Bądź człowiek i pomóż! Alternatywa dla WS 442

[Falconett]

Witam,

W skrócie - miałem do niedawna sprawną Diorę WS 442, zakochany w niej byłem ALE gdy usłyszałem, że jej naprawa ma kosztować 1000zł... Dusza upadła na twarz.

Teraz poszukuję dla niej jakiejś alternatywy. Głośniki jakie mam to JVC S-P33 - cenię je sobie, bo z Diorą grały idealnie w mój gust, wprawdzie wymagało to paru ładnych "minut" przy ustawieniach korektora graficznego ale było warto. Jeśli dla kogoś powyższy zestaw to śmiech na sali - cieszę się, ponieważ pytanie nie będzie o opinię moich uszu.

Pytanie jest takie - czy ktoś, znając charakterystykę WS 442 (P33 już nie koniecznie, bo są dość nieznośne w fabrycznym ustawieniu) może polecić coś, co charakteryzuje się możliwie zbliżoną barwą dźwięku? Myślę, że bezcelowe jest pisanie o ulubionym gatunku muzyki bo lubię prawie wszystko, więc wzmacniacz musi radzić sobie zarówno z rockiem jak i muzyką elektroniczną, gdzie niskie tony grają pierwsze skrzypce, że tak to ujmę.

Dlaczego po prostu nie kupię sobie drugiej WS 442? Tak jak z kobietą, do byłej się nie wraca, a druga sprawa, że jednostki oferowane na alledrogotaniokupteraz.kom nie umywają się stanem choćby optycznym z moją ukochaną 442.

Towarzysze, pomożecie?

Pozdrawiam ozięble, ponieważ na dworze gorąco.

[Bukaj]

Każdy wzmacniacz będzie lepszy. Ogólnie rzecz biorąc, nie jesteś wymagającym muzykoholikiem 😉 Cena kolumn i tego wzmaka to ok 500zl. Wiec...

Może coś ze stajni Yamaha ? Będzie to duuuuuzy skok w przód.

Piszesz ,że niskie tony grają pierwsze skrzypce, to od razu pomyślałem o AX570.

Ogromna moc, duży basior.

Posiada Loudness. 

 

 

[Audiomagic Złota 70]

W tym budżecie to raczej używane sprzęty. Na Twoim miejscu popytałbym na grupach związanych z vintage. Zakup od takiego użytkownika może być pewniejszy, niż z Allegro. Doradzą też które modele są warte uwagi. Z tego co pamiętam to Harmany Kardony słyną z mięsistego basu.

[Falconett]

To może ciut inaczej.

WS 442 i P33 to pierwszy "istotnie lepszy" sprzęt niż taki, którego używałem do tej pory.

Zauważyłem, że P33 mają tendencje do zalania całego dźwięku częstotliwością 250hz więc całkowicie ją wyciszyłem - drobna zmiana całkowicie zmieniająca odsłuch. Ze średnicą jest tak, że najwidoczniej żaden ze wzmacniaczy nie posiadał sceny na tyle ciekawej, żeby średnica prezentowała się jakkolwiek lepiej niż stłamszona szczypiącą w uszy górą, albo utopiła się w niskich tonach.

Generalnie nie, nie można mnie zaliczyć do wyjadaczy dźwięku. Co prawda skutecznie hamuje to budżet taki codzienny, niż chęci na coś lepszego. Poprzedni sprzęt jakim dysponowałem a obecny.... Do poprzedniego wracać nie chcę i nie wrócę.

Względem konturu mam mieszane uczucia, zdecydowanie wolę gdy Loudness jest wyłączone a całość sam sobie wysteruje w EQ.

Widzę że Twoja propozycja @Bukaj to okolice 700zł a na przykład za ciut ponad połowę tego mógłbym złapać za twarz Denon PMA-880R, jest wart rozważań?

[Falconett]

@Bukaj widzę, że jesteś w klubie SABA. Pytanie - czy moje skromne wymogi spełni SABA VS 2080? Mam możliwość kupna sprawnej jednostki za 280zł. Wiem, że to niewygórowana cena, ale jeśli będzie równa bądź lepsza niż WS 442 to biere bo strasznie mi się jej wygląd podoba, niemniej odpuszczam ją jeśli ma być słabszym wzmacniaczem.

Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź, bo oferta jej sprzedaży ma limit czasowy, który kończy się dziś.

[Falconett]

Aha, jeśli SABA spełniała by wymogi, jak wygląda porównanie SABA VS2080 z Denon PMA-880R?

[Gość]

Brałbym tego denona dużo nowsza konstrukcja o wyrównanym brzmieniu.

[audioburak]

Jednak może być kłopot; korektor do Denona może się okazać zbędny 😉 

[Falconett]

Witam raz jeszcze.

Teraz temat to już bardziej ciekawostka.

Gdy nie udzielałem się tutaj, rozmawiałem z człowiekiem o gigantycznej wiedzy dźwiękowej.

Miałem możliwość kupić tego DENONa z wydawało się małą usterką, ale wspomniany człowiek zapewniał, że jeśli oddam go do naprawy aby osiągnął pełną sprawność, cena zakupu i naprawy osiągnie łącznie 800-900zł co jest poza moim budżetem. Wybór póki co padł na ciekawostkę technologiczną zwaną SABA VS 2080. Obecnie jedzie do mnie z drugiego końca Polski na odsłuch, jeśli nie przypadnie mi do gustu, kolejna w kolejce jest Yamaha AX500, wiem, niski model ale skoro podobał mi się dźwięk WS 442, ponoć może być tylko lepiej.

Dodatkowo, wiadomo, że to nic nie warte, ale SABA prezentuje się obłędnie w moim odczuciu. Wiadomo, pójdzie też do serwisu na przegląd i zobaczę w jakim stanie jest od kuchni.

 

Dam znać o przyszłym wyborze, dlatego niech temat zostanie otwarty, być może będzie on wskazówką na przyszłość dla osoby z taką samą rozterką jak moja.

Niemniej bardzo dziękuję za poświęcony czas na odpowiedzi!

[Gość]

Tą sabę odradzam ze względów na brak części do niej w razie awarii hybryd STK.

[Falconett]

Później będę musiał zajrzeć w jej schemat i zobaczyć jakie dokładnie ma końcówki mocy. Ona pójdzie na przegląd do zacnego warsztatu, więc od razu zapytam, czy dla nich jej kompleksowa naprawa byłaby jakimkolwiek problemem. Jest to serwis specjalizujący się w sprzęcie Vintage, myślę, że powinni znać odpowiedź.

Niemniej serdeczne dzięki, bo o tym aspekcie nie pomyślałem WIEDZĄC, że jest to niepopularny model.

Zajrzę też na niemieckiego ebaya zobaczyć jak tam się sprawy mają. Mam koleżanke w Reichu więc pewnie mogłaby coś za mnie kupić i przysłać.