Dylemat między podłogowymi Elacami

[tlewick]

Cześć. Z racji przeprowadzki do domu, gdzie metraż się powiększył, myślę nad kupnem całkowicie nowego stereo. Pokój obecnie ma 27m2 a dodatkowo, połączony jest z kuchnią ok 10m2. Budżet jaki mam to ok. 5000 zł na głośniki. Wzmacniacz wymienię w kolejnym etapie, myślę nad NAD C700 albo M10. Znalazłem w tej cenie:

1. Elac Uni-Fi Reference F5 (prawie nowe),

2. Elac FS 247, używane ale w bardzo dobrym stanie.

Cena prawie identyczna bo ok 3500 zł za parę.

Możecie doradzić czy kupić lepiej najnowsze Uni-Fi Reference, czy może starsze ale klasą wyższe FS 247? Z rodzajem muzyki jest u mnie dość szeroko: R'n'B, elektroniczna, Reggae ale i często rozrywkowa/pop.  

Ewentualnie doradzić cos innego. Słuchałem w Top HiFi o rok temu Bowersów z serii 600 (postawkowe i podłogowe) i dla mnie był dramat. Już w aucie mi gra lepiej niż ten zestaw, który mi złożyli do odsłuchu.

 

 

 

[audioburak]

Spotkałem się też z opiniami, że wstęga ( AMT ) dla wielu też była przykrym

doświadczeniem i zakup kolumn zależy też od reszty gratów.

Skoro B&W były wtedy nie do przyjęcia ( nie podałeś powodu ) więc do zakupu

modelu 247 jakoś trudno namawiać "w ciemno". Jeśli, to trzeba by to poprzedzić

dłuższym odsłuchem - w Zgorzelcu ?

Sądzę zresztą, że akurat na Elac'ach świat audio się nie kończy 😉 

[tlewick]

Bowersy były dla mnie jakieś takie płaskie. Ani góra, ani dół tam jakoś się nie wybijały. Brakowało mi tam tego.

Te dwa Elaci wyłoniłem ze względu dobre recenzje po odsłuchach (Uni-Fi Reference) oraz po wyższej klasie głonśików FS 247, które nie dość, że mają komponenty, które obecnie są stosowane w wysokich modelach (kryształowe membrany czy wysokotonowy Jet) a dodatkowo fakt, że w FS 247 ma regulacje Jeta i basu. Inne głośniki tego nie mają.

Bardziej mnie tutaj dylemat pokolenia gryzie. Nowe Uni-Fi będą lepsze niż stare FS 247, czy jednak FS 247 na tyle odstawały 10 lat temu, że Uni-Fi to nadal daleka im konstrukcja i jakoś ćdźwięku.

 

 

[audioburak]

Najważniejszy w barwie jest tweeter, a tu masz albo JET'a czyli AMT,

albo tekstylną kopułkę, która jednak brzmi inaczej, mimo układu koncentrycznego.

Z tego, co napisałeś wynika raczej wybór FS 247, bo góra pasma będzie

bardziej wyrazista, a do tego jeszcze mają regulacje.

Jak są sprawne, to kolumny starzeją się raczej "moralnie" i tu bym się

specjalnie nie zastanawiał. Dobrze grają nawet te z 30-letnim rodowodem.

[tlewick]

W dniu 3.12.2023 o 19:56, audioburak napisał:

Najważniejszy w barwie jest tweeter, a tu masz albo JET'a czyli AMT,

albo tekstylną kopułkę, która jednak brzmi inaczej, mimo układu koncentrycznego.

Z tego, co napisałeś wynika raczej wybór FS 247, bo góra pasma będzie

bardziej wyrazista, a do tego jeszcze mają regulacje.

Jak są sprawne, to kolumny starzeją się raczej "moralnie" i tu bym się

specjalnie nie zastanawiał. Dobrze grają nawet te z 30-letnim rodowodem.

Kupiłem jednak Elac FS287 Solano. Podłączyłem je przejściowo do Yamaha R-840 (nie śmiać się) i przy utworach dobrej jakości i wysokiej głośności, gra naprawdę ok. Teraz nie mogę się doczekać kiedy dołożę konkretny amplituner oraz kable.

Dzięki za porady 🙂