Skocz do zawartości
IGNORED

Nowy kanał DIY na YT


Rekomendowane odpowiedzi

Nie unoś się.

Rób swoje. Widzę wiele sprzeczności w dyskusji; mało chętnych, niezależnie czy będzie polski czy nie,... Taka myśl  padła. No więc po diabła dajesz argument szerszego światowego forum odbiorców. 

Jeszcze raz; rób swoje. Traktuję ten watek jako reklamę. Jak widać nie trafiona. 

Sam subskrybuję wiele wątków, również angielskojęzycznych. Nie widzę problemu. 

Zarzucasz kilku osobom:

20 minut temu, SomekPoland napisał:

dzięki takim wpisom jak wasze, w sekcji DIY hula wiatr.

Nie trafione. Widać, nie za bardzo orientujesz się w przebiegu niektórych karier na Forum AS 😉

Ale boli. Rozumiem. 

Kiedyś jak kilku Kolegów odeszło z AS i założyło swoje nowe forum audio (byłem tam jednym z pierwszych zaproszonych) to podawanie linku do tego forum było niemile widziane.

A tak w ogóle; jaka do diabła jest różnica w podejściu do projektowania PCB jakichś DAC audio w stosunku do innych urządzeń? Są określone zjawiska, zasady i konieczne kompromisy. Ale ludzie od audio zawsze mieli kompleks. W audio robi się wszystko ekstra inaczej.  

Abyś nie strzępił sobie pióra to ostatnio walidowałem moduły robione dla techniki kosmicznej. I to jako facet nie związany obecnie zawodowo z elektroniką. Patrz Pan, znaleźli mnie... 🙂

Ale tak czy owak; powodzenia. Ubodło mnie tylko ironizujące traktowanie komentarzy po polsku. Niekoniecznie oddającej "na żywo" dyskusję. Tak się robi. Nawet można robić wstawki po angielsku precyzujące przekaz. W jezyku swobodnym, na żywo, nie da się oddać precyzji wypowiedzi. To widać po kanałach jakich wiele na YT. Tylko tyle. 

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Kiedyś jak kilku Kolegów odeszło z AS i założyło swoje nowe forum audio (byłem tam jednym z pierwszych zaproszonych) to podawanie linku do tego forum było niemile widziane.

cały czas jest 🙂

28 minut temu, slawek.xm napisał:

cały czas jest 🙂

Czyli elyta odchodzi. Zakłada swoje źródełko i tylko nieliczni dostają invite? Dobrze rozumiem? 
 

Zapewne ludzie, którzy nie maja znacznej wiedzy o diy nie maja tam wlotu. A i Ci nieznajomi rownież ? 🥺😂

Gość

(Konto usunięte)
17 minut temu, kwasior21 napisał:

Czyli elyta odchodzi. Zakłada swoje źródełko i tylko nieliczni dostają invite? Dobrze rozumiem? 
 

Zapewne ludzie, którzy nie maja znacznej wiedzy o diy nie maja tam wlotu. A i Ci nieznajomi rownież ? 🥺😂

jest już kilka for , które powstały po emigracji z as

niektóre nie są publiczne i bez zaproszenia się tam nie da dostać

mnie zapraszano kilka razy ale odchodziłem

poza tym strefa diy nie jest tam priorytetem

 

28 minut temu, kwasior21 napisał:

Czyli elyta odchodzi. Zakłada swoje źródełko i tylko nieliczni dostają invite? Dobrze rozumiem? 
 

Zapewne ludzie, którzy nie maja znacznej wiedzy o diy nie maja tam wlotu. A i Ci nieznajomi rownież ? 🥺😂

Tamto zamknięte forum właśnie ze względu na hejt jest zamknięte. Ja też dostałem zaproszenie tam, ale administracja nie potwierdziła, coś nie spasowało, może za długa zwloka nie wiem. Drugi raz nie mam zamiaru próbować.

Gość

(Konto usunięte)

z drugiej strony koledzy zajmujący się diy szczególnie ci zaawansowani są dla audiofilskich for łakomym kąskiem bo posiadają znaczną wiedzę techniczną bardzo pożądaną do tłumaczenia wielu zależności w systemach audio

Im mniejsze grono tym większa zależność. Z doświadczenia wiem, ze to nigdy dobrze sie nie kończy. 
W końcu zaczynaja sie zgrzyty ale … być może sie mylę …. Może to audio nie dotyczy. 
 

Ja tylko czekam aż powstaną zamknięte fora z podziałem  na  zasobność portfela 😉🤷‍♂️😂

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, kwasior21 napisał:

Im mniejsze grono tym większa zależność. Z doświadczenia wiem, ze to nigdy dobrze sie nie kończy. 
W końcu zaczynaja sie zgrzyty ale … być może sie mylę …. Może to audio nie dotyczy. 
 

Ja tylko czekam aż powstaną zamknięte fora z podziałem  na  zasobność portfela 😉🤷‍♂️😂

poziom kultury dyskusji jest wyższy ale oczywiście zdarzają się ekscesy 🙂

13 minut temu, kwasior21 napisał:

Ja tylko czekam aż powstaną zamknięte fora z podziałem  na  zasobność portfela 😉🤷‍♂️😂

Są również.

  • Moderatorzy
11 godzin temu, SomekPoland napisał:

Pretensje macie z kosmosu, złośliwości nie brakuje, a czy którykolwiek z was zaproponował pomoc?

Tacy pojawią się zawsze przy każdym przedsięwzięciu po co więc reagować na złośliwości, można tym zrazić tylko pozytywne nastawionych ludzi. Gdy się wychodzi do ludzi z jakimś przedsięwzięciem trzeba mieć świadomość, że wzbudzi to nie tylko zachwyt i aplauz ale też krytykę i to w większości nie tą konstruktywną.

11 godzin temu, SomekPoland napisał:

1. zainteresowanych tematem, 2. znających język angielski. Są tutaj i jest ich trochę.

To łatwo możesz sprawdzić. Zainstaluj sobie YT Studio i zobacz statystyki oglądalności. Np. Ile godzin poświęcono na obejrzenie tego materiału. Przy okazji sprawdzisz skąd masz wejścia. Jeśli na poważnie myślisz o prowadzeniu kanału a nie tylko marnowaniu czasu swojego i innych trzeba poświęcić czas również na SEO YouTube.

11 godzin temu, SomekPoland napisał:

Potem się wszyscy dziwią, że osoby które coś robią, odchodzą z tego forum. Ile już fajnych osób zniknęło?

Część ludzi po prostu zmieniła zainteresowania. Ileż można robić DACków? Jak ktoś zrobił trzy czy cztery to już mu wystarczy. Sam już nie planowałem robić kolejnego i tylko dlatego, że usłyszałem u kogoś coś fajnego i mam prawie wszystkie część to planuje go złożyć. Ale to już będzie ostatni, później sobie złożę piec do gitary...

11 godzin temu, SomekPoland napisał:

Żałuję strasznie tego co się dzieje na forum i tęsknie za czasami zamówień na DACki, czy super projektów takich jak HA-2013. Te czasy minęły i już nie wrócą. Nie mam co do tego wątpliwości. 

Te czasy nie wrócą a ni na tym forum ani na innym gdyż o dacach i nie tylko napisano tyle, że nie ma co wyważać otwartych drzwi, zainteresowanych każdy odeśle do istniejących tematów. 

11 godzin temu, SomekPoland napisał:

teraz wszyscy dostaną biegunki, bo Somek obraża innych userów

Biegunki raczej nie dostaną ale zachęceni do obejrzenia kolejnego odcinka też raczej nie będą. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Brak znajomości angielskiego dzisiaj to jeden z większych problemów jakie można mieć w zawodowym życiu. 

U mnie w firmie jak na spotkaniu jest chociaż jeden obcokrajowiec, spotkanie jest po angielsku, a dokumentacja jest tylko po angielsku i dyskusji nie ma. 

Nie licząc że każda sensowna książka, czy publikacja wychodzi po angielsku, a zanim ktoś to przetłumaczy na Polski (jeśli w ogóle ktoś to przetłumaczy bo sensu nie ma), wychodzi po takim czasie że już nie ma to znaczenia. 

Ja jak zobaczyłem że kanał jest po angielsku, to w sumie nawet się nie zastanawiałem dlaczego, tak samo nie sprawdziłem czy są napisy. Jest to totalnie normalne i nawet mile widziane.

Jedyne komu może to przeszkadzać to chyba tylko ludzie z jakimś kompleksem na tle Polski.

Sam nie widzę nic absolutnie złego w tym że ktoś wybiera taki język, by tworzyć treści które będą zrozumiałe dla większości świata.

Niektórzy z tego co widzę to by chyba chcieli aby na wstępie powiewała flaga Polski i hymn leciał, a dopiero potem właściwa treść oczywiście po polsku.

Przypominają mi się te typy z elektrody, co biadolą że napisy na przednim panelu urządzenia DIY, nie są po polsku bo przecież cyną Cynela jest lutowane i w Polsce zrobione. Hańba, zdrada ojczyzny, powiadam wam towarzyszu.

Edytowane przez VM
2 minuty temu, VM napisał:

Brak znajomości angielskiego dzisiaj to jeden z większych problemów jakie można mieć w zawodowym życiu. 

U mnie w firmie jak na spotkaniu jest chociaż jeden obcokrajowiec, spotkanie jest po angielsku, a dokumentacja jest tylko po angielsku i dyskusji nie ma. 

Nie licząc że każda sensowna książka, czy publikacja wychodzi po angielsku, a zanim ktoś to przetłumaczy na Polski (jeśli w ogóle ktoś to przetłumaczy bo sensu nie ma), wychodzi po takim czasie że już nie ma to znaczenia. 

Ja jak zobaczyłem że kanał jest po angielsku, to w sumie nawet się nie zastanawiałem dlaczego, tak samo nie sprawdziłem czy są napisy. Jest to totalnie normalne i nawet mile widziane.

Jedyne komu może to przeszkadzać to chyba tylko ludzie z jakimś kompleksem na tle Polski.

Sam nie widzę nic absolutnie złego że ktoś wybiera by tworzyć w treści które będą zrozumiałe dla większości świata.

Niektórzy z tego co widzę to by chyba chcieli aby na wstępie powiewała flaga Polski i hymn leciał, a dopiero potem właściwa treść oczywiście po polsku.

Chyba za bardzo sie zapędziłeś przyjacielu. Jest wielka rzesza osób , która język ang zna bardzo dobrze a mimo wszystko woli treść w swoim ojczystym języku. 
 

A u mnie w firmie jeśli jest chociażby jedna osoba  innej narodowości to ma tłumaczone. 
To teraz będziemy dostosowywać sie do przyjeżdżających ? To jeszcze wypada przetłumaczyć na język ukraiński. Tak będzie w porządku chyba ? 
 

Mnie osobiście to lotto w jakim języku jest film. Jeśli treść jest dla mnie interesująca to dla ważnych korzyści oraz zainteresowania sie dostosuje. 
 

Tylko chyba nie o to chodzi w tym temacie prawda ?

Jest wielu fachowców od elektroniki itp, którzy ang nie znają bo np. Uczyli sie rosyjskiego. Dla takich ludzi to będzie bariera a korzyści z wymiany zdania oraz doświadczenia w audio do korzystne dla wszystkich.
 

Taka audio-symbioza. 🤷‍♂️ 

Nie rzecz w języku tylko w precyzyjnym przekazywaniu informacji. 

Znajomość konkretnych języków nie ma żadnego przełożenia na talent i jakość działania w określonej dyscyplinie.

Niektórzy nie potrafią się precyzyjnie wypowiedzieć w języku ojczystym ale wydaje im się, że wyjdą na mądrzejszych jak będą dukać po angielsku... 

no jak zwykle emocje...emocje. Ja zrobiłem prosty eksperyment. Przy wyciszonym dźwięku włączyłem automatyczne napisy z tłumaczeniem na polski. Jak ktoś wie o co mniej więcej chodzi to spokojnie wszystko zrozumie. Jeżeli autor nie chce z polskimi napisami jego wola. Uprawianie elektroniki bez znajomości angielskiego na poziomie wystarczającym do dokładnego i prawidłowego przeczytania tekstów technicznych nie jest możliwe. Ale.... nie oznacza to automatycznej konieczności swobodnego rozmawiania czy słuchania ze zrozumieniem. To zupełnie inne poziomy znajomości języka. Pozbawiamy się dostępu do gadanych poradników, ale to nie tragedia. 

 

Edytowane przez tomek_j
2 hours ago, Grzegorz7 said:

Nie rzecz w języku tylko w precyzyjnym przekazywaniu informacji.

np. samochód (sam jeździ), samolot (sam lata), bormaszyna (maszyna co boruje, ach ci zaborcy!), waserwaga (poziomica), śrubunek ... Ogólnie mamy pół na pół język post-feudalny  z pozaborowym.

Terminów elektronicznych chłop z broną na szczęście już nam nie wymyślał 😉

@Grzegorz7

Zastanawiam się, czy w ogóle Ci odpisywać. Gdybyś poświęcił 30 sekund na przeczytanie opisu pod filmem, to byś od razu zrozumiał na czym polega istota tego filmu. Rzucasz złośliwościami o kompleksach ludzi od audio, podczas gdy film opisuje zagadnienia związane z projektowaniem płytek "mixed-signal" a po naszemu mieszanych sygnałów (cyfrowych i analogowych). Użyty przykład to nawet nie jest układ audio, a ADC przemysłowy. Nie ma tam ani grama audiofilskości, a jest za to zbiór zagadnień potrzebnych w takiej sytuacji, rozpisany w opisie filmu. 

3 hours ago, Grzegorz7 said:

Niektórzy nie potrafią się precyzyjnie wypowiedzieć w języku ojczystym ale wydaje im się, że wyjdą na mądrzejszych jak będą dukać po angielsku... 

To już jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Tak, wiem, że mój angielski pozostawia do życzenia, nawet mam lekcje z lektorem, żeby to poprawić. Trema też jest problemem z którym walczę. Co ciekawe, jesteś jedyną osobą, która na to zwróciła uwagę. Osobom władającym od urodzenia, którym pokazywałem film z prośbą o opinie nie przeszkadza to w najmniejszym stopniu. 

19 hours ago, Grzegorz7 said:

Nie trafione. Widać, nie za bardzo orientujesz się w przebiegu niektórych karier na Forum AS 😉

Nie powiesz mi, że sekcja DIY wygląda tak samo jak te 5-10 lat temu. Wiem jakie kariery ma kilku naszych kolegów stąd. Problem jest taki, że nikt ich nie zastąpił. Nie ma tez napływu nowych hobbystów, a przynajmniej ja ich nie widzę.

Nie widzę z Twojej strony żadnej sensownej krytyki, a jedynie sztukę dla sztuki. Mówisz, że ubodło Cię ironiczne podejście do języka polskiego. Nie jest ironiczne, wynika po prostu z zasobów, które mam do dyspozycji. Tłumaczyłem to wcześniej. Jeżeli dalej masz się bawić w złośliwości, to sobie daruj bo Twoje wpisy świadczą bardziej o Tobie, niż o mnie.

 

8 hours ago, Seyv said:

Tacy pojawią się zawsze przy każdym przedsięwzięciu po co więc reagować na złośliwości, można tym zrazić tylko pozytywne nastawionych ludzi. Gdy się wychodzi do ludzi z jakimś przedsięwzięciem trzeba mieć świadomość, że wzbudzi to nie tylko zachwyt i aplauz ale też krytykę i to w większości nie tą konstruktywną.

Zabolała mnie nie tyle krytyka (bo poza brakiem polskiego praktycznie jej nie było), co podejście ludzi połączone z tym jak forum wymiera. Jestem tu już długo i widzę te zmiany. I jest mi z tego powodu przykro. 

8 hours ago, Seyv said:

To łatwo możesz sprawdzić. Zainstaluj sobie YT Studio i zobacz statystyki oglądalności. Np. Ile godzin poświęcono na obejrzenie tego materiału. Przy okazji sprawdzisz skąd masz wejścia. Jeśli na poważnie myślisz o prowadzeniu kanału a nie tylko marnowaniu czasu swojego i innych trzeba poświęcić czas również na SEO YouTube.

Jestem na bieżąco. Wiem, że ten odcinek to coś bardzo wąskiego i specyficznego. Dlatego właśnie chciałem to poruszyć. Będą tez treści dużo bardziej przystępne. 

Generalnie publika to głównie inżynierowie/studenci. Głównie hindusi, wielu też na LinkedIn mnie zaczęło śledzić. 

8 hours ago, Seyv said:

Część ludzi po prostu zmieniła zainteresowania. Ileż można robić DACków? Jak ktoś zrobił trzy czy cztery to już mu wystarczy. Sam już nie planowałem robić kolejnego i tylko dlatego, że usłyszałem u kogoś coś fajnego i mam prawie wszystkie część to planuje go złożyć. Ale to już będzie ostatni, później sobie złożę piec do gitary...

Większy problem jest taki, że nie widać nowych twarzy. Przynajmniej mnie to bardzo uderzyło ostatnio.

8 hours ago, Seyv said:

Te czasy nie wrócą a ni na tym forum ani na innym gdyż o dacach i nie tylko napisano tyle, że nie ma co wyważać otwartych drzwi, zainteresowanych każdy odeśle do istniejących tematów. 

Nie wiem, mnie to nie nudzi. Może ja jestem jakiś dziwny. Projektów nowych też nie widać. Co innego robić na forum DIY?

8 hours ago, Seyv said:

Biegunki raczej nie dostaną ale zachęceni do obejrzenia kolejnego odcinka też raczej nie będą.

Jeden pomyśli, że robię dramę bez potrzeby. Drugi stwierdzi, że użyłem sensownych argumentów. 

49 minut temu, tomek_j napisał:

no jak zwykle emocje...emocje. Ja zrobiłem prosty eksperyment. Przy wyciszonym dźwięku włączyłem automatyczne napisy z tłumaczeniem na polski. Jak ktoś wie o co mniej więcej chodzi to spokojnie wszystko zrozumie. Jeżeli autor nie chce z polskimi napisami jego wola. Uprawianie elektroniki bez znajomości angielskiego na poziomie wystarczającym do dokładnego i prawidłowego przeczytania tekstów technicznych nie jest możliwe. Ale.... nie oznacza to automatycznej konieczności swobodnego rozmawiania czy słuchania ze zrozumieniem. To zupełnie inne poziomy znajomości języka. Pozbawiamy się dostępu do gadanych poradników, ale to nie tragedia. 

 

Właśnie taki jest mój angielski. Do swobodnej wymiany myśli słabo, ale żeby w Londynie coś zamówić , albo o coś się zapytać wystarczy. Także ze zrozumieniem kanału problemu nie ma. Chodzi o pewien komfort, żeby na pewnym luzie i swobodnie to rozumieć w lot. No i z tym jest niejaki problem, ale skoro napisów nie będzie no to trudno.

Obserwuję sobie ten temat tak z boku i wygląda to tak : 

Autor wątku stworzył swój kanał na YT o tematyce DIY z dziedziny audio. Stworzył temat, by zachęcić do oglądania kanału tak by zwiększyć zasięgi ( co zrozumiałe, gdzieś to musi się nieść). W jego zamyśle kanał będzie anglojęzyczny bez polskich napisów. Jego prawo ale grupa ludzi, którzy nie za bardzo ogarniają język angielski skoczyła do autora wątku niczym głodne wilki do owieczki, skrytykowała na każdej płaszczyźnie, bo to przecież niepatriotyczne i krzywdzące dla "polaków rodaków" i tak być nie może . 

Może się nie znam ale moim skromnym zdaniem jeżeli autor kanału postanowił, że kanał będzie anglojęzyczny, bo co zrozumiałe jest szansa na dużo większe zasięgi, tym bardziej że robi to amatorsko i raczej nieodpłatnie, to nie powód że ma brać odpowiedzialność za to, że ktoś ma problem z rozumieniem i komunikowaniem się w języku angielskim i ma z tego tytułu być krytykowanym i dyskredytowanym 🙂 ale to tylko moje zdanie. 
Wydaje mi się, że pewne uwagi i wskazówki można przekazać w bardziej cywilizowany sposób, bez agresji i docinek. 

Pozdrawiam i więcej luzu życzę, bo kolejny raz wylewa się to niechlubne "polactwo-cebulactwo" . A autorowi wątku powodzenia w rozwoju kanału, będę uważnie śledził i trzymam kciuki 😉 

Edytowane przez robert19091990
37 minut temu, Krzych 2 napisał:

Chodzi o pewien komfort, żeby na pewnym luzie i swobodnie to rozumieć w lot.

Można sobie włączyć angielskie napisy. Pomaga. 

nagrywamy.com

W New Jersey obowiązuje zakaz noszenia kuloodpornej kamizelki podczas popełniania poważnych przestępstw. Może należałoby rozważyć zakaz otwierania kanałów bez polskich napisów pytanie czy tylko dla Polaków? 😉

Nie raz cenne informacje znajdowałem na YT na kanałach anglojęzycznych, ale tworzonych przez osoby dla których nie był to natywny język (czasami to chyba nawet google translator pomagał autorowi). Właśnie dzięki temu że jednak był to angielski, jaki by nie był to coś z niego wyniosłem.

Sam jeśli bym robił coś w stylu kanału na YT, to nie widzę innej opcji niż angielski, zwłaszcza jeśli robił bym to totalnie charytatywnie. Bo poświęcając może te kilka tysięcy osób w kraju, które nie ogarną bo nie znają języka, mógł bym pomóc pewnie milionom ludzi z całego świta.

Znacznie łatwiej też o sensowne tłumaczenie za pomocą translatorów z angielskiego, niż z polskiego. 

Ktoś kto próbował tłumaczyć teksty po chińsku, czy japońsku, wie ile zabawy z kopiowaniem i wklejaniem jest, by właściwe słowa i znaczenia czasami wyłapać. Zresztą ja podobnie mam z rosyjskim, uczyłem się niemieckiego i angielskiego, cyrylica daje mi niezłe baty. 

 

Popieram autora z jego decyzją, a skakanie do gardła i wytykanie autoreklam, gdzie to się pewnie w 600 lat nie zwróci,  to jak by nie patrzeć "słabo w ...". 

Dzięki temu że wszyscy na świecie zmusiliśmy się w społeczności DIY (i wielu innych żeby nie było bo zaraz ktoś skoczy o to) do komunikowania w jednym języku, to coś fajnego z tego wyszło, a po jako takim przekroczeniu bariery językowej KAŻDY na świecie, w tym my sami możemy się rozwijać. 

A propos reklam na YT.

Mam wersję premium, więc mnie to nie dotyczy. Ale to następny przyczynek do denności tych "charytatywnych" kanałów.  

@SomekPoland nie odbieraj to jako przytyczki do Ciebie, bo już wpadasz w paranoję. Po prostu dyskutujemy tu o tym zjawisku. OK?

Dziwne zarzuty padają tutaj względem języka.
Angielski to nowożytna łacina i język ten powinno się znać chcąc być na tzw. topie względem nowości czy publikowanych badań. 
Wszystkie znaczące publikacje wychodzą po angielsku od medycyny począwszy na elektronice skończywszy. Jeżeli ktoś chciałby się uznawać za specjalistę z danej dziedziny to nie ma innej możliwości jak przyswojenie angielskiego na poziomie dającym mu swobodę czytania publikacji z interesującego go zagadnienia. 
Jeżeli ktoś chce być kosmonautą czy choćby interesuje się zagadnieniami podboju kosmosu to musi znać rosyjski i angielski. Jak ktoś chce być filozofem na poziomie to musi znać doskonale niemiecki.
Jak niby zrobić wywiad z przykładowo włoskim projektantem układów scalonych - po włosku? Nie, ów projektant jak i 'wywiadowca' będą rozmawiać po angielsku.
Branżowe słownictwo to nic trudnego, to po prostu słownictwo, którym operuje się najczęściej będąc w danym kręgu zainteresowań. Jesteś elektronikiem i znasz angielski to oczywistym jest, że przyswajasz słownictwo techniczne.

Człek zrobił kanał po angielsku i chwała mu za to. Ktoś jest amatorem elektronikiem bez języka i już tym amatorem na wieki pozostanie. Jeśli ktoś twierdzi, że jest ekspertem z jakiejś dziedziny nie znając angielskiego to pewnym jest, że tym ekspertem nie jest.
Jak powiedział kiedyś Klaus Maria Brandauer - jesteś taką gwiazdą na ile ci język pozwala. Choćby się było najlepszym aktorem polskim to statusu gwiazdy bez angielskiego się nie zdobędzie.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Ukrainiec Smartgasm z YouTube robi filmy naukowe mówiąc po polsku, mieszka we Włoszech.

Megadeth - A House Divided  🤘SENJUTSU🤘  α  Ω  β  λ  μ  ∅  ½  ²  €  $  π  Ⅵ Ⅵ Ⅵ  TWOYASTARA OF DEATH; TURBO - Blizny [2025]

  • Moderatorzy
15 godzin temu, SomekPoland napisał:

Nie powiesz mi, że sekcja DIY wygląda tak samo jak te 5-10 lat temu. Wiem jakie kariery ma kilku naszych kolegów stąd. Problem jest taki, że nikt ich nie zastąpił

 

15 godzin temu, SomekPoland napisał:

Będą tez treści dużo bardziej przystępne. 

 

15 godzin temu, SomekPoland napisał:

Projektów nowych też nie widać. Co innego robić na forum DIY?

Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Gdy cofnę się pamięcią do czasów świetności forumowych projektów to widzę grupę dwóch trzech osób prowadzących projekt (choć nieraz była to jedna osoba) i grono zainteresowanych projektem trzydziestu. Ludzie zamawiali płytki i... no właśnie z trzydziestu osób samodzielnie złożyć potrafiło pięć osób, reszta szukała kogoś kto chociaż polutuje im tę płytkę. Spadało to na prowadzącego projekt. Połowa osób, która zamówiła "gotowca" i tak miała problem z jego uruchomieniem więc prowadzący projekt musiał odpisywać na meile SMSy czy co tam ku swojemu nieszczęściu udostępnił. Jeśli prowadzącym był student (najczęściej) to sobie chociaż "poćwiczył" ale nikt kto ma dom, rodzinę, psa i nie jest masochistą nie podejmie się takiego projektu. Już lepiej oferować "gotowca" za jakieś sensowne pieniądze.

Doskonale widać to po dość popularnym w ostatnim czasie projekcie wzmacniacza lampowego, proponowanego przez pewien popularny kanał na YouTube. Złożyło go kilka osób a reszta zamawia gotowce lub "półgotowce" bez obudowy u osób, które takie coś odpłatnie oferują.

Kanał DIY musi więc mieć formę:

"Red wire conect to 1, Black wire conect to 2. Turn on power. Listen music. Thank you for your attention."

Odcinek trwa 10-15 minut.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

Ale Somek, ty się chłopie nie przejmuj. 

Przepraszam, nie miałem czasu jeszcze obejrzeć, ale jak ja to widzę - robisz kanał z treściami mocno hermetycznymi. W Polsce aktywnie zainteresowanych będzie 20 osób. Reszta albo jest już mądrzejsza, albo za głupia - jak ja żeby skorzystać. 

I robić to po polsku? Dla tych dwudziestu? Toż można się z nimi spotkać, wynająć kawałek konferencyjnej i warsztaty zrobić dla takiej grupy. Więcej to by miało sensu. 

Dobrze że robisz po angielsku, zrób parę filmów na rozgrzewkę i reklamuj na diyaudio.com. 

a ja sobie myślę , że na świecie  coraz mniej pasji, a coraz więcej komercji 😞

choć nie odnoszę tego wprost do obecnego wątku, bo nie chcę przypisywać autorowi

takich intencji

jest na forum kolega , który zatruwał ostatnio każdy mój nowy wątek, ale gdy prosiłem

o konstruktywne i konkretne rady , to miał jedną odpowiedź oznaczającą mniej więcej,

że nie napisze , bo wiedza kosztuje , a on się napracuje i co za darmo ???!!!

autorowi życzę powodzenia i ogólnoświatowych zasięgów

PS lata temu , gdy przekaz "filmowy" nie był tak popularny założyłem wątek na diyaudio.com o Krellu KSA50 , który eksplodował i rozwinął się do rekordowych rozmiarów, bardzo wiele osób z całego świata się do tematu zapaliło , a wzmacniaczy inspirowanych tym Krellem powstało sporo - pojawiły się żarty , że na ten wątek potrzebują osobnego serwera - bardzo mnie to ucieszyło

potem w Polsce zapoczątkowałem robienie w oparciu o Accu.... i wtedy po jakimś czasie stało  się coś niedobrego ..... powstał "przemysł" komercyjnie oferowanych kopii.

Edytowane przez Bogdan
  • Moderatorzy
6 minut temu, Bogdan napisał:

jest na forum kolega , który zatruwał ostatnio każdy mój nowy wątek, ale gdy prosiłem

o konstruktywne i konkretne rady , to miał jedną odpowiedź oznaczającą mniej więcej,

że nie napisze , bo wiedza kosztuje , a on się napracuje i co za darmo ???!!!

Ktoś kto czerpie zyski z wiedzy bo np. prowadzi serwis a tu chciałby się trochę poreklamować za free tak będzie się zachowywał. 

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.