Skocz do zawartości
IGNORED

Bajki z mchu i paproci pana Fikusa (Lampizator)


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez przemak,

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś rozumie o co temu Panu chodzi? Czy on to gada po pijaku, jest "natchniony" czy wprost przeciwnie z premedytacją opowiada bzdury dla pieniędzy?

Dowiedziałem się m. innymi, że DSD to sygnał analogowy z nośną jak radio FM, że procesor Pentium można tak obciążyć przetwarzaniem danych, że się spali itp. itd. O co w tym chodzi? 

 

 

  • Moderatorzy
2 godziny temu, K8v8M napisał:

Dowiedziałem się m. innymi, że DSD to sygnał analogowy z nośną jak radio FM,

Zasada kodowania DSD i FM jest taka sama stąd zapewne ta analogia. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

I jak zwykle wytykanie błędów kiedy samemu nie potrafi się nic skorygować co pan Fikus opowiada źle w takim razie ew. dlaczego opowiada to w taki sposób.

Godzinę temu, audionormik napisał:

I jak zwykle wytykanie błędów kiedy samemu nie potrafi się nic skorygować co pan Fikus opowiada źle w takim razie ew. dlaczego opowiada to w taki sposób.

Potrafię skorygować ale po co? Wiedza o tym czym jest DSD jest powszechna i łatwo dostępna, ale jeśli potrzebujesz wstawię linka. 

Generalnie większość tego co opawiada nie ma sensu a prostowanie tego wymagałoby nagrania dłuższego filmu niż ten powyżej. 

Ja jednak nie napisałem tego żeby się z niego naśmiewać. Próbuję zrozumieć o co mu chodzi i skąd on w ogóle czerpie pomysły na te swoje fantazje?

Przykład odnośnie procesorów. 

Nie ma możliwości spalenia procesora Pentium (czy jakiegokolwiek współczesnego) przez wykonanie jakichkolwiek obliczeń. 

Jeśli jest ich bardzo dużo to procesor po prostu będzie je dłużej wykonywał. 

Co więcej. Żaden normalny program nie jest w stanie obciążyć procesora na sto procent. 

Praktycznie zawsze jakaś jego część jest niewykorzystana, nawet jeśli program diagnostyczny pokazuje sto procent obciążenia. 

Zobacz ile trzeba było napisać żeby się odnieść do zaledwie jednego zdania wygłaszanego przez pana Fikusa. 

5 godzin temu, Seyv napisał:

Zasada kodowania DSD i FM jest taka sama stąd zapewne ta analogia. 

Ale to nie znaczy tym samym że DSD jest sygnałem analogowym i z drugiej strony nawet jeśli są jakieś wspólne elementy to przecież nie znaczy że to to samo. 

To tak jakby mówić że samolot i samochód to to samo bo spalają benzynę żeby się poruszać. Jaki to ma sens?

Jaki sens ma mówienie że DSD można zapisać na taśmie? PCM też można. To czyni go analogowym?

  • Moderatorzy
7 godzin temu, K8v8M napisał:

Jaki sens ma mówienie że DSD można zapisać na taśmie? PCM też można

Ale DSD generuje mniej błędów przy odczycie więc lepiej się do tego nadaje niż PCM.

Tego typu prelekcje są kierowane do laików i mają im tylko nakreślić zagadnienia i to w sposób trafiający do wyobraźni stąd przykłady i porównania nie zawsze mające 100% pokrycia w zagadnieniu. I nie ma w tym nic dziwnego bo nie łatwo znaleźć przykład będący odzwierciedleniem omawianego zagadnienia. Aby nie szukać daleko:

7 godzin temu, K8v8M napisał:

To tak jakby mówić że samolot i samochód to to samo bo spalają benzynę żeby się poruszać.

Samoloty nie spalają benzyny tylko paliwo lotnicze, którą można nazwać benzyną lotniczą i pomimo zbieżności nazw technicznie to co innego. I teraz można by zadać pytanie:

7 godzin temu, K8v8M napisał:

Jaki to ma sens?

A sens Twojego przykładu i tego co opowiada Fikus jest taki sam. Pokazać, że tak jak samolot i samochód pomimo dla laika mogących występować podobieństw różnią się od siebie, tak PCM i DSD pomimo iż są to zapisy cyfrowe składające się z "zer i jedynek" różnią się od siebie.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

28 minut temu, Seyv napisał:

Samoloty nie spalają benzyny tylko paliwo lotnicze, którą można nazwać benzyną lotniczą i pomimo zbieżności nazw technicznie to co innego.

dokładnie tak. Dlatego użyłem tego przykładu. 

 

29 minut temu, Seyv napisał:

Ale DSD generuje mniej błędów przy odczycie więc lepiej się do tego nadaje niż PCM.

nikt tego nie kwestionuje ( bynajmniej ja), co nie zmienia tego, że DSD nie ma nic wspólnego z analogiem. W każdym razie ma niewiele/nic więcej wspólnego niż PCM.

31 minut temu, Seyv napisał:

PCM i DSD pomimo iż są to zapisy cyfrowe składające się z "zer i jedynek" różnią się od siebie.

tylko że pan Fikus twierdzi, że DSD to analog. To tak jakby mówić, że samolot to samochód, bo jest na benzynę (a to, że nawet benzyna jest inna to mniejsza).

32 minuty temu, Seyv napisał:

Tego typu prelekcje są kierowane do laików i mają im tylko nakreślić zagadnienia i to w sposób trafiający do wyobraźni stąd przykłady i porównania nie zawsze mające 100% pokrycia w zagadnieniu.

nie jest problemem, że przykłady nie mają pokrycia, ale że opowiada bajki (że DSD to analog nie cyfra, albo że przetwarzanie sygnału zniszczyłoby procesor Pentium). To co on opowiada ma się nijak do sedna sprawy i robi więcej zamętu niż cokolwiek wyjaśnia.

Czy autor wątku dał by wstawić właściwy film do którego się odnosi bo same kocopały tu czytam nic z filmem nie mającym wspólnego...

wątek tematycznie do przeniesienia do tej zakładki

https://www.audiostereo.pl/forum/135-inne/

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

 

4 minuty temu, ASURA napisał:

Czy autor wątku dał by wstawić właściwy film do którego się odnosi bo same kocopały tu czytam nic z filmem nie mającym wspólnego...

Ciekaw jestem co konkretnie nazywasz kocopałami. Tekst o dziurze w procesorze pentium jest tutaj.

 

 

  • Moderatorzy
Godzinę temu, Seyv napisał:

Tego typu prelekcje są kierowane do laików

Pewnie taki miał zamysł, ale przyznać muszę, że mnie jako laikowi, pozostało w głowie, iż zapis DSD jest analogowy.

Nie znam gościa i może się mylę, jednak jego bełkot odebrałem jako stan wskazujący na spożycie...

p.s. podaruje mi ktoś DAC Lampizatora, może to być Pacyfic chętnie przygarnę taką samoróbkę analfabety technicznego Fikusa

Słucham na Esotericu jak by co stąd moje perwersje

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Rozwiązanie

Fikus nie jest idiotą i wie co mówi. Trzeba tylko dodać, że wie do kogo mówi. Nad formą wystąpień mógłby popracować, ale jak widać i tak daje radę. Uwagi o anlogowosci sygnału cyfrowego, stopieniu procesora czy inne lapsusy są w pakiecie. 

nagrywamy.com

Godzinę temu, Marcinus napisał:

Pewnie taki miał zamysł, ale przyznać muszę, że mnie jako laikowi, pozostało w głowie, iż zapis DSD jest analogowy.

Nie znam gościa i może się mylę, jednak jego bełkot odebrałem jako stan wskazujący na spożycie...

Trudno inaczej odbierać teksty o stopieniu procesora do postaci "lawy". 

Ja wciąż zachodzę o co w tym wszystkim chodzi. Bo bycie pod wpływem to jedna z możliwych  odpowiedzi , ale takie rzeczy skądś w głowie tego człowieka się wzięły. 

58 minut temu, przemak napisał:

Fikus nie jest idiotą i wie co mówi. Trzeba tylko dodać, że wie do kogo mówi. Nad formą wystąpień mógłby popracować, ale jak widać i tak daje radę. Uwagi o anlogowosci sygnału cyfrowego, stopieniu procesora czy inne lapsusy są w pakiecie. 

Nie wiem czy jest idiotą i czy wie co mówi. Z pewnością to co mówi to są niejednokrotnie kompletne bzdury. 

Czy on wie że to są bzdury? Nie wiem. Próbuję do tego dojść. 

Godzinę temu, ASURA napisał:

Dalej proszę Moderatorów  o przeniesienie tematu do bardziej właściwego wątku np. tego

https://www.audiostereo.pl/forum/135-inne/

Przecież to jest jak najbardziej właściwy dział. Wyroby Pana Fikusa są określane jako hi-end a temat dotyczy kwestii technicznych tychże produktów. 

No jak dla mnie to tylko w zamyśle pana Fikusa, ale po to chyba jest forum żeby o tym dyskutować. 

Edytowane przez K8v8M
Godzinę temu, przemak napisał:

czy inne lapsusy są w pakiecie. 

 

Można mówić o lapsusie ewentualnie gdy mówi że procesor Pentium ma 8 rdzeni (żaden nigdy tyle nie miał) ale w przypadku gdy opowiada o tym że jakiś program jest w stanie go stopić. To jest kompletna bzdura i wymysł a nie lapsus. 

Tak samo nie można mówić o tym że lapsusem jest mówienie o tym że DSD to analog. W szczególności gdy podaje na to pseudo argumenty, które kompletnie są z czapki i same w sobie są wymysłami. 

Lapsus to jest pomyłka językowa wynikająca z roztargnienia czy nieuwagi. Tymczasem my tu mamy taki stek bzdur że ciężko to określić inaczej niż bełkot. 

1 minutę temu, K8v8M napisał:

 

Można mówić o lapsusie ewentualnie gdy mówi że procesor Pentium ma 8 rdzeni (żaden nigdy tyle nie miał) ale w przypadku gdy opowiada o tym że jakiś program jest w stanie go stopić. To jest kompletna bzdura i wymysł a nie lapsus. 

Tak samo nie można mówić o tym że lapsusem jest mówienie o tym że DSD to analog. W szczególności gdy podaje na to pseudo argumenty, które kompletnie są z czapki i same w sobie są wymysłami. 

Lapsus to jest pomyłka językowa wynikająca z roztargnienia czy nieuwagi. Tymczasem my tu mamy taki stek bzdur że ciężko to określić inaczej niż bełkot. 

Forma jego wystąpień jest fatalna a porównania nietrafione, widać i słychać. Jest ewidentnie słabo przygotowany do swoich wystąpień. Nie wyciąga wniosków - albo właśnie wyciąga. Mówi obrazowo i zgodnie ze swoją linią, więc wszystko jest ok, bo ludzie słuchają. Jakby powiedział np. że "prędzej procesor się spali żywym ogniem niż zagra dsd512" to by było OK? 😉 

nagrywamy.com

8 minut temu, przemak napisał:

Forma jego wystąpień jest fatalna a porównania nietrafione, widać i słychać. Jest ewidentnie słabo przygotowany do swoich wystąpień. Nie wyciąga wniosków - albo właśnie wyciąga. Mówi obrazowo i zgodnie ze swoją linią, więc wszystko jest ok, bo ludzie słuchają. Jakby powiedział np. że "prędzej procesor się spali żywym ogniem niż zagra dsd512" to by było OK? 😉 

Byłoby ok gdyby to była prawda. Problem w tym że procesory w czasach gdy to mówi bez problemu sobie radzą ze znacznie bardziej złożonymi zadaniami. 

HQplayer który transkoduje pcm na DSD w locie wymaga procesora z funkcjami AVX2 od dawna dostępnymi w czasie nagrywania tego wykładu. 

Ponadto zawsze można zrobić te obliczenia wolniej niż w czasie rzeczywistym i zapisać do pliku a następnie odtworzyć. 

Jaki w ogóle ma sens mówienie o tym? Może ja tego sensu nie widzę, ale jeśli już porusza jakiś temat to niech się zapozna ze stanem wiedzy a nie wprowadza ludzi w błąd. 

Instrukcje AVX2 były stosowane w procesorach Pentium (i wszystkich innych Intela) od 2008 roku. Więc to naprawdę nie jest żadną nowością. 

Edytowane przez K8v8M
Teraz, przemak napisał:

Ale przecież nie ma obowiązku mówienia prawdy 😉

No nie ma. Tylko żeby kłamać to zwykle jest potrzebna jakaś motywacja do tego. 

Próbuję ją odkryć ale jedyne co wydaje się logiczne to po prostu bujna fantazja pana Fikusa i wybujałe ego. 

No chyba że ktoś ma lepsze pomysły. 

 

12 minut temu, K8v8M napisał:

Jaki w ogóle ma sens mówienie o tym? Może ja tego sensu nie widzę, ale jeśli już porusza jakiś temat to niech się zapozna ze stanem wiedzy a nie wprowadza ludzi w błąd. 

Przecież współopracował procesor.  @:)
Widziałem jego filmik, chyba o kablach co je miał produkować, że nie wiadomo jak działa, ale działa. Ważne, że słyszy.

Elektrony jakoś inaczej brzmią.

Edytowane przez A co tam
9 minut temu, K8v8M napisał:

No nie ma. Tylko żeby kłamać to zwykle jest potrzebna jakaś motywacja do tego. 

Próbuję ją odkryć ale jedyne co wydaje się logiczne to po prostu bujna fantazja pana Fikusa i wybujałe ego. 

No chyba że ktoś ma lepsze pomysły. 

 

Jakieś powody są. Jak jest w rzeczywistości, to wiadomo. Zmierzamy w kierunku grających kabli 😉

nagrywamy.com

  • Moderatorzy
10 minut temu, K8v8M napisał:

Jaki w ogóle ma sens mówienie o tym?

Chodzi o to by wywołać wrażenie u słuchacza, że się znasz i jesteś ekspertem. Podobnie jak z pewnym popularnym kanałem, który robi więcej szumu jak redukuje. Audiofilowi nie jest do niczego potrzebna wiedza o tym jak działa DSD czy PCM, równie dobrze mógłby opowiadać o krasnalach byle to robił ciekawe. Fiskusowi też jest to potrzebne tylko z marketingowego punktu widzenia. Nie prowadzi szkoły dla elektroników by przekazywać rzetelną wiedzę.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

2 minuty temu, Seyv napisał:

Chodzi o to by wywołać wrażenie u słuchacza, że się znasz i jesteś ekspertem. Podobnie jak z pewnym popularnym kanałem, który robi więcej szumu jak redukuje. Audiofilowi nie jest do niczego potrzebna wiedza o tym jak działa DSD czy PCM, równie dobrze mógłby opowiadać o krasnalach byle to robił ciekawe. Fiskusowi też jest to potrzebne tylko z marketingowego punktu widzenia. Nie prowadzi szkoły dla elektroników by przekazywać rzetelną wiedzę.

Akurat RS jest bardzo merytoryczny. Raczej sam nic nie wymyśla powtarza to co wyczytał w książkach.  Nie wstydzi się nawet mówić w jakich. I powtarza te rzeczy generalnie tak jak to jest w tych książkach napisane. 

Co nie znaczy że jest bezbłędnie (bo nikt nie jest bezbłędny) ale to nie jest bełkot przetykany faktami jak u Pana Fikusa. 

  • Moderatorzy
7 minut temu, K8v8M napisał:

ale to nie jest bełkot przetykany faktami jak u Pana Fikusa

Ale i forma wystąpienia jest inna. Fikus występuje "na żywo" z publicznością, czasem ktoś nawet o coś zapyta. To nie czytanie z kartki przed mikrofonem.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

  • Moderatorzy
33 minuty temu, Seyv napisał:

Audiofilowi nie jest do niczego potrzebna wiedza o tym jak działa DSD czy PCM

To fakt, staram się słuchać muzyki, a nie sprzętu, choć nie zawsze mi wychodzi 🙂 

3 godziny temu, K8v8M napisał:

Czy on wie że to są bzdury? Nie wiem. Próbuję do tego dojść. 

Wie, wie też kto to łyknie. Target ma przecież dość dobrze określony.

2 godziny temu, Seyv napisał:

Ale i forma wystąpienia jest inna. Fikus występuje "na żywo" z publicznością, czasem ktoś nawet o coś zapyta. To nie czytanie z kartki przed mikrofonem.

dzięki temu staje się bardziej wiarygodny. Szczególnie dla kogoś kto temat bierze tylko po łebkach...Wielu słuchaczy na takich spotkaniach ekscytacja bierze górę i nie zwracają często uwagi na to wypowiada prowadzący.

 

3 godziny temu, Seyv napisał:

Ale i forma wystąpienia jest inna. Fikus występuje "na żywo" z publicznością, czasem ktoś nawet o coś zapyta. To nie czytanie z kartki przed mikrofonem.

Nie, no spoko. Ja to rozumiem. Tylko co inne czasem się przejęzyczyć, coś pomylić jakąś drobnostkę czy nawet coś istotnego a co innego gadać rzeczy kompletnie od czapy. 

A jak już się gada byle jak byle co to można mieć trochę samokrytycyzmu i nie udostępniać tego publicznie. Tematu by nie było. 

4 godziny temu, Seyv napisał:

Audiofilowi nie jest do niczego potrzebna wiedza o tym jak działa DSD czy PCM,

No tak nie do końca. 

Z tego co się orientuję o wiele łatwiej jest wykonać wysokiej klasy DAC obsługujący wyłącznie DSD. 

Czyli można mieć wysokiej klasy sprzęt  za względnie przystępne pieniądze. 

W jakimś sensie kierunek tej opowieści pana Fikusa jest więc ok. Problem jest z argumentacją i opowiadaniem przy okazji kompletnych bzdur. 

Oczywiście audiofilowi może ta wiedza całkowicie wystarczyć, nie musi wynikać w detale techniczne, jednak jeśli ktoś już w nie wchodzi to przydałoby się trochę rzetelności w tym wszystkim. 

Edytowane przez K8v8M
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.