tides from nebula new delta - wrażenia

[ssstruna]

Cześć

Polecam super kawałek tides from nebula new delta ale mam pytanie do osób, które mają jakieś przyzwoite zestawy audio jak on brzmi u Was?

Całosć jest super, dynamiczna, ale od 4:10 zaczyna się mocny bas i wydaje mi się, że u mnie wzmacniacz nie wyrabia bo pozostałe dźwięki są jakby przytłumione. W tym fragmencie jest właśnie ten mocny bas, takie szybkie dźwięki (nie wiem jak to opisać: "tytyty tyty tyty tytytyty ") i one brzmią ok, ale jest jeszcze wolny, chyba dźwięk struny (TYYYYYYYYY TYYY TYYYYYYYY) i właśnie on brzmi tak jakby wzmacniacz nie wyrabiał, jakby niepełnie, jakby brakowało mu pełnego wydźwięku. Może to wzmacniacz, może kolumny, a może takie wykonanie?

 

Mam prośbę, komu się chce, aby sprawdził na swoim sprzęcie i opisał wrażenia.

New delta jest dostępna na youtube, spotify, tidal, ustawcie jakość na maksa. Polecam głośno słuchać:)

Pozdrawiam.

[rochu]

Próbowałem posłuchać.

Usnąłem.

[ssstruna]

9 godzin temu, rochu napisał:

Próbowałem posłuchać.

Usnąłem.

Ooo, to zapodaj coś przy czym nie usypiasz

[rochu]

Np. piąta Beethovena, Nowojorczycy pod Bernsteinem, 1961, zwłaszcza część trzecia i czwarta.

 

[ssstruna]

4 godziny temu, rochu napisał:

Np. piąta Beethovena, Nowojorczycy pod Bernsteinem, 1961, zwłaszcza część trzecia i czwarta.

 

uuu to jesteś kozak

No ja posłuchałem na słuchawkach i jest lepiej ale dalej dźwięk niepełny. Zdaje się, że potrzebuję lepszy sprzęt.

Może ktoś odpali na czymś porządnym?

[rochu]

Szukaj tego wydania:

https://www.discogs.com/Leonard-Bernstein-Beethoven-New-York-Philharmonic-Leonard-Bernstein-Conducts-Beethoven-Symphony-No-5/release/5696285

[ssstruna]

no ok, posłucham z chęcią

na spotify:

https://open.spotify.com/album/5YvFrevpZQd7fTHiiDdA80?si=X37VtNafRBiVrp9wsNtgnQ

 

Może być? Inne wydanie , ale też nowojorczycy, nie mogę znaleźć daty, jest tylko Release Date: 4th Apr 2011

Dużo się rózni te wydanie?

Pozdrawiam

[rochu]

Stary wybacz.

Podałem ci linka do najlepszego mastera tego nagrania wykonanego przez studio Denona na potrzeby boxu z nagraniami Bernsteina tzw. Royal Edition.

Takiej muzyki nie słucha się w emeptrójce ani z ze Spotify.

[ssstruna]

Godzinę temu, rochu napisał:

Stary wybacz.

Podałem ci linka do najlepszego mastera tego nagrania wykonanego przez studio Denona na potrzeby boxu z nagraniami Bernsteina tzw. Royal Edition.

Takiej muzyki nie słucha się w emeptrójce ani z ze Spotify.

Kupiłem ten disc i faktycznie, jest ogrom doznań. Nawet kolumny i wzmacniacz lepiej działa. Od dzisiaj przerzucam się na muzykę klasyczną, robię obrót o przysłowiowe 360 stopni. Temat wyższości muzyki klasycznej nad pozostałą uważam za zamknięty. 

 

To co z tą New Delta?

Btw. Spotify i cd to chyba ta sama jakość, jeżeli sie mylę to poprawcie.

Pozdrawiam.

[rochu]

Popatrz ma muzykę klasyczną jak na pop i rock wieków XVIII i XIX.

Nie oznacza to, że to co było wcześniej było bez znaczenia.

Wręcz przeciwnie.

 

 

A co z tą New Delta?

Posłuchałem sobie raz jeszcze tych smutasów i naszła mnie mała analogia z historii:

I co?

Panowie raczej nie przynudzają.

Do wszystkiego wystarcza takiemu panu gitara, 3 metry kabla i wzmacniacz bez jakichkolwiek efektów czy też komputerowych udziwniaczy.

Jak się ma pomysł, warsztat i nieco talentu to nie trzeba smucić i przeciągać dźwięku w nieskończoność, robić łamańców na rytmie i co rusz zmieniać efektów.

 

[ssstruna]

W dniu 18.10.2019 o 17:56, rochu napisał:

Popatrz ma muzykę klasyczną jak na pop i rock wieków XVIII i XIX.

Nie oznacza to, że to co było wcześniej było bez znaczenia.

Wręcz przeciwnie.

A co z tą New Delta?

Posłuchałem sobie raz jeszcze tych smutasów i naszła mnie mała analogia z historii:

I co?

Panowie raczej nie przynudzają.

Do wszystkiego wystarcza takiemu panu gitara, 3 metry kabla i wzmacniacz bez jakichkolwiek efektów czy też komputerowych udziwniaczy.

Jak się ma pomysł, warsztat i nieco talentu to nie trzeba smucić i przeciągać dźwięku w nieskończoność, robić łamańców na rytmie i co rusz zmieniać efektów.

 

Ooo, dzięki za Ventures, nie znałem ich. 

To wszystko prawda co napisałeś. 

Tylko, że tutaj wchodzi kwestia gustu i nie rozumiem dlaczego na siłę próbujesz mi uświadomić, że Twoje jest lepsze niż moje.

 

Ja lubię te łamańce i zmiany efektów. Lubię również klasyczne granie. 

Ale nie wciskam innym, że stare to gówno, a nowe to jest cacy.

No ale, jak masz jeszcze coś fajnego do polecenia to ja z chęcią skorzystam i przesłucham.

[rochu]

Muzyką interesuję się od połowy 70-tych lat ubiegłego wieku.

A od trzydziestu kilku lat nie znajduję nic interesującego do słuchania co nie miałoby jakiegoś wcześniejszego pierwowzoru, który jest po prostu lepszy, świeższy, zagrany a nie odegrany.

Kiedyś bawiło mnie odnajdowanie źródeł cytatów, patentów, efektów z nowych nagrań.

Z czasem jednak to mi się znudziło, a w dobie youtube sprawa stała się zbyt oczywista.

I oczywiste jest dla mnie, że nic pasjonującego, nowatorskiego, pociągającego już w muzyce się nie pojawi.

Skazani jesteśmy na dźwiękowy melanż, zagrany przez coraz bardziej perfekcyjnie wytresowanych muzyków, nie mających absolutnie nic do przekazania.

I dotyczy to każdego gatunku muzyki.

 

[Tal]

W dniu 18.10.2019 o 17:16, ssstruna napisał:

(...) robię obrót o przysłowiowe 360 stopni.

Poprawnie zrobiony obrót to 180° ? 

[szpotek73]

W dniu 17.10.2019 o 14:02, ssstruna napisał:

akby wzmacniacz nie wyrabiał,

u mnie fajny basik bez przeciągania,prawdopodobnie masz kolumny bas reflex i jest żle nastrojony ,pewnie za wysoko,słucham na kolumnach na basie w układzie ripol -pompuje konkretnie....aha nie usnąłem ,muza całkiem spoko

postscriptum

ak lubisz takie klimaty posłuchaj polskiej grupy Lebowski

[ssstruna]

@rochu to smutne co piszesz, tzn. musi być Ci smutno bez możliwości odkrywania muzyki, to tak jakby coś stracić w życiu...

@Tal napisałem "przysłowiowy":) chociaż pełen obrót to 360 właśnie, 180 to pół pełnego obrotu:)

@szpotek73 faktycznie, mają wysoko bas refleks, to sa tannoy m1, mam jeszcze edifiery przy kompie (one mają z przodu br) ale tutaj znowu bas jest buczący, te struny trochę lepiej. Na tannoyach bas jest dobry, ale te pozostałe dźwięki nie brzmią..

Lebowskiego zaraz odpalam, dzięki

[rochu]

16 minut temu, ssstruna napisał:

@rochu to smutne co piszesz, tzn. musi być Ci smutno bez możliwości odkrywania muzyki, to tak jakby coś stracić w życiu...

Bynajmniej.

Jest mnóstwo świetnej muzyki, nagranej kiedyś a nieodkrytej do dnia dzisiejszego.

No i oczywiście są Rosjanie, u których nadal grywa się symfonikę wedle romantycznej modły.

Słyszałeś kiedyś o kimś takim jak Willem Mengelberg albo Pawel Kogan?