Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Saltimbocca z grilla

 

„Wyzerka“ to to nie jest, ale za to „cos innego“

 

Rolada cieleca przyprawiona szalwia i przelozona szynka Parma.

Na grillu kazda strona 2min

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_3041.thumb.jpg.50b64a3903a9b8dc187b62f4ffab1420.jpgIMG_3042.thumb.jpg.6d7301fa4c8d89d6df980c823137a3d2.jpgIMG_3043.thumb.jpg.289dcfeeea3a5b191e5711b50bc9a187.jpgIMG_3044.thumb.jpg.b40cb01e36702fb0c59d0c06c0771055.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

xajas - wygląda to cudownie, ale przeprowadź nas od sklepu do talerza.

Makaron zapiekany (u mnie danie rodzinne, chyba nawet przedwojenne), nie mam pojęcia skąd się wzięło i kto je wymyślił:

W dużej ilości wody, gotujemy paczkę makaronu z pszenicy durrum - Barilla itp.
Inny makaron się skleja. Jeżeli na opakowaniu nie ma informacji, że jest z durrum, nie kupuję.
Po odlaniu, przelewamy jeszcze raz wrzątkiem i zostawiamy do następnego dnia.

Na patelni podsmażamy pociętą kiełbaskę - do pół, 3/4 kg - nie musi być droga, byle smaczna. Odstawiamy.

Kroimy 4-6 średnie cebule, jak najcieniej i wrzucamy je do garnka z wrzącym koncentratem pomidorowym 2 do 3 średnich słoiczków (Pudliszki, Łowicz), oczywiście z dodatkiem wrzącej wody.
Dodajemy 4-6 ząbki pociętego czosnku. Przyprawy - to już zależy od was - ja daję 2 kostki maggi Knorra, czerwoną cubricę, bazylię, zioła prowansalskie, estragon, cząber, pieprz ziołowy, chilli, paprykę, tymianek, sól ziołową i czosnkową.
Ten sos robię tak samo do spaghetti, ale wtedy dodaję też jałowiec - ok. 2 łyżeczek.
Przyprawy i ich ilość, są oczywiście umowne - nie każdy uwielbia ostrości.
Gdy to wszystko zajarzy, dodaję do smaku - gdy jest za kwaśne, łyżeczkę, lub dwie cukru, gdy za mało słone, kolejną kostkę maggi lub sól czosnkową.

Ja lubię sos gęsty, ale oczywiście można go rozrzedzić wrzątkiem.
I zostawiam go na parę (naście) godzin na metalowej płytce, na małym gazie, pod pokrywką - niech się dusi.
Jeżeli wg. Was, za bardzo go rozrzedziliście, zostawcie go na większym gazie bez pokrywki.

Finisz - Na dużej patelni podgrzewam kawałek smalcu. Na rozgrzaną patelnię kładę makaron, by zasłonił całą podstawę.
Na to przesypuję część uprzednio podgrzanej kiełbaski. Pokrywam ją pierzynką z makaronu. Itd.

Makaron powinien odchodzić od patelni - łatwo go podważyć - ja używam do tego drewnianego noża.
Mam starą kuchnię, więc co minutę przestawiam patelnię o 45 stopni ze względu na jej krzywizny.
Podstawa makaronu, powinna się pięknie zarumienić - ja lubię pokrywę ciemnobrązową.

Po upieczeniu - parę minut - nakładacie na patelnię jakiś talerz, czy taką jak ja mam pokrywę (duży okrągły tależ z kwasówki), jednym ruchem przewracacie do góry nogami i przed Wami ląduje wielki placek. Kroicie go na 4 części i... smacznego.

Jeżeli po całym eksperymencie zostanie Wam sos - (wkrótce się zorientujęcie czego było za dużo) to go przypadkiem nie wyrzućcie - przyda się do kolejnego makaronu lub spaghetti. W słoiki (ja pakuję w takie plastykowe wiaderka) i do zamrażarki.
Może sobie tam spoczywać nawet pół roku.

xajas - wygląda to cudownie, ale przeprowadź nas od sklepu do talerza.

Mysle ze zdjecia mowia za siebie. Wyszukane a mimo to max proste. Caly gag polega na tych szpikulcach i cieciu miedzy szpikulcami (jak rollmopsy).

Co na talerzu brakuje? Tagliatelle czyli makaron pasiemkowy i podsmazone pomidorki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może kogoś zainteresują śledzie w curry. Cudowne pod wódeczkę. 

Przygotowujemy w proporcjach objętościowych: 1 część przyprawy curry, 1 część drobno otartego majeranku i 2 części bardzo drobno posiekanej cebuli. Mieszamy wszystko razem tworząc (można chyba tak nazwać) korzenną cebulę. 

W słoiku układamy warstwami naprzemiennie: korzenna cebula, dzwonka śledzia, korzenna cebula i tak dalej do wypełnienia słoika. Górna warstwa to musi być korzenna cebula.

Całość zalewamy jakimś dobrym olejem (u mnie: słonecznikowym) i obficie skrapiamy sokiem z cytryny. Odstawiamy w chłodne miejsce na 72 godziny. Śledzie nabiorą żółto-brązowego koloru.

Jeśli zapraszacie gości - zróbcie większą ilość. Zeżrą wszystko i będą prosili o więcej. Mówię z własnego doświadczenia.

Edytowane przez Bobcat
30 minut temu, xajas napisał:

Mysle ze zdjecia mowia za siebie

Guzik prawda - opisz jak to się robi, bo wygląda pysznie.

Jesteś aż tak leniwy?

26 minut temu, Bobcat napisał:

Przygotowujemy w proporcjach objętościowych: 1 część przyprawy curry, 1 część drobno otartego majeranku i 2 części bardzo drobno posiekanej cebuli.

No dobra - siekam 3 niewielkie cebule - ile mam dodać curry, a ile majeranku?

Przecie, na litość boską nie tyle samo?

4 minuty temu, skynyrd napisał:

No dobra - siekam 3 niewielkie cebule - ile mam dodać curry, a ile majeranku?

Przecie, na litość boską nie tyle samo?

Ja dodaję:

objętość curry + objętość majeranku = objętość cebuli po pokrojeniu.

Mam wrażenie Bobo, że chcesz mnie otruć!

Mam nawalić ćwierć kilograma majeranku, nie mówiąc o curry?

Waga trzech niewielkich cebul, to waga dwóch - trzech dużych toreb majeranku.

W dniu 10.06.2020 o 01:02, remak123 napisał:

Jeden o objętości, drugi o wadze. Panowie, zunifikujcie jednostki ! emoji846.png

 

 

No właśnie przypomina się dowcip o tym co więcej waży, kilogram pierzu, czy kilogram stali.

W dniu 9.06.2020 o 23:09, Bobcat napisał:

Może kogoś zainteresują śledzie w curry. Cudowne pod wódeczkę. 

Przygotowujemy w proporcjach objętościowych: 1 część przyprawy curry, 1 część drobno otartego majeranku i 2 części bardzo drobno posiekanej cebuli. Mieszamy wszystko razem tworząc (można chyba tak nazwać) korzenną cebulę. 

W słoiku układamy warstwami naprzemiennie: korzenna cebula, dzwonka śledzia, korzenna cebula i tak dalej do wypełnienia słoika. Górna warstwa to musi być korzenna cebula.

Całość zalewamy jakimś dobrym olejem (u mnie: słonecznikowym) i obficie skrapiamy sokiem z cytryny. Odstawiamy w chłodne miejsce na 72 godziny. Śledzie nabiorą żółto-brązowego koloru.

Jeśli zapraszacie gości - zróbcie większą ilość. Zeżrą wszystko i będą prosili o więcej. Mówię z własnego doświadczenia.

A śledzie a`la  Matjas, czy surowe?

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Druga pychota którą znam i lubię: kiszone rydze. Też idealna zagrycha pod wódeczkę. 

Musimy mieć garnek gliniany. Najlepiej niepolewany, można czasem dostać takie na wiejskich targach. Wyparzamy go wrzącą wodą.

Bierzemy kapelusze rydzów. Każdy wytarty czystą suchą szmatką. Muszą być suche, nie wolno ich myć (kropla wody spowoduje że całość zgnije i zabawę będzie można o kant d..y potłuc). 

Na dno garnka sypiemy warstwę grubej soli kamiennej. Na to ciasno ułożona warstwa kapeluszy rydzów, potem warstwa soli, rydze i tak dalej do wypełnienia garnka. Na samej górze ostatnia musi być warstwa soli. Nakładamy na to wyparzoną deseczkę i obciążamy (również wyparzonym) kamieniem. Odstawiamy w chłodne miejsce na kilka tygodni.

Rydze puszczają sok i robi się taka solna bryja. Dzięki zjawisku osmozy sól przenika do rydzów, ale w bardzo ograniczonej ilości. Po wymienionym czasie wyjmujemy ile nam potrzeba rydzów łyżką cedzakową, pod silnym strumieniem wody zmywamy solną bryję. Posypujemy bardzo drobno posiekaną surową cebulą i skrapiamy jakimś dobrym olejem.

Jedna z najlepszych rzeczy jaką w życiu jadłem. Gdy macie gości - dajcie na stół ile uważacie i nie przyznawajcie się że macie więcej. Bo zeżrą wszystko. Sprawdzone doświadczanie.

W dniu 10.06.2020 o 01:02, remak123 napisał:

Jeden o objętości, drugi o wadze. Panowie, zunifikujcie jednostki ! emoji846.png

 

 

Mówię objętości.

14 godzin temu, Bobcat napisał:

Odstawiamy w chłodne miejsce na kilka tygodni.

Bobo, czy nie możesz być bardziej precyzyjny?

Miałem kiedyś takie dzbany, ale się wytłukły - a gdybym te nieszczęsne rydze wsadził do innego gara, to by uciekły?

W dniu 11.06.2020 o 13:46, Bobcat napisał:

Jedna z najlepszych rzeczy jaką w życiu jadłem. Gdy macie gości - dajcie na stół ile uważacie i nie przyznawajcie się że macie więcej.

To po ch*j w ogóle dawać :-) Jakiejś logiki troszku........:-)))

Jak lubisz Egon łososia, to później podrzucę coś ;-)

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

13 godzin temu, skynyrd napisał:

Bobo, czy nie możesz być bardziej precyzyjny?

Miałem kiedyś takie dzbany, ale się wytłukły - a gdybym te nieszczęsne rydze wsadził do innego gara, to by uciekły?

Mam taki garnek więc mnie problem nie dotyczy. Od osoby która mi przed laty dała ten przepis dowiedziałem się że "naczynie musi oddychać" (cokolwiek by to miało znaczyć). Dlatego np można takie rydze robić w drewnianej beczułce. Ale nie w metalowym garnku bo może nie wyjdą, ale zgniją.

17 godzin temu, skynyrd napisał:

Bobo, czy nie możesz być bardziej precyzyjny?

Miałem kiedyś takie dzbany, ale się wytłukły - a gdybym te nieszczęsne rydze wsadził do innego gara, to by uciekły?

Ma to z poradnika domowego, tam tak pisze to i on tak pisze ? 

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

A więc niech słowo ciałem się stanie. Polecam na upały.

 

Bierzecie łososia wedzonego w plastrach, jakiś ser pleśniowy i koperek.

Ser zawijacie w płat łososia, dodajecie do środka koperek. Pod folijkę do lodóweczki na pół godziny i niech mi kurna który powie potem, że mu nie smakowało :-))))))))))))))))))))))))))))))))))

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Jesli juz jestesmy przy lososiu -> losos grillowany na desce cedrowej

Zamocz deske cedrowa na kilka godzin w wodzie
Zabejcuj swiezego lososia w pieprzu, rozmarynie i cytrynie
Poloz deske na grill do rozgrzania na kilka minut
Poloz lososia na deske i grilluj 18-20min pod zamknieciem przy 200 stopniach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_2516.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 12.06.2020 o 04:04, skynyrd napisał:

to by uciekły?

Tak. Ze zdziwienia aż do lasu poszły :-)))))

 

Edytowane przez SynSama

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

kurde ,co jest grane ,? zrobiles fasolke po bretonsku według mojego przepisu? co?

Ok ....byle bylo niezle co dajecie tu ? 

a i muza jest to OK .

narazie nic nie gotuje ale slucham ...nic specjalnego ale klimatyczne jest .

 

Edytowane przez atmeg

a ,uwielbiam te kobitke ,jasne ze perfekcyjny wokal ale moze dlatego lubie bo moja babcia byla rosjanką znad donu ...

coś mnie rusza glebiej jak jej słucham ...

 

moja babcia nienawidziła komunistów ,nasłuchalem sie jako dzieciak z pierwszej reki o ich zbrodniach w Rosji...

4 godziny temu, xajas napisał:

Poloz lososia na deske i grilluj 18-20min pod zamknieciem przy 200 stopniach

Łosoś + 200 stopni + 18-20 minut?

Będzie gorszy od łososia wędzonego na ciepło z supermarketu.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Stanowczo za długo...jeszcze pod przykryciem.

W 200 stopniach w 20 min. w piekarniku to noga z kurczaka powinna dojść.

W garnku do gotowania  na parze (na pewno tam nie ma 200 stopni) kawałek łososia, jak trzy na zdjęciu, gotowy jest w 5-7 min.

Własnie spożywam ?

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Wołowina po burgundzku! Robiłem wg przepisu tego pana. Niebo w gębie! Polecam! Wgl kanał klienta na YT jest wart uwagi, bo to tak tradycyjna kuchnia francuska jak tylko może być. Kłopot miałem z dostaniem fenkuła (mniejszy) i różnokolorowej marchwi (większy). Ale w końcu wyczaiłem, gdzie mają. ? Przepis jest po francusku ale nawet nie znając ani słowa w tym języku miałem zero problemów, bo wszystko widać jak na dłoni - w razie pytań służę pomocą! Załączona focia pokazuje, jak mi wyszło. ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Paella w/g zalinkowanego w filmiku przepisu to rewelacja. Przepis jest sprawdzony wielokrotnie. I nie lękajcie się ? gdyż jak powiada kucharz na filmiku "nie jeśt tludno źrobić paeja". ? Serdecznie polecam, nie ma lepszego przepisu na paellę po polsku, tym bardziej, że gotuje prawdziwy Hiszpan i zdradza patenty babci! ? Może być użyta ryba, kalmar, krewetki, małże a może być sam kurczak. Ja np. dziś używam na 500g ryżu 1 kg piersi z indyka [pociętej jak na gulasz w kostkę. Zamiast bulionu rybnego można użyć zwykły rosół w kostkach ( jeszcze lepiej bulionetki Knorr). Na 500g ryżu arborio dajcie 300 ml przecieru pomidorowego (passata z Lidla styknie), 1,5 litra bulionu z 3 kostek lub bulionetek, 125ml białego (białego, kurła!!!) wina. Nie musi być szafran, może być gotowa przyprawa do paelli (ja używam przyprawy Paellero z firmy Carmencita) albo żółty barwnik - to się kupuje w Hiszpanii - nazywa się Colorante alimentario. Jeśli są pytania odnośnie proporcji to służę informacjami, bo robiłem to około mnóstwa razy. ? Paprykę w proszku najlepiej użyć wędzoną hiszpańską. Normalna też może być ale wędzona daje niepowtarzalny smak i aromat. Aha - i ABSOLUTNY ZAKAZ STOSOWANIA CEBULI!!! Kto daje cebulę do paelli ten kiep i niepełnosprawny umysłowo. Foci nie będzie tutaj bo robiłem telefonem i nie wiedzieć czemu każdy plik przekracza 4MB. Ale wrzuciłem na zewnętrzny serwer jak kto ciekawy...

https://ibb.co/rGcpBW1
https://ibb.co/Tc145yS
https://ibb.co/kJrYVyg
https://ibb.co/swrFTF5
https://ibb.co/GPbVPxz
https://ibb.co/hCNxQSt
https://ibb.co/fHVnG2c
https://ibb.co/rxQr3Q7
https://ibb.co/pb5TC5D
https://ibb.co/vxkPDMr

 

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

W dniu 14.06.2020 o 07:50, il Dottore napisał:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz krzywy stół.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.