Skocz do zawartości
IGNORED

Problem ze słabą jakością streamingu Deezer, Tidal , a wybór docelowego źródła


Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś borykam się ze znalezieniem optymalnego/docelowego źródła do spokojnych, wieczornych odsłuchów.

Zaczynając przygodę z audio od CD, poprzez gramofon,  transport na bazie maliny i Digione, transport  Primare NP5prisma + zasilacz liniowy, dogoniłem swój ogon i jestem w kropce...

Przez wiele lat doszedłem do etapu, że mając dosyć dobry i neutralnie grający system, słyszę jak wielką rolę ma sam transport / źródło (nie mówię o DAC). Problem w tym, że przy obecnej konfiguracji systemu, który tworzyłem z nadzieją, że na kilka lat zaspokoi mnie sam streaming np.Deezer Hifi czy Tidal Hifi,  nie jestem w stanie słuchać muzyki z przyjemnością. Jakość streamingu jest tak słaba ,  że choćby Radio 357 stremowane z NP5 pisma brzmi z dużo lepszym wypełnieniem, dynamiką i przestrzenią..

Ostatnio dysponuję ograniczonym czasem (małe dzieci) i sporo słucham samego radia, ale chcę w końcu stworzyć kompletny system z solidnym źródłem. 

Dlatego proszę doświadczonych użytkowników o radę i świeże spojrzenie. Czy jest sens wracać do gramofonu lub CD, czy jednak pozostać przy plikach i kupić na przykład Serwer plików audio I-O Data Soundgenic. Chciałbym w końcu odzyskać przyjemność ze słuchania muzyki, którą mocno zatraciłem przez streaming. Bardzo korci mnie powrót do fizycznych nośników. Natomiast wydaje mi się, że warto sięgnąć do winyli, które swego czasu dawały mi największą frajdę. Zastanawiam się też czy nie kupić jakiegoś starego CD na TDA, PCM lub BB.

Budżet mam ograniczony, a powrót do fizycznych nośników wiąże się z wydatkami, bo musiałbym odbudować dyskografię.  Może dać szansę streamingowi i zainwestować w jakiś inny streamer lub transport, np. ifi stream do Tiadal ? Niestety do streamingu trochę się zraziłem. Tak słaba dynamika  większości płyt, szczególnie starszych realizacji jak dla mnie dyskwalifikuje Tidal hi fi jako główne źródło. Chyba, ze problemem jest u mnie transport NP5 prisma, w co wątpię.

 

Pomocy !!! 🙂

Edytowane przez DAWH

Mam odtwarzacz CD LECTOR CDP707 oraz również DAC LECTORA (poprzez którego słucham Tidal z Bluesounda Node 2i). Tidal nie umywa się do płyt CD, używam go do słuchania od czasu do czasu w tle. Jak ma być genialnie dźwiękowo to CD 🙂. Takie moje zdanie. Buduję płytotekę od lat i jeszcze długo będę budował. 

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

Widzisz, po wielu latach swojej przygody z audio, kiedy wcześniej byłem w stanie poświecić CD i winyl dla streamingu, teraz myślę o powrocie do fizycznych nośników. Muzyki z Tidal nie jestem w stanie słuchać, nie daje mi to żadnej przyjemności.

 

Ok, czyli sugerujesz skupić się na CD, dzięki za radę.

13 minut temu, DAWH napisał:

Czy jest sens wracać do gramofonu lub CD,

Zdecydowanie TAK

14 minut temu, DAWH napisał:

czy jednak pozostać przy plikach i kupić na przykład Serwer plików audio I-O Data Soundgenic.

To też.

Optymalnym rozwiązaniem jest połączenie wszystkich nośników. Wypożycz Soundgenic. Posłuchaj jak gra z plików. Zobacz jakie ma możliwości grania z Tidala współpracując z programem mconnect. To, że korzystam ze streamingu (dzięki niemu poznaję wiele nowych płyt) nie wyklucza fizycznych nośników. Nadal kupuję płyty i sprawia mi to ogromną satysfakcję. Tak samo jak kupuję pliki z wyspecjalizowanych serwisów. Posłuchaj jak brzmią pliki DXD na dobrym sprzęcie. Zdziwisz się

A potem rozejrzyj się za dobrym transportem CD. Pod jedno wejście przetwornika podłączasz Soundgenic, pod drugie transport CD. A jak budżet pozwoli, z czasem gramofon 

Zaznaczam, że nie chciał bym, żeby wynikła z tego tematu dyskusja i sprzeczka, nad wyższością CD vs winyl Vs streaming vs pliki. Bardziej zależy mi na opiniach i wymianie doświadczeń wieloletnich forumowiczów, o tym, jak wyglądała u nich przygoda z dojściem do docelowego źródła.

Ja lubię też po prostu mieć płytę. Wziąć pudełko do ręki jakslucham itd.  Takie obcowanie z fizyczn nosinkiem.  Ale to też może moje podejście z czasów szkolnych gdy poznawałem muzykę kupując i nagrywając kasety magnetofonowe lata temu. 

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

10 minut temu, piotrek7 napisał:

Zdecydowanie TAK

To też.

Optymalnym rozwiązaniem jest połączenie wszystkich nośników. Wypożycz Soundgenic. Posłuchaj jak gra z plików. Zobacz jakie ma możliwości grania z Tidala współpracując z programem mconnect. To, że korzystam ze streamingu (dzięki niemu poznaję wiele nowych płyt) nie wyklucza fizycznych nośników. Nadal kupuję płyty i sprawia mi to ogromną satysfakcję. Tak samo jak kupuję pliki z wyspecjalizowanych serwisów. Posłuchaj jak brzmią pliki DXD na dobrym sprzęcie. Zdziwisz się

A potem rozejrzyj się za dobrym transportem CD. Pod jedno wejście przetwornika podłączasz Soundgenic, pod drugie transport CD. A jak budżet pozwoli, z czasem gramofon 

Kilka lat temu miałem taką możliwość, że mogłem korzystać jednocześnie z CD, gramofony i streamingu. Chciałbym tego jednak uniknąć, i skupić się na jednym źródle. Powodem jest ograniczony czas, mam małe dzieci, więc słucham na spokojnie wieczorem.

Ale zależy co kto lubi. Mam znajomych którzy opierają się tylko na tidalu i są szczęśliwi. Mnie wkurzały też czasami przerwy w słuchaniu jak internet zamuli bo dzieciaki coś ściągają albo śnieżyca,  itd. A to soft się przytnie. Jak mam CD to słucham kiedy chce, tylko prąd potrzebny. 

Edytowane przez sebgla

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

2 minuty temu, sebgla napisał:

Ja lubię też po prostu mieć płytę. Wziąć pudełko do ręki jakslucham itd.  Takie obcowanie z fizyczn nosinkiem.  Ale to też może moje podejście z czasów szkolnych gdy poznawałem muzykę kupując i nagrywając kasety magnetofonowe lata temu. 

fizyczny nośnik - dysonując ograniczonym czasem, bardziej koncentruję się na muzyce, artyście, albumie. Więcej wyciągam z tych chwil poświęconych muzyce. Takie mam wrażenie.

2 minuty temu, sebgla napisał:

Ale zależy co kto lubi

Tak, ale zależy mi na docelowym źródle i dobrej jakości !

Ja jestem zdecydowany cd facet 🙂 i dlatego to polecam. 

ART LOUDSPEAKERS DECO10 + LECTOR AUDIO (CDP707+ZOE+2xVM200M+EDISON230) + ROSE RS250 + SAP RELAXA + TIGLON +  PURIST AUDIO DESIGN +  OYAIDE

5 minut temu, sebgla napisał:

Mam znajomych którzy opierają się tylko na tidalubi są szczęśliwi.

Tak jak mówiłem, dla mnie jakość Tidal w systemie jaki mam teraz to dramat. Kiedyś tak nie myślałem, a wręcz przeciwnie. Dziś nie jestem w stanie tego dłużej słuchać. Tak słaba dynamika, że 357 gra u mnie dużo lepiej, wierz mi.

Edytowane przez DAWH
1 minutę temu, DAWH napisał:

Kilka lat temu miałem taką możliwość, że mogłem korzystać jednocześnie z CD, gramofony i streamingu. Chciałbym tego jednak uniknąć, i skupić się na jednym źródle. Powodem jest ograniczony czas, mam małe dzieci, więc słucham na spokojnie wieczorem.

Przetestuj Soundgenic. Zdecydowanie warto. Tym bardziej, że możesz pod niego podłączyć napęd i masz swego rodzaju odtwarzacz CD (grający z wbudowanego dysku)

47 minut temu, DAWH napisał:

Tak jak mówiłem, dla mnie jakość Tidal wsystemie jaki mam teraz to dramat. Kiedyś tak nie myślałem, a wręcz przeciwnie. Dziś nie jestem w stanie tego dłużej słuchać. 

Z całym szacunkiem ale masz coś z systemem nie tak....

Posiadam bardzo dużo plyt cd zbieranych latami. Kilka vinyli na mojej półce też się znajdzie. Mimo to 95% moich  odsluchow tej chwili to tiadal/spotify. Korzystam z dwóch platform, ponieważ nie jest tak, że tiadal króluje A spotify jest ble. Są płyty lepiej brzmiące na tiadalu ale są też takie, które lepiej bronią się na spotify.

No ale do meritum. Na większości plyt sluchanych w streamingu na moim sprzęcie  nie slychac zadnych lub prawie zadnych różnic w stosunku do nagrań sluchanych z cd playera. Jeżeli są różnice to tak małe, że nie ma o czym mówić. 

Słuchane jest na bluesound node 2i / dac yba + dobry piec i niezle kolumny.

Oczywiście jest jeszcze jedna opcja, że ja po prostu  jednak nie słyszę.  Różnice są i to duże i to na korzyść cd ale ja tego nie slysze 🤣🤣🤣

Podpisuję się natomiast  obiema rękami pod stwierdzeniem, że nic nie zastąpi,, żywego " kontaktu z płyta cd A jeszcze lepiej z vinylem. Trzymanie w ręku dużej, pięknej okładki, kartkowanie książeczki. 

Generalnie cały rytuał związany z kupowaniem, kolekcjonowaniem, ustawianiem na półce/ półkach?  To są klimaty nieznane i chyba już nie do ogarnięcia przez młodsze pokolenie. 

Plyt nigdy nie sprzedam, to piękna kolekcja i duża część mojego życia ale... życie płynie dalej i korzystanie ze streamingu jest wygodniejsze jednak , na pewno tańsze i stwarza gigantyczne możliwości poznawcze nowej ale i tej starszej muzy.

Tak więc pogrzeb trochę w systemie i postaw na streaming, od czasu do czasu kupując jakieś wypasione wydawnictwo de Luxe na kolorowym vinylu😀

Edytowane przez aryman
Godzinę temu, DAWH napisał:

Tak jak mówiłem, dla mnie jakość Tidal w systemie jaki mam teraz to dramat. Kiedyś tak nie myślałem, a wręcz przeciwnie. Dziś nie jestem w stanie tego dłużej słuchać. Tak słaba dynamika, że 357 gra u mnie dużo lepiej, wierz mi.

Słuchanie z plików ale bez serwisów ma sens jeśli posiadasz dużą własną bibliotekę muzyczną. Jeśli jest na CD - to pozostaje jeszcze kwestia jej zripowania, im większa biblioteka - tym większy problem. Jednak z kontekstu Twojej wypowiedzi wynika, że raczej nie masz wielkiej płytoteki - bo wtedy brzmienia Tidala nie porównywałbyś do radia tylko do plików z własnej kolekcji. Jeśli biblioteka jest niewielka - to jednak możliwość korzystania z serwisów streamingach ma sens a zakup urządzeń typu Soundgenic(super sprzęt - sam posiadam) sensu za dużego nie ma. 

Jeśli dobrze rozumiem teraz używasz NP5 Prisma. Na papierze to urządzenie z tej samej półki co wymieniony Soundgenic czy SotM lub iFI .  Sęk w tym, że - jeśli się nie mylę -  w zakresie serwisów streamingach Primare bazuje wyłącznie na Chromecast/AirPlay a to nie są protokoły optymalne - zwłaszcza w bardziej dopracowanych systemach.

Na początek proponuje nie robic gwałtownych ruchów zakupowych tylko pobawić się Primare w roli bridga/endpoita czy też renderera audio. Pobrać wersje próbne programów Roon i/lub Audirvana Studio zainstalować jeden z nich(albo oba) na PC i sprawdzić jak gra  Prisma - nie jako odbiornik Chromecast tylko jako bridż/renderer dla streamu z jednego z tych programów (oba maja obsługę Tidala). Np. w przypadku Soundgenica(grającego jako renderer) przewaga Audirvany nad mConnect lub Bubble jest dość druzgocząca. Z wygodą bywa różnie - ale warto spróbowac przynajmniej po to, żeby się przekonać czy Tidal może grać lepiej niż ze swojej nieszczęsnej apki. 

Jeśli nadal będzie słabo - to być może rzeczywiście streaming nie jest dla Ciebie i pozostaje wydawać złotówki na fizyczne nośniki. Jeśli będzie OK - to możesz próbować z innymi urządzeniami typu SotM. 

Z Soundgenica słucha się prościej - pod jednym warunkiem, najlepiej mieć z 500 albumów już zripowanych i logicznie otagowanych. Ja kupiłem go 2 miesiące temu i mam już na dysku ponad połowę własnej kolekcji -a i tak jeszcze zostało mi z 600-700 płyt do zgrania. A dzieci nie mam. 😉

 

Edytowane przez dzarro

Jeżeli radio 357 brzmi lepiej niż Tidal to streamer do wymiany. A rzeczony Tidal również nie jest wyznacznikiem jakości. Od roku korzystam z Deezer'a i według mojej oceny brzmi on bardziej naturalnie. Na wypadek chwilowych przerw w dostępie do Internetu mam zripowane swoje płyty na dysku zewnętrznym. Mój streamer to Node 2i z zasilaniem liniowym jako transport via coax do DAC w Moon Neo 240i.

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

A ja myslę, że więcej trzeba słuchać a mniej polegać na poradach na forum, bo jak widać każdy ma swoje upodobania. Jedynie NP5 Prisma nie miałem, ale po budowie nie kupiłbym go i doświadczeniach z gotowcami, BS node2 i node (3) słuchałem, soundgenica z ssd słuchałem, SoTM SMS200 mam i tak żadnego nie chciałbym przy wymienie za Allo Usbridge Signature z Digione signature, czy też malinę z digione signature, chyba, żeby zaraz sprzedać. Ja słucham i z tidala i Qobuza ale poprzez roona i inne gadżety z separacją galwaniczną na sieci i oczywiście wolę słuchać zripowane płyty, bo graja lepiej, lub bezpośrednio cd a najchętniej vinyli. Ale nie mogę powiedzieć, że nie da się słuchac ze stremingu, bo da się ale trochę nakładów trzeba poczynić w zasilania i okablowania. Ale i tak jak ktoś nie doświadczy to nie uwierzy, więc niech każdy podąża swoją drogą, a jest ich kilka, tylko powoli zmieniając elementy i wykluczając "słabe ogniwa".

Pobawię się jeszcze trochę NP5, może mam coś skopane w ustawieniach. Chcę dać szansę streamingowi, tym bardziej że budowalem system z takim założeniem. Zastanawiam czy po prostu ten transport, wykorzystując protokół Chromecast i natywną apke Tidal, tak mocno nie degraduje dynamiki. To jest bardzo dziwne, żeby radio grało mi dużo lepiej niż streaming. 

Bardzo możliwe że coś mam skopane w systemie... 

Dobrze by było pożyczyć gotowy streamer lub choćby transport ifi stream zen. Ponoć Tidal gra bardzo dobrze na nim. 

Co do mojej plytoteki to jest spora, ripy zrobiłem, CD sprzedane. 

Edytowane przez DAWH
1 godzinę temu, RobG1974 napisał:

Jedynie NP5 Prisma nie miałem, ale po budowie nie kupiłbym go i doświadczeniach z gotowcami, BS node2 i node (3) słuchałem, soundgenica z ssd słuchałem, SoTM SMS200 mam i tak żadnego nie chciałbym przy wymienie za Allo Usbridge Signature z Digione signature, czy też malinę z digione signature, chyba, żeby zaraz sprzedać.

A po polsku? Bo nic z tego nie rozumiem 😉.

19 minut temu, DAWH napisał:

Zastanawiam czy po prostu ten transport, wykorzystując protokół Chromecast i natywną apke Tidal, tak mocno nie degraduje dynamiki.

To miałem na myśli. Albo coś nie tak w ustawieniach.

Edytowane przez Franz-007

Jeżeli oszczędzasz na coś przez pięć lat, to znaczy, że Cię na to nie stać.

44 minuty temu, DAWH napisał:

Co do mojej plytoteki to jest spora, ripy zrobiłem, CD sprzedane. 

To płyty CD się mszczą. Bo w tym układzie piratujesz (z nich) muzykę.

Podłącz sobie zwykły laptop pod DAC i cyfrą podaj na wzmacniacz. Plus dobre kolumny i żadne historyczne CD nie jest potrzebne. 

 

 

1 godzinę temu, DAWH napisał:

Pobawię się jeszcze trochę NP5, może mam coś skopane w ustawieniach. Chcę dać szansę streamingowi, tym bardziej że budowalem system z takim założeniem. Zastanawiam czy po prostu ten transport, wykorzystując protokół Chromecast i natywną apke Tidal, tak mocno nie degraduje dynamiki. To jest bardzo dziwne, żeby radio grało mi dużo lepiej niż streaming. 

Bardzo możliwe że coś mam skopane w systemie... 

Dobrze by było pożyczyć gotowy streamer lub choćby transport ifi stream zen. Ponoć Tidal gra bardzo dobrze na nim. 

Co do mojej plytoteki to jest spora, ripy zrobiłem, CD sprzedane. 

Tak się kończy budowanie systemu po taniości. Z przypadkowych elementów, chińskich DAC-ów, etc.

IMO. Najpierw przemyśl koncepcje systemu. Wybierz jednego, renomowanego producenta elektroniki, doczytaj jakie kolumny i jakie kable szczęśliwie parują się z taką elektroniką a potem trzymaj się tego konsekwentnie.

Podam przykład. Musical Fidelity E10 plus Musical Fidelity V90 plus terminal z Daphile lub Volumio, kolumny Musical Fidelity Ref. 2, standy Atacama, kable (IC i głośnikowy) DNM Reson, zwykły kabel USB. Wszystko warte w używkach może 2500 zł a daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

54 minuty temu, rochu napisał:

Tak się kończy budowanie systemu po taniości. Z przypadkowych elementów, chińskich DAC-ów, etc.

IMO. Najpierw przemyśl koncepcje systemu. Wybierz jednego, renomowanego producenta elektroniki, doczytaj jakie kolumny i jakie kable szczęśliwie parują się z taką elektroniką a potem trzymaj się tego konsekwentnie.

Podam przykład. Musical Fidelity E10 plus Musical Fidelity V90 plus terminal z Daphile lub Volumio, kolumny Musical Fidelity Ref. 2, standy Atacama, kable (IC i głośnikowy) DNM Reson, zwykły kabel USB. Wszystko warte w używkach może 2500 zł a daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk.

Nie zapytales nawet o mój system(celowo nie podawałem), a nie jest on budżetowy, czy przypadkowy i nie jest to kwestia kabli 🙂

Rozumiem z twojej wypowiedzi, że jednak dałbyś szansę streamingowi u uważasz ze jakościowo muzyka nie powinna odstawać mocno od CD...

Co do chińskich DAC... Hmmm, obawiam się że made in China nie przesądza z góry ich kiepskiego grania, choć wypróbuję z ciekawości inny dac, lub streamer... 

Edytowane przez DAWH
Tak się kończy budowanie systemu po taniości. Z przypadkowych elementów, chińskich DAC-ów, etc.
IMO. Najpierw przemyśl koncepcje systemu. Wybierz jednego, renomowanego producenta elektroniki, doczytaj jakie kolumny i jakie kable szczęśliwie parują się z taką elektroniką a potem trzymaj się tego konsekwentnie.
Podam przykład. Musical Fidelity E10 plus Musical Fidelity V90 plus terminal z Daphile lub Volumio, kolumny Musical Fidelity Ref. 2, standy Atacama, kable (IC i głośnikowy) DNM Reson, zwykły kabel USB. Wszystko warte w używkach może 2500 zł a daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk.
Kolega nie pyta o cały system. I nie każdy lubi MF. E10 to przedpotopowa konstrukcja. Nawet w tamtych czasach nie był to dźwięk pod każdy gust. Wtedy robił wrażenie bo tańszy sprzęt był ogólnie do bani i z różnymi cd-pierdziawkami brzmiało to "analogowo". Creek 4330 był dużo lepszy choć też nie wiem jakby to dziś grało. Jak człowiek miał 20 lat mniej to wszystko wydawało się fajniejsze.
4 minuty temu, dzarro napisał:
Godzinę temu, rochu napisał:
Tak się kończy budowanie systemu po taniości. Z przypadkowych elementów, chińskich DAC-ów, etc.
IMO. Najpierw przemyśl koncepcje systemu. Wybierz jednego, renomowanego producenta elektroniki, doczytaj jakie kolumny i jakie kable szczęśliwie parują się z taką elektroniką a potem trzymaj się tego konsekwentnie.
Podam przykład. Musical Fidelity E10 plus Musical Fidelity V90 plus terminal z Daphile lub Volumio, kolumny Musical Fidelity Ref. 2, standy Atacama, kable (IC i głośnikowy) DNM Reson, zwykły kabel USB. Wszystko warte w używkach może 2500 zł a daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk.

Kolega nie pyta o cały system. I nie każdy lubi MF. E10 to przedpotopowa konstrukcja. Nawet w tamtych czasach nie był to dźwięk pod każdy gust. Wtedy robił wrażenie bo tańszy sprzęt był ogólnie do bani i z różnymi cd-pierdziawkami brzmiało to "analogowo". Creek 4330 był dużo lepszy choć też nie wiem jakby to dziś grało. Jak człowiek miał 20 lat mniej to wszystko wydawało się fajniejsze.

Kolega @rochu wyskoczył z oceną mojego systemu nawet go nie znając. 

Wzmacniacz mam taki jak @Franz-007Moon 250i, i absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia, bo wiem jaki ma potencjał... 

MF10 owego czasu słyszałem, i niczym mnie nie zachwycił, ale nie twierdzę że jest zły, jednak nie o wzmacniacz pytałem, bo za chwilę padną propozycje o wymianie kolumn i wzmacniacza 😄😄😄

Nie sądzę też żeby moje problemy wynikały z źle dobranych kabli

2 godziny temu, Wuelem napisał:

To płyty CD się mszczą. Bo w tym układzie piratujesz (z nich) muzykę.

Podłącz sobie zwykły laptop pod DAC i cyfrą podaj na wzmacniacz. Plus dobre kolumny i żadne historyczne CD nie jest potrzebne. 

 

 

Coś w tym jest 😄

Mam na kompie zainstalowaną Audirvane studio i po usb pliki gra fajnie. Jednak nie daje mi spokoju jak to możliwe że streaming wypada u mnie tak kiepsko. Porównane do 357 tylko dlatego, że streaming z NP5 prisma daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk radia 128kb! A Deezer HIfi, niby flac wypada przy tym radiu płasko i szaro. 

Edytowane przez DAWH
9 minut temu, DAWH napisał:

Kolega @rochu wyskoczył z oceną mojego systemu nawet go nie znając. 

Wzmacniacz mam taki jak @Franz-007Moon 250i, i absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia, bo wiem jaki ma potencjał... 

MF10 owego czasu słyszałem, i niczym mnie nie zachwycił, ale nie twierdzę że jest zły, jednak nie o wzmacniacz pytałem, bo za chwilę padną propozycje o wymianie kolumn i wzmacniacza 😄😄😄

Nie sądzę też żeby moje problemy wynikały z źle dobranych kabli

to może jak już szukamy wszelkich możliwości -masz mody niskotonowe/fale stojące, taki dudniący bas powoduje że strasznie się ciągnie i szybkiej muzyki nie da się słuchać, radio może być inaczej skonfigurowane i mieć mniej basu.... też kwestia jakości transportu/streamera, taki 2,3,4 razy droższy powinien zagrać w każdej dziedzinie jak ta lala... chociaż szczerze cd słuchałem 10 lat temu i nawet nie pamiętam jak to gra może kiedyś sobie porównam  😉 

Jeśli tak jest to moim głównym źródłem pozostaje 357 bo z modami nic nie zrobię 🙂 kwestia akustyki jest u mnie nie do ruszenia (nowo wybudowany dom). 

10 minut temu, Svawo napisał:

to może jak już szukamy wszelkich możliwości -masz mody niskotonowe/fale stojące, taki dudniący bas powoduje że strasznie się ciągnie i szybkiej muzyki nie da się słuchać, radio może być inaczej skonfigurowane i mieć mniej basu.... też kwestia jakości transportu/streamera, taki 2,3,4 razy droższy powinien zagrać w każdej dziedzinie jak ta lala... chociaż szczerze cd słuchałem 10 lat temu i nawet nie pamiętam jak to gra może kiedyś sobie porównam  😉 

Raczej nie zauważylem problemów z dudniacym basem, kolumny mam dobrze wpasowane w aktualna akustykę, ale przyznaje bez bicia, żadnych pomiarów nie robiłem. 

34 minuty temu, DAWH napisał:

Mam na kompie zainstalowaną Audirvane studio i po usb pliki gra fajnie. Jednak nie daje mi spokoju jak to możliwe że streaming wypada u mnie tak kiepsko. Porównane do 357 tylko dlatego, że streaming z NP5 prisma daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk radia 128kb! A Deezer HIfi, niby flac wypada przy tym radiu płasko i szaro. 

Ale to wina Prismy lub jej błędnej konfiguracji a nie samej technologii przesyłania i odtwarzania dźwięku jaką jest streaming. Zarówno pliki z sieci jak i zapisane na dysku potrafią grać bardzo dobrze i sprawiać wiele satysfakcji 

10 minut temu, DAWH napisał:

Kolega @rochu wyskoczył z oceną mojego systemu nawet go nie znając.

Odnoszę wrażenie że zbyt osobiście odebrałeś radę kolegi rocha w której zasugerował konsekwentne budowanie systemu w oparciu o synergiczne połączenia sprawdzone i wypróbowane przez producentów jak i doświadczonych miłośników stereo.

Transport i źródło są bardzo ważnymi elementami toru którym należy się szczególna uwaga której myślę że zabrakło.

Godzinę temu, rochu napisał:

Tak się kończy budowanie systemu po taniości. Z przypadkowych elementów, chińskich DAC-ów, etc.

IMO. Najpierw przemyśl koncepcje systemu. Wybierz jednego, renomowanego producenta elektroniki, doczytaj jakie kolumny i jakie kable szczęśliwie parują się z taką elektroniką a potem trzymaj się tego konsekwentnie.

Podam przykład. Musical Fidelity E10 plus Musical Fidelity V90 plus terminal z Daphile lub Volumio, kolumny Musical Fidelity Ref. 2, standy Atacama, kable (IC i głośnikowy) DNM Reson, zwykły kabel USB. Wszystko warte w używkach może 2500 zł a daje wysoce satysfakcjonujący dźwięk.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Fakt zabrakło mojej uwagi, ale chyba nic straconego. 

16 minut temu, piotrek7 napisał:

Ale to wina Prismy lub jej błędnej konfiguracji a nie samej technologii przesyłania i odtwarzania dźwięku jaką jest streaming. Zarówno pliki z sieci jak i zapisane na dysku potrafią grać bardzo dobrze i sprawiać wiele satysfakcji 

Dzięki Piotrek, moja wiara w streaming nie upadła jeszcze, choć jest na dnie. Ale też odnoszę wrażenie że mam coś mocno skopane w źródle. Bo nie jest to zdrowy objaw żeby mi radio grało dużo lepiej niż streaming. 

A czy jest możliwe że NP5 wyjątkowo dobrze radzi sobie z radiem internetowym, a że streamingiem już nie? 

12 minut temu, DAWH napisał:

A czy jest możliwe że NP5 wyjątkowo dobrze radzi sobie z radiem internetowym, a że streamingiem już nie? 

Możliwe ale mało prawdopodobne. Natomiast trzeba przyznać, że Radio 357 naprawdę fajnie brzmi przez internet. Czy w NP5 jest możliwość resetu urządzenia i skonfigurowania go od zera? Może tu leży problem? Sprawdź na przywróconych ustawieniach fabrycznych i zobacz czy tu się coś nie sknociło. A jeśli nie pomoże, być może jest uszkodzone. Skontaktuj się z serwisem dystrybutora. Kiedyś dzwoniłem do nich z pewnym problemem dotyczącym obsługi wzmacniacza i byli bardzo pomocni. Natomiast powtórzę, to co pisałem wcześniej. Przetestuj Soundgenic. Nie podejdzie? Zwrócisz. Ale przynajmniej będziesz miał pewność, gdzie leży problem i wtedy będziesz mógł kombinować świadomie jak rozwiązać problem. O ile faktycznie on istnieje

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.