8 Marca - szykujecie coś dla kobitek?

[lukero]

Jak na to święto reaguje brać audiofilska? Postępujecie zgodnie z oklepanym : Kochanie Twoje Święto trwa przecież cały rok! Efekt - jeden tulipan.

A może szykujecie coś naprawdę ekstra?

Ja z racji posiadania dwóch przedstawicielek płci pięknej w domu obdarowuję je co roku. Wprawdzie skromnie, ale ominąć się tego nie da (córka jest mocno po stronie tradycji...).

Pozdrawiam

[Jazz :-)]

Tradycyjnie 8-go marca zawsze wyjezdzam w delegacje w sprawach pilnie wymagajacych mojej obecnosci.

[alfred]

Ja swoje kobiety spiorę kablem.Audiofilskim.

[abudzik]

Ja nie mogę użyć kabla audiofilskiego bo bym zabił pytonem o średnicy większej niż pała zomowca :)

[andrea29]

Da ktoś w końcu mądry przykład ?

[Fr@ntz]

jak ktoś nie dał w komercyjne walentynki to można zawsze zamiast kwiatka dać perfumy (wydatek 250 - ....). Jeśli już daliście w Walentynki to teraz odpada, bo mogą się zrobić podejżliwe ("Znowu chcesz kupić jakiś wzmacniacz / kabel / kolumny ?). Nejbezpieczniej jest wziąć swoją Panią do restauracyjki (chińskie żarcie w styropianie za rogiem odpada) albo kawiarni (i my coś z tego będziemy mieli, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie z obiadem ;-) ).

[majo]

jak slysze, ze dla kogos kobieta to jest kobitka i jak mam wrazenie - bo czytam, slysze i ...wiem - ze ta kobitka powinna byc uszanowana z niezrozumialych dla mnie powodow 8 marca, to ja mam ochote wyemigrowac do kraju, gdzie nie ma kobitek i dla nich to swieto nie istnieje. pytanie - czy szykujecie cos dla kobitek - jest dla mnie pytaniem osobiscie obrazliwym:-(

[andrea29]

A dla mnie żartobliwym ;)

[Jazz :-)]

A dla mnie nieistotnym.

[R.u.s.t]

O swoje kobitki (żonę i "owoc naszej M.) dbam - stale :-)

(a mimo to, często narzekają, na mnie, szcególnie pazerna żona) :-(

 

Koleżanki i przyjaciólki (jeśli chodzi o daty), najczęściej "uszczęśliwiam" prezentami 1 kwietnia czy 1 czerwca :-)

Najczęściej Sztuką Poczty (tani sposób) :-)

 

Pozdrawiam

Sknerus z Pyrlandii

[majo]

jazz mnie nie zawiodl, cala reszta i owszem. sorry, jazz. to nie jest moja wina:-)

[LeStat]

Ja już nie reaguję na to "święto" w żaden sposób, a jak patrzę jak obchodzą je na wschodzie, to szkoda, że to tylko raz w roku.

Im goręcej świętują mężczyźni w tym dniu, tym chłodniejsze mają stosunki z kobietami przez resztę roku. Widać to na przykładzie Rosjan.

Ciekawe co o tym dniu sądzą feministki, bo ostatnio to one sobie przywłaszczyły to święto, tak jak operatorzy komórkowi Walentynki.

A poza tym to spisek właścicieli kwiaciarni :-)

[zyzio]

Tradycyjny tulipan rodem z PRL-u wystarczy :D

[wrath]

jaki tulipan? JAKI TULIPAN?

 

łooo panie tsa by kobitom po goździu irajstopach sprezentować

Sorki za infantylizm ale w tej wersji to słyszałem

[lukero]

majo,

celem mojego wpisu na pewno nie było ugodzenie w dumę kobiecą, chciałem aby odebrane to zostało tak jak wyraził to andrea29. Zresztą termin "kobitka" w męskim odczuciu jest bardzo sympatyczny i jestem przekonany, że większość męska zgodzi się ze mną.

A swoją drogą czym róźni się to Wasze święto od np. Dnia Babci czy Dziadka? To chyba miłe, że raz w roku chcemy Was traktować bardzo, bardzo szczególnie...?

Pozdrawiam

[jozwa maryn]

Coś w tym jest, że "kobitki" nie chcą być kojarzone z dniem babci, a tym bardziej dziadka. Co do samego określenia "kobitki" to jest ono niekiedy zabawne w kontekście, natomiast samo w sobie budzi niezbyt wytworne skojarzenia. Klepanie po zadkach i niedźwiedzie zaloty w kuchni. Ale jak czasem widzę, gdy niektóre panie chcąc wpisać się w nurt kobiecej niezależności i samostanowienia używają określenia "baby" i "babskie", to mi się robi literalnie niedobrze. "Nasze babskie sprawy" - to wprost obraźliwe! A poza tym jak babskie, to i chłopskie, prawda? Przy tym podejściu audiofilia byłaby sprawą chłopską, FUUJ!

[abudzik]

tako peezelowsko

[Edson]

Ja Swojej dam parę groszy i to ją najbardziej ucieszy. Różne prezenty dostawała w życiu ode mnie ale jak widzi czystą gotówkę oczy świecą jej się najbardziej.

[drakuul]

Taaa, patrzysz jej przy tym w oczy, a tam zamiast źrenic: $ $

[abudzik]

dobrze, że nic o skarbonie nie wspomniałeś :)

[McGege]

A ja mam problem z głowy , moja kobitka jest 300 km z tąd więc poranny telefon i po sprawie , a wpracy to mamy 4 kobitki, więc wczoraj była zrzuta wszytkich facetów na kwiaty i słodkości.

 

Wszytkiego najlepszego wszytim Paniom

[i_nemes]

LeStat napisal:

>Ciekawe co o tym dniu sądzą feministki, bo ostatnio to one sobie przywłaszczyły to święto,

> tak jak operatorzy komórkowi Walentynki.

 

A to dobre jest, naprawde;)

 

-->Jozwa Maryn

A czy nie jest tak, ze owo 'nowobabskie' 'utwardzenie' jezyka (i zatem rowniez po czesci wynikajacy zen Twoj i wielu innych niesmak) to ironiczna reakcja na 'torsizm' - wiesniacki maczoizm prezentowany przez 'prawdziwych facetow', czy doslownie przepychajacych torsem kobiety, czy tez tors zastepujacy przy przepychaniu innymi atrybutami 'wladzy'? 'Baba' to mysle na 'faceta' odpowiedz. Zreszta zupelnie swiadoma i, choc mnie tez na sile ubabowianie kobiet nuzy, uzasadniona: czy jest w naszym jezyku wiekszy dyskryminacyjny absurd niz zwrot 'nie badz baba', ktory czesto i gesto slysza rowniez kobiety? W dyskursach ucisku i dyskryminacji, jakimi na pewno sa dyskursy feministyczne (z ktorymi, rzecz jasna, mozna pozostawac w ostrym sporze, nawykly do tego;)), to nie jest rzadko spotykany przypadek - przejecie okreslenia obrazliwego jako takiego, z ktorego ma plynac duma i sila. To taktyka stara, w ten sposob mozna latwo stworzyc termin samookreslenia, zarezerwowany dla wlasnej grupy, zabroniony dla innych (bo gdy go uzywaja inni jest wciaz obrazliwy). A to nie kobiet wina, ze kiedy one mowia 'baby' my slyszymy 'krzykliwe i placzliwe zolzy z krzywym nosem baba jagi';).

 

Swoja droga - wypada nam sie tylko cieszyc, ze wk....ne kobiety wola (tzn. zawsze do tej pory wolaly i mam nadzieje, ze nie zmienia przyzwyczajen...) pokrzyczec niz postrzelac;).

 

Pozdrawiam.

[i_nemes]

lukero napisal:

[CUT]

>A swoją drogą czym róźni się to Wasze święto od np. Dnia Babci czy Dziadka?

>To chyba miłe, że raz w roku chcemy Was traktować bardzo, bardzo szczególnie...?

 

Skad w ogole wzielo sie wrazenie, ze 8 marca to jakies swieto? Tzn - doskonale wiem skad;), z tradycji...;). Z tradycji gozdzika i rajstop, dokladniej rzecz ujmujac. Tak napawde jednak 8 marca tyle ma wspolnego ze 'swietem' co na przyklad 'Miedzynarodowy Dzien Walki z Rakiem'.

 

Pozdrawiam.

[kapelli]

Dzień kobiet, mężczyn, dzieci, nastolate, babci i dziadka,

myśliwych, audiofilów ;P ksieży, nauczycieli, robotników, menagerów, inżynierów, sprzedawców, konsumentów

 

BŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

 

Co to kobieta jakieś dziwne stworzenie że musi mieć "dzień"?????

Dzień ochrony przyrody, dzień pomagania kanarkom.................

to mamy jakiś dzień, któego nie "świętujemy"??????????

 

 

PS - ile kobite pammięta o Was w dniu mężczyzn, co???????? :)

[Jazz :-)]

W New Delhi kobitki i faceciki maja doroczny dzien olowka. Daty nie pamietam. Kobitki sobie maluja oloweczkiem szabloniki na grubych lydeczkach pozniej wypelnianych henna, a faceciki malaja sobie wasiczki na swoich twarzyczkach i w ten sposob mamy taki fajny dzionek. Dzionek oloweczka, facecikow i kobitek. A teraz przepraszam, poniewaz musze pilnie oddac mocz.

[profundo]

powodzenia jazz. bede trzymal kciuki, zeby wszystko ladnie sie udalo:-)