Gramofon Fonica GS464 modyfikacje

[oxygen]

Cześć, gramofony są dla mnie zupełnie nieznanym sprzętem dlatego kupiłem  Fonicę, żeby się w tym temacie podszkolić, a przy okazji  ociupinę zmodyfikować.

Wszystkie mody, które znalazłem skupiają się na zasilaniu i stabilizacji obrotów, zatem pytanie czy można zrobić coś jeszcze np. ramię, tłumienie obudowy ewentualnie nowa obudowa, okablowanie sygnałowe itp? Będę wdzięczny za sugestie.

[Daniel_68412]

19 minut temu, oxygen napisał:

Wszystkie mody, które znalazłem skupiają się na zasilaniu i stabilizacji obrotów

Podepnę się pod temat. Mam GS434 po rodzicach i też w dłuższym terminie mam zamiar coś z nim podziałać. Mógłbyś podać najsensowniejsze źródło z tymi modami zasilania? Póki co wymieniłem w nim pasek, igłę i głowny kondensator filtrujący.

[audioburak]

Gniazda RCA zamiast kabla na stałe umożliwią dobór okablowania.

Zmiana wskaźnika obrotów w kominku na diody pozwala na kontrolę również w dzień.

W  G 8010 musiałem zrobić fasolki w headshellu, ale w 464 chyba są - ustawienie azymutu.

Co do zasilania, to mostek zamiast diody - to najważniejsze i scalak stabilizator 10 V

taki 7810 a jest go pewnie do czego przykręcić.

Edytowane 26 Listopada 2020 przez audioburak

[Krzych 2]

Tak według mnie. Wywalić trafo na zewnątrz i zrobić ala zasilacz wtyczkowy

[porlick]

Niekoniecznie. Wystarczy obudowę plastikową transformatora zaekranować- kiedyś miałem G8010 i wykleiłem ją taśmą samoprzylepną miedzianą z przylutowanym przewodem do masy. Były też inne przeróbki: mostek, C 2200uF, (stabilizacja nie jest bardzo potrzebna), za to przerobiłem stroboskop na led-owy, bo przechodzący przez cały gramofon przewód z napięciem sieciowym nie jest dobrym pomysłem. Zasilanie z trafia szło przewodem 2 żyły w ekranie (podł. do masy) i brum jak ręką odjął. Headshell wymieniony na inny- z podłużnymi otworami- to konieczne, jeśli chce się założyć wkładkę, która ma grać normalnie. U mnie wisiała AT 95 E. Oczywiście całość była prawie całkowicie rozebrana, wyczyszczona, złożona i wyregulowana. Ważna sprawa- należy koniecznie okresowo sprawdzać stan żarówek czujnika obrotów i autostopu. W razie zaczernienia bańki od razu wymieniać! To bardzo ważne dla prawidłowej i stabilnej pracy czujników. Podejrzewam, że był to po tych zabiegach egzemplarz lepszy, jak fabryczny. Niestety, nawet tak kompleksową rewitalizacja nie sprawi, że przebije się ścianę. Po dojściu do niej, jedynym możliwym krokiem była wymiana- obecnie "gram" na 42-letnim Dualu i jestem z tego powodu bardzo zadowolony.

[przmor]

Nie wiem jak 464 bo mam 472 (z tym samym z wyglądu ramieniem) i w nim headshell mimo widocznych fasolek nie ma możliwości przesuwania wkładki bo owszem fasolki są ale pośrodku są też otworki pod śrubki. Trzeba wyciąć kawałki plastiku żeby zyskać możliwość przesuwania wkładki.

[porlick]

W G8010 jest std szybkozłącze headschell'a, więc nie ma co się szczypać z wycinaniem, bo trudno będzie to wykonać wystarczająco precyzyjnie, tylko trzeba kupić nowy. Oryginał, z otworami "punktowymi" jest wyłącznie pod wkładki serii MF-10[]. Każda inna wkładka może mieć różną odległość linii otworów od igły i nie będzie prawidłowej geometrii ustawienia.

W innych Fonikach z tym ramieniem też jest identyczny headshell, więc ten sam błąd konstrukcyjny dotyczy sporej palety gramofonów.

Nie można skazywać użytkowników na stosowanie jednej serii dziadowskich wkładek.

[McGyver]

7 godzin temu, oxygen napisał:

czy można zrobić coś jeszcze np. ramię, tłumienie obudowy ewentualnie nowa obudowa

Nowej obudowy nie warto. Koszt i zakres prac jest na tyle duży że lepiej już zrobić gramofon od zera. 

 

7 godzin temu, oxygen napisał:

okablowanie sygnałowe itp?

A to i owszem. 

5 godzin temu, porlick napisał:

przerobiłem stroboskop na led-owy, bo przechodzący przez cały gramofon przewód z napięciem sieciowym nie jest dobrym pomysłem.

prawda.

 

5 godzin temu, porlick napisał:

Headshell wymieniony na inny- z podłużnymi otworami- to konieczne, jeśli chce się założyć wkładkę, która ma grać normalnie.

W ramieniu z GS464 headshella się nie zdejmuje z ramienia. 

5 godzin temu, porlick napisał:

należy koniecznie okresowo sprawdzać stan żarówek czujnika obrotów i autostopu. W razie zaczernienia bańki od razu wymieniać! To bardzo ważne dla prawidłowej i stabilnej pracy czujników.

Albo od razu wymienić na białe LEDy z opornikami i mieć święty spokój do samego zgonu. Zgonu gramofonu rzecz jasna ?

5 godzin temu, porlick napisał:

nawet tak kompleksową rewitalizacja nie sprawi, że przebije się ścianę.

Nawet bez rewitalizacji spokojnie przebije karton-gips, wystarczy wziąć solidny zamach ?

[oxygen]

...a takie audiofilskie przeróbki jak nogi na kolcach albo neoprenie, wytłumienie obudowy ?

20 godzin temu, Daniel_68412 napisał:

Podepnę się pod temat. Mam GS434 po rodzicach i też w dłuższym terminie mam zamiar coś z nim podziałać. Mógłbyś podać najsensowniejsze źródło z tymi modami zasilania? Póki co wymieniłem w nim pasek, igłę i głowny kondensator filtrujący.

tu coś znalazłem:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dzięki za podpowiedzi, jak pisałem to jest egzemplarz "do nauki", a kolejnym krokiem będzie budowa nowego, w końcu diy do czegoś zobowiązuje ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[porlick]

21 minut temu, oxygen napisał:

takie audiofilskie przeróbki jak nogi na kolcach

Ocipiałeś?

A czy kolce są elementami tłumiącymi???

Moim zdaniem, nóg nie warto ruszać- mają sprężyny dość dobrze dobrane do wagi gramofonu, a gumą stopek nawet trochę tłumi drgania (tak miałem w G8010). Nawet te z pełnej gumy, w tańszych modelach wystarczą.

[audioburak]

A może ma już ślicznie wystruganą półeczkę z drewna sapele którą właśnie

kończy wmurowywać w ścianę ? nad gratami - to dlaczego nie kolce ...

[porlick]

Bo kolce niczego nie tlumią- wręcz przeciwnie, służą do jak najsztywniejszego postawienia np kolumny.

[oxygen]

@porlick nie jestem audiofilem i daleko mi do ocipienia, a wynalazki naprawdę różne już widziałem.

@audioburak mam stoliczek dosyć porządnej konstrukcji z bardzo grubego mdf polakierowany. Nic nadzwyczajnego, po prostu solidna stabilna konstrukcja.

[audioburak]

Jednak @porlick  miał rację, bo poza półką wmurowaną w ścianę trzeba korpus izolować od drgań.

Pamiętam przy pierwszych próbach z meblem w pobliżu kolumn głośnikowych nie tylko pulsował

dźwięk, ale zdarzały się przeskoki igły do innego rowka ? - kolce to słaby pomysł ...

chyba, że jako element dodatkowy platformy do gramofonu mającego też swoje tłumienie.

[porlick]

43 minuty temu, audioburak napisał:

Pamiętam przy pierwszych próbach z meblem w pobliżu kolumn głośnikowych nie tylko pulsował

dźwięk, ale zdarzały się przeskoki igły do innego rowka ? - kolce to słaby pomysł ...

Tak. Gdziekolwiek w związku z gramofonem poza jednym miejscem- na czubku igły. ?

53 minuty temu, audioburak napisał:

chyba, że jako element dodatkowy platformy do gramofonu mającego też swoje tłumienie.

Sorry, ale moim zdaniem, takie platformy pod gramofon to tylko żałosne protezy dla niepełnosprawnych gramofonów, których konstruktorzy mają w dupie użytkowników i zasady prawidłowego odsprzęgania drgań podłoża. 

[porlick]

I nawet tam kolce nie mają racji bytu.