made in McGyver

[McGyver]

Szyba, zostaw te zwrotnice w spokoju, przecież nie chcesz zmienić dżwięku. A jak już bardzo chcesz, to weź kartkę i sobie to rozrysuj. Wartości kondensatorów i rezystorów masz nadrukowane, cewki niestety musisz pomierzyć miernikiem indukcyjności.

 

Głośnikami Aurum Cantus się nie bawiłem (jeszcze) :-))

[salmo]

marekzawa,napisałeś:

 

więc policzmy :

Vifa 18WH -4szt. X 350zł=1400zł

D27 -2 szt. X 120zł= 240zł

Czyli komplet przetworników to 1640 zł !!!

Przyjmując że obudowy wykonanałeś samodzielnie ze "starych mebli"- gratis, to sprzedając całość za 1kzł

zrobiłeś naprawdę dobry interes !!! Gratuluje !!!

 

cyt. z McGyver :

 

"Vifa M18WH kosztująca poniżej 75 ojro za parę. Do tego dodajmy zdecydowanie highendowy tweeter Morel MDT32 za bodajże 70 ojro za parę, i mamy komplet głośników za 600 złotych"

 

Więc liczę:

 

Vifa M18WH - 75 E za parę x 2 = 150 Euro

DT100 - 30 E za parę = 30 Euro

 

Koszt przetworników = 180 Euro x 4.3 ZŁ = 774 ZŁOTYCH !

 

Ja pisałem "Jak na "DIY" do max. 1500 zł. całkiem fajne."

 

Zostaje więc 700 zł na MDF(lub jak wolisz drzwi od szafy) , fornir , cewki,kond i.t. p.

 

Zakładam ,że McGyver nie wyjął tych woferów z Dali 450 , choć kto to wie ....

 

Tak lubi przerabiać ...

[McGyver]

Tak jest, podobnie wychodzi przy zamawianiu głośników z Holandii. Vifa M18WH kosztuje teraz 39 z kawałkiem euro sztuka, czyli poniżej 160 euro za 4 szt. Trzeba jednak do całości doliczyć koszt przesyłki, 50 euro za każde 30 kilo, i koszt przelewu pieniędzy do Rolfa (ten koszt to też nie są pojedyńcze złotówki). A głośniki M17WH49 kupowałem niestety jeszcze w Polsce, w serwisie Dali jako części zamienne do Dali 450 właśnie, i płaciłem jeszcze normalne ceny. Niestety jeszcze nie wiedziałem o możliwości zamówienia tego z Audiocomponents. A co do tweetera... jak było pisane wcześniej, został on wybrany z uwzględnieniem warunków akustycznych w jakich kolumny docelowo miały pracować. Jedną z rozważanych opcji był droższy tweeter Vifa D25AG, ale ten by się tam nie sprawdził.

[salmo]

McGyver --

 

Kiedyś Pisałeś cyt.:

 

" Vifa M17WH-48-09 (z rozbiórki Dali450, odpowiednikiem jest Vifa M18WH-08-08), zwrotnica II rząd, cewki powietrzne, kondensatory Wima MKP."

 

Co tam siedzi ,tak na prawdę Wiesz tylko Ty.

 

Co do tweeterka DT100 ,to jak Sugerujesz ,że tylko ten zagra w danym pomieszczeniu jest kompletną bzdurą.

 

Oboje wiemy ,że to się kupy nie trzyma.

 

Jak Widzisz , stosuję tą samą metodę "rozbioru" i oceny kol. jaką Ty stosujesz wobec innych.

[MS]

Jako laik ale zadowolony posiadacz kolumn od MCGyvera powiem, że nie znam się na tych wszystkich symbolach i cenach komponentów.

Jeżeli jednak jestem w stanie zakupić kolumny których jakość i brzmienie przewyższa te za które musiałbym zapłacić 3 razy tyle (przy czym moge powybrzydzać przy zamówieniu i ponudzić wykonawcę a nie brać z pułki to co jest) to czuje, że zaoszczedziłem sporo kasy. Jak jeszcze daje zarobić pożądnemu człowiekowi to radość ma wzrasta drugie tyle. Myślę, że takie rozmowy salmo spokojnie możesz przenieść na bocznicę albo na priva z MG, ja proponuje byś wystawił swoje kolumny do porównania z kolumnami MG i bedzie wiadomo który z was jest większy spec. Dodatkowo reklama nie licha a to dźwignia handlu. Z takich gadek salmo to sporo osób może uznać, że ktoś kogoś naciąga, zbiera części na śmietniku a potem pakuje to w stare meblościanki i sprzedaje jako HEend. Spiskowa teoria gotowa?

[salmo]

MS --

 

Wyrażnie napisałem-"Jak na "DIY" do max. 1500 zł. całkiem fajne"

 

Wyraziłem swoją opinię o budowie kol.i tyle.

 

Biorę przykład z McGyver-a ,który jedzie na innych konstrukjach ile wlezie i gdzie się da

 

Kij ma dwa końce.

[MS]

salmo => rozumiem, nie chcialem cie urazić. A jak będzie z porównaniem waszych konstrukcji? Moglibyście zaprezentować coś np. do 1900 PLN. Ja jestem strasznie za DYI i wierze, że jest kilku magików którym warto zapłacić za dobry sprzęt zamiast dopłacać do pośredników, metek i speców od reklamy. Warto się pokazać choć audiofilski światek jest bardzo krytyczny no ale trzeba mieć ikre...

[saczek_XTRM]

salmo

 

tak sobie teraz głośno pomyślę...

MDF - na kolumny ok 100 PLN

obróbka tego co wyżej (podfrezowania) - ok 50 PLN

fornir+kleje+lakier - ok 150 PLN (fornir niezbyt wyrafinowany, bo tutaj ceny potrafią się naprawdę wahać od 18-80 za m2)

zwrotki (zakładając 1 i 2 rząd) ok 80 PLN

kolce (?) 50-100 PLN

 

min ok 430 PLN. Jak dodasz do tego koszty przetworników, to nagle okazuje się że wcale nie takie duże pieniądze się wzięło ..... bo wątpię żeby McGyver ciągł MDF wyrzynarką, sam wycinał otwory pod głośniki i do tego robił podfrezowania, a zwrotki klepał na komponentach po 2 złoty za konda

 

Chwilę pomyśl a potem napisz, bo czasem łatwo wejść w konflikt nawet przez drobną nieuwagę

 

pozdro

[salmo]

saczek_XTRM -

 

Widziesz ,że dobrze policzyłem .

 

Wychodzi za parę max. 1500 .-

 

Naturalnie w kategorii DIY.

 

Nie oceniam dźwięku,bo nie słyszałem.

 

Myślę ,że McGyver jest kompetentny w tym co robi,

 

tylko za duzo przy tym "voodo".

[McGyver]

Salmo, nie będę się ustosunkowywał do wszystkiego co piszesz bo już inni to zrobili. Natomiast to, że przekręcasz moje słowa, to fakt. Nigdzie nie napisałem że Peerless DT100 to jedyny głośnik który zagra w słabiej wytłumionych pomieszczeniach. Napisałem tylko, że został wybrany pod kątem akustyki pomieszczenia. Wybrałem go z tych, które aktualnie posiadałem.

Co do kolumn które były zbudowane na głośnikach z rozbiórki Dali 450, to zostały one sprzedane jeszcze w ubiegłym roku, a wyglądały tak:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Aha, moje konstrukcje stosunkowo często przedstawiam do odsłuchu, podobają się mniej lub bardziej. O odsłuchu Twoich, Salmo nawet i w prywatnym mieszkaniu jakoś nigdy nie było wzmianek, a szkoda, bo pewnie coś tam o głośnikach wiesz, i jestem ciekaw tego. Co niektórzy inni również.

[marekzawa]

Proponuję zakończyć rozważania cenowe bo to nie należy do tematu.

Zanim zamówiłem kolumny u McGyvera przesłuchałem wiele kolumn mieszczących się w założonym budżecie, ale żadne nie spełniały moich oczekiwań.Słuchałem też dużo droższych i rewelacji też nie było.

Postawiłem na Pana Adama i się nie zawiodłem, a wręcz przeciwnie zostałem mile zaskoczony zarówno wykonaniem stolarki jak i brzmieniem.

Rozważania o kosztach DIY mało mnie interesują bo nie decydowałem się na ich samodzielną budowę.

Uważam że same przetworniki i skrzynie to trochę mało do dobrego dzwięku..Z dwóch podobnych konstrukcji można uzyskać zupełnie różne brzmienia. Można zamówić takie same skrzypce u różnych lutników i jedne będą grały fantastycznie a drugie tylko poprawnie. I to jest chyba to "voodoo" które miał na myśli .

Zupełnie nie interesuje mnie skąd McGyver bierze głośniki i w jakich cenach, ani też czy skrzynie robi sam czy też zamawia u stolarza.

Liczył się produkt finalny, który otrzymałem na wysokim poziomie (za uczciwą cenę), znacznie wyższym niż brane pod uwagę produkty dostępne na rynku (a także wiele droższe) z czego jestem bardzo zadowlony.

[stefanB]

Przypadkiem wskoczyłem w wasza dyskusję i przyznam, ze nie bardzo rozumiem przedmiot sporu.

Zaśmierdziało mi stara komuną. Jej teoriami o równych żołądkach i niewynagradzaniem za wiedzę i doświadczenie.

Czy McGywer powinien te kolumny strugać przez parę tygodni za 200 zł zysku?

Panowie! Róbcie tanie, dobre kolumny. Jak najwięcej. Rynek zweryfikuje i wybierze. A i dyskusja będzie wtedy bezprzedmiotowa

[Zegarmistrz]

No nie bardzo to tak jest Stefan jak z równymi żołądkami. Pamiętasz jak McGyver zaczynał tu na forum? Jechał równo po markowych konstrukcjach, głównie padał zarzut że "to nie gra" ale też czasami że "gra ale za drogie". Teraz stał się rozpoznawalną marką z którą będą mierzyć się (także używając podobnego marketingu) inni (np. salmo). Faktem jest że akurat żadnego voodoo w marketingu McGyvera nigdy nie stwierdziłem, co najwyżej właśnie owe negatywne wycieczki w stronę konkurencji, ale to jest bodaj najbardziej typowa cecha konstruktorów sprzętu audio. Z drugiej strony salmo trzeba oddać właśnie to, że nie krytykuje "na pałę" konstrukcji McGyvera - niby nic nadzwyczajnego ale wobec skrzeczącej rzeczywistości cieszy.

Ja tam wszystkim konstruktorom semi- i real- diyowcom życze powodzenia i sukcesów - pewno z 90% znanych firm audio ewoluowało właśnie z takich właśnie McGyverów.

Do tego, że mieszanie z błotem konkurencji nie jest dobrą metodą sprzedawania każdy sprzedawca sam kiedyś dojdzie:)))

[jar1]

>Do tego, że mieszanie z błotem konkurencji nie jest dobrą metodą sprzedawania każdy sprzedawca sam

>kiedyś dojdzie:)))

 

Są jednostki nienaprawialne, niestety i w tej branzy;-)

[McGyver]

Zegarmistrzu, krytykowałem i nadal będę krytykował złe rozwiązania i błędy które dostrzegę w konstrukcji kolumn. A że znam się na tym, to i nie przeoczę. Wiele rozwiązań też chwaliłem. Jestem zdania że takie informacje mogą być przydatne dla wielu planujących jakieś zakupy. Na konstruktywną i merytoryczną krytykę moich dzieł również jestem otwarty. Ale ma być rzeczowo, a co można napisać jak się nie słyszało? Że maskownica na zdjęciu wygląda na krzywą? Że okleina za jasna albo za ciemna? Pisałem już że moich konstrukcji można było wielokrotnie słuchać w różnych miejscach, a i choćby u mnie w domu. Jak ktoś chce sobie poużywać, to niech przyjdzie, posłucha i wyrazi swoją subiektywną opinię. Reszta to jedynie gdybanie.

[Zegarmistrz]

niestety jak w każdej jar1

[Zegarmistrz]

McGyver - w to, że nie przeoczysz nie wątpię, a że nie omieszkasz o tym poinformować tym bardziej i... bardzo dobrze, tyle że chodzi mi bardziej o sposób w jaki się ewentualną krytykę przeprowadza - piszesz np. w wątku obok że użyte w czyichś JPW komponenty są żałosne - a one podobnie jak całe kolumny są po prostu tylko tanie i pośledniej jakości. Żałosne to są np. tańsze Living Voice - tania Vifka na górę, midwoofery osadzone bez wyfrezowań, grają tak sobie (według mnie poziom 450 niemodyfikowanych) cena - okolice 15 000zł. Nie widzę nic złego w tym, ze ktoś napisze, że maskownica krzywo czy okleina za jasna, natomiast gorzej byłoby gdyby ktoś napisał że okleina badziewna a maskownica żałosna. Co do słuchania jak najbardziej masz rację, z tym że nie same kolumny grają i w ogóle zawsze można odwrócic kota ogonem, albo zwyczajnie usiąść w złym miejscu:)

[Zegarmistrz]

A propos słuchania - jak będę następnym razem jak będę w pobliżu (prawdopodobnie początek następnego tygodnia) to chętnie zahaczę.

[McGyver]

A, to miło, zapraszam. Tylko uprzedź na priva ze 2 dni przed. Co do formy wypowiedzi, to Twoje uwagi uważam za konstruktywne. Tyle że jest również różnica między tanimi, ale akceptowalnymi komponentami, a tymi załosnymi, które stanowią wręcz kpinę z klienta. Właśnie mam na warsztacie nienajtańsze kolumny pewnego znanego i szanowanego producenta. I ze zdziwieniem stwierdziłem, że w lewej jest zupełnie inna zwrotnica niż w prawej. W lewej są cztery cewki, dwa rezystory i pięć kondensatorów (najpodlejszej z możliwych jakości zresztą) a w prawej trzy cewki (na oko nawet zupełnie inne niż w lewej, jedna nawet całkiem solidna), cztery kondensatory i trzy rezystory. O tym, że płytki w lewej mają zieloną maskę a w prawej nie, i różnią się wymiarami nie warto już wspominać. Nabywca został potraktowany jak kmiot, kompletny ignorant który i tak nie zauważy że gra różnie. Ręce opadają jak się coś takiego widzi, ale w kolumnach Tonsila spotykałem i takie kwiatki, że w prawej kolumnie był inny tweeter niż w lewej. I co, milczeć o tym z szacunku do konkurencji? Nie powinno być tolerancji dla brakoróbstwa.

[Zegarmistrz]

Jasne że, nie milczeć! - choć to raczej świadczy o tym jak dupiatą ma dana firma organizację na produkcji i kontroli jakości, niż świadomym nabijaniu w butelkę, tak jak w przypadku rzeczonych Living Voiców (aż szkoda zacnej marki). Zresztą nawet najnowsze ProAcki tez jakoś zaczyna znosic w tę stronę. Ale cóż - załoga musi mieć podwyżkę co roku, firma musi się rozwijać, koszta promocji rosną podobnie jak ilość pozycji w katalogu i takie tego skutki potem. A że to często prowadzi na manowce widać np na podstawie takiej sobie firmy Jamo, która właśnie przestała być autonomiczna.

Zapowiedzieć się nie omieszkam odpowiednio wcześniej - w grę wchodzą wieczory pn/wt albo wt/sroda.

[jozwa maryn]

Nawiasem mówiąc, co do tytułu wątku, "made by", jak już. Rzecz powstała "made in" ktokolwiek nie nadawałaby się raczej do oglądania.

[McGyver]

Józwa, wiadomo. Mnie też się nie uśmiecha s**ć kolumnami, zwłaszcza takimi dużymi.

[Ururam Tururam]

Cóż za fascynująca perspektywa...

[spinacz35]

McGyver dlaczego nie odpisujesz na listy

pozdrawiam

[McGyver]

Sorry Spinacz, musiał zostać zakopany w powodzi korespondencji. Czasem nie daję rady wszystkiego nawet obejrzeć. Postaram się odkopać.

[spinacz35]

pozdrawiam i czekam

[Audio Academy]

Ale jaja!

[Fr@ntz]

McGyver - a może wrzucisz zdjęcia tych zwrotnic? Podanie nazwy producenta, modelu kolumn i nr.seryjnych też byłoby bardzo pouczające. Jeśli kolumny były kupione w salonie jako nówki to warto napiętnować bumelanta.

[McGyver]

Jasne, brakoróbstwo trzeba piętnować. Jeżeli właściciel wyrazi zgodę, to napiszę co to. Ze zdjęciami będzie gorzej, zwrotnice już rozebrałem.