Co się dzieje z cenami używanego sprzętu audio?

[binfin]

Rozumiem, że obecnie jednym z bardziej powtarzanych tematów i wyjaśnień wzrostów cen jest: inflacja i zakłocenia w łańcuchach dostaw.. OK
ale..
przeglądam od jakiegoś czasu systematycznie ogloszenia audio na allegro, olx, takze ebay.. I jak przypomnę sobie ceny tych samych urządzeń z przed 15 lat... to przecieram oczy ze zdumienia.. mowa o wiekowych sprzętach, z lat 80-90.. żadne hi-endy, zwykła budżetówka.. 
Przykłady: marantz cd-63.. za jedyne 999zł (!), stare NADy 3020 za kosmiczne kwoty.. 1000-1700zł (!), stare cedeki sony ES... np x33es 1000-1500zł.. a ja głupi sprzedałem kiedyś idealnego x339ES za ok 350zł.. 

Jestem, więcej niż przekonany, że kupując takiego dziadka na  90% czeka nas, co najmniej, serwis.. który pochłonie kolejne kwoty, poda warunkiem, że nic nie jest uszkodzone.. 
I pytanie, bo może faktycznie czasy się zmieniły, i mój stary nad 3100, który leży w szafie zakurzony jest wart czterocyfrową kwotę...
Czy też to może jakaś super moda na vintage? albo coś jeszcze innego?
Czy w tych cenach, nie można obecnie kupić nowszego, lub nawet zupełnie nowego urządzenia, bez ryzyk zimnych lutów, trzeszczących przełączników i wyschniętych kondensatów.? 
Czy 40 lat rozwoju techniki nic nie zmienia na plus?

PS
Sam jestem wielkim fanem starych klamotów, sam posiadam kilka, ale wydaje mi się, że ich obecne poziomy cenowe, mocno oderwały się od rzeczywistości..
Co sądzicie?

[yayacek]

Nalezy zadać pytanie ile z tych wystawionych staroci za niebotyczną kwotę zostaje prawdziwie sprzedanych.
Oglądam też aukcje i ogłoszenia i widzę, że wystawiający prześcigają się wręcz w zawyżaniu cen, robią to iście absurdalnie.
Stare DATy czy minidisci za kwoty niebotyczne - do niczego się to nie nadaje. Przetworniki w tych klockach to zabytki technologiczne. Jednak nie przeszkadza wołać za mds JA-50ES cztery tysiące (maszyna z 1996 roku) czy dwa tysiace za mds JA-3ES. Toż to szok!!
Jakiś geniusz chce 11 tysięcy (słownie jedenaście) za DAC od

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . To są oderwani od rzeczywistości ludzie i należy wysłac ich do psychiatry albo raczej wysłac do lekarza tych co to kupią 😉
Taki bajzel cenowy jest tylko na rynku sprzętów konsumenckich. Pro audio z dawnych lat jest tanie tak jak być powinno. Stare karty dźwiękowe, których nie ma gdzie już podpiąć można często gęsto kupić za grosze - np E-MU 0404 PCI widziałem ostatnio za 50 zł.
Całkiem fajnie tanieją amplitunery kina domowego - tutaj można trafić flagowe niegdyś modele za okolice tysiąca zł - np Denon AVC-A1 czy AVC-A10. Piękne maszyny, oczywiście wiekowe ale przynajmniej solidnie zbudowane i w roli wzmacniacza poradzą sobie znakomicie. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio.Japan]

7 godzin temu, binfin napisał:

Jestem, więcej niż przekonany, że kupując takiego dziadka na  90% czeka nas, co najmniej, serwis.. który pochłonie kolejne kwoty, poda warunkiem, że nic nie jest uszkodzone.. 

Oczywiście że kupując dziadka czeka nas serwis. Chyba że znasz się na elektronice. Ja kupiłem swój dzielony vintage pioneera 3 lata temu jako sprawny. I zaraz zaczęły się problemy. Na serwis dotychczas wydałem 2100zl a w przyszłości czeka mnie pewnie recap czyli kolejne koszty ok 1500-2000 zł. 

7 godzin temu, binfin napisał:

Czy w tych cenach, nie można obecnie kupić nowszego, lub nawet zupełnie nowego urządzenia, bez ryzyk zimnych lutów, trzeszczących przełączników i wyschniętych kondensatów.? 

Można. Mamy tu na forum naganiaczy na stary złom vintage. Opowiadali bajki jaki to najlepszy sprzęt, kosi wszystko do 30 tys podobno. A wystarczyło porównać ten "super hiend" do nowego hegla h200 by się przekonać że ten vintage to żaden cud, żadnej przepaści między vintage a nowym nie ma. Co więcej! Okazało się że ten hegel miał bardziej przejrzyste brzmienie. 

6 godzin temu, yayacek napisał:

Jakiś geniusz chce 11 tysięcy (słownie jedenaście) za DAC od

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . To są oderwani od rzeczywistości ludzie i należy wysłac ich do psychiatry albo raczej wysłac do lekarza tych co to kupią

Ktoś jeszcze na przereklamowany sansuj się nabiera?? To żaden cud dzisiaj. Nawet kiedyś to nie był żaden najlepszy sprzęt. W japońskiej prasie audio z lat 80 sansui nie było niczym najlepszym, lepsze recenzje niż te graty miały accuphase, mcintosh itd. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Krzychu72]

Każdy chce sprzedać za jak najwięcej.  Wystarczy odpowiedni opis, trochę ściemy i może ktoś się nabierze. Ja w listopadzie szukałem kolumn używanych dla kuzyna. Niby nic wielkiego. Przedział cenow 2 - 3 tys. Śledziłem oferty co kilka godzin. Szukałem w miarę nowych do ok 2 lat. Zdecydowana większość ofert to tylko ok. 30 % mniej i to za te trochę starsze. W końcu udało się namierzyć produkt poniżej 1 roku. Cena w salonie 5 tys. Cena zakupu - 2300 zł razem z przesyłką.  Można więc znaleźć dobrą ofertę ale trzeba trochę poczekać. 

[g88]

10 godzin temu, binfin napisał:

Przykłady: marantz cd-63.. za jedyne 999zł

Sprzedawałem takie 3 tygodnie temu. Kupiłem go za 400 zł na ebay (w sumie to przez przypadek, bo nie sądziłem ,że wygram licytacje). Wystawiłem go za 900 zł - bo taka była najniższa cena na OLX i sprzedał się za 800 zł po dwóch dniach.

Teraz szukam DAC'a Chord Qutest. Dostałem ofertę w sklepie na 5400 zł a na OLX są 4 używki w okolicach 5500 zł, to już gruba przesada, no chyba że zapłacili za nie cenę katalogową 6800 zł i szukają teraz jelenia. 

Co do Nadów 3020 to śledziłem temat, na licytacjach spokojnie wersje pierwszą lub A da się kupić za 700-800 zł z cłem, Vatem i przesyłką do PL. Ale ten wzmacniacz nie jest tyle wart. 

[Tal]

Z tym koszeniem to różnie bywa i wszystko jest kwestią gustu bo na pewno wolałbym takiego Sony TA-F770ES w szampańskim kolorze i drewnianymi boczkami na którym i oko można zawiesić niż beznamiętnego i wypranego z emocji Hegla H200. Miałem oba 😊

Ceny za nowy kilkuletni sprzęt wcale nie są lepsze i taką Leeme Tucana II swego czasu kupiłem za 9k obecnie dostępna za 16,9k na rynku wtórnym.

[g88]

4 minuty temu, Tal napisał:

niż beznamiętnego i wypranego z emocji Hegla H200.

Akurat Hegel ceny nie trzyma, jeśli chodzi o używki. Ostatnio widziałem H200 i za 4500 zł by się sprzedał. 

Miesiąc temu sprzedałem mojego Atolla IN 100, był z 2018 roku. Kupiony nowy za 3300 zł. Teraz cena katalogowa nowego w wersji Signature - 5500 zł. 

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez g88

[Tal]

Teraz, g88 napisał:

Akurat Hegel ceny nie trzyma, jeśli chodzi o używki. Ostatnio widziałem H200 i za 4500 zł by się sprzedał. 

Odnosiłem się do walorów dźwiękowych sprzętu vintage przeciwko którym kolega @Audio.Japan prowadzi prywatną krucjate wychwalając pod niebiosa bezdusznego H200

Hegli jest od zatrzęsienia u nas dzięki rodakom pracującym w Norwegii którzy skupują je w okazyjnych cenach i sprzedają je niedojrzałym audiofilom w Polsce. 

[Audio.Japan]

10 minut temu, Tal napisał:

Odnosiłem się do walorów dźwiękowych sprzętu vintage przeciwko którym kolega @Audio.Japan prowadzi prywatną krucjate wychwalając pod niebiosa bezdusznego H200

Wg Ciebie bezdusznego. Skoro we wspomnianym porównaniu właściciel hegla nie wyrzucił go przez okno i nie poleciał kupić vintage, to oznacza tylko to co już pisałem. A to że wolisz kiepskie Sony ES, to już twój problem

[morawka]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie tylko sprzęty vintage poszły w górę 

kartony tez - tu okazja za 2K

25 minut temu, Audio.Japan napisał:

Wg Ciebie bezdusznego. Skoro we wspomnianym porównaniu właściciel hegla nie wyrzucił go przez okno i nie poleciał kupić vintage, to oznacza tylko to co już pisałem. A to że wolisz kiepskie Sony ES, to już twój problem

Oznacza tylko jedno 

posluchac samemu 

a nie n-ty raz powielać historie zasłyszana gdzieś od kogoś 

poza tym jedziesz po Sony ES a sam grasz na równi vintagowym Pioneer Elite ( wiem , nie opowiadasz bajek o tym , ze kosi wszystko do 30tys - bo i po co w bajki wierzą tylko dzieci ) , który sonicznie prezentuje mniej więcej ten sam poziom .

a to ze stary  sprzęt trzeba odnowić to chyba oczywiste 

i ze handlarze odlecieli z cenami tez 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 17 Stycznia 2022 przez morawka

[fan64]

Już o tym pisałem,z nostalgii patrzę na aukcje starych gratów Unitry tu dopiero jaja śię dzieją,za 30-45 letnie zwłoki do solidnej odbudowy wołane są duże pieniądze,a już gratki z łatką RADMOR to dopiero jest szopka.Wszystko oczywiscie po przeglądzie serwisie i obowiązkowo z "przywróceniem parametrów fabrycznych"

Kiedyś był taki gosc na All. "Nantrix" który je odnawiał chyba jedyny który miał o tym pojęcie.

[Tal]

22 minuty temu, Audio.Japan napisał:

Wg Ciebie bezdusznego. Skoro we wspomnianym porównaniu właściciel hegla nie wyrzucił go przez okno i nie poleciał kupić vintage, to oznacza tylko to co już pisałem. A to że wolisz kiepskie Sony ES, to już twój problem

Empirycznie to zaprzeczasz sam sobie bo skoro ja nie wyrzuciłbym przez okno mojego ES'a to oznacza że dla mnie Sony walcuje Hegla a ceny za nowy sprzęt są tak wyśrubowane że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Sytuacja zmienia się gdy Rysiu nie chce przez okno wyrzucić swojego Hegla bo uwierzył że nowe gra lepiej od starego. Rozważ więc czy Twoja obsesyjna kampania przeciwko kultowym wzmacniaczom jest logiczna bo dla jednych mają wartość i o cenach jest ten wątek a nie o walcowaniu.

[rafal735r]

2 godziny temu, g88 napisał:

Sprzedawałem takie 3 tygodnie temu. Kupiłem go za 400 zł na ebay (w sumie to przez przypadek, bo nie sądziłem ,że wygram licytacje). Wystawiłem go za 900 zł - bo taka była najniższa cena na OLX i sprzedał się za 800 zł po dwóch dniach.
 

Maskara. Za wersje KI ewentualnie można tyle żądać. Za zwykłego to 300zl jeszcze nie dawno można było dać. 

[MarkM]

Przecież nie ma obowiązku kupowania starych trucheł, a więc po co te narzekania? Jeśli nie będzie popytu, to ceny spadną.

[g88]

16 minut temu, MarkM napisał:

Przecież nie ma obowiązku kupowania starych trucheł, a więc po co te narzekania? Jeśli nie będzie popytu, to ceny spadną.

Akurat Marantz CD 63, 67 to nie są truchła 😉

[binfin]

Przecież nie ma obowiązku kupowania starych trucheł, a więc po co te narzekania? Jeśli nie będzie popytu, to ceny spadną.

Nikt tu nie narzeka, jestem po prostu mocno zaskoczony co sie stalo w ciągu ostanich 2-3 lat..
Zgadzam sie, ze jesli nie bedzie popytu, to ceny powinny spasc.. ale czy to znaczy, ze obecne sa takie ja sa, bo jest popyt?? Czy to po prostu wyimaginowane zyczenia handlarzy, i podpinajacych sie pod to prywatnych osob..

Wysłane z mojego BE2029 przy użyciu Tapatalka

[Audio.Japan]

7 minut temu, binfin napisał:

Nikt tu nie narzeka, jestem po prostu mocno zaskoczony co sie stalo w ciągu ostanich 2-3 lat..
Zgadzam sie, ze jesli nie bedzie popytu, to ceny powinny spasc.. ale czy to znaczy, ze obecne sa takie ja sa, bo jest popyt?? Czy to po prostu wyimaginowane zyczenia handlarzy, i podpinajacych sie pod to prywatnych osob..

Wysłane z mojego BE2029 przy użyciu Tapatalka
 

Te ceny to pobożne życzenia sprzedających. Najgorsze ze jeszcze do niedawna byli tu naganiacze którzy w każdym wątku wciskali vintage i opowiadali bajki jakie ich graty są cudowne i w ogóle. Coś się zmienia bo tych gratow jest dużo wystawionych  a ceny ciągle spadają inikt tego nie bierze. Chyba panika że inwestycja się nie zwróci. I dobrze! 

[g88]

12 minut temu, binfin napisał:

y to po prostu wyimaginowane zyczenia handlarzy, i podpinajacych sie pod to prywatnych osob..

To za ile mam wystawić, skoro najniższa cena to było 900 zł ? Mam za 500 sprzedać ? Już widzę, jak kupi to handlarz i za 900 znowu na OLX wystawi 😉

1 minutę temu, Audio.Japan napisał:

Te ceny to pobożne życzenia sprzedających. Najgorsze ze jeszcze do niedawna byli tu naganiacze którzy w każdym wątku wciskali vintage i opowiadali bajki jakie ich graty są cudowne i w ogóle. Coś się zmienia bo tych gratow jest dużo wystawionych  a ceny ciągle spadają inikt tego nie bierze. Chyba panika że inwestycja się nie zwróci. I dobrze! 

Poczytaj sobie forum Vinyl.org. Tam w każdym wątku sprzętowym jest proponowany sprzęt z lat 80-90 (nie mówie o gramofonach), a "nowi" to łykają jak pelikany. 

[pogromca]

Godzinę temu, g88 napisał:

Akurat Marantz CD 63, 67 to nie są truchła 😉

oj przepraszam ale są,kilka lat temu (5-7),kupilem takiego marantza KI ,piękna maszyna,dzwiękowo niby kultowy model.Dałem ze 700-800zł i porównywałem ze studyjną kartą dźwiekową Focusrite albo Rme już nie pamiętam,ale róznica dzwiękowa miedzy tymi kartami nie jest bardzo duża,za to różnica między kartą a tym Marantzem była szokująca,a porównanie szło z napędu dvd zwykłego peceta.Wzmacniacz Nad 372,kolumny cdm1 i adam anf i adam a7x więc sprzęt dość dobrze wychwytujący różnice.

Plus taki że natychmiast sie sprzedał

[Audio.Japan]

15 godzin temu, binfin napisał:

Czy w tych cenach, nie można obecnie kupić nowszego, lub nawet zupełnie nowego urządzenia

Tutaj np porównanie vintage z nową Yamaha. Przepaści nie ma a różnice minimalne. Czy można kupić coś nowego? Pewnie ze można a przy takich cenach vintage, trzeba

 

38 minut temu, g88 napisał:

Tam w każdym wątku sprzętowym jest proponowany sprzęt z lat 80-90 (nie mówie o gramofonach), a "nowi" to łykają jak pelikany

Do niedawna tu tak było. Na szczęście moderacja ukrocila ten marketing szeptany

[radio_active]

Hmm. Trudny temat. Każdy będzie zachwalał swoje i uparciuchów czasem trudno do czegoś przekonać. Czy stare rzeczy (vintage) są lepsze? To zależy...Temat jest tym bardziej szeroki że za vintage użytkownicy tego forum uznają często budżetowe modele od Niemca które mają grać lepiej od nowych rzeczy, tak nie jest. Czy przez ostatnie 40 lat nic się nie zmieniło na lepsze? Hmm...w dźwięku mało...powiedziałbym że to co dobre już było. Co się zmieniło to marketing czyli sprzedawanie kiepskiego sprzętu ładnie opakowanego jako HiFi. Wystarczy poczytać o odsłuchach wszystkich cyfrowych DACow firmy Accuphase i okazuje się że najwierniej brzmią stare multibity natomiast nowe z możliwością DSD gorzej ale za to odtworzą strumień SACD który brzmi wspaniale. Tak że ciężko jest uogólnić całość sprzętu sprzed 40 lat jako vintage pisząc że to badziew bo jest tam wiele perełek które już nie wróci i trzeba wiedzieć co jest dobre a co przeciętne. Stary sprzęt nawet bez remontu jest w stanie dziś grać lepiej niż nowe klocki. Podstawa są jednak głośniki i często widzę jak ludzie ładują  kasę w elektronikę mając przeciętne głośniki i potem kończy się że nie widzą/słyszą różnicy albo wszystko im gra tak samo. To jest temat rzeka i myślę powinno się rozmawiać bardziej precyzyjnie o konkretnych modelach a nie jako sprzęt vintage w całości bo będą tam i buble i będzie sprzęt hi-end który do dziś będzie trudny do pobicia.

[Franz-007]

Te vintage graty to w wielu przypadkach kupowanie sobie młodości - kiedyś nie było, albo mogłeś pooglądać tylko w katalogu, lub w Pewexie, a teraz możesz sobie poszaleć i stać cię na to 😉. I handlarze to wykorzystują, szczególnie Ci mieszkający blisko zachodniej granicy - mają bliżej do śmietników, co widać po stanie tych przedmiotów.

Ale zobaczcie co się dzieje w motoryzacji z czasów PRL - jak zobaczyłem ceny Motorynek czy Simsonów to dopiero zdębiałem, ostrzegam, tylko dla widzów o mocnych nerwach 😄.

[binfin]

Te vintage graty to w wielu przypadkach kupowanie sobie młodości - kiedyś nie było, albo mogłeś pooglądać tylko w katalogu, lub w Pewexie, a teraz możesz sobie poszaleć i stać cię na to . I handlarze to wykorzystują, szczególnie Ci mieszkający blisko zachodniej granicy - mają bliżej do śmietników, co widać po stanie tych przedmiotów.
Ale zobaczcie co się dzieje w motoryzacji z czasów PRL - jak zobaczyłem ceny Motorynek czy Simsonów to dopiero zdębiałem, ostrzegam, tylko dla widzów o mocnych nerwach .

Pelna zgoda, mam takie samo zdanie.. tylko obecne ceny zaczynaja , a w zasadzie, to juz nie zaczynają, tylko odstraszaja od kupowania starych marzeń...

Wysłane z mojego BE2029 przy użyciu Tapatalka

[Dune]

Pioneer A-77x który dosłownie do niedawna był za ok 800zł nagle ceny podskoczyły do 2000-2500zł a cała reszta poszła za przykładem... ten model kosztował zaledwie 1000 DM i nie ma nic wspólnego z A-88x !! był od niego prawie dwa razy tańszy w latach 80 !! i gra znacznie gorzej ! napiszę to wprost to jest chore zjawisko co ludzie wyprawiają, a najlepszy jest tekst gościa który chce zamienić tą budżetówkę na Pioneera SA 9800 hahhahhaha

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audio.Japan]

Dlatego właśnie warto sprawdzać co ile kiedyś kosztowało. Co było topem a co nie. Od tego jest forum 

19 minut temu, binfin napisał:

w zasadzie, to juz nie zaczynają, tylko odstraszaja od kupowania starych marzeń...

Na szczęście ja nie marzyłem kiedyś np o unitrach to i kasy nie stracę. 

[radio_active]

No ten Pioneer fakt przegięcie ale kolega wyżej dobrze prawi, jeśli coś było drogie kiedyś nie ma powodu żeby nie zaje... dobrze grało dziś. No chyba że ktoś skatował taki sprzęt. Wiem że sporo osób się frustruje że wciąż nie może sobie kupić 30 letniego sprzętu o którym kiedyś marzyło..No cóż...jeśli coś jest dobre...to nie będzie tanie. Jeśli jest tanie...to znaczy że dobre nie jest. Czy ja mam być sfrustrowany że wciąż nie nie stać na kupno 40 letniego Ferrari F40 ? Podczas gdy Fiat Tipo staniał a on drożeje? No właśnie...nie kupujesz tylko "auta" a pasję, historię, wrażenia i duszę. To odróżnia dobre rzeczy od zwykłego chłamu do zezłomowania. Jedno jest pewne. W czasach komuny myśmy nie widzieli dobrego sprzętu nie na oczy...ale nawet i w katalogach bo większość porządnych modeli nie była w Europie sprzedawana. Do dziś ludzie nie mają pojęcia o istnieniu wielu klocków a Sony ES uchodzi za hi-end 😉 bo to było najlepsze co przeciętny Polak widział i to było najdroższe...ech... Jedno jest pewne, marzenia trzeba spełniać ale wszystko z głową. Bez pospiechu. Bez złości. Kiedyś przyjdzie ta okazję i kupisz może nawet coś o czym nie marzyłeś. 

[karolkos]

Ja też jestem zdziwiony sytuacją na rynku audio. Na przykładach moich zakupów sprzed kilku lat:

Infinity Kappa 8,2i: co prawda dobrze kupiłem (2300), teraz wołają nawet 4000PLN.

OPPO 103 EU: Kupiłem roczny na gwarancji za 1800 PLN, teraz na OLX są od 2300-2999

Z jednej strony fajnie że sprzęt stoi, gra i jeszcze zyskuje na wartości, ale z drugiej strony chcąc coś zmienić, trzeba liczyć się z tym, że trzeba będzie też dać więcej.

 

Kolejny ciekawy przypadek: chciałem kupić kabel sieciowy PS Audio Perfectwave AC12. Na OLX są dwa. Jeden w opisie ma napisane że jest to klon i szanuję taką informację. Cena też adekwatna.

Drugi cenę miał dwukrotnie wyższą, przy czym i tak cena- 30% nowego i opis że oryginalny. Jak poprosiłem o napisanie przez sprzedającego oświadczenia o oryginalności kabla dostałem odpowiedź ,że jest w rezerwacji. Minęło kilkanaście dni, kabel jest już o dwie stówy tańszy i nadal wystawiony. Czyli sprzedający chyba coś mota?

[Audio.Japan]

3 minuty temu, karolkos napisał:

Kolejny ciekawy przypadek: chciałem kupić kabel sieciowy PS Audio Perfectwave AC12.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wystarczyła chwila by znaleźć podrobke tego ps audio. To samo z innymi np furutech. A skoro mamy naiwnych myślących że to oryginały to ja bym jednak kupił coś nowego że sklepu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[karolkos]

Ja rzecz jasna mam świadomość, że na Ali są podróby wszystkiego. Tyle że w przypadku jednego ze sprzedawców padła jasna deklaracja że to klon, Jeżeli ktoś ma chęć nabyć coś takiego dla lepszego samopoczucia, fajniejszego wyglądu połączenia sieciowego itd. to OK. Gorzej jeśli ktoś wciska chłam i zapewnia że to oryginał. 

Co do zakupu nowego, szkoda byłoby mi wydać około 4000 za sieciówkę. Byłby droższy niż mój DAC.

[marek-1969]

4 godziny temu, g88 napisał:

Akurat Marantz CD 63, 67 to nie są truchła 😉

To są urządzenia mające 1/4 wieku !