Marantz CD 60

[Korx]

Witam forumowiczów. Proszę o opinie na temat Marantza CD 60. Warto wydać ponad 4000 pln, a może za taką cenę są ciekawsze rozwiązania ? Pozdrawiam.

[Piotr Sonido]

Nie miałem okazji testować. Ale co masz w reszcie systemu? 

[Q21]

To fajne urządzenie. Marantz odszedł już trochę od zdecydowanie jasnego czy lekkiego grania. W ty modelu niezła jest podstawa basowa oczywiście z perfekcyjną kontrolą, sporo powietrza i przestrzeni w górze ale bez rozjaśniania. Środek neutralny i czytelny. Nie narzuca bardzo swojego charakteru, całość brzmi bardzo bezpiecznie i rzetelnie. Jako alternatywa w tej klasie jakościowej przychodzi mi do głowy Musical Fidelity M3scd - osobiście bardzo lubię ten odtwarzacz za muzykalność i dźwięczność jaką oferuje.

[Korx]

14 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Ale co masz w reszcie systemu?

NAD c356bee i kolumny Indiana Line Tesi 551, a odtwarzacz to Denon DCD-500AE. Ot, taki tam zestaw. Myślałem o poprawie jakości dzięki wymianie cd. 

[marek-1969]

Do Denona jakiego posiadasz będzie to solidny skok jakościowy.

[Piotr Sonido]

Do Denona tak. Ale do tego systemu nie powiedział bym. 

Dobrze że zapytałem. 

Prawdę mówiac ten Denon wyjątkowo tu nie pasuje ale lepiej zrobisz wybierając inny tani CD a podmieniając po prostu kolumny. 

Piotr 

[bum1234]

Dlaczego nie pasuje?

[Korx]

2 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

Prawdę mówiac ten Denon wyjątkowo tu nie pasuje

Denon jest, że tak powiem, do wymiany. Dlatego pytałem o tego marantza. Ponad to, interesuje mnie odtwarzanie FLAC i DSD z USB, a ta bestia to potrafi. Planuję również wymianę kolumienek, ale najpierw chciałbym kupić przyzwoity, grający starannie i miękko, nie męczący uszu odtwarzacz cd. Podłączę go do NAD C356bee, on też jest taki "mięciutki jak kaczuszka". A inny tańszy CD, napisz proszę jaki ? I jakie kolumny masz na myśli ?

[pajtek]

A ja mam starego CD 60 modyfikowany dawno temu przez Arka Szwedę i gra bardzo zacnie.

[Piotr Sonido]

5 godzin temu, bum1234 napisał:

Dlaczego nie pasuje?

Bo gra bulowato. Tak samo jak kolumny.

4 godziny temu, Korx napisał:

Denon jest, że tak powiem, do wymiany. Dlatego pytałem o tego marantza. Ponad to, interesuje mnie odtwarzanie FLAC i DSD z USB, a ta bestia to potrafi. Planuję również wymianę kolumienek, ale najpierw chciałbym kupić przyzwoity, grający starannie i miękko, nie męczący uszu odtwarzacz cd. Podłączę go do NAD C356bee, on też jest taki "mięciutki jak kaczuszka". A inny tańszy CD, napisz proszę jaki ? I jakie kolumny masz na myśli ?

Jeśli myślisz o wymianie kolumn to sens zakupu tego konkretnego CD rośnie. 

Ale lepiej sorawdz w praktyce USB. Bo jak mówię tego nie znam. Ale Marantz miał olbrzymie problrky z USB w swoich cd. nie czytało formatów, folderów, wolno to działało. Nie wiem jak jest tutaj.

Piotr 

[marek-1969]

W moim gabinetowym mini MCR-611 , ostecznie nie młodym, niema problemów z czytaniem ze USB.

Edytowane 25 Września 2022 przez marek-1969

[bum1234]

2 hours ago, Piotr Sonido said:

Bo gra bulowato.

Jak długo żyję, nie słyszałem odtwarzacza CD grającego bułowato, cokolwiek to oznacza.

[Piotr Sonido]

No widzisz jaki miałeś fart że ominąłes ten model 🙂

[Korx]

Ok, wiem więcej, więc brnę dalej. Zakładając, że mam Marantza CD60, Nada 356 i 5-6 tysięcy do wydania od ręki na kolumny. Co brać, żeby się zgrało ? Bardzo proszę o podpowiedzi. 

[Korx]

Zapomniałem dopisać - podłogowe.

[Korx]

Znalazłem 3 ciekawe i popularne, prosze o opinię, które pasują do spokojnego słuchania bez ostrych brzmień w pokoju do 30m2. Triangle Borea BR08,  Focal Chora 826, Tannoy Revolution XT 6F ? 

[Piotr Sonido]

Tannoy są z nich wyraźnie najlepsze. 

Chodź nie wiem czy 30 metrów to nie będzie dla nich za mało. Zależy od twoich warunków akustycznych.

Trochę ponad ostatnio w Nautilus 2 były Silver 500 poprzedniej generacji. Warto się tym zainteresować. 

Albo zapytać o wycenę Silver 300 nowej generacji 

Dalej heco revolution 7, fyne f 502 albo xt8 tannoya. 

Piotr 

[Korx]

W dniu 25.09.2022 o 12:04, Piotr Sonido napisał:

lepiej zrobisz wybierając inny tani CD

Czytając opisy i opinie, zwróciłem uwagę na 2 NADy. NAD c538 i wyższy model Nad c568. Zakładając, że pominę słuchanie z USB, może któryś z tych stałby się solidnym wsparciem dla sytemu. Nie są jakieś drogie, a wg opisów mają szanse na dobry duet z NADem c356. I w podobnej do NADa 568 cenie, pojawia się MARANTZ CD6007 nagradzany odtwarzacz z funkcjami przypominającymi droższego CD60. Podkreślam, że zależy mi na słuchaniu raczej nie ostro, wysoko i twardo, a chodzą słuchy, że japońskie odtwarzacze są bardziej wyraziste i niespokojne od reszty. Proszę o ocenę i z góry dziękuję za pomoc.

[Piotr Sonido]

Tylko 6007 ma bardzo słabe wsparcie USB. Moim zdaniem to jest drogi CD (obecnie) na to co prezentuje. Może nieco ożywić system i Cambridge axc35 albo Arcam 50?

Piotr 

[Korx]

Dzięki za pomoc. Szczególnie cenna informacja to ta, o słabym usb w marantzu. Tego się nie spodziewałem. 

 

Edytowane 17 Października 2022 przez Korx

[Piotr Sonido]

11 godzin temu, Korx napisał:

Dzięki za pomoc. Szczególnie cenna informacja to ta, o słabym usb w marantzu. Tego się nie spodziewałem. 

 

Dlatego warto testować to co się oczekuje od sprzętu.

Ja to zrobiłem bo znajomy chciał go kupić. I to bym jego mus. CD i pliki, wtedy chciał uniknąć streamingu. Nie udało się.

 

[burz]

A czego oczekujesz od 6007 jeśli chodzi o USB? Mam go i mogę sprawdzić.
A przy okazji, patrząc na rozbierane zdjęcia, nowy cd60 to przełożone bebechy z 6007 z drobnymi zmianami i ten sam napęd.

[Wuelem]

W dniu 30.09.2022 o 01:35, Korx napisał:

japońskie odtwarzacze są bardziej wyraziste i niespokojne od reszty.

A Japończycy biją żony i zakładają na następny dzień te same skarpety co nosili w poprzednim.

Jejku, gdzie Ty się chowasz, że taki uświadomiony audiofil z Ciebie wyrósł : -)

***

Zostaw ten CD-ek co masz. On ma obiektywnie bardzo solidne możliwości. Podejdź do kogoś i sprawdź jak może zagrać zestaw z nim w torze. Posłuchasz - zostawisz. Zmiana wzmacniacza albo kolumn ma sens. A do plików czy do wpięcia USB dokup coś, za 2 lata i tak pojawi się nowe i wymienisz tylko te dodatki.

Podejdź do jakiegoś salonu i pogadaj z poważnymi ludźmi, bo tu raczej bekę sobie robią - gorzej że na serio siebie traktując. Powodzenia w decyzjach.

[Elbing]

Praktycznie nie ugrasz nic na wymianie odtwarzacza CD. Najsłabszym punktem jest tu przedwzmacniacz w integrze NAD-a. Na początek wymiana wzmacniacza ma największy sens. Potem w następnej kolejności kolumn. CD na samym końcu do zmiany.

[Korx]

2 godziny temu, Elbing napisał:

Najsłabszym punktem jest tu przedwzmacniacz w integrze NAD-a. Na początek wymiana wzmacniacza ma największy sens

Czy zamiast wymiany wzmacniacza, mogę spróbować użyć przedwzmacniacza w celu poprawy jakości całego zestawu ? Czy taka kombinacja ma sens ? No i miałby pewnie to USB z którego "polecą flaki". Powstałby zestaw stworzony tylko przeze mnie ;) No i wymiana kolumienek jako następny krok. Z góry dziękuję za Wasze podpowiedzi. 

 

4 godziny temu, Wuelem napisał:

audiofil z Ciebie wyrósł : -)

Widzisz, kłopot w tym, że przez czas niekrótki grałem na instrumencie muzycznym. I słyszę te cholerne dźwięki, piski, syki, zamulone basy i inne takie nawet słabo słyszalne cudaki foniczne będące efektem ubocznym tych wszystkich mankamentów sprzętowych, wydobywające się z głośników pod różnymi postaciami. Dlatego pod słowami "wyraziste i niespokojne japończyki" miałem na myśli te nieujarzmione przez sprzęt dźwięki, które psują radość słuchania i uruchamiają w człowieku słowiański wkurw. Wiesz o czym piszę - jestem pewien :) Czy przedwzmacniacz tutaj pomoże ?

[audioburak]

Jeśli Ci pewne dźwięki przeszkadzają, to dobry przedwzmacniacz może raczej

popsuć zamierzone przez NAD'a zamglenie prezentacji 😉 

Bo mam wrażenie, że system gra Ci zbyt szczegółowo i za zimno.

Ja szukałem w przeciwną stronę, bo chciałem naturalne skrzypce itd.

Co do mało konkretnego basu, to zwykle jest winne strojenie kolumny,

trochę CD, czy wzmacniacz, ale bywa, jak w paru znanych mi przypadkach

nadmiar wytłumienia, który wystarczy czasem w większości usunąć ...

[Wuelem]

18 godzin temu, Korx napisał:

Widzisz, kłopot w tym, że przez czas niekrótki grałem na instrumencie muzycznym. I słyszę te cholerne dźwięki, piski, syki, zamulone basy i inne takie nawet słabo słyszalne cudaki foniczne

Możemy tylko pozazdrościć, ci co nie potrafią na niczym zagrać i słuch ćwiczą porównując ze sobą różne metalowe pudełka z elektroniką w środku. A czasem na tym nie poprzestają i biorą się za kable, stoliki, itp.
"Wiesz o czym piszę - jestem pewien :)"

Żeby nie było, chwilę pomyślałem i jednak moja podpowiedź jest taka: kolumny tak bardzo kreują na różne sposoby, potrafią mieć tak wielkie odstępstwa od poprawności, czasem wręcz sugerują swoim brzmieniem jakiś błąd konstrukcyjny - nie masz wyjścia, musisz gdzieś usłyszeć najpierw swoje NOWE kolumny. To spotkanie z nimi i pozytywna OCENA (bo słyszysz!) będzie dowodem, że to będzie postęp i najważniejsze załatwione.

Targasz do domu i tam już będzie prościej. Sam lub z maleńkim wsparciem stąd (czyli forum) stanie się cud i niczego... nie zepsujemy/nie zepsujesz innymi rzeczami w torze. Spokój na długie lata i będziesz mógł wrócić do gry na instrumencie, a nie tracić czas na dumania i rozważania, dlaczego producent skopał swój produkt. Albo dlaczego oddał do sprzedaży przed posłuchaniem.

No nic mądrzejszego nie wymyślę. Wybieraj 3 ulubione kawałki i szukaj okazji do porównawczego odtworzenia na rokujących w Twoich oczach i Twoim budżecie kolumnach. Żadne second-hand w ciemno (bo cena kusi), bo to ma być inwestycja WIELOLETNIA. Chyba że u kogoś usłyszysz coś starszego, to później będziesz na to polował długo w ogłoszeniach lub na Allegro. Oby to nie stało się aktywnością WIELOLETNIĄ...

A TERAZ NAJWAŻNIEJSZE...

To wszystko wyżej ma sens, jeśli kolumny (rozumiem to podłogówki za ok. 3 tysiące) kupiłeś bez wcześniejszego słuchania. Jeśli po odsłuchu - czyli zrobiłeś to w etapach jak sugeruję - trzeba cofnąć się do analizy problemów w elektronice. Tu zmiennych jest więcej i co do zasady trudniej o spektakularną przemianę.

Mam nadzieję, że wybór Indiany Line dokonałeś, że skojarzyła Ci się nazwa z Ameryką, westernami. Klik - zamówione - dostarczone.
Wiesz czego chcesz, to najważniejsze - kwestia tylko czasu.

 

Edytowane 20 Października 2022 przez Wuelem

[Korx]

Więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wyruszyć w turnee po sklepach i salonach w poszukiwaniu kolumienek. Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam.