Skocz do zawartości
IGNORED

Odzyskiwanie plików z uszkodzonego dysku, czy wycięcie folderów i plików - co wybrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wystąpił u mnie problem z podłączonym do laptopa dyskiem zewnętrznym. Nie mogłem go bezpiecznie wysunąć, ponieważ wyskakiwał mi komunikat, że to urządzenie jest obecnie używane. Z tego co pamiętam uruchomiłem ponownie komputer. Od tego czasu po podłączeniu dysku wyskakiwał mi komunikat: „Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia we  wy”. Komputer za każdym razem po podłączeniu dysku skanował go i naprawiał problemy, a pliki zapisywał w ukrytym na dysku folderze (prawdopodobnie o nazwie "Odzyskane..."). Znalazłem taką informację na stronie programu do odzyskiwania danych:

"Proszę NIE pobierać, tworzyć ani modyfikować plików na dysku, z którego mają zostać odzyskane dane, ponieważ dane te mogą zostać nadpisane a wpisy plików (nazwy, dane alokacji) utracone. Jeżeli straciłeś dane na bieżącym dysku systemowym proszę zamknąć aktywny system i uruchomić inny. Odczekaj ok. 1 min., jeśli przed chwilą skasowałeś pliki (cache). Pobierz VMWare Data Recovery aby odzyskać/skopiować dane z wirtualnej maszyny (wirtualny dysk/obraz) Pobierz MultiExtractor aby odzyskać/wydobyć multimieda z obrazu dysku (obraz dysku telefonu) lub z pliku, bazy danych, pokazu".

Moje pytanie: powinienem tworzyć obraz dysku z którego będę odzyskiwał dane, czy lepiej wyciąć foldery i pliki z uszkodzonego dysku na inny dysk? Jeżeli dane na dysku zajmowały ponad 1000 GB, to wirtualny dysk/obraz będzie ważył także powyżej 1000 GB i muszę kupić w tym celu kolejny dysk o pojemności 2 TB? Jeżeli nie chcę odzyskiwać wszystkich danych (bo zajmują zbyt dużo miejsca), to mogę stworzyć wirtualne dyski/obrazy folderów, które chcę odzyskać, czy z jakiejś przyczyny powinienem zrobić wirtualny dysk/obraz całego uszkodzonego dysku, a dopiero później odzyskiwać z niego dane? (pytam, ponieważ nie dysponuję teraz tak pojemnym dyskiem, a chciałbym odzyskać tylko około 200 GB).

 

Po wpisaniu w ekranie wiersza polecenia - chkdsk E: /f /r /x mój dysk jest teraz jako RAW, ale wiem, że mogę zmienić system plików RAW na NTFS bez utraty danych. Nie wiem tylko, czy jeśli mam dostęp do uszkodzonego dysku z którego mogę wycinać dane na inny dysk, to lepiej je wycinać (dysk pomimo błędów otwierał się), czy lepiej jest je odzyskiwać ze stworzonego wirtualnego dysku/obrazu? Moje wycięte dane z uszkodzonego dysku (który się uruchamia) mogą zawierać błędy, a te z wirtualnego dysku/obrazu mogą ich już nie zawierać, jeśli tak, to dlaczego?

Edytowane przez Katapulta

Ja bym zaczął od wyjęcia dysku z kieszeni i próby na komputerze. Jeśli pokazuje błąd we-wy to problem może leżeć w interfejsie. Wtedy przegralbym pliki które są istotne i jeszcze da się je czytać na drugi dysk. Później dopiero próbować odzyskiwania uszkodzonych plików

 

Ale generalnie jesli bardzo ci zależy na danych, lepiej dać w dobre rece. Każde kręcenie dyskiem jest ryzykowne, bo jeśli głowica szoruje po talerzu, to podpinając i próbując stracisz więcej. Szczególnie nie pozwalaj na odzyskiwanie plików przez system. Jeśli będziesz próbował sam, najpierw skopiuj co jeszcze się da.

W informatyce śledczej (zdobywanie materiałów w celach dowodowych) co do zasady zawsze robi się kopię i to nie jedną. Zawsze pracuje się na kopiach.

 

Są tam również odpowiednie narzędzia.

Chałupniczo to albo się uda albo nie uda.

Należy założyć, że z każda chwilą dysk będzie sprawował się coraz gorzej. 

Dyski mają pewien obszar rezerwowy przeznaczony na zapisywanie danych i adresów błędnych obszarów. Użytkownik nawet nie wie, że w trakcie eksploatacji dyski się sypią. Tego oczywiście nie widać. Jak zaczyna być widać to robi się kataklizm...

I... jedno to firmware dysku a drugie to system, który udaje, że panuje nad dyskiem. Nie panuje.

 

1. Skopiój dane (przynajmniej spróbuj).

2. Odepnij dysk.

3. Zastanów się co dalej.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Miałem podobną jazdę.

Od tamtej pory ważne dla mnie pliki trzymam na 2 niezależnych dyskach i na Chomikuj.

Spróbuj Tune Up Rescue.

12 godzin temu, skynyrd napisał:

Miałem podobną jazdę.

Od tamtej pory ważne dla mnie pliki trzymam na 2 niezależnych dyskach i na Chomikuj.

Spróbuj Tune Up Rescue.

Pliki wycinać po wejściu na uszkodzony dysk, czy tworzyć obraz dysku i kopiować dane z tego obrazu? Dlaczego niektórzy piszą o tworzeniu obrazu dysku i kopiowaniu danych z tego obrazu, kiedy mogę wejść na uszkodzony dysk - moje wycięte pliki będą uszkodzone, a te skopiowane z obrazu dysku już nie? Jeżeli dysk nie ma uszkodzeń zewnętrznych spowodowanych np. upadkiem (nazywanych chyba uszkodzeniami fizycznymi) to po wyzerowaniu danych i sformatowaniu go, będzie ten dysk w pełni sprawny?

Edytowane przez Katapulta

Nie będzie. Jak dysk zaczął gubić dane to będzie tylko gorzej.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Powtórzę: jeśli dysk jest uszkodzony może być tak, że szoruje albo nadpisuje dane. Każde podłączenie rodzi ryzyko usunięcia sobie następnych danych. Jeśli masz obraz, to lepiej na nim pracuj odzyskując co się da. Dopiero jak się nic więcej nie wyciągnie, próbuj wyciągać dane z dysku. I lepiej przepnij go do innego urządzenia, może dysk jest OK, tylko interfejs szaleje. 

4 godziny temu, szymon1977 napisał:

Nie będzie. Jak dysk zaczął gubić dane to będzie tylko gorzej.

Jak wyzeruję cały dysk, a później go sformatuję (będzie czysty od wszystkich danych) - to ten dysk nie będzie sprawny? Uszkodzenie nie powstało od upadku, tylko od nieprawidłowego wysunięcia dysku, a dokładnie nie dało się go wysunąć, więc wymusiłem ponowne uruchomienie komputera, bo wyskakiwał mi komunikat, że dysk jest używany przez jakiś program.

2 godziny temu, micwoj napisał:

Powtórzę: jeśli dysk jest uszkodzony może być tak, że szoruje albo nadpisuje dane. Każde podłączenie rodzi ryzyko usunięcia sobie następnych danych. Jeśli masz obraz, to lepiej na nim pracuj odzyskując co się da. Dopiero jak się nic więcej nie wyciągnie, próbuj wyciągać dane z dysku. I lepiej przepnij go do innego urządzenia, może dysk jest OK, tylko interfejs szaleje. 

Gdy wyskakiwał mi komunikat: „Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia we  wy” zatwierdzałem skanowanie i naprawianie dysku przez wyskakujący komunikat od Windowsa. Dane zaczęły się pojawiać w nowym-ukrytym folderze na tym dysku, o nazwie z tego co pamiętam "odzyskane". Jeżeli utworzę obraz dysku i dany plik mam zarówno w folderze "odzyskane" jak i w swoim folderze, to który plik powinienem sobie zostawić?

Mogę zrobić sobie obraz tylko tych folderów, który chciałbym odzyskać, czym muszę robić obraz całego dysku (w tym celu musiałbym kupować nowy dysk)?

W dniu 22.03.2021 o 21:37, micwoj napisał:

Ja bym zaczął od wyjęcia dysku z kieszeni i próby na komputerze. Jeśli pokazuje błąd we-wy to problem może leżeć w interfejsie. Wtedy przegralbym pliki które są istotne i jeszcze da się je czytać na drugi dysk. Później dopiero próbować odzyskiwania uszkodzonych plików

 

Ale generalnie jesli bardzo ci zależy na danych, lepiej dać w dobre rece. Każde kręcenie dyskiem jest ryzykowne, bo jeśli głowica szoruje po talerzu, to podpinając i próbując stracisz więcej. Szczególnie nie pozwalaj na odzyskiwanie plików przez system. Jeśli będziesz próbował sam, najpierw skopiuj co jeszcze się da.

To jest dysk zewnętrzny podpinany przez USB, więc nie muszę go wyjmować. W jaki sposób "przegrałbyś" te pliki, wchodząc na uszkodzony dysk (otwierał się) i kopiując ja na inny dysk? Czy tworząc obraz dysku? Jak jest lepiej odzyskiwać dane z uszkodzonego dysku, który się otwiera - wycinając lub kopiując je bezpośrednio z tego dysku, czy tworząc obraz dysku i dopiero kopiować z tego obrazu? Czy plik skopiowany na inny dysk z uszkodzonego dysku (który się otwiera) może być uszkodzony, a nie będzie uszkodzony, gdy skopiuję go z utworzonego obrazu dysku, jeśli tak, to dlaczego?

Jeszcze raz powtórzę i podkreslę: jeśli masz na tym dysku dane warte pierdyliard i nie odtwarzalne z innych źródeł, to w ogóle nie podłączaj go do prądu, tylko daj do firmy która się tym zajmuje, mają sporo większe szanse wiedzą sprzętem i softem odzyskać. 

Jeśli chcesz sam, to:

Po pierwsze, jak zrozumiałem, zrobiłeś już obraz? Jeśli masz już obraz, to wyciągnij ile się da z obrazu nie podłączając uszkodzonego dysku.

Jeśli nie masz obrazu, to:

Zakładam że to dysk HDD. Skoro tak, to zwykle siedzi zwykły dysk na sata w obudowie. Obudowę rozbierz i dysk włóż do pcta albo kup inna samą kieszeń USB jeśli nie masz blaszaka.

Zwyczajnie może być uszkodzona sama elektronika kieszeni czyli interfejs usb-sata i to byłby najszczęśliwszy scenariusz.

Wtedy zrób ten obraz i skopiuj co się da. Zaletą jest to że robiąc obraz jeździsz głowicą tylko raz. Jeśli dysk jest uszkodzony, to każdy odczyt może zamazywać dane. 

No i jak skończysz, to nie korzystaj więcej z tego dysku oczywiście, tylko do śmieci.

Edit: a jeśli interesuje cię tylko jakiś folder, to skopiuj sobie go zarówno oryginał jak i te odzyskane. Cholera wie która kopia jest ok a która uszkodzona. 

A resztę danych odzyskuj już jak się uda. Jak się nie uda, płakał nie będziesz.

Edytowane przez micwoj

To jest dysk zewnętrzny HDD. Muszę robić obraz całego dysku, czy mogę zrobić obraz tylko wybranych folderów z uszkodzonego dysku? (oczywiście na inny dysk). Dlaczego dysk jest od razu do śmieci? Mam w ten sposób rozumieć, że gdy nie wysunę dysku w bezpieczny sposób, to dysk jest do wyrzucenia? (w moim przypadku nawet nie mogłem go bezpiecznie wysunąć, bo wyskakiwał mi komunikat, że dysk jest używany przez jakiś program).

 

Czy taki dysk mogę oddać na gwarancję i czy gwarancja będzie dalej ważna po wykonaniu przeze mnie obrazu dysku?

Edytowane przez Katapulta
8 godzin temu, Katapulta napisał:

Jak wyzeruję cały dysk, a później go sformatuję (będzie czysty od wszystkich danych)

Nie wyzerujesz danych...

Aby wyczyścić dysk z danych należy wielokrotnie przepuścić procedurę przemagnesowania każdej komórki na nośniku. Jak przeliczysz czasy to zabraknie ci czasu na ten proces...

Jeśli w ogóle firmware dysku pozwoli jakiemuś systemowemu jakby nie patrzeć procesowi na grzebanie po swojej strukturze. Do grzebania po dyskach wykorzystuje się tajne opcje jeżeli producent dal do nich dostęp... albo zakłada swój hardware, działający pod własnym software...

 

Edytowane przez Grzegorz7
3 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Nie wyzerujesz danych...

Aby wyczyścić dysk z danych należy wielokrotnie przepuścić procedurę przemagnesowania każdej komórki na nośniku. Jak przeliczysz czasy to zabraknie ci czasu na ten proces...

Jeśli w ogóle firmware dysku pozwoli jakiemuś systemowemu jakby nie patrzeć procesowi na grzebanie po swojej strukturze. Do grzebania po dyskach wykorzystuje się tajne opcje jeżeli producent dal do nich dostęp... albo zakłada swój hardware, działający pod własnym software...

 

Chodziło mi o zerowanie dysku - jak w filmiku poniżej:

Nie chciałem reklamować żadnego programu, więc od razu piszę, że jeszcze nigdy tego nie robiłem, ale jeżeli mam błędy logiczne na dysku, to zerowanie dysku powinno wyzerować dane, a po następnym sformatowaniu dysku powinno być wszystko ok, bo dysk nie będzie zawierał danych, czy nie? Jeśli błąd powstał po niewłaściwym wysunięciu dysku, to chyba nie powinienem mieć uszkodzeń fizycznych, które wydaje mi się, że są uszkodzeniami spowodowanymi upadkiem, itp. Od niewłaściwego wysunięcia dysku chyba uszkodzeń fizycznych nie będzie...

To jeszcze wcześniej - zdarza się że powstaje błąd w tablicy partycji czy jak to się teraz nazywa. I Wystarczy naprawić te błędy, bo sam dysk sprzętowo jest ok.

Jeśli sprzętowo nie jest ok, to pozostaje w mocy to co napisałem. Jeśli dysk ma nadmiar badsektorów albo jakieś inne niepokojące zjawiska to znaczy, że jest w jakiś sposób uszkodzony i nie stanowi już wiarygodnego magazynu. 

Ja juz się nauczyłem że jeśli dysk daje jakiekolwiek objawy niewłaściwego działania (poza tym opisanym w pierwszym zdaniu, bo to się zdarza) to nie należy nad nim płakać, tylko wymienić i już. Bo będzie tylko gorzej, nasza praca i czas jest więcej warty. 

14 godzin temu, Katapulta napisał:

Chodziło mi o zerowanie dysku - jak w filmiku poniżej:

Sam widzisz, że to proces długotrwały.

Możesz jak najbardziej spróbować. 

Tylko przygotuj opcję co po "wyzerowaniu"...

Może od czapy, ale może komuś pomóc - po utracie danych zapisuję ważne dla mnie rzeczy na 2 dyskach, Chomiku i w chmurze. Kiedyś podłączyłem dysk zewnętrzny Seagate, pomyłkowo jakimś innym zasilaczem i ten zmarł.

Wyczytałem w necie, że jeżeli dysk nie jest uszkodzony fizycznie, to Seagate go wymieni.

Jest tam trochę chorych procedur, konieczne jest oryginalne opakowanie, łącznie z gąbkami i innymi pierdołami.

Ale... po wysłaniu trupa, bodaj do Amsterdamu, po miesiącu dostałem z Holandii, nowiutki dysk.

Nie wyrzucajcie opakowań, a ważne dane, gromadźcie, gdzie się da.

Mam 12 zewnętrznych HDD i nawet te 10-letni śmigają jak Stoch na skoczni i nie pogubiły danych.

Są odpalane co najmniej raz w miesiącu.

Powodzenia... archiwiści 🙂

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.