Lustro Prądowe ze wzmocnieniem - w konstrukcji wzmacniacza audio

[zjj_wwa]

Witam. Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów widywał, budował, testował, rozważał, zastosowanie Lustra Prądowego ze wzmocnieniem, jako element składowy wzmacniacza audio? 
Typowe Lustro Prądowe ma wzmocnienie o wartości "-1", co wynika z zastosowania dwóch tranzystorów w konstrukcji tegoż typowego lustra: 
Tranzystora wejściowego, sztuk jeden, pełniącego funkcję konwertera I-U, oraz 
Tranzystora wyjściowego, sztuk jeden, pełniącego funkcję konwertera U-I.
Ale jeśli po stronie wejściowej Lustra połączymy równolegle N identycznych urządzeń wejściowych,
a po stronie wyjściowej połączymy równolegle M urządzeń, to wzmocnienie lustra wyniesie M/N.

Np. przy jednym tranzysorze wejściowym oraz dwóch tranzystorach wyjściowych, wzmocnienie prądowe lustra wyniesie -2. 

Pytanie teraz tylko takie:   Czy widzicie jakąś korzyść w tym, aby takie lustro ze wzmocnieniem prądu zastosować gdzieś we wnęrznościach końcówki mocy?   Np. jako Lustro, które przepuszcza prąd przez generator Bias (powielacz Vbe) przed sekcją tranzystorów sterujących i tranzystorów mocy?
Czy są jakieś ewidentne wady z zastosowania takiego pomysłu? Zalety?  

Pozdrawiam,

Z.

Na rysunku poniżej: 
Przykładowe LP po stronie szyny ujemnej, ze wzmocnieniem 3:2 = 1,5 ... 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Idea sprawdziłaby się w przypadku nieskończonego wzmocnienia prądowego (betta) oraz niezależności Ube od prądu emitera.

Oczywiście w przybliżeniu ma to sens i stosuje się takie rozwiązania w strukturach kostek scalonych. 

Natomiast co do zasady "lustro" prądowe "odbija" prąd 1:1.

 

[zjj_wwa]

No wiem, wiem ... wszyscy to robią po "najmniejszej linii oporu", czyli 1:1. 
Czasem zrobią full wypas Wilsona, czy Widara, czasem z wtórnikiem, czasem z kompensacją gm. 

Natomiast zastanawiam się, czy ta ugruntowana praktyka 1:1 to po prostu dlatego, że tak najłatwiej i najprościej, dlatego że tak "cała reszta" tak robi (ang. "go with the flow"), czy rzeczywiście to co najprostsze jest rzeczywiście najlepsze. Czy można lepiej. Szukam dziury w całym, tak naprawdę. 
Czy można takie "lustro ze wzmocnieniem", czy prądową skrzynią biegów raczej, korzystnie wykorzystać w audio konstrukcjach - BEZ obniżania, a wręcz z polepszeniem parametrów użytkowych budowanego urządzenia.  

Weźmy np. dowolny wzmacniaczyk, końcówkę mocy.  Zastąpmy standardowe, 2-tranzystorowe lustro o przekładni 1:1, co siedzi nad generatorem bias, lustrem z przekładnią 1:2.   Będzie lepiej czy gorzej? 
 

[Piotrek608]

W roku 2007 czyli wiele lat temu wsadziłem coś takiego do WS442 diory w sumie po dwa tranzystory , dźwiękowo zagrało lepiej, ale gorzej zrobiło się ze stabilnością całego wzmacniacza, no mogłem coś pochrzanić, choć wątpię. Łatwo  palił bezpieczniki i miał tendencję do uszkodzenia stopnia mocy. Później powróciłem do układu na dwóch tranzystorach i problem ustąpił. Układ na 4 działa, ale chyba wymaga dobrych jakościowo tranzystorów z pewnego źródła.

[Muzg]

Lustro prądowe bez rezystorów w emiterach jest raczej  nie aplikowane z rzeczywistych elementów, tylko w teorii dobrze działa. A jak dajesz rezystory to sobie możesz przy ich pomocy ustalić podział w jakimś zakresie. Wtedy też możesz dołożyć kolejne tranzystory bez obaw, że wyjdzie bliżej nieokreślone wzmocnienie.

[zjj_wwa]

@Muzg, Witaj.
A bawiłeś się może kiedyś w kwestii praktycznej implementacji takich luster "z przekładnią" ? 
Robiłeś coś? 

[Muzg]

W każdej chwili mogę, w LTspice. 😉

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zjj_wwa]

20 godzin temu, Muzg napisał:

W każdej chwili mogę, w LTspice. 😉

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Very funny. 
Ale nie chodzi mi o model samego lustra, lecz o jego aplikację w konkretnym większym obwodzie, np. wzmacniaczu.  Czy z takim czymś się bawiłeś. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[silver_sound]

ja bardzo często stosuje takie rozwiązaniai mocarzeelektroniki też, zobacz schemat który wystawiłem wzmacniacza wzorowanego na bose, przełżenie prawie 2===15/6,8 om. w tym wzorowanym na Analog Devices, ==1, ale ćwiczyłem też nieco więcej, ale więcej niż 2 nie polecam.

pisałem w innym temacie o "kartoflu" kd 3773, i po zastosowaniu podobnego do przekładnika/lustra z układu bose, częstotliwo pasma mocy z tymi kd-ekami z kilkunastu khz, skacze do ok 100-150 khz, przy tych samych parametrach pętli ujemnego...