TEAC tn 4d czy Technics sl1500

[zildjian]

Rozważam zakup gramofonu.Skłaniam się ku TEAC'owi.Droższą(dużo)alternatywą jest Technics jednak tylko wtedy,jeśli morduje tańszą konkurencję.

Proszę o opinię.

[Renia239]

Nokaut bez wychodzenia na ring, musisz dozbierać cebulionów na Technola.

Technics 1500 :

Wow and flutter 0.025 % W.R.M.S

TEAC tn 4d :

Wow and flutter 0,1% W.R.M.S

Edytowane 14 Stycznia 2023 przez Renia239

[Renia239]

Choć w tych pieniądzach to brałbym SL 1200 mk7

Edytowane 14 Stycznia 2023 przez Renia239

[AntyBurak]

Zdecydowanie Technics SL-1500, bezkonkurencyjny napęd bezpośredni oraz jakość wykonania.

Sam używam i jestem bardzo zadowolony, ramie ma pełną regulację i możesz założyć każdą wkładkę.

W dniu 14.01.2023 o 21:41, Renia239 napisał:

Choć w tych pieniądzach to brałbym SL 1200 mk7

Nie koniecznie, SL-1500 został zaprojektowany do użytku domowego wiec został wykastrowany z bajerów DJ a dodatkowo posiada niezły preamp oraz masz na start wkładkę Ortofon RED.

 

[Marcinus]

7 godzin temu, AntyBurak napisał:

oraz jakość wykonania.

Z tym, to nie bądźmy tacy wyrywni:

 

[Renia239]

57 minut temu, Marcinus napisał:

Z tym, to nie bądźmy tacy wyrywni:

 

No niestety to już made in Malezja nie  Japonia, za Japonie trzeba więcej pieniądzorów na 1200G

Edytowane 24 Stycznia 2023 przez Renia239

[Marcinus]

12 minut temu, Renia239 napisał:

za Japonie trzeba więcej pieniądzorów na 1200G

No właśnie te miały takie same problemy, a to już nie jest taka budżetówka.

Jednak stare dobre Technicsy, to już historia. A szkoda.

[Renia239]

Z drugiej strony jak by były produkowane w Japonii to Kowalskiego by nie było stać na taki gramofon, a że trochę im ucieka kontrola jakości to się zdarza, jak wszedłem na forum Mofi bo przymierzałem się do Ultradeca to  włosy na głowie stanęły jakie problemy na te gramofon ma a tani nie jest i w USA robiony.

[Marcinus]

19 minut temu, Renia239 napisał:

w USA robiony

To akurat raczej wada, niż zaleta.

Faktem jest, że z dzisiejszych tanich (jeśli w ogóle można tak nazwać gramofon za kilka tys.) trudno coś ciekawego i jednocześnie precyzyjnie wykonanego wybrać 😞 .  Można próbować coś z epoki, ale tutaj również loteria, jeżeli chodzi o stan zachowania, lub odrestaurowania. 

Gramofoniarstwo, to w ogóle taka trochę loteria, ale za to jest fun 🙂 .

[gitarrra]

Albo można spróbować "wystrugać" coś samemu.Wtedy przynajmniej wiadomo co się ma.

A i  ten fun jest chyba  największy.😉

[Marcinus]

6 godzin temu, gitarrra napisał:

Albo można spróbować "wystrugać" coś samemu. Wtedy przynajmniej wiadomo co się ma.

A i  ten fun jest chyba  największy.😉

Tak, chciałem o tym również napisać, ale nie czuję się uprawniony, bo nie mam takich zdolności (bardziej cierpliwości) jak Ty.

Widziałem Twój sprzęt i jestem pełen podziwu 👍. Znam tu na forum co najmniej jeszcze kilku kolegów, którzy również mają gramofony własnej produkcji.

[Renia239]

9 godzin temu, gitarrra napisał:

Albo można spróbować "wystrugać" coś samemu.

A znacie kogoś  kto struga zawodowo (komercyjnie) ?

[gitarrra]

Oj tam , oj tam...ja też nie jestem uprawniony.😉Są osoby ,które ma ją "lepsze uprawnienia".(Bartek-pozdrawiam😉)

Nie pisałem o tym żeby się chwalić ,że coś udało mi się "wystrugać" ( a @Bartek Bartoszewskiwie doskonale ,że słowo "udało" ma tu duże znaczenie) ale dlatego ,że mam bezpośrednie porównanie -DIY vs kupno nowego.

Dla mnie fun z tego ,że udało mi się "zrobić" jest bezcenny.A że przy okazji to gra ,i to całkiem fajnie?No cóż...udało się.

3 godziny temu, Marcinus napisał:

jestem pełen podziwu

Normalnie zawstydziłeś mnie i nie wiem co powiedzieć😁😉

[Marcinus]

42 minuty temu, Renia239 napisał:

A znacie kogoś  kto struga zawodowo (komercyjnie) ?

Znam człowieka, który prawie zawodowo sprowadza z Japonii i ma fun z tego, że je doprowadza do ideału, a później są na sprzedaż. Choć ostatnio, są sprzedane zanim je sprowadzi, takie jest zainteresowanie dobrym sprzętem. Osobiście zakupiłem od niego pewien "staroć" i jestem bardzo zadowolony.

[slyszecisze]

17 godzin temu, gitarrra napisał:

Albo można spróbować "wystrugać" coś samemu.Wtedy przynajmniej wiadomo co się ma.

A i  ten fun jest chyba  największy.😉

Całkowicie sie zgadzam i popieram. Nawet jak projekt nie wyjdzie idealnie to i tak satysfakcja jest. A jak to zagra dobrze, no to wiadomo radość jest wieksza.

[Tonnii99]

Znajomemu, właśnie wczoraj rozpadł się na części pierwsze TN4. Nie załącza się napęd i są dziwne dźwięki wewnątrz...Nie wiem czy to przypadek ale gramofon ma kilka tygodni 😄