Powrót do przeszłości

[jurek1]

Ok, trochę sprzętu miałem, trochę słuchałem u innych, wiele w salonach. Ale do rzeczy! Pamietam czasy początków AS, kiedy zacząłem się udzielać na forum (rok chyba 2004/2005)

Były lata siedamdziesiąte kiedy zacząłem interesować się elektroniką, pierwszy kontakt z lampami to wzmacniacz w adapterze (bo tak to się wtedy nazywało) to było Bambino. Z tego co pamietam to pcl 86

Potem rodzina, obowiązki zawodowe itd...powrót do audio, rok chyba 97. Fascynacja wzmacniaczami w klasie A SE. Budowałem różne wariacje wzmacniaczy Nelsona Passa, począwszy od minimalistycznych konstrukcji „Ala” First Watt, a skończywszy na Aleph 5. Potem przerwa, ale dzięki znajomosci z kolegami Matthew i Magazynier zacząłem interesować się układami lampowymi. 
Pamietam pare sesji u Pawła ( Magazyniera) który to zbudował sobie wtedy SET na 300b i kolumny chyba na głośniku Sonio. Brzmiało to wybornie.

Cóż, lata minęły, przerobiłem w międzyczasie wiadra kolumn, wzmacniaczy, była między innymi Ugoda By Jar1 ( zacny wzmacniacz),

wylądowałem na dziś dzień z KAV 400xi AP Tempo 5 i przetwornikiem Wadia. Źródło to napęd CD i malina. To absolutnie nie jest zły dźwięk, ale... czas gonić króliczka. Maży mi się ten swobodny dźwięk SETa na 300b i Sonido!

Pytanie, czy relatywnie tanie wzmacniacze typu, Yaquin zakładając zmianę lamp i oczywiście upgrade kondensatorów w róże sygnałowym itd będą w stanie napędzić kolumny o efektywności 89dB 4ohm? Czy budować coś od początku?( a łapy już nie te )

To oczywiście skok w bok, i budowa alternatywnego toru audio.

będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju sugestię

 

[McGyver]

3 minuty temu, jurek1 napisał:

Pytanie, czy relatywnie tanie wzmacniacze typu, Yaquin zakładając zmianę lamp i oczywiście upgrade kondensatorów w róże sygnałowym itd będą w stanie napędzić kolumny o efektywności 89dB 4ohm? Czy budować coś od początku?( a łapy już nie te )

Jeżeli nie zamierzasz nagłaśniać hangaru ani hali sportwej, to i owszem. Ja w pomieszczeniu ~26m^2 wysokim na 2,85m (a więc w kubaturze pomieszczenia ponad trzydziestometrowego) zawalonym książkami i płytami kolumny o efektywności 86dB na Scan-Speakach napędzałem różnymi słabowitymi lampkami SET. Były 2A3 i ich sześciovoltowe wersje 6B4G, były 300B w wykonaniu między innymi Yaqina, były "diabełki", a także 845, GM70, 211 i 805. Nawet ngrając na 2A3 bez problemu osiągam poziomy głośności dokuczliwe dla sąsiadów. A dźwięk jest taki, że można słuchać zarówo małych akustycznych składów jazzowych jak i wielkiej symfoniki czy ostrego, metalowego łojenia.
Z tanich Yaqinów miło wspominam jak gra MS-300B.
Poniżej fota z odsłuchów Kondo Souga SET na 2A3 (na dolnej półce ukraińskie monobloki Phast na 6B4G): 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek1]

Dzięki MG, zapomniałem dodać że 

miałem kilkuletni epizod z WAD KEL 34.

przekopałem go na oścież, włącznie ze zmianą kondensatorów w torze na egzotyczne i oczywiście tryb triodowy, ale nie była to ta lampa kturą pamientam

Reasumując te wzmacniacze z chińskich stajni nie są złe? Wisi teraz jakiś YQ na ale, ale nie mam pojęcia jakiej jakości są trafa w tych wzmacniaczach? Bo wiadomo resztę mroźna zmienić, ale trafo we wzmacniaczach lampowych t podstawa

[Gość]

Poczytaj moze cos Ci sie rozjasni....

https://najlepszeodtwarzacze.pl/audio-note-oto-se-signature.php

 

https://najlepszeodtwarzacze.pl/psvane_t_211.php

[McGyver]

58 minut temu, jurek1 napisał:

Reasumując te wzmacniacze z chińskich stajni nie są złe?

Tak to bym nie generalizował. Chińskie wzmacniacze bywają świetne, przyzwoite, przeciętne lub beznadziejne. Zależy od modelu. Jedne warto upgradować, na inne szkoda poświęcać czasu, sił i środków.

[jurek1]

Dzięki za linkę, Pytanie, czy popularne dziś konstrukcje, czy raczej zżyny z ze znanych konstrukcji w stylu AN, czy innych  firm produkowanych made in Czajna są warte uwagi Pod względnem modernizacji

[McGyver]

3 minuty temu, jurek1 napisał:

Pytanie, czy popularne dziś konstrukcje, czy raczej zżyny z ze znanych konstrukcji w stylu AN, czy innych  firm produkowanych made in Czajna są warte uwagi Pod względnem modernizacji

Liczy się przede wszystkim to żeby dana konstrukcja miała dobrej jakości trafole głośnikowe, bo to najkosztowniejsze elementy wzmacniacza lampowego i kupowanie gotowca po to żeby na starcie wymieniać mu trafole nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. 
Natomiast całą resztę można mniej lub bardziej przebudować. 
Jeżeli te osiem watów z triody SE Ci wystarczy, to taki na przykład Yaqin MS-300B gra dobrze już w stanie fabrycznym, co wskazuje na zastosowanie dobrej jakości trafoli. A elementy można ugradować, miejsce we wnętrzu jest.

[jurek1]

7 minut temu, McGyver napisał:

Tak to bym nie generalizował. Chińskie wzmacniacze bywają świetne, przyzwoite, przeciętne lub beznadziejne. Zależy od modelu. Jedne warto upgradować, na inne szkoda poświęcać czasu, sił i środków.

Ok, więc konkret: przykładowo podstawowy SET chiński m na tyle dobre trafa, że weto w nim grzebać (kondy prondy itd) czy raczej budować od pczątku, co raczej mi się nie uśmiecha z racji wieku. Wolał by mieć jednak jakąćś solidną bazę konstrukcyjną do modów . Czyli buda, sterowanie z leniucha itd...

4 minuty temu, McGyver napisał:

Liczy się przede wszystkim to żeby dana konstrukcja miała dobrej jakości trafole głośnikowe, bo to najkosztowniejsze elementy wzmacniacza lampowego i kupowanie gotowca po to żeby na starcie wymieniać mu trafole nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. 
Natomiast całą resztę można mniej lub bardziej przebudować. 
Jeżeli te osiem watów z triody SE Ci wystarczy, to taki na przykład Yaqin MS-300B gra dobrze już w stanie fabrycznym, co wskazuje na zastosowanie dobrej jakości trafoli. A elementy można ugradować, miejsce we wnętrzu jest.

O to więc  pytam, która z popularnych  konstrukcji daje takie możliwości pod względem apgrejdu ?

[McGyver]

11 minut temu, jurek1 napisał:

Wolał by mieć jednak jakąćś solidną bazę konstrukcyjną do modów . Czyli buda, sterowanie z leniucha itd...

Jeżeli akceptujesz wzornictwo janka 300B, to on to wszystko ma. 
Ja wziąłem na warsztat monobloki Shanlinga SP80C w wersji węgierskiej: 



To nie tylko fajnie po upgradzie gra, ale i naprawdę dobrze wygląda. Sterowania z leniucha rzecz jasna nie ma, bo to mam w preampie. Lampowym. Żona posłuchała jak gra oryginalny Kondo M7 i powiedziała że muszę zrobić coś co tak gra. No i zrobiłem.

[Gość]

Po co pytac .....tu jest prawie wszystko...pilot   zbedny .... wystarczy do transpotu  CD 

https://najlepszeodtwarzacze.pl/an-300b-kit1.php

[McGyver]

16 minut temu, Moontan napisał:

pilot   zbedny

Przełączanie źródeł z pilota faktycznie zbędne, ale głośność potrzebna. Na szczęście łatwo taki niedostatek uzupełnić.

[Gość]

Wiem ze latwo ale  jakos  ponad 15 lat sie obywam bez pilota i .....jak gra muzyka to zbedny gadzet dla mnie.Nawet ten od CD sie kurzy i wala.....

[front247]

Pilot sie sprawdza ale nie u mnie ...przy 4 dzieci raz go znajduje w kuchence raz w oczku wodnym...ale generalnie jak daleko do sprzętu to sie przydaje.

Ja osobiscie bym robił SET bo konstrukcyjnie to jest proste urządzenie i mozna sobie wybrac elementy a upgrade gotowca jednak człowiek jest zamkniety na trafa,obudowe itd. ?

Edytowane 1 Lutego 2020 przez front247

[jurek1]

8 godzin temu, McGyver napisał:

Przełączanie źródeł z pilota faktycznie zbędne, ale głośność potrzebna. Na szczęście łatwo taki niedostatek uzupełnić.

Ka mam pre w przetworniku, więc głośność też zbyteczna. Ładny ten klocek. Muszę pomyśleć bo ten kit też apetyczny. Zastanawia mnie różnica w jakości traf głośnikowych w chińczykach

[front247]

Trafo głośnikowe musi spełniac pewne parametry,jak każde trafo. Nawinięte odpowiednią średnica drutu na odpowiedniej przekładni w założonych parametrach pasma przenoszenia oraz mocy nie może ,,zagrać,, zle. Z mojego dosć jeszcze skromnego dośw. wynika że pasmo od 40Hz do 35000Hz....i wzmacniacz gra niższym dołem niż końcówka mocy na tranzystorach 120W znanego japonskiego producenta...Tak są trafa amorficzne itd. ale tu cena idzie ostro w górę. Trafa w Chińczykach to chyba..ich najmocniejsza strona . Przejedz sie do jakiegos salonu i posłuchaj kilku wzm. lampowych da ci to jakiś obraz.

[jurek1]

50 minut temu, front247 napisał:

Trafo głośnikowe musi spełniac pewne parametry,jak każde trafo. Nawinięte odpowiednią średnica drutu na odpowiedniej przekładni w założonych parametrach pasma przenoszenia oraz mocy nie może ,,zagrać,, zle. Z mojego dosć jeszcze skromnego dośw. wynika że pasmo od 40Hz do 35000Hz....i wzmacniacz gra niższym dołem niż końcówka mocy na tranzystorach 120W znanego japonskiego producenta...Tak są trafa amorficzne itd. ale tu cena idzie ostro w górę. Trafa w Chińczykach to chyba..ich najmocniejsza strona . Przejedz sie do jakiegos salonu i posłuchaj kilku wzm. lampowych da ci to jakiś obraz.

Ja to wszystko wiem, miałem różne wzmacniacze lampowe i znam ich zalety i wady. Ocena brzmienia w salonie na innych kolumnach i innej akustyce pomieszczenia mija się z celem. Pytanie było do praktyków, którzy mieli możliwość porównania chińczyków do innych konstrukcji jak to wypada dźwiękowo. Przy gotowcu będę celował w sprzęt używany , bo i tak będę bebeszył środek. Kondensatory, oporniki i napewno lampy

[front247]

Acha..no to skoro dużo przerobiłeś i znasz wady i zalety to nie powinno być problemu....w takim razie pozostaje kupno w ciemno chińczyka ..poużywać i najwyżej odsporzedać...innej drogi nie ma i nie będzie. Opinie na forum o brzmieniu będą skrajnie subiektywne.