Rotel RA-01 Konkluzja

[gwardian]

Konkluzja zatem jest następująca. Jeśli chcecie zaoszczędzić sobie czasu, frustracji i pieniędzy omijajcie szerokim łukiem takie wynalazki jak Rotel RA-01, NAD C315BEE, itp. Dla przeciwstawienia na przykład Cambridge Audio nawet w najtańszej serii Topaz gra naturalnie pełnym zakresem, Azury to jak wypad na Mazury. Konstruktorzy Rotela i tym podobnych powinni im czyścić buty a nie stroić beznamiętnie brzmiące wzmacniacze. Nie mam pojęcia czemu ma to służyć.

 

 

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

 

 

[jamess8]

Ja slyszalem tez nowke Cambridge Audio bardzo kiepsko grajaca. Zreszta post wyglada na efekt frustracji

Edytowane 24 Czerwca 2020 przez jamess8

[gwardian]

Pewnie coś w tym jest. Ale z drugiej strony frustracja z reguły nie bierze się z nikąd. W tym przypadku są mocne podstawy. Czterdzieści lat słuchania, kilkadziesiąt zestawów hi-fi swoje robi. Aczkolwiek wiadomo wszem i wobec że człowiek się rodzi głupi i głupi umiera ( a może czasem jeszcze głupszy ). W rzeczy samej frustracja nastąpiła w momencie kiedy sobie zdałem sprawę jak wielkiej degradacji brzmienia sobie zafundowałem. Nie pozostaje nic innego jak powtórzyć za wieszczem : " miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur "

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście jeśli to kwestia gustu to chylę czoła przed amatorami takiego brzmienia bo jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje i już. Ale w dążeniu do audiofilskiej prawdy to moim skromnym zdaniem nie tędy droga, ślepy zaułek, trzeba zawrócić bo w przeciwnym razie będziemy krążyć w kółko " podziwiając " wciąż te same krajobrazy.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Dla jasności tylko dodam że z muzyką na żywo miałem i mam dość często do czynienia więc mam odpowiedni punkt odniesienia.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[jamess8]

Wiem jak skrajnie rożnie moga zagrac rozne... tutaj wzmacniacze, w sumie z bardzo wysokiej klasy kolumnach.

Wiem przez jaki kryzys przechodzisz, bo sam to przechodzilem po zmianie pomieszczenia odsluchowego i u 2 znajomych. Na szczescie u mnie i 1 znajomego wszystko teraz gra jak powinno. Pierwszy sie nacial na wzmacniaczu Sony ES, a ten drugi znajomy poszedl swoja sciezka, sprzedal wysokiej klasy kolumny bo mu to nie gralo z tanim Cambridgem.

[gwardian]

Dziękuję za zrozumienie, to bardzo pokrzepiające. Jest dokładnie tak jak piszesz. Mój pierwszy system tu w UK grał wyśmienicie a to tylko Pioneer A20 i Mission M73 ale po przeprowadzce czar prysł jak bańka mydlana, nie dało się tego słuchać, nowe lokum było akustyczną gehenną. Nie dawno kolejna przeprowadzka i znów powtórka z rozrywki. Tyle że nie jest mi do śmiechu.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[SynSama]

2 godziny temu, gwardian napisał:

Azury to jak wypad na Mazury

a Krelle, to słowików trele ? :-)))))

2 godziny temu, gwardian napisał:

Jeśli chcecie zaoszczędzić sobie czasu, frustracji i pieniędzy omijajcie szerokim łukiem takie wynalazki jak Rotel RA-01, NAD C315BEE, itp

NAD gra kiepsko :-)))) ? Nieee...przecież to niemożliwe ;-))))))))))))))))

[gwardian]

Jedyny Nad który mi przypadł do gustu to C720BEE, bardzo muzykalny, jedyny minus to podbity midbas. Ale 315 to totalne rozczarowanie.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Fajny rym,
Z Krellem tym :)

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[piku bb]

4 godziny temu, gwardian napisał:

W rzeczy samej frustracja nastąpiła w momencie kiedy sobie zdałem sprawę jak wielkiej degradacji brzmienia sobie zafundowałem.

Ja też kilka lat temu strzeliłem sobie w stopę-kolumny Cerwin vega.

A z Rotelem 01 nie miałem styczności.Jest to niski model więc brzmienie może nie powalać tak jak piszesz.Ale ogólnie o tej marce złego słowa nie powiem.

[gwardian]

Pewnie że tak to zacna firma. Wielce prawdopodobne że moje Mission M73 też w tym wszystkim nie są zupełnie bez winy

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[andaudion]

7 godzin temu, gwardian napisał:

Pewnie coś w tym jest. Ale z drugiej strony frustracja z reguły nie bierze się z nikąd. W tym przypadku są mocne podstawy. Czterdzieści lat słuchania, kilkadziesiąt zestawów hi-fi swoje robi. Aczkolwiek wiadomo wszem i wobec że człowiek się rodzi głupi i głupi umiera ( a może czasem jeszcze głupszy ). W rzeczy samej frustracja nastąpiła w momencie kiedy sobie zdałem sprawę jak wielkiej degradacji brzmienia sobie zafundowałem. Nie pozostaje nic innego jak powtórzyć za wieszczem : " miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur "

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka
 

Oczywiście jeśli to kwestia gustu to chylę czoła przed amatorami takiego brzmienia bo jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje i już. Ale w dążeniu do audiofilskiej prawdy to moim skromnym zdaniem nie tędy droga, ślepy zaułek, trzeba zawrócić bo w przeciwnym razie będziemy krążyć w kółko " podziwiając " wciąż te same krajobrazy.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka
 

Dla jasności tylko dodam że z muzyką na żywo miałem i mam dość często do czynienia więc mam odpowiedni punkt odniesienia.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka
 

Kiedyś na odsłuchach wśród publiczności był prawdziwy muzyk. Pamiętam jak powiedział, że ma w pokoju muzycznym prawdziwą perkusję i ona wcale tak nie brzmi jak z tego sprzętu za 100kzł. Był prawie tak zniesmaczony jak Ty Rotelem.

Nie dziwię Ci sie, ja też przez to "brytyjskie brzmienie" przechodziłem, jak większość z nas. Jest wiele firm które w modelach skierowanych na rynek europejski specjalnie zmieniaja brzmienie pod gusta Europejczyków np. Pioneer i wiele innych.

Ja ostatnio zapragnąłem przesiąść się na dźwięk hiendowy, czyli taki grający bez kompromisów, pełnym pasmem. Padło na Yamahę z racji wyglądu i akceptacji żony, ale jest jeszcze Accuphase i paru innych producentów.

Z tym Cambridge Audio to też trochę przesada- oni też mają słabsze dni. Trzeba wiedzieć jaki model kupić. A to 640 jest do bani, a to 840 musi być w wersji V2, a to 550 super itp.

Ostatnio myslałem nad zakupem Rotela, ale bebechy okazały się słabe. Pamietam jak kiedyś kupowałem NADa CD 565BEE to on miał za 3kzł w środku hiend dual mono w porównaniu do taniochy Rotela za ponad 2 razy tyle. Potem chciałem kupić przedwzmacniacz Rotela, a tam pre gramofonowe tylko MM, DAC najgorszy na świecie bez DSD itp.

5 godzin temu, SynSama napisał:

a Krelle, to słowików trele ? :-)))))

NAD gra kiepsko :-)))) ? Nieee...przecież to niemożliwe ;-))))))))))))))))

NAD nie jest od tego żeby grać, on ma się sprzedawać...

[jamess8]

Ja znowu Yamah slyszalem mnóstwo z dobrych okresow Yamahy, na nich sie wychowalem i uznawalem za taki wzor.

Teraz gdy robie sam dla siebie wzmacniacze (accuphase) to jest zupelnie inna liga, chodzi o skale dzwieku, dynamikę, realizm itd. Nawet moj brat to slyszy, a ma z 10 Yamah m.in koncowek mocy z najwyzszej pólki.  Czasami przywozi jakis nowy nabytek zeby porownac bezposrednio, ale na razie wszystko inne slabo wypada.

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez jamess8

[gwardian]

Jeśli chodzi o Yamahę to mnie najbliżej do RX 797, bardzo muzykalny Amplituner, choć bylo to dość dawno więc nie wiem jak bym się do tego odniósł dzisiaj. Accuphase to dla mnie egzotyka w sferze marzeń, nieosiągalny jak dotąd. Wyobrażam sobie jak to musi grać.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[andaudion]

10 godzin temu, jamess8 napisał:

Ja znowu Yamah slyszalem mnóstwo z dobrych okresow Yamahy, na nich sie wychowalem i uznawalem za taki wzor.

Teraz gdy robie sam dla siebie wzmacniacze (accuphase) to jest zupelnie inna liga, chodzi o skale dzwieku, dynamikę, realizm itd. Nawet moj brat to slyszy, a ma z 10 Yamah m.in koncowek mocy z najwyzszej pólki.  Czasami przywozi jakis nowy nabytek zeby porownac bezposrednio, ale na razie wszystko inne slabo wypada.

No tak tylko że najtańszy odtwarzacz Yamahy waży 16kg, najdroższy pewnie z 50kg a przecież w hiendzie tylko waga i zasilanie się liczy.

Ja też mierzę w przyszłości w Accu ale na chwilę obecną wystarczy mi Accu dla ubogich (tak mówi się o sprzętach Yamahy a to komplement pełna gębą).

[gwardian]

No tak głównym tematem był Gniotel RA- 0.1 a zeszło na Jamaszke :)

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

To określenie mojego autorstwa na wyłączność, może trochę złośliwe ale co mi tam :)

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Jak to mówią, Polak głodny ( dobrego brzmienia ) to Polak zły :)

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Prawdę mówiąc ten Japoński wynalazek to takie ciut lepsze wcielenie Diory tudzież Unitry, tylko że tam jest sentyment, na tym wielu z nas kształtowało swoje gusta muzyczne. Do dziś łezka się w oku kręci.....

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[piku bb]

4 godziny temu, gwardian napisał:

No tak głównym tematem był Gniotel RA- 0.1 a zeszło na Jamaszke ?

Albo Yama hama.

Jednym słowem gniotka musisz sprzedać i szukać dalej.

 

 

 

[gwardian]

Chyba że dam mu szansę i zafunduje mu lepsze partnerki do grania :)

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

W końcu Mission M73 to żaden hi-end jakby nie patrzeć. Są niezłe ale nic po za tym.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

Tak sobie myślę że większość kolumn że średniej półki odkryła by atuty Rotka,
Wszak jakieś musi mieć

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[Ape]

Zarówno Mission M73 jak i Rotel 01 to jedne z największych "ftop" tychże firm.

Trzeba celować jednak wyżej, jak Rotel to 06 jak kolumny to też z wyższej półeczki, lub z tańszych, ale ogólnie uznanych na forach i w prasie jako dobre lub bardzo dobre.

[piku bb]

15 minut temu, gwardian napisał:

Chyba że dam mu szansę i zafunduje mu lepsze partnerki do grania ?

Bo do tańca trzeba dwojga.A tak na poważnie,może faktycznie zmień kolumny.

Jeżeli nowe to nie wiem co zaproponować,jak używane to np.technicsy sb ex3

Miałem dawno temu i polecam.Solidne,pianka tłumiąca drgania nz froncie i ''niezniszczalne'' membrany.

No i są w podobnej cenie jak m73.

[andaudion]

No to chłopie wtopiłeś. Jak Ci Yamaha za 50kzł za słaba to może faktycznie za Technicsami się pooglądaj...

PS- ja nie mam więcej poytań, wątek do zamknięcia.

[gwardian]

Errata

No i w końcu doszedłem do sedna sprawy. Aczkolwiek nie jestem pewien co zadziałało. Na początek podłączyłem takie śmieszne różowe kabelki QED niby do bi-wiring I ewidentnie coś się zmieniło, z pewnością więcej góry, po dwóch dniach słuchania stwierdziłem że ten dźwięk jakiś dziwny jest i wcale się nie myliłem. Te kable miały straszną rezystancję no a wiadomo jak to wpływa na brzmienie. Więc podłączyłem zwykłe dwudrożne Profi gold bodajże plus wymieniłem z jednej strony wtyki na Nakamichi i włączyłem ponownie.....i szczęka mi opadła...
Góra nabrała rozmachu, powietrza detali, nie ten wzmacniacz zupełnie. Zastanawiam się nad przyczyną bo na tych przewodach już słuchałem chwilę, co ciekawe jak spojrzałem dzisiaj banany mam podłączone do bezpośrednio do wtyków HF, chociaż są oryginalne zwory może tu jest pies pogrzebany, wcześniej miałem wetknięte w skrajne LF. Coś musi być na rzeczy. Więc zwracam honor Rotelowi. Cofam to co napisałem wcześniej ale nie było to bezpodstawne, tylko przyczyna jak widać leżała gdzie indziej, tylko nadal nie wiem gdzie.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[gwardian]

Te Profi Gold nie są takie najzwyklejsze, mają domieszkę srebrnego drutu i są kierunkowe ( o ile ma to jakieś znaczenie ) kierunkowość rzecz jasna.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka

[piku bb]

6 godzin temu, gwardian napisał:

banany mam podłączone do bezpośrednio do wtyków HF, chociaż są oryginalne zwory może tu jest pies pogrzebany, wcześniej miałem wetknięte w skrajne LF

Bas jest największym obciążeniem wzmacniacza i wydaje mi się że banany powinny być wciśnięte w LF.

Ale mogę się mylić.

[gwardian]

Szczerze to nigdy nie miało to znaczenia dla mnie bo przecież są zwory, tylko jak widać czasem te elementy mogą płatać psikusy i wbrew pozorom zstąpienie ich czymś lepszym ma sens a nie jest jedynie fanaberią.

Wysłane z mojego Nokia 7.2 przy użyciu Tapatalka