Odtwarzacze CD Rotela vs. Cambridge Audio CXC vs. DENON...?

[MagneticFields]

W ramach dalszej walki z odtwarzaczami CD. Czy warto pójść w kierunku CA CXC?

W skrócie ścieżkę mojej walki przedstawiając:
- zaczęło się od Rotel CD11 Tribute – bardzo dobre brzmienie, niestety głośny napęd żyjący swoim życiem i terkoczący swoje melodie, zależnie od tego jaka płyta włożona albo jaki miał humor.
- frustracja doprowadziła do zakupu Rotel RCD-1572 MKII – jeszcze lepsze brzmienie niż w CD11T, wręcz super, na początku euforia, bo napęd cichy, czyta wszystkie płyty [CD11T miał z niektórymi problemy], niestety po paru miesiącach to samo, co z CD11 Tribute, tzn. z głośną pracą napędu. Generalnie na mniejszą skalę, ale czasami bardzo irytujące. Czasami jest cicho, a czasami taki terkot, że wkurzający [na tych samych płytach!] - i musi coś być nie tak z tymi napędami, z ich zawieszeniem, czy nie wiem czym, bo po delikatnym uniesieniu w trakcie terkotania i upuszczeniu na biurko - dźwięk się zmienia, czasami ustaje.
Zarówno CD11T jak i RCD-1572MKII mają ten sam napęd niestety, co więcej... kolejny model DT-6000 - też ma ten sam dziadowski napęd!

Wpadł mi w oczy transport Cambridge Audio CXC, jako, że gram na Moon 240i to tam jest DAC na pokładzie.
Czy zamiana Rotela RCD-1572MKII na CA CXC ma sens? Czy to będzie krok do tyłu?
Przy okazji, czy jakiś posiadacz CXC może się wypowiedzieć nt. kultury pracy napędu?

A może jest sens przesiąść się na DENON DCD-1600NE/DCD-1700NE, bonusem, który też chciałbym mieć jest dla mnie odtwarzanie płyt SACD.
Jako, że docelowo kompletuje dwa zestawy [salon + miejsce w którym pracuje], to koncepcja może być tak, że SACD w jednym z miejsc, w drugim tylko CD, stąd taki rozstrzał.
Czy ktoś odnośnie tych DENON DCD-1600NE/DCD-1700NE - może się wypowiedzieć, mam na myśli znowu pracę napędu i ogólne działanie i dźwięk, czy to jest sprzęt coś warty?
A jeśli nie ten DENON, to co z SACD? 😉

[BlueDot]

5 godzin temu, MagneticFields napisał:

W ramach dalszej walki z odtwarzaczami CD. Czy warto pójść w kierunku CA CXC?

W skrócie ścieżkę mojej walki przedstawiając:
- zaczęło się od Rotel CD11 Tribute – bardzo dobre brzmienie, niestety głośny napęd żyjący swoim życiem i terkoczący swoje melodie, zależnie od tego jaka płyta włożona albo jaki miał humor.
- frustracja doprowadziła do zakupu Rotel RCD-1572 MKII – jeszcze lepsze brzmienie niż w CD11T, wręcz super, na początku euforia, bo napęd cichy, czyta wszystkie płyty [CD11T miał z niektórymi problemy], niestety po paru miesiącach to samo, co z CD11 Tribute, tzn. z głośną pracą napędu. Generalnie na mniejszą skalę, ale czasami bardzo irytujące. Czasami jest cicho, a czasami taki terkot, że wkurzający [na tych samych płytach!] - i musi coś być nie tak z tymi napędami, z ich zawieszeniem, czy nie wiem czym, bo po delikatnym uniesieniu w trakcie terkotania i upuszczeniu na biurko - dźwięk się zmienia, czasami ustaje.
Zarówno CD11T jak i RCD-1572MKII mają ten sam napęd niestety, co więcej... kolejny model DT-6000 - też ma ten sam dziadowski napęd!

Wpadł mi w oczy transport Cambridge Audio CXC, jako, że gram na Moon 240i to tam jest DAC na pokładzie.
Czy zamiana Rotela RCD-1572MKII na CA CXC ma sens? Czy to będzie krok do tyłu?
Przy okazji, czy jakiś posiadacz CXC może się wypowiedzieć nt. kultury pracy napędu?

A może jest sens przesiąść się na DENON DCD-1600NE/DCD-1700NE, bonusem, który też chciałbym mieć jest dla mnie odtwarzanie płyt SACD.
Jako, że docelowo kompletuje dwa zestawy [salon + miejsce w którym pracuje], to koncepcja może być tak, że SACD w jednym z miejsc, w drugim tylko CD, stąd taki rozstrzał.
Czy ktoś odnośnie tych DENON DCD-1600NE/DCD-1700NE - może się wypowiedzieć, mam na myśli znowu pracę napędu i ogólne działanie i dźwięk, czy to jest sprzęt coś warty?
A jeśli nie ten DENON, to co z SACD? 😉

Od kilku lat posiadam DCD 1520se. Swietny sprzet, bardzo dobrze wykonany, praca napedu bezszelestna. W prezencie na pokladzie bardzo dobry DAC. Brzmienie bardzo naturalne, przyjemne dla ucha.

[PorkOne]

Mam CXC chyba z 3 lata, działa cichutko, nie sprawia problemów.

Minusy (choć zapewne nie dla wszystkich): nie czyta płyt z mp3 i sacd.

[MagneticFields]

2 godziny temu, BlueDot napisał:

Od kilku lat posiadam DCD 1520se. Swietny sprzet, bardzo dobrze wykonany, praca napedu bezszelestna. W prezencie na pokladzie bardzo dobry DAC. Brzmienie bardzo naturalne, przyjemne dla ucha.

A jak ma się model DCD 1520se vs. DCD-1600NE/DCD-1700NE, czy to w uproszczeniu nowsze modele z tego samego typoszeregu? 

[BlueDot]

5 minut temu, MagneticFields napisał:

A jak ma się model DCD 1520se vs. DCD-1600NE/DCD-1700NE, czy to w uproszczeniu nowsze modele z tego samego typoszeregu? 

Powiem Ci ze nie mam pojecia. Nie jestem pewien czy ten DCD 1600ne odtwarza SACD, ten moj odtwarza.

[MagneticFields]

1 minutę temu, BlueDot napisał:

Powiem Ci ze nie mam pojecia. Nie jestem pewien czy ten DCD 1600ne odtwarza SACD, ten moj odtwarza.

Seria DCD1600/1700 odtwarza SACD.

[BlueDot]

No i ten 1600ne nie ma wejsc cyfrowych czyli nie bedzie dzialal jako DAC.

1 minutę temu, MagneticFields napisał:

Seria DCD1600/1700 odtwarza SACD.

Aha, nie wiedzialem. Ale ze zfjec widac ze 1600ne nie moze pracowac jako DAC.

No chyba ze Ci na tym nie zalezy.

[MagneticFields]

5 minut temu, BlueDot napisał:

No i ten 1600ne nie ma wejsc cyfrowych czyli nie bedzie dzialal jako DAC.

Aha, nie wiedzialem. Ale ze zfjec widac ze 1600ne nie moze pracowac jako DAC.

No chyba ze Ci na tym nie zalezy.

Zupełnie nie potrzebuję korzystać dodatkowo z DAC w odtwarzaczu.

[Q21]

Cześć, zarówno Cambridge CXC jak i Denony są moim zdaniem bardzo kulturalne w swoim działaniu, podobnie 9000CDT. Warto też spojrzeć na Arcama CDS50, który ma tę samą zaletę, co Denony — czyta SACD. Mimo że nie jest to popularny format, tak jakość jest znacznie lepsza. Nie zamykałbym się też na same transporty, może się okazać, że DAC z odtwarzacza będzie lepszy niż w Moonie. Albo po prostu bardziej Ci się spodoba jego brzmienie 🙂 

W razie czego zapraszam do kontaktu, na odsłuch i indywidualne wyceny 🙂 

[Piotr Sonido]

Denon to solidny odtwarzacz CD ale tu chyba bym poszedł w CXC. Masz dobry transport cichy i stabilny. Czy krok w tył? Zależy jak oceniasz DAC we wzmacniaczu

[MagneticFields]

4 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Denon to solidny odtwarzacz CD ale tu chyba bym poszedł w CXC. Masz dobry transport cichy i stabilny. Czy krok w tył? Zależy jak oceniasz DAC we wzmacniaczu

Robiłem dzisiaj testy po coaxialu, tzn. Rotela RCD-1572 MKII po coax podpiąłem pod Moon 240i. Przełączając źródło z RCA na Coaxial, jakaś różnica pewnie jest, ale w ślepym teście raz mi się wydawało, że grał lepiej DAC Rotela, innym razem, że ten w Moon, a na samym końcu testu to już mi się wydawało, że ten DAC w Moon gra lepiej - o ile w ogóle, ale bardzo podobnie.

Podoba mi się z wyglądu CA CXC - zwłaszcza w najnowszej wersji black. Szperając w temacie trafiłem jeszcze na transport Roksan Atessa. Pytanie, co tutaj lepsze, CXC czy Roksan? Czy może nie ma znaczenia kompletnie.

4 godziny temu, Q21 napisał:

Cześć, zarówno

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jak i

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) są moim zdaniem bardzo kulturalne w swoim działaniu, podobnie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Warto też spojrzeć na

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , który ma tę samą zaletę, co Denony — czyta SACD. Mimo że nie jest to popularny format, tak jakość jest znacznie lepsza. Nie zamykałbym się też na same transporty, może się okazać, że DAC z odtwarzacza będzie lepszy niż w Moonie. Albo po prostu bardziej Ci się spodoba jego brzmienie 🙂 

W razie czego zapraszam do kontaktu, na odsłuch i indywidualne wyceny 🙂 

Dziękuję, jeszcze temat przerabiam, ale na pewno się skontaktuję. Arcam byłby ciekawą pozycją, ale jakoś mi tak niezbyt pasuje szuflada umieszczona z boku, a nie centralnie i ogólny design. 😉 Na chwilę obecną rozważam transporty ze względu na to, że są niższe fizycznie i mam do wykorzystania DAC w Moonie, ale może skończy się na Denonie jednak. 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Października 2023 przez MagneticFields

[Piotr Sonido]

Nie testowałem ich obok siebie. Attessa też miałem krótko. 

Generalnie jeśli transport jest zrobiony na bazie starszych modeli CD Roksana to będzie to bardzo trwałe i solidne urządzenie. 

Ale to trzeba by sprawdzić testując , używając go pewnie kilka dobrych lat.

Cxc jest sprawdzonym modelem. 

Myślę że ona są ciekawe i bezpieczne. 

 

[MagneticFields]

Wracając do tematu, ostatecznie padło na DENON DCD-1700NE [przy okazji podziękowanie dla Q21 za dodatkowe informacje przedzakupowe, ofertę oraz realizację zamówienia].

DENON DCD-1700NE vs. Rotel RCD-1572 MKII
Denon gra jednak z większą rozdzielczością, są dodatkowe dźwięki i dodatkowe plany-przestrzeń, wyciąga więcej z płyt – mówię tu o płytach CD. Nie jest tak, że Rotel przy nim poległ, muzycznie nadal uważam, że RCD-1572MKII to bardzo dobry odtwarzacz, ale jednak DENON gra lepiej.

Najbardziej zależało mi na pracy napędu - cichej pracy.
I DENON jest pod tym względem lepszy od Rotela, tzn. precyzując - jak Rotel gra cicho tzn. "nie świruje" to jest nawet cichszy od DENONa, tylko, że takich momentów jest jak na lekarstwo. Mam na myśli to, że po przystawieniu ucha do odtwarzacza jest ciszej. Najczęściej niestety Rotel wydaje różne dodatkowe dźwięki, które go dyskwalifikują w mojej ocenie i w moich warunkach odsłuchu.

Napęd DENONa jest zdecydowanie głośniejszy na SACD niż na CD. Ale to nie są dźwięki Rotela z różnymi terkotami, ale po prostu głośniejszy szum, od zapewne płyty kręcącej się z innymi prędkościami niż przy CD.
Podsumowując CD - super cicho, SACD - znośnie, tzn. w dzień bez problemu, ale mając go w nocy 80 cm od głowy, słuchając bardzo cicho, mając do wyboru, wybiorę warstwę standardowego CD, żeby było cicho.
Wynika to też z tego, że odsłuch red book'ów na tym DENONie jest bardzo dobry - w zasadzie nie mam ciśnienia korzystania z SACD - mając do wyboru.

Z ciekawostek: napęd w DENON DCD-1700NE to ten sam napęd, który siedzi w Marantz SACD 30n oraz w niektórych wcześniejszych Marantzach serii "SA". Czyli jest to de facto dziecko Marantza.

Wady DENONa:
- brak możliwości otworzenia szuflady z pilota [Nie trafia do mnie argument obrońców tego rozwiązania, tzn., że i tak do wyjęcia/włożenia płyty CD trzeba wstać. Po pierwsze nie muszę, bo mam odtwarzacz na biurku w zasięgu ręki, po drugie nie o to chodzi. Lubię korzystać z pilota, żeby nie mieć śladów wokół przycisków na froncie odtwarzacza]

-trochę śmierdzący, żaden ze sprzętów kupionych w ciągu ostatnich 2 lat [nowych], tak nie śmierdział. Najpierw śmierdzi sam z siebie, a potem podczas pracy jak jest rozgrzany. Na szczęście to mija i jest to coraz mniej wyczuwalne.

-wyświetlacz - tu Rotel był lepszy - mam na myśli nie rodzaj, bo rodzaj jest podobny i dla mnie jest to ideał, ale chodzi o wyświetlane informacje. W DENONie jest zasadniczo jedna linijka z informacjami tzn. nr utowru + czas jego trwania [lub ile do końca etc. w zależności od ustawienia + jakieś mikro pierdoły, które ciężko dostrzec nawet z bliska]. W Rotelu bardzo mi się podobało to, że były dwa rzędy informacji. Nr utworu i jego czas, a pod spodem: liczba wszystkich utworów na płycie i całkowity czas trwania płyty. To mi bardzo w Rotelu RCD-1572MKII pasowało, poza jego dźwiękiem, bo też mi pasował. Niestety ten Rotelowy dziadowski napęd...

Podsumowując Rotela zastąpił DENON, nie zdecydowałem się na transport ani CA ani Roksan, obawiając się, że to jednak będzie krok w tył w dźwięku względem Rotela RCD-1572MKII. Tymczasem DENON jest krokiem naprzód, a dodatkowo spełnia fanaberię posiadania odtwarzacza SACD, którego zawsze, od momentu pojawienia się tego formatu, miałem chęć mieć. [Miałem już przed DENONem odtwarzacz SACD Onkyo C-S5VL, ale DENON DCD-1700NE to jest jednak inna klasa grania niż ten Onkyo].

PS. Dla mnie to nieistotne, ale tacka w DENONie wysuwa się kulturalnie i jest pokryta takim materiałem, że płyty leżą na niej idealnie i nie ma efektu "przesuwania" po powierzchni.

Edytowane 29 Października 2023 przez MagneticFields

[Piotr Sonido]

Hehe. Kurde na wzmaki kiedyś czułem ale to było lata temu na CD nie 🙂

ale też już odchodzę z tego formatu. To co minie. 

przekonałes mnie w kwestii wyciągania szuflady pilotem. Też nie znoszę tych paluchów mieć i to tak strikte koło jednego guzika.

nie wiem też jak z nadrukami . Ale przeczuwam że to może być podobne do dnp. A tu co ciekawe jak sporo z niego korzystałem bez pilota to nadruki obok guzików się wytarły.