Skocz do zawartości
IGNORED

Wahania napięcia sieciowego


Rekomendowane odpowiedzi

Piszę tego posta, bo podobne są już w archiwum.
W godzinach wieczornych napięcie w gniazdku, do którego mam podpięty terminal Furutech e-TP60E spada do nawet 198 V.
I tak sobie oscyluje od 208 V do 198 V.
W okresie letnim kiedy pracowała okoliczna fotowoltaika napięcie było z kolei w granicach 225 V do 250 V. Podejrzewam więc, że energetyka wtedy "zeszła" z napięcia na głównym transformatorze kiedy fotowoltaika podbijała, a skutki tego zejścia teraz ja odczuwam.
Zapewne jestem też na końcu transformatora dlatego takie szopki.
W związku z powyższym rozważam zakup stabilizatora (regulatora) napięcia coś jak to o mocy 5kV:


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Na Youtube jest przedstawiona jego budowa i sprawia wrażenie porządnej.
Na forum trioda pewien kolega w prywatnej korespondencji polecał mi to urządzenie, ale tam jak wiadomo mają zgoła odmienne poglądy na sprawy "czystej" muzyki i wpływu tzw. biżuterii (okablowanie zasilające, złote bezpieczniki, rodowane gniazda itp.)
A mnie właśnie interesuje czy wpływ tego stabilizatora nie będzie miał ubocznych skutków dla dźwięku. Coś w rodzaju: jeden nie używa kondycjonera bądź filtrów bo degraduje mu dźwięk i wpina sprzęt bezpośrednio do gniazda w sieci, a inny słyszy wręcz poprawę przy stosowaniu filtrów.
Ja raczej należę do tych pierwszych bo korzystam z "czystego" terminala, tylko... No właśnie te wahania napięcia.
Co ciekawe mam instalację trójfazową i mierzyłem napięcie bezpośrednio w rozdzielnicy i na dwóch liniach w tym samym czasie było ok. 220 i 217V a na feralnej linii gdzie sprzęt, tylko 200V.
Nie wiem czy skarga do energetyki coś da, bo panowie przyjadą do pomiarów akurat wtedy, kiedy będzie normatywne 207 V i jeszcze mnie obciążą kosztami.
Może ktoś używa takiego stabilizatora albo podobnego i mógłby się wypowiedzieć.
Linia energetyczna w moim rejonie pamięta jeszcze pewnie lata okrągłego stołu i nie wiem czy zanosi się na jakąś poprawę. Z drugiej strony nie chcę się pakować w koszty stabilizatora, skoro miałoby to "siać brudem".

Mam wzmacniacz słuchawkowy, którego lampy są żarzone z wtórnego transformatora bez stabilizacji, a napięcie żarzenia wygląda tak w zależności od sieciowego:

211 V - 5,8 V
215 - 5,9
217 - 6,3
233 - 6,5
245 - 6,8
247 - podchodzi pod 7 V

Pomiary są z okresu letniego.

Zauważyłem też, że napęd w CD też ma problemy z czytaniem płyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/160507-wahania-napi%C4%99cia-sieciowego/
Udostępnij na innych stronach

Wahania to pikuś. U mnie kilkanaście razy na dobę na ułamek sekundy tak siada napięcie, że oświetlenie LED gaśnie. 

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?”

- Friedrich Nietzsche

A to juz inna przyczyna 

Godzinę temu, naczesany napisał:

Piszę tego posta, bo podobne są już w archiwum.
W godzinach wieczornych napięcie w gniazdku, do którego mam podpięty terminal Furutech e-TP60E spada do nawet 198 V.
I tak sobie oscyluje od 208 V do 198 V.
W okresie letnim kiedy pracowała okoliczna fotowoltaika napięcie było z kolei w granicach 225 V do 250 V. Podejrzewam więc, że energetyka wtedy "zeszła" z napięcia na głównym transformatorze kiedy fotowoltaika podbijała, a skutki tego zejścia teraz ja odczuwam.
Zapewne jestem też na końcu transformatora dlatego takie szopki.
W związku z powyższym rozważam zakup stabilizatora (regulatora) napięcia coś jak to o mocy 5kV:


Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Na Youtube jest przedstawiona jego budowa i sprawia wrażenie porządnej.
Na forum trioda pewien kolega w prywatnej korespondencji polecał mi to urządzenie, ale tam jak wiadomo mają zgoła odmienne poglądy na sprawy "czystej" muzyki i wpływu tzw. biżuterii (okablowanie zasilające, złote bezpieczniki, rodowane gniazda itp.)
A mnie właśnie interesuje czy wpływ tego stabilizatora nie będzie miał ubocznych skutków dla dźwięku. Coś w rodzaju: jeden nie używa kondycjonera bądź filtrów bo degraduje mu dźwięk i wpina sprzęt bezpośrednio do gniazda w sieci, a inny słyszy wręcz poprawę przy stosowaniu filtrów.
Ja raczej należę do tych pierwszych bo korzystam z "czystego" terminala, tylko... No właśnie te wahania napięcia.
Co ciekawe mam instalację trójfazową i mierzyłem napięcie bezpośrednio w rozdzielnicy i na dwóch liniach w tym samym czasie było ok. 220 i 217V a na feralnej linii gdzie sprzęt, tylko 200V.
Nie wiem czy skarga do energetyki coś da, bo panowie przyjadą do pomiarów akurat wtedy, kiedy będzie normatywne 207 V i jeszcze mnie obciążą kosztami.
Może ktoś używa takiego stabilizatora albo podobnego i mógłby się wypowiedzieć.
Linia energetyczna w moim rejonie pamięta jeszcze pewnie lata okrągłego stołu i nie wiem czy zanosi się na jakąś poprawę. Z drugiej strony nie chcę się pakować w koszty stabilizatora, skoro miałoby to "siać brudem".

Mam wzmacniacz słuchawkowy, którego lampy są żarzone z wtórnego transformatora bez stabilizacji, a napięcie żarzenia wygląda tak w zależności od sieciowego:

211 V - 5,8 V
215 - 5,9
217 - 6,3
233 - 6,5
245 - 6,8
247 - podchodzi pod 7 V

Pomiary są z okresu letniego.

Zauważyłem też, że napęd w CD też ma problemy z czytaniem płyt.

Ja bym interweniował w energetyce o przestawienie zaczepów transformatora,  i robienie tego 2 razy do roku.

Panowie robią to regularnie ostatnio bo widzę 

Niestety pakujemy się w g... zwane fotowoltaika i sieć jest mocno  niestabilna 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
45 minut temu, costa brava napisał:

Ja bym interweniował w energetyce o przestawienie zaczepów transformatora,  i robienie tego 2 razy do roku.

Panowie robią to regularnie ostatnio bo widzę 

Kolega w pracy też właśnie mi wspomniał, że przestawiają 2 razy w roku tylko za bardzo im się nie chce. Postaram się zainterweniować.

57 minut temu, costa brava napisał:

Niestety pakujemy się w g... zwane fotowoltaika i sieć jest mocno  niestabilna

 

No bo przecież węgla mamy na 200 lat a produkty jego spalania są zdrowe.

Jak człowiek się zaciągnie powietrzem to wie, że żyje.

Jestem Europejczykiem.

 

Poprawna odpowiedź  brzmi  nic 🙂

Godzinę temu, naczesany napisał:

Kolega w pracy też właśnie mi wspomniał, że przestawiają 2 razy w roku tylko za bardzo im się nie chce. Postaram się zainterweniować.

Nie chce im się? Raczej nadmiar mitregi biurokratycznej i brak kadr w stosunku do potrzeb 

Lawinowo wzrasta ilość spraw do załatwienia przy oszczednosciach na wszystkim,  a zwłaszcza ludziach 

Tak wygląda Polska w praktyce

20 minut temu, costa brava napisał:

Poprawna odpowiedź  brzmi  nic 🙂

Racja. Przecież w elektrowniach węglowych nie spala się węgla. Przecież to nasze czarne złoto.

Dla mnie EOT.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

3 godziny temu, naczesany napisał:

Kolega w pracy też właśnie mi wspomniał, że przestawiają 2 razy w roku tylko za bardzo im się nie chce. Postaram się zainterweniować.

Że im się tak chce, jest tolerancja napięcia sieciowego .Jak niechcesz się wybulić to kup używany UPS serwerowy np. HP 1500Wat i podłącz pod sprzęt. Z tego co mierzyłem to ma czysty sinus na wyjściu.

W dniu 15.12.2022 o 17:44, costa brava napisał:

A co ma smog wspólnego z energetyką węglową?

No widzisz , energetyka węglowa nie robi na ogół smogu , ale wytwarza dużo CO2  . Nisko emisyjne źródła wytwarzają smog i CO2 , takie jak kotły na paliwo stałe , samochody itd.
Ludzie pozakładali fotowoltaikę i powstawiali pompy ciepła , a więc powietrze jest mniej zanieczyszczane . Problem z fotowoltaiką jest bez wątpienia , ale sama fotowoltaika w sobie nie jest zła . Posprzedawali prawa do emisji CO2 . Za te środki miała być modernizowana sieć , miało być OZE , a tu nic , nawet zablokowali wiatraki.  

Edytowane przez czester15.30
W dniu 17.12.2022 o 13:28, czester15.30 napisał:

 nawet zablokowali wiatraki.  

Z wiatrakami tłumaczyli się zabezpieczeniem polskiego rynku przed zalewem wyeksploatowanych  turbin wiatrowych z Niemiec które jak się okazało zamiast sprzedać jako pełnowartościowe do Polski to musieli zutylizować u siebie tzn. dokonali ekologicznego zakopania w ziemi. Tyle w temacie ekologii ,jak śmieci to do sąsiada podrzucić ale nie wyszło tym razem.

33 minuty temu, mariusz05 napisał:

Z wiatrakami tłumaczyli się zabezpieczeniem polskiego rynku przed zalewem wyeksploatowanych  turbin wiatrowych z Niemiec które jak się okazało zamiast sprzedać jako pełnowartościowe do Polski to musieli zutylizować u siebie tzn. dokonali ekologicznego zakopania w ziemi. Tyle w temacie ekologii ,jak śmieci to do sąsiada podrzucić ale nie wyszło tym razem.

Śmiecie wwozili do Polski , bo minister Szyszko wydawał pozwolenia. 

2 godziny temu, mariusz05 napisał:

Nie musiał ,na lewo wjeżdżały  z błogosławieństwem właścicieli.

Nie musiał , ale podpisywał , działo się to za zgodą Ministerstwa  Środowiska . 

Edytowane przez czester15.30

Panie Szanowny - wahania napięcia w sieci energetycznej zależą od jej obciążenia. A jak wiadomo - wróble i inne ptactwo lubi przycupnąć na drutach, bo HV grzeje łapki🙂. Wniosek jest jeden- im więcej wróbli, tym bardziej linia jest przeciążona i wraz z obniżeniem linii drutu- napięcie spada😁. Odwrotnie niż w przypadku Chucka Norrisa- gdy Chuck Norris się pojawia, to napięcie rośnie😆

A tak na poważnie- albo wizyta w energetyku (wątpię, żeby przyniosło to jakiś efekt, bo jak ktoś tu napisał- przyjadą, pomierzą i będzie git, a ty zapłacisz za pomiary), ew. stabilizator napięcia, ew. UPS o odpowiedniej mocy (jak napisał Mariusz05). 

Edytowane przez endriuw

Normalne, solidnie zbudowane urządzenia, z certyfikatem CE, mają w tyle wahania do +/- 10% nominału 230V.

Może to tylko te ezoteryczne mimozy HajEndowe są takie "wrażliwe"... lub ich dumni użytkownicy***?

 

***(ale tylko wtedy, gdy widzą że napięcie się waha? Recepta - nie mierzyć, nie zaglądać, a brzmienie ustabilizuje się samoistnie)

 

Jeżeli napięcie nie mieści się w tolerancji to można zastosować patent z forum " elektroda" a mianowicie elektryk za zgodą dostawcy zakłada urządzenie które legalnie bocznikuje licznik w przypadku napięcia poza  tolerancją. Efekt był takie że zainteresowany praktycznie przez rok nie płacił za energie a dostawca dostał bólu dupy i wymienił starą instalacje na słupach plus nowy transformator. Po szczegóły odsyłam na wyżej wymienione forum.

  • 3 tygodnie później...

U mnie STALE ok 240 niezależnie od pory dnia, tygodnia czy roku, najniżej co widziałem to 236V. Mieszkam w Krakowie  w blokowisku, żadnej fotowoltaiki.

Jakiś stabilizator?

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

@naczesany w poście wstępnym przytacza pomiary. Może byłoby  dla sprzętu zdrowsze stabilne napięcie wg specyfikacji czyli 230V? Nie mówiąc o chwilowych zmianach SQ zależnych właśnie od napięcia.

 

Ma ktoś pomysł, doświadczenia ze stabilizatorami? Poza tym, że są złe.

Chodzi mi o te dobre, nawet dedykowane do audio.

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Pod koniec roku dwóch sąsiadów zainstalowało przewymiarowane PV.

Prądu z tego się spodziewają w okolicy kwietnia. Efekt napięcie ?

W dzień aktualnie 225-235 V . Wieczorem 210-195. Przedtem popołudniowy prąd był najbliższy normie!

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

  • 5 miesięcy później...
W dniu 15.12.2022 o 15:22, naczesany napisał:

W związku z powyższym rozważam zakup stabilizatora (regulatora) napięcia coś jak to o mocy 5kV

Masz już może ten stabilizator? 

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

2 godziny temu, absinth3 napisał:

Masz już może ten stabilizator? 

Nie. Żona popukała się w czoło. Mnie taki klocek by nie przeszkadzał, zważywszy że ładnie by stabilizował napięcie (być może). Póki co na słuchawkowym słucham jak napięcia są w miarę bezpieczne dla lamp (żarzenie). Trochę to śmieszne. Te Ruskie 6N6P i 6S45P-E są dosyć siermiężne i raczej znoszą wahania żarzenia. Poza tym coś Tauron przebąkuje odnośnie wymiany całej sieci (nowe słupy, nowe przewody). Może gdyby urządzenie było do wypożyczenia na Śląsku to bym się skusił a tak to trochę daleko bo jednak Poznań i brać w ciemno? Ciut ryzykowne a i wydatek niemały. Jakoś to przeżyję. Aha, pociesza mnie myśl, że chociaż mój CD Lector ma stabilizowane żarzenie do ECC81 więc te 245V mu niestraszne.

Napisałem też: Zauważyłem też, że napęd w CD też ma problemy z czytaniem płyt. Ale to już inna przyczyna była - wymieniłem po prostu cały napęd bo stary chyba z 15 lat miał.

Godzinę temu, porlick napisał:

A co to są wahania napięcia w sieci?

Te "marne" +/-2V? U mnie non stop napięcie w granicach 237-241V, najczęściej pokazuje 239V.

u mnie dokładnie tak samo

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.