Skocz do zawartości
IGNORED

Otwarty projekt 3 drożnej kolumny opartej na zwrotnicy 1 rzędu.


Rekomendowane odpowiedzi

PS. Odnośnie kształtu przebiegu czy stosunku RMS/Peak - jeżeli weźmiemy basowego czy średniotonowego sinusa albo inny wolnozmienny sygnał i doprowadzimy go do przesteru, to powstałe składowe szybkozmienne wcale nie będą miały jakiejś ogromnej mocy względem pierwotnego sygnału, bo jego okres mimo wszystko pozostaje długi, a moc w wysokie (filtrowana pasywnym highpassem tweetera) idzie na kantach i zboczach. Takie zdarzenia potrafią jednak palić tweetery. Dlatego tytułowe dla wątku systemy z podziałami B1 należy jednak traktować bardzo ostrożnie, dawać im duże rezerwy mocy na etapie projektu i raczej nie eksploatować "hi-end'owo" a więc w dużym pomieszczeniu, z dużej odległości .

W dniu 4.08.2021 o 06:52, .:Gerard:. napisał:

 

To ze nagrywają na wyższym zakresie ale później w mix, realizacji może byc niżej sub-bas

np. bass drum

a przy odtwarzaniu mozemy otrzymać nawet 16Hz którego nie słyszymy ale odczuwamy

To bardzo często stosowany zabieg, ale nie jest to naturalne brzmienie. Ludziom podobają się takie dupnięcia, ale w naturze taktowy nie brzmi tak nisko. To ciężki bęben do rejestracji.

Godzinę temu, misiomor napisał:

Ale dęciaki potrafią być głośne, choć przyznaję że pewnie w znacznej mierze za sprawą harmonicznych trafiających w obszar dużej czułości słuchu.

Czyli rms taki sygnał ma niewielki, co napisałem na początku. Więc słabo nadaje się do dywagacji mocowych.

Godzinę temu, misiomor napisał:

Ja konstruując wzmacniacze zawsze robię im czułość 2V RMS.

A na jakim sygnale? 😉 Bo z przetwornika który ma np. 2V RMS czyli 3Vp przy sinusie 0dBFS może wyjść 4,5Vp i cały misterny plan w pi.. 😉

58 minut temu, jurek1 napisał:

To bardzo często stosowany zabieg, ale nie jest to naturalne brzmienie. Ludziom podobają się takie dupnięcia, ale w naturze taktowy nie brzmi tak nisko. To ciężki bęben do rejestracji.

Ten filmik to w ogóle jakiś nie teges 😉

nagrywamy.com

W dniu 4.08.2021 o 00:37, przemak napisał:

Techniczną koniecznością. Cała historia telekomunikacji to dopasowanie sygnału do kanału.

Właśnie, jesteśmy w miejscu w którym ludziom zależy na jakości nagrania , z założenia posiadają sprzęt który jest przystosowany do odtwarzania nagrań w wysokiej jakości . Większość ograniczeń technicznych dawno znikło. Chociaż audiofile będą protestować zaraz to fakty są takie, że elektronika zarówno po stronie nadawczej jak i odbiorczej jest już od dawna doskonała i nie wpływa na jakość nagrania. Zapewnia transfer 1:1, niestety audiofile jak i ludzie po stronie nagraniowej nie zawsze tego wymagają i pilnują. Głośniki też już ewoluowały i są w stanie grać ekstremalnie głośno z akceptowalnymi zniekształceniami więc i ten argument upadł.

Zostaliśmy z nagraniami dostosowanymi do puszczania na "srajfonie" podłączonym do "głośnika"  bluetooth-ów. Prawie nikt nie będzie słuchał klasyki na takim zastawie .

Więc gdzie to dostosowanie do kanału ?

 

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

2 minuty temu, raven1985 napisał:

...................Chociaż audiofile będą protestować zaraz to fakty są takie, że elektronika zarówno po stronie nadawczej jak i odbiorczej jest już od dawna doskonała i nie wpływa na jakość nagrania. Zapewnia transfer 1:1, ...........

 

Protestuje.
 

1 minutę temu, raven1985 napisał:

Głośniki też już ewoluowały i są w stanie grać ekstremalnie głośno z akceptowalnymi zniekształceniami więc i ten argument upadł.

Ale takie głośniki kosztują. Są produkowane manufakturowo z dużymi narzutami, dystrybucja też nie jest tania. Że już nie wspomnę o odpowiednich pomieszczeniach. Mało kto ma takie warunki.

36 minut temu, raven1985 napisał:

Właśnie, jesteśmy w miejscu w którym ludziom zależy na jakości nagrania , z założenia posiadają sprzęt który jest przystosowany do odtwarzania nagrań w wysokiej jakości . Większość ograniczeń technicznych dawno znikło. Chociaż audiofile będą protestować zaraz to fakty są takie, że elektronika zarówno po stronie nadawczej jak i odbiorczej jest już od dawna doskonała i nie wpływa na jakość nagrania. Zapewnia transfer 1:1, niestety audiofile jak i ludzie po stronie nagraniowej nie zawsze tego wymagają i pilnują. Głośniki też już ewoluowały i są w stanie grać ekstremalnie głośno z akceptowalnymi zniekształceniami więc i ten argument upadł.

Zostaliśmy z nagraniami dostosowanymi do puszczania na "srajfonie" podłączonym do "głośnika"  bluetooth-ów. Prawie nikt nie będzie słuchał klasyki na takim zastawie .

Więc gdzie to dostosowanie do kanału ?

 

Abstrahując od tego czy się da, to pytanie do rynku. Widocznie nie ma zapotrzebowania. Jest wolny rynek i jakby była to jakaś opłacalna nisza, to ktoś by wskoczył. Próby są, ze sztuczną głową i inne takie, ale to trochę coś innego no i ile tego się sprzedaje? Z drugiej strony współczesna muzyka rozrywkowa jest jaka jest i takie wołanie o większą dynamikę jest jak ponoć autentyczny komentarz z reżyserki podczas jednych z pierwszych nagrań Czerwonych Gitar: "eee... chyba musimy powtórzyć, bo panu, panie Krzysztofie, bardzo zniekształca gitara".

nagrywamy.com

50 minut temu, przemak napisał:

Ten filmik to w ogóle jakiś nie teges 😉

Odniosłem takie samo wrażenie 🙂

43 minuty temu, przemak napisał:

Czyli rms taki sygnał ma niewielki, co napisałem na początku. Więc słabo nadaje się do dywagacji mocowych.

Może i ma niewielki RMS względem najsilniejszych sygnałów basowych. Ale jest okresowy, więc groźniejszy dla tweetera niż jakieś "impulsowe" walnięcie w perkusję.

45 minut temu, przemak napisał:

A na jakim sygnale? 😉 Bo z przetwornika który ma np. 2V RMS czyli 3Vp przy sinusie 0dBFS może wyjść 4,5Vp i cały misterny plan w pi..

Jeżeli przetwornik na sinusie 0dBfs (osiągającym Ox7FFF oraz Ox8001 a więc max. amplitudę formatu 16-bit) osiąga 2.83V peak, to nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie sygnał na którym da więcej. Może prostokąt o pełnej dla formatu amplitudzie po "rozfazowaniu" harmonicznych jakimś filtrem subsonicznym Q=1. Ale wtedy ew. clipping niewiele zmieni mocowo.

2 minuty temu, misiomor napisał:

nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie sygnał na którym da więcej.

Większość współczesnych płyt daje więcej. Średnio z decybel.

3 minuty temu, misiomor napisał:

Może i ma niewielki RMS względem najsilniejszych sygnałów basowych. Ale jest okresowy, więc groźniejszy dla tweetera niż jakieś "impulsowe" walnięcie w perkusję.

No ale znów, jaka to moc będzie w stosunku do całego rms?

nagrywamy.com

Godzinę temu, raven1985 napisał:

Chociaż audiofile będą protestować zaraz to fakty są takie, że elektronika zarówno po stronie nadawczej jak i odbiorczej jest już od dawna doskonała i nie wpływa na jakość nagrania.

To największe farmazony jakie padły do tej pory w tym wątku...ręce opadają

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
8 minut temu, przemak napisał:

Większość współczesnych płyt daje więcej. Średnio z decybel.

Ale niby jak, jeżeli sinus już osiąga max. amplitudę formatu? Przecież 16 bit oznacza 2^16 a więc 65536 możliwych poziomów wartości chwilowej (z dokładnościa do Twierdzenia o Próbkowaniu) sygnału, powiedzmy że minus 1 jeżeli chcemy mieć zero w zerze. Jeżeli sinus osiąga skrajne (od góry i od dołu) to jak cokolwiek mogłoby wyjść wyżej lub niżej? Z definicji przetwornika stałoprzecinkowego się nie da. Można tylko analogowo zrobić jakieś overshoot'y filtrując prostokąt z DAC'a.

17 minut temu, przemak napisał:

No ale znów, jaka to moc będzie w stosunku do całego rms?

Tak jak pisałem - wysokoczęstotliwościowy komponent przesteru sygnału niskoczęstotliwościowego też ma moc RMS niską w porównaniu z sygnałem oryginalnym. A tweeter spalić może. Po prostu tweeter musi mieć niskie Mms żeby efektywnie przetwarzać wysokie, a to oznacza małą cewkę napędową, nawiniętą cienkim drutem. Więc można go spalić mocą znacznie mniejszą niż woofer.

Teraz, misiomor napisał:

Ale niby jak

Filtr rekonstrukcyjny obecny w każdym przetworniku.

1 minutę temu, misiomor napisał:

Tak jak pisałem - wysokoczęstotliwościowy komponent przesteru sygnału niskoczęstotliwościowego też ma moc RMS niską w porównaniu z sygnałem oryginalnym. A tweeter spalić może. Po prostu tweeter musi mieć niskie Mms żeby efektywnie przetwarzać wysokie, a to oznacza małą cewkę napędową, nawiniętą cienkim drutem. Więc można go spalić mocą znacznie mniejszą niż woofer.

Tak, ale sygnał muzyczny jest jaki jest, zasadniczo opada 3dB/okt. Jeżeli nie opada, to ma inną głośność i owszem, jeżeli np będzie tam sinus 20k full scale to spali głośniki, ale co to ma wspólnego z sygnałem muzycznym? Ta trąbka po prostu nie będzie full scale, bo są przecież od niej głośniejsze sygnały. A trąbka solo może być full scale, ale wtedy nikt jej z tak samo jak np. dla całej orkiestry ustalwioną głośnością słuchać nie będzie.

nagrywamy.com

6 minut temu, przemak napisał:

Filtr rekonstrukcyjny obecny w każdym przetworniku.

Ale to już oznacza cyfrowe "rąbanie po wysokich" i nie ma nic wspólnego z wysoką wiernością, przynajmniej w tradycyjnym sensie cyfrówki hi-fi mającej zarchiwizować i potem odtworzyć sygnał analogowy.

11 minut temu, przemak napisał:

A trąbka solo może być full scale, ale wtedy nikt jej z tak samo jak np. dla całej orkiestry ustalwioną głośnością słuchać nie będzie.

Bywają różne gusta (zaraz na początku, 0:04):

 

3 minuty temu, misiomor napisał:

Ale to już oznacza cyfrowe "rąbanie po wysokich" i nie ma nic wspólnego z wysoką wiernością, przynajmniej w tradycyjnym sensie cyfrówki hi-fi mającej zarchiwizować i potem odtworzyć sygnał analogowy.

Cokolwiek to oznacza, występuje milion razy częściej niż strzał z armaty. Na strzał z armaty chcesz być przygotowany, na 99% nagrań nie. Można 😉

nagrywamy.com

27 minut temu, przemak napisał:

Cokolwiek to oznacza, występuje milion razy częściej niż strzał z armaty. Na strzał z armaty chcesz być przygotowany, na 99% nagrań nie. Można 😉

Tylko że overshoot od rekonstrukcji o tyle niewiele szkodzi w sensie solidnego projektowania, że nawet jak się go urżnie clipping'iem na wzmaku to w sumie niewiele to zmieni w kwestii obciążenia poszczególnych głośników. Nie będę wymyślał analogii z życia, żeby nie obrazić realizatorów robiących takie płyty.

Ale o czym wy gadacie wgl? Bo na razie temat się przerodził w teoretyzowanie "co by to było, gdyby to było, jakby to było kiedy by było". Nie ma nagrań z tak wysoką dynamiką. Średnia dynamika z moich 1500 utworów w playliście to 11DR, a zbieram tylko najlepsze wydania, praktyczne zero reredycji. Najwyżej mam bodaj 21 DR, ale to pojedynczy przypadek. Naprawdę dobre wydania to okolice 15/16dr przeważnie. I teraz pytanie, z jaką głośnością słuchacie? Bo może ja jestem jakimś kosmitą, ale słucham przez zdecydowaną większość czasu poniżej spl praktycznie jakiejkolwiek kolumny, czyli okolice 75-80db, to jest grubo poniżej wata. A jeżeli weźmiemy te 80db jako średnia i dodamy te 16db peaku to wciąż mamy 96db, to dla większości kolumn będzie kilka, kilkanaście Wat. Więc ani termicznie, ani wyhyłowo nie bedzie bardzo dużym problemem. Z resztą już testowałem (razem z Krzychem) kolumny na 1 rzędzie, które bez jakichkolwiek problemów radziły sobie z "Stimelą" na "targowych" poziomach głośności. I nikt nie musiał przetworników z podłogi zbierać. 

Z DR jest taki problem, że on jest pomiędzy peak a RMS utworu. Więc jeżeli płyta jest nagrana dobrze, to RMS utworu może spokojnie być na poziomie -40dB przy DR 20dB, jeżeli peak utworu będzie odpowiednio nisko.

Ja spokojnie jestem w stanie słuchać na takim poziomie, że membrana 30cm głośnika ze strojeniem ok. 23Hz lata o dobre kilka mm na muzyce, słuchanej z głośnością poniżej symfonicznej. Fakt że w partyturze są wystrzały z dział. Obawiam się że trudno by było osiągnąć taki dźwięk kolumną B1.

5 minut temu, #Szakovsky napisał:

Ale o czym wy gadacie wgl? Bo na razie temat się przerodził w teoretyzowanie "co by to było, gdyby to było, jakby to było kiedy by było". Nie ma nagrań z tak wysoką dynamiką. Średnia dynamika z moich 1500 utworów w playliście to 11DR, a zbieram tylko najlepsze wydania, praktyczne zero reredycji. Najwyżej mam bodaj 21 DR, ale to pojedynczy przypadek. Naprawdę dobre wydania to okolice 15/16dr przeważnie. I teraz pytanie, z jaką głośnością słuchacie? Bo może ja jestem jakimś kosmitą, ale słucham przez zdecydowaną większość czasu poniżej spl praktycznie jakiejkolwiek kolumny, czyli okolice 75-80db, to jest grubo poniżej wata. A jeżeli weźmiemy te 80db jako średnia i dodamy te 16db peaku to wciąż mamy 96db, to dla większości kolumn będzie kilka, kilkanaście Wat. Więc ani termicznie, ani wyhyłowo nie bedzie bardzo dużym problemem. Z resztą już testowałem (razem z Krzychem) kolumny na 1 rzędzie, które bez jakichkolwiek problemów radziły sobie z "Stimelą" na "targowych" poziomach głośności. I nikt nie musiał przetworników z podłogi zbierać. 

Dla większości kolumn, a projekt jest rzeczywiście dla większości 


Domyślam sie
 tu nie chodzi ze pobierze sobie ile chce bo zapasu jest dużo, tylko ze poda z większą energią, dlatego ciagle mowa o "wydajności prądowej"

Moze przykład kompresora będzie podobny, można mieć przy 5 Bar z wydajnością 120 L/Min. i nie pójdzie więcej
a wydajniejszy kompresor może mieć 5 Bar - 300L/Min.

 

Dobra uciekam 😉

 

49 minut temu, #Szakovsky napisał:

na razie temat się przerodził w teoretyzowanie "co by to było, gdyby to było, jakby to było kiedy by było". Nie ma nagrań z tak wysoką dynamiką. Średnia dynamika z moich 1500 utworów w playliście to 11DR, a zbieram tylko najlepsze wydania, praktyczne zero reredycji. Najwyżej mam bodaj 21 DR, ale to pojedynczy przypadek. Naprawdę dobre wydania to okolice 15/16dr przeważnie.

No właśnie o tym piszę. Tylko że ta armata, nie zapominaj o armacie 😉 

 

Godzinę temu, misiomor napisał:

Nie będę wymyślał analogii z życia, żeby nie obrazić realizatorów robiących takie płyty.

Spoko, możesz też spróbować nie obrażać konstruktorów subidealnych zestawów głośnikowych, czyli jak tu czytam praktycznie wszystkich 😉

34 minuty temu, misiomor napisał:

Fakt że w partyturze są wystrzały z dział

Jednej partyturze na ile? I koniecznie trzeba je zarejestrować z pełną dynamiką 😉 

nagrywamy.com

31 minut temu, misiomor napisał:

Z DR jest taki problem, że on jest pomiędzy peak a RMS utworu. Więc jeżeli płyta jest nagrana dobrze, to RMS utworu może spokojnie być na poziomie -40dB przy DR 20dB, jeżeli peak utworu będzie odpowiednio nisko.

Ja spokojnie jestem w stanie słuchać na takim poziomie, że membrana 30cm głośnika ze strojeniem ok. 23Hz lata o dobre kilka mm na muzyce, słuchanej z głośnością poniżej symfonicznej. Fakt że w partyturze są wystrzały z dział. Obawiam się że trudno by było osiągnąć taki dźwięk kolumną B1.

No dokładnie. Jeżeli RMS jest na poziomie 70db a peak ma 20db, to wciąż jest 2-3W dla większości kolumn. 

Diament przy B1 z FS bodaj 750hz cięty na 2700hz przy spokojnie 105db Rms na basie, wychylał się może z pół milimetra, nie więcej na pewno jak milimetr. A to są już szkodliwe dla słuchu głośności, na których nikt normalny muzyki nie słucha. A jak słucha, to wątpię aby wyłapał przy takich ubytkach, różnice pomiędzy jakimiś Tidalami Akira a Tonsil Maestro. 

22 minuty temu, .:Gerard:. napisał:

Dla większości kolumn, a projekt jest rzeczywiście dla większości 


Domyślam sie
 tu nie chodzi ze pobierze sobie ile chce bo zapasu jest dużo, tylko ze poda z większą energią, dlatego ciagle mowa o "wydajności prądowej"

Moze przykład kompresora będzie podobny, można mieć przy 5 Bar z wydajnością 120 L/Min. i nie pójdzie więcej
a wydajniejszy kompresor może mieć 5 Bar - 300L/Min.

 

Dobra uciekam 😉

 

Nie możesz podać większej energii w 1W, bo Wat jest jednostką energii samej w sobie. Możesz ją przeliczyć na dżule. 1W to 1W. 



Bo może ja jestem jakimś kosmitą, ale słucham przez zdecydowaną większość czasu poniżej spl praktycznie jakiejkolwiek kolumny, czyli okolice 75-80db, to jest grubo poniżej wata. 


Kiedyś miałem u Siebie kolumny Tannoy M2 spięte razem ze wzmacniaczem Cambridge Audio A500. Grało to w pokoju ok 16m2. Praktycznie nie zdarzyło mi się rozkręcić wzmacniacza więcej niż godz. 11 a na ogół słuchałem między 9-10 tą. Grało to, szczerze mówiąc tak sobie, ale gdy sprzedawałem zestaw umówiłem się z kupującym w pracy, pomieszczenie ok 100m2 wysokie 4m. Żeby uzyskać normalna głośność pokrętło poszło na godz 1-wsza a nawet i 3-cią, żeby było trochę głośniej. I było do wytrzymania, co ciekawe sprzęt w tym pomieszczeniu przy takiej głośności dopiero pokazał na co go stać, sam byłem zaskoczony jak Tannoye nabrały wigoru, życia, aż chciało się słuchać, a ja zacząłem się zastanawiać, czy dobrze robię że sprzedaje ten zestaw.

Tak że wydaje mi się, że te 75/80dB o których wspomniałeś, to też zależy w jakich warunkach sprzęt będzie grał i na jakim wzmacniaczu,
bo podejrzewam że te moje w/w Tannoye z jakimś Technicsem przy godz 3 wyzionęły by ducha a wtedy chyba dźwięk spokojnie sięgnął powyżej 90dB

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

7 minut temu, #Szakovsky napisał:

 Diament przy B1 z FS bodaj 750hz cięty na 2700hz przy spokojnie 105db Rms na basie, wychylał się może z pół milimetra, nie więcej na pewno jak milimetr. A to są już szkodliwe dla słuchu głośności, na których nikt normalny muzyki nie słucha.

Pół milimetra to dla tweetera bardzo dużo, będą zniekształcenia. Natomiast diament nie gwarantuje jakiegoś mega odprowadzania ciepła, cewka musi być mała i lekka żeby dać efektywność, więc jest podwyższone ryzyko spalenia tweetera.

1 minutę temu, Ape napisał:

Kiedyś miałem u Siebie kolumny Tannoy M2 spięte razem ze wzmacniaczem Cambridge Audio A500. Grało to w pokoju ok 16m2. Praktycznie nie zdarzyło mi się rozkręcić wzmacniacza więcej niż godz. 11 a na ogół słuchałem między 9-10 tą.

To jest bardzo nieprecyzyjna miara faktycznego wzmocnienia systemu, jako że w dziedzinie czułości wejściowej oraz charakterystyki potencjometru panuje pełna wolna amerykanka. Dlatego najlepiej jest to zmierzyć w sposób w jaki rzecz opisałem.



To jest bardzo nieprecyzyjna miara faktycznego wzmocnienia systemu, jako że w dziedzinie czułości wejściowej oraz charakterystyki potencjometru panuje pełna wolna amerykanka. Dlatego najlepiej jest to zmierzyć w sposób w jaki rzecz opisałem.


Tak, chodzi mi bardziej o naświetlenie faktu że budując projekt "publiczny" trzeba uwzględnić różne warunki, i to wcale nie jakieś ekstremalne, a nie zakładać z góry że 80dB jest ok a powyżej to wariactwo,
Ktoś kto ma jakiś niewielki ubytek słuchu do tego pokój 30m2 w starej kamienicy wysoki na 4m lub więcej spowoduje, przy takich założeniach, że membrany wyplują się same.

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

38 minut temu, Ape napisał:


 

 


Tak, chodzi mi bardziej o naświetlenie faktu że budując projekt "publiczny" trzeba uwzględnić różne warunki, i to wcale nie jakieś ekstremalne, a nie zakładać z góry że 80dB jest ok a powyżej to wariactwo,
Ktoś kto ma jakiś niewielki ubytek słuchu do tego pokój 30m2 w starej kamienicy wysoki na 4m lub więcej spowoduje, przy takich założeniach, że membrany wyplują się same.

 

No tak. Tylko ile osób słucha tak głośno (bo większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak tak naprawdę cicho słuchają), a ile normalnie? I ilu z tych normalnych ma nagrania z 30db dynamiką? 

Rozumiem, fajnie mieć coś co jest niepotrzebne czy bezużyteczne, jak zegarek półkowy Mcintosha za kilka koła. Ale... Po co? 

Mój kompromis, to kompromis warunkowy, warunkiem jest, że nie będziemy nagłaśniać remizy. Kompromis misiomora jest jakościowy, który ma znaczenie w 1/100000 czasu słuchania muzyki, a w całej reszcie jest bezużyteczny, a właściwie to wręcz negatywny. 

Gość

(Konto usunięte)
12 minut temu, #Szakovsky napisał:

Kompromis misiomora jest jakościowy, który ma znaczenie w 1/100000 czasu słuchania muzyki, a w całej reszcie jest bezużyteczny, a właściwie to wręcz negatywny

że tak delikatnie spytam ...co widzisz negatywnego w projektowaniu kolumn przygotowanych na każde warunki? lub bardziej kolokwialnie idiotoodpornych?

Godzinę temu, Ape napisał:

Tak że wydaje mi się, że te 75/80dB o których wspomniałeś, to też zależy w jakich warunkach sprzęt będzie grał i na jakim wzmacniaczu,

pomijajac fakt, ze polozenie galki glosnosci to zaden miernik, nalezy pamietac ze te wspomniane 75/80dB odnosi sie do do pomiaru w miejscu odsluchu, czyli jest specyficzne dla odleglosci sluchacza od glosnikow. Czyli przykladowo jesli sluchales w 16qm siedzac 2,5m od glosnikow, a potem w pomieszczeniu 100qm siedzac 5m od glosnikow, to aby osiagnac ten sam poziom 75/85dB,  potrzebowales 4x razy tyle mocy! (wymagana moc rosnie z kwadratem odleglosci). Mysle ze to byl powod tego mocnego przekrecenia galki glosnosci

4 minuty temu, slawek.xm napisał:

że tak delikatnie spytam ...co widzisz negatywnego w projektowaniu kolumn przygotowanych na każde warunki? lub bardziej kolokwialnie idiotoodpornych?

Ale to nie tak działa. Już to pisałem w wątku. 

Aby kolumna była idiotoodporna musi być na zwrotnicy wysokiego rzędu, tym wyższy rząd, tym bardziej debiloodporna (3 rząd czy 4 to już chyba prawdziwe immortaly). Ale to wprowadza duże zniekształcenia, w szczególności w miejscu pocięcia. A jakoś tak się składa, że 95% kolumn (wartość mierzona "na oko") jest cięta w bliźniaczych miejscach, i to nie bez powodu. A co najlepsze, to są barzo ważne miejsca w paśmie, np. dla zakresu 2-3khz są harmoniczne praktycznie wszystkich instrumentów. Do tego zniekształcenia fazowe i znacznie gorsze nakładanie się offaxisów. 

Kosztem debiloodpornosci jest bezpośrednio jakość. 

2 godziny temu, #Szakovsky napisał:

Nie możesz podać większej energii w 1W, bo Wat jest jednostką energii samej w sobie. Możesz ją przeliczyć na dżule. 1W to 1W. 

To jak 1Bar =1Bar a wyżej efektywność podalem

Pytanie czy 1W z różnych końcówek w swojej efektywności zasila taki sam zakres ? Bo jednak różnice słychać po zmianie końcówek, szczególnie te ze słabym zasilanie efektywność maja tez słabą

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.