Co zamiast zwory....?

rafko · 21 Marca 2005

u mnie najlepiej jest, jak podłączam kable krzyżowo, jak podłączam tylko na górę mam śliczną gładką górę, ale uszczuplony bas, a jak podepnę na dół, dźwięk mi się muli i góra już nie ma blasku. Jak podpinam krzyżowo, generalnie jest ok, choć jest lekkie przesunięcie w górę.

A czy można podpiąć dwa kable jak do bi-wire, ale zostawiająć zwory? Kabel który mam na najlepszą górę i średnicę ze wszystkich jakie słyszałem, ale jak podepnę pod bi-wire na górę, to sygnał idzie tylko na górę, a średnica musiałaby iśc drugim kablem, a tego nie chcę. Wolałbym mieć górę i średnicę z tego kabla, a bas podbić ewentualnie innym, a bi-wire na to nie pozwala. Albo sama góra, albo razem bas i średnica.

Gdyby tak dodać drugi kabel basowy, ale pozostawić zwory, żeby sygnał od "górnego" kabla leciał też do średnicy...?

gonarek · 21 Marca 2005

>uram

kiedys probowalem i roznica faktycznie byla, ale niekorzystna. dzwiek jakis sztuczny, nieprzyjemny w odbiorze - generalnie porazka.

Ururam Tururam · 21 Marca 2005

Próbować można, ale efektu nie byłbym pewien.

Profil · 21 Marca 2005

->rafko

Jak i inni koledzy z forum, również borykałem się przez jakiś czas z problemem podwójnych terminali :-)

Zabawa ze zworkami jest o tyle fajna, że raczej nie wymaga dużego zaangażowania finansowego, no chyba, że chcemy użyć kawałków jakiś drogich firmowych drutów. Próbowałem jako zworek zastosować miedziane, srebrne, różne firmowe jak i zwykłe tanie kabelki. Były też i zarobione, zakończone widełkami lub bananami. I tak, w moim odczuciu w zależności od tego, gdzie podłączałem kable głośnikowe (na górę albo dół) za każdym razem było inaczej. Inni na forum też o tej różnicy pisali.

Przy podłączeniu głośnikowego do wyjść LF najlepiej jako zwora spisywały się gołe srebrne druty. Wysokie tony były wtedy dźwięczne bez oznak metaliczności, przybrudzenia nie zanikała rozdzielczość itp. Gdy zastąpiłem je miedzianymi, górka nie była już tak wyraźna a dźwięk wydawał się być nadto pogrubiony.

W połączeniu odwrotnym – głośnikowe na górę do HF najlepiej sprawował się goły kabel miedziany (najlepiej splot z dużej liczby miedzianych drutów małej średnicy) Po zastąpieniu go sreberkiem bas znikał a przynajmniej brakowało jego wyraźnego akcentu w znanych mi nagraniach.

Na pewno bardzo wyraźne pogorszenie dźwięku następowało każdorazowo, podczas zwierania terminali głośnikowych kablami zakończonymi banankami lub widełkami. Nie wiem, jak u innych, ale u mnie od razu włączał się hamulec i dźwięk stawał się słyszalnie przytłumiony, gorszy, niż w przypadku zastosowania tego samego, gołego kabelka. Próbowałem np. firmowe zwory vdh the wind (w Audioforte jakieś 200, 250pln) i efekt był ten sam.

W ostateczności na zworki do terminali wybrałem niezbyt może dobry jako sam głośnikowy, ale w małych 5cm kawałkach sprawdzający się u mnie kabel Real Cable BM 400.

Budowa kabelka – przez środek biegnie kilka sztywniejszych miedzianych drutów, na które nawinięte są 4 sploty z cieńszych miedzianych oraz 2 sploty ze srebrzonych drutów.

Kabel jest kierunkowy, więc połączyłem wyjścia w kierunku od LF do HF a głośnikowe dałem na dół do LF.

Próbowałem też propozycji R.u.s.t.-a i faktycznie sprawdzało się to na + w przypadku prób połączeń opisanych przeze mnie na wstępie, ale przy Realu nie miało to już takiego wielkiego znaczenia.

Jednym słowem dość przyjemna zabawa, można testować do woli i za każdym razem uzyskać słyszalnie inny efekt, raz lepszy a raz gorszy w zależności oczywiście od preferencji słuchacza. Docelowo będę jednak testował kabelki w połączeniu bi-wire, bo tu już jest znacznie większa różnica w dźwięku i można stosować zarówno dedykowane kable bi-wire jak i kombinować samemu, co dać na górę a co na dół.

Powodzenia.

Yanoosh · 24 Marca 2005

Jeżeli posiadany kabel głośnikowy jest lepszy, niż posiadane zwory od kolumn, to zupełnie dobrym rozwiązaniem będzie zastosowanie tego samego kabla jako zworę. Bez odcinania go. Trzeba tylko odizolować dłuższy odcinek kabla. Jest to coś takiego:

[obrazekLUKASZ-284837_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

foni · 25 Marca 2005

Mi tak ładnie rysować się nie chce - prościej fotkę strzelić :-)

[obrazekLUKASZ-285028_1.JPG]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

rafko · 25 Marca 2005

No ja mam już zakonfekcjonowany kabelek,a nie bardzo chce mi się zdejmować oryginalne widły Cardasa, wiec z tego pomyslu nici! Ostatecznie stanelo na tym ze mam glosnikowy podpiety pod sekcje High, a jako zwory do Low ida dwa bardzo grube odcinki wielozylowego Cable Talk Concerto, z czystej miedzi. Gra miodnie.... :-))))

Ururam Tururam · 25 Marca 2005

> foni:

Real Cable?...

foni · 25 Marca 2005

=> Ururam

Tak - BM250

Yanoosh · 25 Marca 2005

> foni

Ja bym nie miał z czego strzelić fotki, bo u siebie mam bi-wire.

Poza tym nie mam aparatu cyfrowego, a na filmie nie chciałoby mi się zajmować klatki na to.

A tak poza tym, to ja mam Eagle Cable Alpha i jest on baaardzo podobny do tego Real Cable.

arekk17 · 26 Marca 2005

Czy ktos przeprowadzal tego typu proby na JBL-ach E Northridge? Ja mam je podlaczone Qed-ami SilverAnn. i sie zastanawiam ,kory wariant wybrac .Pozostac przy bananach,a zwory spiac na AST200(bo taki akurat mam na zbyciu),czy np. zdjac banany i przeprowadzic kabel przez oba terminale zastepujac tym samym zwore.