Skocz do zawartości
IGNORED

Pytanie do posiadaczy Audiolab M DAC+


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem kiedyś M DACa (bezplusowego) i wszystko było pięknie, ale miał jedną baaaardzo denerwującą cechę (co ciekawe, nie on jeden - to niby rzecz której być absolutnie nie powinno, ale spotkałem ją już parę razy, np. w którymś wysokim Toppingu i jeszcze paru). Po wystartowaniu nowego tracka "ucinał" pierwsze ok. pół sekundy, np. pierwszą sylabę piosenki - tak jakbyśmy słuchali kolędy: "...bieżeli do Betlejem" ? bez "Przy-". Niby niedużo, może wielu osobom to nie wadzi, ale mnie doprowadzało do szału i go sprzedałem. Na jakimś forum czytałem, że któreś z licznych firmware to miało, któreś nie miało, że czasem zjawisko się pojawia, a czasem nie - zależy od źródła itp. W każdym razie wyglądało na to, że DAC dopiero po tej pół, czy ćwierć sekundzie "łapie" synchronizację" ze źródłem plikowym (próbowałem kilku źródeł i było to samo). Więc pytanie: czy M DAC+ też to ma? To oczywiście słychać tylko na trackach które grają od "punktu zero", na tych które startują od chwili ciszy nie (stąd nie musi zawsze przeszkadzać).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/154164-pytanie-do-posiadaczy-audiolab-m-dac/
Udostępnij na innych stronach

To nie jest o tyle problem samego przetwornika tylko zmiany lub wyłączania wyjścia w źródle. Np. kodi ma taką opcję (wysyłaj cichy szum), zapobiega to utracie synchro źródła i przetwornika w przerwach odtwarzania. Oczywiście niektóre daci mają ten czas dłuższy, inny krótszy. Czasem zależy to od samego firmware jak sam zauważyłeś. Kiedyś miałem Audio Alchemy DDE v3.0 oraz DTI V2.0, DTI nim załapał synchro ze źródłem mijało kilka sekund i to był problem przy urządzeniach które odłączały/usypiały wyjście cyfrowe.
Zasadnicze pytanie, co jest u Ciebie źródłem?

P.S. Miałem Mdac, Mdac+ (gościnnie), mam teraz DX7pro (Twojego zresztą) i w żadnym nie mam takich problemów bo DP-X9010 nadaje cały czas od włączenia, nie ważne gra czy nie, w kodi mam włączoną opcję "podtrzymuj aktywność urządzenia odtwarzania" oraz "wysyłaj cichy szum" a streamer też mi nadaje cały czas od włączenia więc dac jest stale zsynchronizowany.

Edytowane przez opteron

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Dzięki, z tym M DAC (bezplusowym) źródłem był Raspbperry z DigiOne (z Moode i Volumio), odtwarzacz sieciowy Denona oraz NAS Synology bezpośrednio przez USB i z tego co pamiętam wszystkie powodowały ucięcie początku, czego nie robiły z innymi DACacmi, w tym jakimiś chińskimi płytkami za 100 zł ? stąd podejrzenie, że to jednak właściwość M DACa, bo sygnał ze źródła najwyraźniej wychodził bez pauzy. Większość streamerów niestety nie nie ma żadnych opcji konfiguracyjnych w zakresie wysyłania cichego szumu itp. Ostatnio podobny problem miałem z iFi iOne (skądinąd fajnym) ale tylko na USB, przez coaxial działał "od punktu zero". Właściwie każde urządzenie trzeba by testować w swoim systemie, bo nie sposób przewidzieć jakie niespodzianki się pojawią... 

17 minut temu, MacP napisał:

stąd podejrzenie, że to jednak właściwość M DACa, bo sygnał ze źródła najwyraźniej wychodził bez pauzy.

Tak, każdy dac musi dostosować się do zmiany sygnału np. jeżeli odtwarza plik 16/44 a za chwile 16/48 to na nowo musi zaskoczyć synchro. Podobnie jeżeli nie ma podtrzymania w źródle przy pauzie lub podczas stop / zmiany kawałka. Fakt że im szybciej dac się synchronizuje tym mniej jest to odczuwalne ale z drugiej strony, ile jest kawałków w których to ma znaczenie?

Wracając do Mdac bez plusa, używałem niemal od początku softu lake west w jednej z początkowej wersji i nie robiło przycięć na pewno. Moim zdaniem ma to związek z softem a nie z samą sztuką jaką posiadałeś.

Pozdr.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

2 godziny temu, opteron napisał:

ile jest kawałków w których to ma znaczenie?

Słucham sporo muzyki klasycznej i dla mnie ma to KLUCZOWE znaczenie,  taki efekt budzi we mnie furię, już kiedyś wspominałem - czym byłaby V Symfonia Beethovena, zaczynająca się od  ...-ta-ta-taaaaam! zamiast powszechnie znanego TA-TA-TA-TAAAM! ? 

Edytowane przez MacP
W dniu 2.02.2021 o 22:27, MacP napisał:

Miałem kiedyś M DACa (bezplusowego) i wszystko było pięknie, ale miał jedną baaaardzo denerwującą cechę (co ciekawe, nie on jeden - to niby rzecz której być absolutnie nie powinno, ale spotkałem ją już parę razy, np. w którymś wysokim Toppingu i jeszcze paru). Po wystartowaniu nowego tracka "ucinał" pierwsze ok. pół sekundy, np. pierwszą sylabę piosenki - tak jakbyśmy słuchali kolędy: "...bieżeli do Betlejem" ? bez "Przy-". Niby niedużo, może wielu osobom to nie wadzi, ale mnie doprowadzało do szału i go sprzedałem. Na jakimś forum czytałem, że któreś z licznych firmware to miało, któreś nie miało, że czasem zjawisko się pojawia, a czasem nie - zależy od źródła itp. W każdym razie wyglądało na to, że DAC dopiero po tej pół, czy ćwierć sekundzie "łapie" synchronizację" ze źródłem plikowym (próbowałem kilku źródeł i było to samo). Więc pytanie: czy M DAC+ też to ma? To oczywiście słychać tylko na trackach które grają od "punktu zero", na tych które startują od chwili ciszy nie (stąd nie musi zawsze przeszkadzać).

Musisz sprecyzować czy działo się to przy połaczeniu via USB czy po optyk/coax i czy działo się to przy odtwarzaniu utworów o tym samym próbkowaniu czy też przerwy zdarzały się przy zmianie próbkowanie - np jeden utwór 44.1 a kolejny 96khz.
Jeśli dostawałeś ucinanie początków przy odtwarzaniu utworów o takim samym próbkowaniu poprzez optyk/coax to jednoznacznie świadczy o partactwie projektanta urządzenia. Podpinając przetwornik pod źródło optykiem lub coaxialem i odtwarzając utwory jeden po drugim bądź skacząc z jednego na kolejny (np 1-szy i potem 9-ty) mając cały czas utrzymane te same próbkowanie (np. 44.1kHz) NIE MOŻE zachodzić opisywane przez Ciebie zjawisko. Synchro MUSI być utrzymywane non stop a jeśli jest inaczej to znaczy, że przetwornik jest ŹLE skonstruowany. Nawet jeśli pomiędzy utworami jest cisza cyfrowa (np. na płytach CD między utworami może być cisza cyfrowa lub nie - zależnie od przeprowadzonego authoringu) to odtwarzając takie same próbkowanie nie może zajść zjawisko obcinania początków.
Jeśli podepniesz odtwarzacz CD pod przetwornik to nawet bez płyty w środku przetwornik od razu powinien zafiksować się na 44.1kHz i nie ma prawa wejść w inny stan. Jeśli dzieje się inaczej to znaczy, że coś jest zepsute, źle zaprojektowane.
Po USB może być różnie podłużnie. Tu nie ma żadnego standardu i każdy orze jak może. Pamiętam jak kiedyś nabyłem na szybko kartę Maya U5 USB. Utrzymując stałe próbkowanie, ta karta zawsze obcinała początek nagrania przy ręcznym przeskoku z utworu na utwór. Połączenie było komputer-> Maya U5 USB -> optyk -> procesor/DAC z wejściem optycznym. Zawsze było obcinanie początku nagrania przy ręcznej zmianie utworu - próbkowanie cały czas te same. Kartę wyrzuciłem do kontenera na śmieci pod domem - tylko do tego się nadawała.
Jakieś głupie rozwiązania typu 'wysyłaj stały szum' to nieporozumienie.
Przetwornik ma być zafiksowany na stałe niezależnie od tego czy muzyka gra czy też jest cisza cyfrowa.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Te audiolaby, szczególnie bez plusa to straszne dno. Po koaksjalnym i optycznym wielki kłopot i problem z złapaniem sygnału na stałe. Najgorzej z telewizora po optycznym. Kupa wielką - rwanie transmisji, zaniki. Pełno takich wątków na pinkfishmedia jest. Soft ponoć coś zmieniał, ale dalej są problemy z początkami utworów. Audiolaby z plusem - tu nic nie wiadomo, ale myślę że jest podobny problem bo przecież to ten sam nieuk projektant.

2 godziny temu, jurgensjurgens napisał:

Te audiolaby, szczególnie bez plusa to straszne dno. Po koaksjalnym i optycznym wielki kłopot i problem z złapaniem sygnału na stałe. Najgorzej z telewizora po optycznym. Kupa wielką - rwanie transmisji, zaniki. Pełno takich wątków na pinkfishmedia jest. Soft ponoć coś zmieniał, ale dalej są problemy z początkami utworów. Audiolaby z plusem - tu nic nie wiadomo, ale myślę że jest podobny problem bo przecież to ten sam nieuk projektant.

A to ciekawe, pierwsze słyszę. Miałem Mdaca przez jakieś 3 lata od nowości, nie zrywał ani z tv, ani z laptopa ani z transportu. Jak sięgnę pamięcią to ani razu nie miałem z nim problemu. Można było się przyczepić do różnych, innych rzeczy ale na pewno nie do przerywania.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

  • 6 miesięcy później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.