Wkladki - standard DIN

[dudivan]

W recenzji Projecta Perspective w hifi+ znajduje sie fragment nastepujacy "ramie jest najwidoczniej zoptymalizowane pod wkladki w standardzie Din, jako ze szerokosci do regulacji przesiegu jest malo". Co to za standard DIN ?

[vinyldemon]

Nie czytałem tej recenzji ale pozwole sobie na komentaż ,ja już od dawna nie kupuje polskich gazet specjalistycznych audio bo piszą tam ogólnie bzdury ,a fragment który przytoczyłeś tylko to potwierdza nie wgłębiając się nawet w dalszy tekst,może pisała to sprzątaczka bo wszyscy byli zajęci.

[Mi??]

Co za głęboka analiza....ale do rzeczy to taki standard o zasięgu europejskim (choć go przywołując podanie nr rozwiało by wątpliwości). Jenym zdaniem DIN to w tłumaczeniu Niemiecki Instytut Normalizacji. Np.u nas pokutowała standaryzacjia - PN czyli Polska Norma.

[vinyldemon]

Analiza bardzo merytoryczna,nic więcej nie można dodać.Co ma norma DIN czy PN do ramienia i przysięgu czy standardu mocowania wkładki.Jest norma DIN dla sprzetu HIFI(numer 45 500) ale o powyższych sprawach nic nie mówi.Piszący recenzje powinien sie lepiej przygotować do tematu bo pożniej cała "gramofonowa"Polska się śmieje.

[Mi??]

Wiem o co Ci chodzi pismo hi-fi+ (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) to polskie nie jest chyba że mamy jakąś nowość wydawniczą. Myślę, że warto zdania wstawiać całe i w oryginale - trudno mi ocenić jakość tłumaczenia kolegi. Co do poziomu naszych gazet niestety jest taki sobie ale szczegółowo to się nie wypowiadam bo kupuje tylko jedną i to tylko dlatego że opisuje droższe elementy (rokuje nadzieje).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mi??]

Przepraszam za błędy ale mam nadzieje, że pomimo poprzestawianych wyrazów i braku interpunkcji jestem zrozumiały.

[conri]

DIN to Deutsche Industrie Norm. Pod nr 45 000 mamy podane wszystkie podstawowe pojęcia o standardzie Hi -Fi

M.in. typy wtyków i gniazd. Norma ta odnosi się również do gniazda sygnałowego w ramieniu. W/g tej normy wyposażano G 601 A , Fonomastera ,i inne dzieci Fonicy.w gniazdo 545 (pięcio pinowe stereo)Podany jest tam także rozmiar obsady headschella (8 mm. bagnet). To tyle z mojej encyklopedii

[vinyldemon]

Mocowanie( to "typowe") headshellu w gramofonie to standard SME i cały świat tak to nazywa,nie spotkałem się aby ktos użył normy DIN do opisania takiego mocowania.Przymocowanie kabla do ramienia to indywidualna sprawa producentów ramion,SME używa chinchy,japońskie produkty oraz ramiona Linna są wyposażone z reguły rzeczywiście w złączki DIN lub inne pięcobolcowe o troche innym rozstawie,z innych wychodzą kable bezpośrednio beż gniazda.A gniazda z tyłu gramofonu to albo DIN albo Chinch.Ale nie taki był temat tego wątku,chodzi o normy DIN przy ustawianiu wkładki na headshellu i przysięgu......

[vinyldemon]

odnośnie średnicy bagnetu to przy pomiarze wychodzi ok 7,9 mm ale będzie to wartość przeliczona z systemu calowego i z mocno "dziwnym" ułamkiem

[jozwa maryn]

vinyldaemon, to co piszesz brzmi bardzo racjonalnie, ale twoje wcześniejsza wpadka obniża mocno rangę wywodu. Polskie czasopisma, hi hi. Widzę że mamy kolejnego uważnego czytelnika.

Dudivan, czy mógłbyś podać to zdanie z HiFi+ w oryginale, bo po polsku to brzmi jakoś dziwnie, nie powiem żebym rozumiał o co chodzi?

[vinyldemon]

->jozwa maryn

Troche nie rozumiem co uważasz za wcześniejszą wpadke która obniża range wywodu,staram się pisać racjonalnie to fakt

[jozwa maryn]

Twoje dwa pierwsze wpisy, o "polskim" czasopismie. Nie chodzi mi o to, że nie wiesz gdzie wydają HF+, ale że masz tak wyrobiony pogląd na polskie czasopisma, wyraźnie ich nie znając. Budzi to podejrzenie, że o sprzęcie też możesz pisać na oko, a nie na ucho. Nie mówię, że to przekreśla, ot, po prostu wpadka. Pytasz, więc odpowiadam.

[vinyldemon]

-> jozwa maryn

Ostatni wpis nieco sprowokował mnie do malutkiej polemiki na jakość merytoryczną lub jej brak w polskich czasopismach fachowych.Nadmienie jedynie że byłem zagożałym czytelnikiem, ale od pewnego momentu nie kupuje już ich .Spowodowane to było zainteresowaniem wyższym pułapem jakościowym sprzętu.W naszych rodzimych gazetach prawie wszystko co kosztuje ponad 10 tys to High-end , a w recenzjach sprzętu prawie wszystko gra super.Ja oczekiwałem od piszących recenzje więcej ODWAGI w opisywaniu jakości sprzętu ,jakoś nikt nie odważył się napisać że Np Grand Utopia jast lepsza od np Cabasse Adriatic czy na odwrót.W niemieckim Audio np numer 5/96 autor recenzji stawia WILSON AUDIO Grand Slamm wyżej niż B&W Nautilus i to jest odwaga i wiarygodność recenzji.A u nas ,wszystko jest High end ;czy np kolumny kosztują 330 tys czy 15tys,w jeden "worek" - High end.

Ale wracając do tematyki gramofonowej,która tylko te dyskusję sprowokowała- cytat z polskiego magazynu

W numerze AUDIO nr 6/2003 ma str 43 piszący artykuł o gramofonach napisał:

Dziś najczęściej używa się igieł szafirowych i diamentowych.Przez długi czas problemem było także zakończenie igły(oszlifowanie),żeby jak najlepiej pasowała do rowka,którego szerokość wynosi 45um.Ostatecznie zwyciężył kształt eliptyczny,zwłaszcza w tańszych wkładkach.W droższych modelach stosuje się kształt sferyczny oraz tzw szlif Gygera;w latach 70.znane były również igły Shibata(we wkładkach Audio Technica).Wkładki MC są droższe w eksploatacji przez fakt iż tam zużyta igła nie podlega wymianie:trzeba kupić nowa wkładke . itd

Po przeczytaniu czegoś takiego sens czytania ocen gramofonów na nastęnej kartce zrobił się w moich oczach mało wiarygodny.Fakt może to przytoczone czasopismo nie jest polskie tylko jakis przedruk ,ale przytoczony cytat "nie najmądrzejszy" jest z typowo polskiego wydawnictwa

[jozwa maryn]

Och, to oczywiście są jakieś głupstwa z drugiej ręki, ale to tylko Audio. Mnie też takie wypisy irytują niepomiernie. Ale polskich czasopism jest coś ze cztery, i w mojej opinii zawsze coś z tego można wybrać. Nie chcę rozwijać temnatu bo jak wiadomo sam piszę do Magazynu HiFi. Co do tego hi-endu - faktycznie, ja też mam kłopoty z tym określeniem. Osobiście staram się nie używać. Nawiasem mówiąc, ostatnio bardzo dobrze oceniłem kolumny za 23000, które w niemieckim Stereo bodajże dostały trzy gwiazdki na pięć, czyli średnio. Ale co mnie to obchodzi, ja tego słuchałem z czterema wzmacniaczami, a oni widocznie gorzej się postarali. Takie życie, gdzie jest napisane że Niemeiec musi zawsze dobrze pracować?

[vinyldemon]

-> jozwa maryn

odpowiedż bardzo budująca jest sznasa że ponownie zacznę przeglądać polskie gazety fachowe.Ja ma juz stabilne zdanie na temat sprzętu wyrobione wieloma porównaniami i odsłuchami, i rzeczywiście nie przegotowany recentent mi go raczej nie zmieni.

W każdym razie ,życze dużo udanych artykułów na łamach Magazynu HiFi (o dużej merytoryce i odwadze wypowiedzi)

[dudivan]

Oryginalne zdanie z polskiego czasopisma hifi+: "The arm is obviously optimised for Din standard cartridges, as there is little latitude for overhang adjustment".

[jozwa maryn]

No faktycznie. DIN standard cartridges... Co to jest, u licha?