jaka wtedy będzie "godzina" na regulatorze głośności, nie wiadomo.

3 minuty temu, porlick napisał:

Bo nie dochodzi "na godzinie 11", tylko wtedy, gdy wzmocniony sygnał będzie wymagał do prawidłowego odtworzenia wiekszego napięcia, jak będzie w stanie dostarczyć zasilacz. Jaka wtedy będzie "godzina" na regulatorze głośności, nie wiadomo.

Czemu zatem zaimplementowany zasilacz może niekiedy nie spełniać swojej funkcji? Może brzmi infantylnie, ale dla mnie to enigma z punktu widzenia racjonalności rozwiązań konstrukcyjnych, do jakiej zapewne dąży każdy ceniący się producent sprzętu hifi.

Godzinę temu, Mark75X napisał:

Chciałbym się dowiedzieć w jakich warunkach realnie zachodzi ryzyko przesterowania wzmacniacza.

Jak puścisz Carmina Burana "O fortuna", na początku dasz głośno a potem je.nie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

58 minut temu, Mark75X napisał:

Czemu zatem zaimplementowany zasilacz może niekiedy nie spełniać swojej funkcji?

Ależ spełnia. Tylko, że masz np podana czułość wzmacniacza 150 mV. To sygnał, który ze wzmocnieniem wzmacniacza (bez tłumienia , czyli głośność na max) da moc maksymalną. Jeśli sygnał podawany z np CD ma poziom 2,5 V, a to normalne, to moc maksymalną zostanie osiągnięta znacznie wcześniej, a następnie wzmacniacz zacznie zniekształcać, przez spłaszczanie szczytów sygnałów - tak się dzieje, jak osiągamy maksymalne napięcie zasilacza i dalej nie ma z czego wzmacniać.

34 minuty temu, porlick napisał:

Ależ spełnia. Tylko, że masz np podana czułość wzmacniacza 150 mV. To sygnał, który ze wzmocnieniem wzmacniacza (bez tłumienia , czyli głośność na max) da moc maksymalną. Jeśli sygnał podawany z np CD ma poziom 2,5 V, a to normalne, to moc maksymalną zostanie osiągnięta znacznie wcześniej, a następnie wzmacniacz zacznie zniekształcać, przez spłaszczanie szczytów sygnałów - tak się dzieje, jak osiągamy maksymalne napięcie zasilacza i dalej nie ma z czego wzmacniać.

Jaka jest generalna rada, aby ustrzec się problemów przed uszkodzeniem, zwłaszcza głośników. U mnie wzmacniacz ca. 100 W/kanał, zarówno przy 4 i 8 ohm (tak podaje lab dla NAD), głośniki 200 rms.

Gość

(Konto usunięte)
3 godziny temu, Mark75X napisał:

Cześć. Chciałbym się dowiedzieć w jakich warunkach realnie zachodzi ryzyko przesterowania wzmacniacza. Pytam, gdyż znana mi od lat ogólna teoria mówiąca np. o zbyt silnym sygnale na wejściu, ustawieniach potencjometru na godz. 11-13 itp., nie do końca klaruje dla mnie tę kwestię. Wiadomym jest, że zapis niesie niekiedy różny poziom głośności i różni się natężeniem tonalnym, zależnie od rodzaju muzyki, jednak przynajmniej wahania głośności nagrań na ogół nie są bardzo znaczne (zazwyczaj 9 to już umiarkowana głośność). Jeśli skala fabrycznie przewidzianej głośności maksymalnej jest zawsze wyraźnie większa, to czemu już przy np. godz. 11 miałoby potencjalnie dochodzić do tego rodzaju ryzyka. To jest jakby dla mnie niejasne. Dzięki za wszelkie pragmatyczne uwagi, wskazówki. 

Przesterowanie wzmacniacza niesie ze sobą gwałtowny wzrost zniekształceń i nie da się tego nie usłyszeć dlatego najlepszym wyznacznikiem przesteru jest słuch

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

Przesterowanie wzmacniacza niesie ze sobą gwałtowny wzrost zniekształceń i nie da się tego nie usłyszeć dlatego najlepszym wyznacznikiem przesteru jest słuch

Czy w praktyce często taka sytuacja ma miejsce? Co stanowi główne źródło ryzyka?

Za słaby wzmacniacz. I zbyt wygórowane oczekiwania względem niego.

U mnie zawsze moc wzmacniacza równa lub nieco większa od kolumn.

I nigdy w historii nie miałem problemów z wysokotonowcami, które w przypadku przesteru idą z dymem.

21 minut temu, porlick napisał:

Za słaby wzmacniacz. I zbyt wygórowane oczekiwania względem niego.

Co konkretnie masz na myśli?

22 minuty temu, porlick napisał:

I nigdy w historii nie miałem problemów z wysokotonowcami, które w przypadku przesteru idą z dymem.

Ja jak dotychczas też nie, choć z natury rzeczy rzadko słucham wyżej niż 10, najczęściej 8.30-9.00. W C368 to akurat odpowiednik ca. -20dB.

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, Mark75X napisał:

Czy w praktyce często taka sytuacja ma miejsce? Co stanowi główne źródło ryzyka?

najczęściej przyczyną przesterów jest próba głośnego grania słabym wzmacniaczem

...tylko nie zawsze wyznacznikiem jest moc podawana przez producenta

wiele zależy też od samego zasilacza wzmacniacza oraz impedancji kolumn ...głównie niskich jej wartości w zakresie niskich tonów i niskiego środka.

Kolumny o impedancji która niedużo zmienia się w funkcji częstotliwości są łagodnym obciążeniem dla wzmaka i przestery zdarzają się tylko w naprawdę wyjątkowych przypadkach

5 godzin temu, Mark75X napisał:

enigma z punktu widzenia racjonalności rozwiązań konstrukcyjnych, do jakiej zapewne dąży każdy ceniący się producent sprzętu hifi.

Racz sobie to wybić z głowy.

🙂

Po wszechobecnych i wszystko mających walkmanach od ceniącego się producenta Sony miniaturyzacja i wygoda to podstawowy wyznacznik.

I ... zasilacze impulsowe (są od razu na wszystkie napięcia energetyczne 1fazowe, w granicach ~100-240V)

Jeden model jest globalny i to wystarcza, co więcej jest skuteczne.
To kiedyś była rezerwa mocy (termiczna) a teraz raczej już nie, bo właśnie zasilacze olimpylsowe czyli inaczej przetwornice.

Zasilanie telewizorów przenośnych na baterie wpłynęło silnie na powszechne stosowanie zasilaczy impulsowych.

(Chyba już pół wieku temu Japończycy to robili) 

Producenci do racjonalności nie dążą

(Rynek też chyba nie?)

Do ulubienia być może, czyli do ślinienia a na pewno nie do:

5 godzin temu, Mark75X napisał:

racjonalności rozwiązań konstrukcyjnych

Nie byłbym tak naiwny.

Producent raczej robi "wrażenie"

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

5 godzin temu, porlick napisał:

masz np podana czułość wzmacniacza 150 mV. To sygnał, który ze wzmocnieniem wzmacniacza (bez tłumienia , czyli głośność na max) da moc maksymalną. Jeśli sygnał podawany z np CD ma poziom 2,5 V, a to normalne, to moc maksymalną zostanie osiągnięta znacznie wcześniej,

Te widełki w woltach dla wejść to chyba (z wyjątkiem wejścia PHONO):

(0.775-2) -to poziom sygnału pełnego wysterowania dla 1kHz     (dla sygnału z wejść tunera, magnetofonu i innych źródeł)

Chodzi mi o to że liczony na sygnale z generatora (bo ten jest porównywalny) a nie tym rzeczywistym z nagrania (ten sygnał to osobliwość). Rzeczywiste może przesterować wzmacniacz (i jego wejście*) przy niższej wartości napięcia

*Czyli że zasilacz wzmacniaczowi "przytnie" szczyty - inaczej (potocznie) : wejdzie w clipping

W zasadzie clipping chyba każdy usłyszy, nie tylko po braku wybrzmień. Zmienia się też barwa, instrument przestaje mieć naturalne brzmienie.

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

1 godzinę temu, slawek.xm napisał:

Kolumny o impedancji która niedużo zmienia się w funkcji częstotliwości są łagodnym obciążeniem dla wzmaka i przestery zdarzają się tylko w naprawdę wyjątkowych przypadkach

Wzmacniacz 2x25W/8ohm nie będzie mieć więcej niż 2x50W/4ohm - pokażesz wzmacniacz 2x40W/8hm, który ma mniej niż 2x50W/4ohm? Wniosek prosty, nie spadek impedancji kolumn jest problemem a zbyt niska moc wzmacniacza.

Więc mie demonizuj, bo żeby spadki impedancji przyczyniły się do zniszczenia kolumn, to jeszcze muszą być napędzane wzmacniaczykiem o niewielkiej wydajności prądowej, a nawet wtedy musi zaistnieć przede wszystkim próba głośniejszego grania od możliwości systemu. W mojej opinii w typowych warunkach (typowy salon 20m², typowy wzmacniacz 2x40W/8ohm i typowe kolumny 88dB) w zasadzie się to nie zdarza (dopóki użytkownik na tyle trzeźwy, żeby nie wpaść na pomysł zrobienia w domu technoparty) jest to w zasadzie niemożliwe, bo do zniszczenia kolumn potrzeba głośności przekraczającej próg akceptacji sąsiada. Dość popatrzeć jak rzadko wątki o spalonych gwizdkach się trafiają. No ale jak ktoś zbyt "uważnie" czyta Forum, i w 40m² wstawi "audiofilskie" monitorki 86dB a do napędzenia "audiofilski" wzmacniaczyk 2x25W, który "gra jakby był 2x mocniejszy", to faktycznie może mieć pecha.

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Jak puścisz Carmina Burana "O fortuna", na początku dasz głośno a potem je.nie.

Czyżby?

3 godziny temu, Mark75X napisał:

Czy w praktyce często taka sytuacja ma miejsce? Co stanowi główne źródło ryzyka?

Tak

Przester to typowy efekt gitarowy (ale nie tylko gitarowy) i forma ekspresji wykonawczej (ale to zagadnienie raczej z obróbki materiału muzycznego).

No bo taki archaiczny przykład weź pod uwagę:

All Along The Watchtower

Crosstown Traffic

tam rzeczywiście szumy śpiewają 🙂

(I te miejskie i te sztormowe)

Od lat '70 hałasu przybyło.

PS.

Nie wiem o co chodzi z " głównym źródłem ryzyka"

Dla mnie jest nim wszechobecny hałas (głównie komunikacyjny) 

4 godziny temu, Mark75X napisał:

generalna rada, aby ustrzec się problemów przed uszkodzeniem, zwłaszcza głośników

Nie wiem jaka (słuch?), natomiast:

Przesterowanie wzmacniacza ogarnia się przez jego ściszenie, kiedy usłyszysz clipping (którego na nagraniu już wcześniej słuchanym nie było)

Bo czasem bywa celowo zastosowany 

PS.

Bramkowanie sygnału ...

Jest taki kawałek jak "Intruder" Gabriela i tam jest akurat obcinany sygnał perkusji, ale to akurat zamierzony efekt. Poza tym często stosowany w synthpopie z lat '80.

Ale tu chodzi chyba o to że zniekształcenia sygnału dotyczą całego pasma przenoszenia, co z pewnoscią usłyszysz. 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

10 minut temu, xetras napisał:

Czyżby?

Tak.

11 minut temu, xetras napisał:

Przester to typowy efekt gitarowy

Mylisz pojęcia.

Ps

Pomimo zbiegu niesprzyjających okoliczności (wzmacniacz niewielkiej mocy, kolumienki o z natury niskiej skuteczności ze spadkami impedancji na basie) i kilku zaliczonych imprezach, moje kolumny nadal żyją i mają się dobrze.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Szymon

Częstszą sytuacją jest potencjalne użycie jakiegoś obecnie posiadanego amplitunera do kupionych okazyjnie używanych z dawnych lat zestawów, np. Infinity Kappa (ten model to tylko przykład, ale chodzi mi o to że tam  impedancja osiąga spadek 2Ω. Nie wiem czy coś wtedy w nich może ulec uszkodzeniu, kiedy wzmacniacz przy okazji zniekształca)

 

Na dziś mi starczy filozofowania profilaktycznego .

Dobranoc

11 minut temu, szymon1977 napisał:

Mylisz pojęcia.

OK

Raczej zawężam

Mi chodziło o działanie na czystym sygnale

Albo prostym (gitara, inny instrument) albo złożonym (pełne pasmo wzmacniacza)

Dla mnie taka analogia ma sens bo to uproszczony model działania na sygnale złożonym.

Brzmi podobnie, ale nie o brzmienie przecież chodzi.

 

 

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

23 minuty temu, xetras napisał:

Raczej zawężam

Wprost przeciwnie, bo piszesz o czym innym niż temat dyskusji.

23 minuty temu, xetras napisał:

Częstszą sytuacją jest potencjalne użycie jakiegoś obecnie posiadanego amplitunera do kupionych okazyjnie używanych z dawnych lat zestawów, np. Infinity Kappa

Częstym jak... nie dokończę, skrajne przypadki oczywiście istnieją.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, szymon1977 napisał:

W mojej opinii

nawet nie zamierzam komentować

...tylko wg mnie powinieneś często te swoje opinie zachować dla siebie

dla dobra całego świata 🙂

@Mark75X

Szukałem jakiegoś materiału Andrzeja Kisiela, Tomasza Wróblewskiego ale nie znalazłem.

Coś chyba o przesterwaniach we wzmacniaczach i w zestawach pisali ale nie pamiętam gdzie. 

Podstawowa kwestia - to wzmacniacz "ma" moc, a głośnik ją bierze czyli zużywa, czyli zestaw głośnikowy nie "ma" mocy.

|

Niech będzie komentarz do globalnego przewału* w branży autorstwa Krzysztofa Bielewicza. Też siedzi w temacie od lat.

(*Tak to nazwę) 🙂

Otóż:

Od 5 do 13 minuty jest to, co najbardziej Cię obchodzi. Po prostu nie ma standardu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(Tytuł to "Volume")

PS 

A co do: przesteru przesterowania overdrive distortion przecież to tylko

1.różnica w nazwach.

Tak samo (niech będzie, że podobnie) nie brzmi.

2. Aha (o czymś jeszcze zapomniałem)- jeden z nich wymyka się spod kontroli 

Ten drugi punkt to nawet smakuje niektórym ale to już sprawa estetyki, na którą się znieczuliłem przez otaczające hałasy, głównie miejskie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Redaktorzy

Powinno się przydać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Bardzo często powtarzaną bzdurą na tym forum jest pogląd, że moc kolumn i wzmacniacza musi być podobna. Otóż nie jest to prawdą. W przytaczanym tu przypadku przesterowania wzmacniacza zbyt silnym sygnałem dochodzi do clippingu czyli obcinaniu sygnału na wyjściu wzmacniacza do postaci trapezu albo prawie prostokąta. Fizyka mówi, że wartość skuteczna mocy takiego sygnału jest dwa razy wyższa od mocy sygnału sinusoidalnego. I mamy przykład, wzmacniacz o mocy nominalnej 100W i kolumny też 100W. W momencie przesterowania wzmacniacza w dłuższym odcinku czasowym moc na jego wyjściu może osiągnąć ok. 200W. Nic w tym dziwnego i jeśli wzmacniacz ma dobry zasilacz i brak ograniczenia napięcia na wyjściu to zniszczy te 100W kolumny. Dlatego moc kolumn powinna być przynajmniej 2-krotnie wyższa od mocy nominalnej wzmacniacza.

5 godzin temu, slawek.xm napisał:

nawet nie zamierzam komentować

I super...

5 godzin temu, slawek.xm napisał:

dla dobra całego świata 🙂

 

5 godzin temu, slawek.xm napisał:

..tylko wg mnie powinieneś często te swoje opinie zachować dla siebie

Znów wykazałem Twój błąd, sorry.

-----

Godzinę temu, moltos napisał:

Dlatego moc kolumn powinna być przynajmniej 2-krotnie wyższa od mocy nominalnej wzmacniacza.

Pomijając przypadki typu Tannoy Mercury M1 w 40m² (czy inne zabawy typu Infinity Kappa i pierwszy lepszy amplitunerek) przyjąć można, że "kolumnom wystarczy mocy" (oczywiście kolumny nie mają mocy), by nagłośnić pomieszczenie. Jeśli doszło do uszkodzenia kolumn, to raczej wzmacniaczowi mocy brakło i zamiast zagrać głośniej, wygenerował zniekształcenia.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Kolumny nie mają mocy ale mają konkretną wytrzymałość termiczną i fizyczną wyrażoną w J/s, która przekroczona w dłuższym czasie doprowadza do uszkodzenia głównie cewek głośników i tu żadnej ameryki nikt nie odkrył.

A propos mitycznego clippingu: miałem zestaw micro, który notorycznie grał na granicy. Przypadek sprawił, że miałem też w domu integrę 2x200W (nie zostala u mnie z przyczyn  niezależnych od audio). W ramach doświadczeń podłączyłem do niej kolumienki micro, i przesłuchałem tak kilka płyt z głośnością nieosiągalną przy fabrycznym wzmacniaczyku, bez szkody dla kolumn, dźwięk oczywiście był czysty. Aktualnie wzmacniaczyk micro poszedł w odstawkę, a na emeryturze zastąpił go kilkukrotnie mocniejszy Onkyo a5vl. Od kilku miesięcy kolumienki micro grają z głośnością nieosiągalną przy fabrycznym wzmacniaczyku, bez szkody dla kolumn, dźwięk oczywiście jest czysty.

Ale oczywiście można komplikować rzeczy proste.

15 minut temu, moltos napisał:

Kolumny nie mają mocy ale mają konkretną wytrzymałość termiczną i fizyczną wyrażoną w J/s, która przekroczona w dłuższym czasie doprowadza do uszkodzenia głównie cewek głośników i tu żadnej ameryki nikt nie odkrył.

I dokładnie to jest tzw "moc kolumn" - po co pisać dwa zdania, skoro można dwa słowa a każdy wie o co chodzi?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, kangie napisał:

Ten temat jest głównie o tym , że nie warto wzmacniać sygnału ponad potrzebny poziom bo potem trzeba go tłumić potencjometrem co w rezultacie drastycznie zmniejsza odstęp sygnału od szumu

dlatego struktura wzmocnienia musi być w systemie przemyślana i dopasowana do konkretnych klocków

dla przykładu

jeśli źródłem jest gramofon to warto a nawet trzeba zastosować pre wzmacniające by osiągnąć wartość sygnału potrzebną do pełnego wysterowania wzmacniacza ale niezbyt większą od czułości wzmaka tak by potek pracował na jak najmniejszym tłumieniu

Jeśli źródłem jest CD/dac który ma wyjściu ma sygnał ok 2V a do wysterowania wzmacniacza potrzeba  0,7V to bez sensu jest ładować w system przedwzmacniacz bo zwiększy to wielkość sygnału , którą i tak potem trzeba będzie stłumić potencjometrem

dlatego jesli dla wysterowania wzmaka potrzeba 0,7V to trzeba zastosować bufor z potencjometrem...bufor nie ma wzmocnienia za to dopasowuje impedancję do wielkości potrzebnej do napędzenia wzmacniacza... szczególnie gdy impedancja wejściowa wzmacniacza jest niska.

reasumując temat podany przez Ciebie bardzo pobocznie traktuje same zniekształcenia wzmacniacza

42 minuty temu, szymon1977 napisał:

Znów wykazałem Twój błąd, sorry.

jeszcze gdybyś wytłumaczył na czym mój błąd polegał to było coś

a tak to wpis traktuję jako prowokację i następne takie będę zgłaszał

Gość

(Konto usunięte)
37 minut temu, moltos napisał:

Kolumny nie mają mocy ale mają konkretną wytrzymałość termiczną i fizyczną wyrażoną w J/s, która przekroczona w dłuższym czasie doprowadza do uszkodzenia głównie cewek głośników i tu żadnej ameryki nikt nie odkrył.

To nie jest tak.

Kazdy głosnik ma pdfie podaną moc

również kolumna ma podaną moc

ale jest to moc rms którą głosnik/ kolumna moga przyjąć

bez skutków ubocznych dla ich konstrukcji

Głosniki mogą przyjać chwilową moc znacznie wyższą niż moc rms nawet dziesięciokrotnie wyższą w piku dynamicznym

ograniczeniem w tym wypadku jest właśnie wytrzymałość dynamiczna i termiczna

dla przykładu ellipticor 18we

wg danych producenta

może przyjmować moc

obraz.thumb.png.f40dd8af3966382ca7b1914cf107b028.png

ale przy aplikacji w odpowiedniej objętości obudowy zamkniętej może przyjmować chwilowo ok 200W bez przekroczenia wychylenia maksymalnego

Edytowane przez slawek.xm

Dzięki wielkie Panowie za wszystkie komentarze. Czy da się jednak dojść do jakiegoś konsensusu, wspólnego stanowiska? Inna sprawa, że nie odnajduję w specyfikacji NAD C368 i C356BEE danych o parametrach zasilaczy, które pozwoliłyby ocenić ich klasę w kontekście Waszych uwag. Być może czegoś nie dostrzegam, czego też nie wykluczam.

Gość

(Konto usunięte)
9 minut temu, Mark75X napisał:

Dzięki wielkie Panowie za wszystkie komentarze. Czy da się jednak dojść do jakiegoś konsensusu, wspólnego stanowiska? Inna sprawa, że nie odnajduję w specyfikacji NAD C368 i C356BEE danych o parametrach zasilaczy, które pozwoliłyby ocenić ich klasę w kontekście Waszych uwag. Być może czegoś nie dostrzegam, czego też nie wykluczam.

Jeśli przy normalnym słuchaniu nie słyszysz zniekształceń to nie masz się czego obawiać ...słuchaj i nie przejmuj się

5 minut temu, slawek.xm napisał:

Jeśli przy normalnym słuchaniu nie słyszysz zniekształceń to nie masz się czego obawiać ...słuchaj i nie przejmuj się

Nigdy nie słyszałem, nie słyszę i mam nadzieję, że nie usłyszę. Bardziej mnie ciekawiły realne warunki wystąpienia takiego ryzyka, w zależności od np. parametrów zasilacza, relacji mocy wzmacniacz - głośniki, niżeli przemawiała przeze mnie obawa napotkania takich doświadczeń. Z drugiej strony raczej warto wiedzieć generalnie kiedy takie ryzyko może faktycznie zajść i czego się wystrzegać. Tak tylko głośno sobie myślę i stąd takie pytanie tutaj 🙂.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.