Budżetowa mini sala kina domowego, czyli Marsowy niecodzienny dziennik samowoli budowlano-remontowej

[Mars_2000]

Jako, że to jest mój pierwszy post, to na początek chciałbym się serdecznie przywitać z  wszystkimi miłośnikami wszelakiego AV, gadżetów hifi i nie tylko!

Śledzę forum już od jakiegoś czasu i wiem, że generalnie bardziej pochyla się ono nad tematami dotyczącymi sprzętu, ale stwierdziłem że zaryzykuję i założę wątek w tym dziale o tym, jak postanowiłem spełnić jedno ze swoich marzeń, a mianowicie zrobić w domu dedykowaną mini salę do kina domowego.

Motywatorem do całego przedsięwzięcia był niedawny, spontaniczny zakup od dobrego znajomego (dodam że za baaardzo przystępne PLNy), projektora FHD 3D Vivitek H1186 z przebiegiem lampy nie większym niż 350h w trybie normalnym i z 2 szt. okularów 3D w zestawie. A że mam odtwarzacz BD 3D , do tego w piwnicy stoi nieużywany od roku amplituner KD Technicsa 5.1 , zastąpiony przez ampli stereo, subwoofer aktywy wraz z zestawem kolumn/głośników 5.1, tak więc powiedziałem sobie „why not?” i się zaczęło.

Chcę podzielić się swoimi postępami rozpoczętych w tym miesiącu prac remontowo-adaptacyjnych pomieszczenia dedykowanego na ten cel, licząc, że tam gdzie natknę się na jakieś problemy, to dobre dusze tego forum co nieco doradzą ?

Zatem...

Jak w tytule, moja sala z założenia będzie budżetowym rozwiązaniem, ze względu na inne bardziej priorytetowe wydatki, jakie trzeba było ponieść w ostatnim okresie. Niemniej jednak chcę ją urządzić tak, aby w miarę dobrze wyglądała i aby też spełniała odpowiednio swoją zasadniczą funkcję.

W skrócie: mam do dyspozycji ok. 2/3 powierzchni pokoju na poziomie piwniczno-garażowym, o wymiarach 3,8 x 4,4m. To oznacza przestrzeń dedykowaną na KD o szerokości mniej więcej 2,5m i długości 4,4m.

Wiem, że nie jest to zbyt dużo, ale jest to jedyne możliwe rozwiązanie na dzień dzisiejszy, ze względu na konieczne zmieszczenie gdzieś jeszcze innych moich rzeczy na pozostałej 1/3 powierzchni tegoż pomieszczenia.

Wstępny szkic/układ wygląda następująco:

 

Całość będzie urządzona w ciemnej tonacji. Trzy z 4-ech ścian, zostaną wyłożone panelami tapicerskimi wypełnionymi styropianem akustycznym (wełny mineralnej nie chcę używać ze względów alergicznych niektórych domowników), z zewnątrz obitymi materiałem welurowym koloru ciemnobrązowego.
Na suficie znajdzie się (edit: już został zrobiony ? ) gzyms z płyt kartonowo-gipsowych z wpuszczonymi ledowymi halogenami do oświetlenia pokoju oraz taśmą LED RGB dookoła. 

Następnie sufit razem z gzymsem będzie polamowany na kolor czarny lub jakiś ciemnografitowy mat.

I tutaj mam swój pierwszy dylemat:
Czy może zamiast malowania sufitu warto wykleić go na całej powierzchni (ok. 8m2) jakąś ciemną pianką akustyczną, czy gra zdecydwoanie nie warta zachodu? Szacowany koszt takiego przedsięwzięcia w moim przypadku to ok. 200 PLN przy użyciu 1 cm pianki akustycznej z klejem i stąd pytanie o zasadność/brak zasadności takiego rozwiązania. 

I w końcu ekran będzie typu "DIY", ramowy z płyty HDF pomalowanej farbą białą lub szarą, najprawdopodbniej o wymiarze ok. 100 lub 105 cali.

Tak to ma mniej więcej wyglądać:

A tu pierwsze zdjęcia z postępu prac.

1. Pokój o którym mowa – stan pierwotny

2. W trakcie montażu gzymsu, oświetlenia i paneli podłogowych:

3. A tutaj stan „na wczoraj”, tj. po około 50h samodzielnego dłubania i „zubożeniu” portfela o mniej więcej 800 PLN na wymieniony grzejnik, wszelakie materiały budowlane do gzymsu, kompletne oświetlenie oraz 10m kabel HDMI 2.0

 

Następne zaplanowane czynności to "wykańczanie" gzymsu masą szpachlową w celu ukrycia łączeń płyt i wkrętów i przygotowanie go do malowania, montaż listew przypodłogowych oraz odświeżenie ścian po stronie gospodarczej.

Później chciałbym zabierać się za sufit.

Trochę przydługi tekst wyszedł, ale mam nadzieję, że ktoś dotrze do jego końca i podzieli się swoimi uwagami, komentarzami.

Bardzo na  nie liczę ?

[Warm Hoxton]

Co tu doradzać jak już wszystko zrobiłeś i zaplanowałeś . Ale spróbuję.

Piankę na suficie odpuść sobie . Pochłanianie 1 cm niezauważalne , pieruńska robota, estetyka wykonania niewiadoma . Ciemny sufit jak najbardziej , miałem H1188 ,  świecił solidnie a przy tak wysoko umieszczonym ekranie to będzie plaża . Ściany niekoniecznie ciemne naprawdę projektor będzie jasno świecił . Zaskoczyłeś mnie styropianem akustycznym . Co to ? Na razie wstrzymaj się z zakupem . O absorberach później pogadamy .

Szkoda że nie zrobiłeś ścianki g-k oddzielającej część gospodarczą, audio będzie jakie będzie .

Ekran o niskim gain czyli w twoim wypadku  sławna Tikkurila h 499 . No i precyzyjna instalacja projektora , obiektyw równolegle do ekranu pamiętaj , że nie jest pośrodku proja. Lenshift jest tylko pionowy i krótki .Keystona lepiej nie używać.Po rzuceniu obrazu naklej szerokie bordery z weluru , malowane nie wystarczą . W tym Viviteku pojawia się szeroka irytująca ramka . Moim zdaniem ten projektor to killer i jego zakup na rynku wtórnym to mega okazja .

Powodzenia.

 

[qbakos]

Ten styropian akustyczny to jakiś pic na wodę... no chyba że technologia tak poszła do przodu przez 2 lata. Styropian nie daje praktycznie żadnego tłumienia - poszperaj w necie, są wykresy pochłaniania dźwięku dla różnych materiałów. To już lepiej napchać tam waty albo jakiegoś grubego materiału. Będzie o niebo lepszy efekt. Ale i tak wełna akustyczna jest nie do pobicia.
Wygłuszanie aż 3 ścian to też lekka przesada. Według zasady stosujesz je w miejscach pierwszych odbić fal dźwiękowych. Resztę idziesz w rozpraszanie. Pianki na sufit zdecydowanie nie warto. Już lepszym pomysłem byłoby wygłuszenie tego gzymsu z k-g. Z tym że tu też musiałbyś zastosować wełnę.

[Mars_2000]

Bardzo dziękuję za pierwsze komentarze ?

Może krótko wyjaśnię  "co autor miał na myśli" odnośnie zaplanowanej pianki na suficie i styropianu akustycznego na ścianach.

Otóż, pokój jest w piwnicy, więc problemu z izolacją akustyczną względem pozostałej części domu (pokojów na poziomach parteru czy wyżej) nie ma. Testowałem już głośne słuchanie muzyki czy oglądanie filmów i to nie jest słyszalne "u góry". 

Mi bardziej chodziło o zlikwidowanie ewentualnych pogłosów/efektu echa w pomieszczeniu (pianka na suficie, nawet cienka chyba wytłumi takowe co nieco lepiej niż goły strop betonowy pomalowany na czarno) + styropian akustyczny w lub bezpośrednio pod zaplanowanymi panelami tapicerskimi jako 2 w 1 (lepsza izolacja termiczna pokoju + również likwidacja pogłosu).

Natomiast, absolutnie nie upieram się, że to są jedyne słuszne rozwiązania. Jeśli to są faktycznie  "zbędne" wydatki z radością je skreślę z listy. W końcu mowa o budżetowym KD ? 

Co się tyczy tego co zaplanowałem na ścianach, w tym ich ciemnego koloru, który będzie dokładnie taki:

to prezentowany materiał już został kupiony wcześniej i raczej z pomysłu paneli tapicerskich rezygnować nie będę.
Ściany obecnie są tak surowe i nieprzyjemne (w końcu to była kiedyś piwnica), że muszą zniknąć, a w ich miejsce pojawi się przyjemne, "ciepłe" wykończenie. Wcześniej myślałem nad jakąś grubszą tapetą, ale takowej nie udało mi się znaleźć (albo jak już była to m2 kosztował majątek), więc idę w opisane wcześniej rozwiązanie. 

I w końcu oddzielenie sekcji KD od reszty...

Tak, ścianka k-g była brana pod uwagę, ale niestety za bardzo ograniczyłaby mi przestrzeń "roboczą" w tej części pokoju, która tam musi się znaleźć. Kurtyna jest uchylna, więc można ją odsunąć w miarę potrzeb.  Niestety, mam jeszcze inną "dewiację" hobbystyczną, jaką jest budowanie modeli samolotów zdalnie sterowanych i wówczas manewrowanie kadłubami czy skrzydłami takowych na wąskiej przestrzeni wiązałoby się z ryzykiem ich uszkodzenia.

 

[qbakos]

No dobrze, ale może dasz jakiegoś linka do tego styropianu akustycznego, bo pewnie parę osób jest ciekawych co to za wynalazek.

Chcesz mieć te panele tapicerskie to ok, jest to niezły pomysł, ale daj tam do środka cokolwiek byle nie ten styropian. Żeby nie mieć efektu miękkiej ściany, możesz spróbować z perforowaną płytą pilśniową, pod którą dajesz materiał tłumiący. A najlepiej dwie warstwy materiałów o różnej gęstości. Efekt powinien być naprawdę dobry - wytłumisz też trochę niskie częstotliwości, z którymi zawsze jest problem. Poczytaj

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  i

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  (zresztą cała strona to kopalnia wiedzy na temat akustyki). Sam zobacz jak wypada styropian - ostatni wykres i komentarz pod nim. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mars_2000]

4 minuty temu, qbakos napisał:

No dobrze, ale może dasz jakiegoś linka do tego styropianu akustycznego, bo pewnie parę osób jest ciekawych co to za wynalazek.

Miałem na myśli zastosowanie takiego styropianu o grubości 2 cm:

Dostępny m.in na aledrogo ?

 

A panel z jego zastosowaniem miał mieć mniej więcej taką konstrukcję:

 

Dziękuję za linki.

Będzie co poczytać wieczorem.

 

 

[Urbanator]

Styropian jest tragicznym rozwiązaniem w akustyce, co wynika z jego budowy. Jest to powietrze zamknięte w skorupce polistyrenu, kulki styropianowe upchane w płycie działają jak bębenki i raczej są dobrymi przekaźnikami dźwięku niż izolatorami. Specyficznym produktem są tzw. Styropiany akustyczne, produkuje się je w następujący sposób: gotowy blok styropianowy zgniata się prasą do ok 1/2 objętości następnie się odpręża i tak kilkukrotnie. W wyniku takiego działania zmienia się struktura kulek, i płyta wykonana(wycięta) z tak przygotowanego bloku nabiera właściwości tłumiących dźwięki tzw. uderzeniowe. Stosuje się taki styropian do izolacji miedzy-stropowych, układając go bezpośrednio pod posadzką. Do wytłumienia dźwięków zdecydowanie zaleca się izolacje otwartokomórkowe np. wełnę mineralną.

[PawelMitsu]

@Mars_2000 Witaj! Widać, że masz chęci, pomysł i plan. Taki entuzjazm udziela się od razu. Zastanów sie czy możesz przesunąć drzwi w prawo (patrząc od strony kina)? Jeżeli dalsza część pokoju jest częściowo użytkowa to w przyszłości prawa kolumna będzie przeszkadzała i może też ulec uszkodzeniu. Druga sprawa jest taka, że ustawienie kolumn dokładnie w rogach nie jest najlepszym pomysłem.

Zastanawia mnie czemu nie zainwestowałeś w wykładzinę tylko panele? Zdecydowanie jest to lepsze rozwiązanie w salce kinowej (przynajmniej w mojej opinii)

Pomyśl jeszcze nad podestem pod kanapę dzięki temu przednie fotele bedą mogły być bardziej na środku co też polepszy wrażenie pierwszego rzędu ?

 

[Mars_2000]

@Urbanator Dziękuję bardzo za fachowe wyjaśnienie. Zatem styro będzie out, tylko co w zamian?

Wełna mineralna, która byłaby optymalnym rozwiązaniem odpada ze względów alergicznych, więc może płyta pilśniowa porowata miękka?
O ile kojarzę ten materiał, to jest ona w miarę lekka, łatwo obrabialna i cenowo przystępna, no i jak patrzyłem w linki zapodane przez kolegę @qbakos to ma całkiem przyzwoite parametry pochłaniania dźwięku.

@PawelMitsu  Heh...faktycznie jest tego wszystkiego po trochu , bo w końcu realizuję coś, co chciałem zrobić od bardzo dawna ? . Żałuję, że nie mam zdjęcia sprzed wysprzątania pokoju, bo wtedy byłoby widać jaki pierdolnik tam panował i ile pracy poszło na jego wysprzątanie. Z drzwiami nie chcę kombinować, bo tego typu operacja oznaczałaby już duży remont którego nie dałbym rady raczej zrobić samodzielnie (wystarczy mi że musiałem przenieść zawiasy na zewnątrz, gdyż wcześniej otwierały się one do środka pokoju). Po prostu będę musiał uważać przy przechodzeniu i tyle + kolumny na pewno nie staną w samych narożnikach tylko trochę bliżej środka. 

I wreszcie podłoga będzie przykryta wykładziną ? , która jest w planach (wspomniany cokół/stopień docelowo też). Panele są wcześniej nieplanowanym bonusem, bowiem dorwałem je na olx za darmo. Szczęśliwie było na tyle dużo niezniszczonych przy rozbiórce, że starczyło mi na całą podłogę (chociaż niewiele brakowało, bo zostały tylko ze 3 pełne deski i już się denerwowałem co zrobić jak ich zabraknie).

Dzisiaj właśnie skończyłem układać całość:

PS. Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za komentarze. Teraz widzę, że naprawdę warto było założyć ten wątek, dzięki czemu jestem mądrzejszy o te kilka bezcennych wiadomości. 

[Mars_2000]

Czas na mały update w moim niecodzienniku.

Jako że dopiero wczoraj kurier dostarczył mi ostatnie materiały zamówione do zrobienia paneli na ścianie, to na szybko udało się zmontować pierwsze dwa.

Po Waszych uwagach ostatecznie zdecydowałem się na taki układ:
- warstwa styropianu bezpośrednio na ścianę jako dodatkowy bufor/wypełnienie pod panelem,
- panel tapicerowany zrobiony z płyty pilśniowej porowatej miękkiej, oramowany listwami sosnowymi, a na nim warstwa cienkiej owaty/watoliny i całość obciągnięta i obita materiałem welurowym.

Wstępnie wygląda to mniej więcej tak:

Wykombinowałem, że panele będą montowane na zatrzaskach zrobionych z korytek na przewody elektryczne, dzięki czemu będzie można je szybko i zdemontować i przeczyścić jak ulegną zabrudzeniu lub jeśli z jakiegoś innego powodu zajdzie taka potrzeba. Dodatkowo estetycznie też jest OK, bo na wierzchniej stronie nie będzie nic widać.

Teraz tylko potrzebny jest jakiś czasowstrzymywacz, aby móc to wszystko zrobić...

 

 

[Mars_2000]

No to się pochwalę, że adaptacja pokoju na część kinową jest praktycznie gotowa:

Na ścianach są wspominane wcześniej demontowalne panele z wygłuszeniem.

Sufit z gzymsem pomalowany został na szaro/grafitowy mat (bo czarny okazał się za przygnębiający).

Ekran 100-calowy jest zrobiony z płyty HDF wzmocnionej z drugiej strony profilami alu, żeby się nie wyginał, powieszony na hakach, dzięki czemu można go zdemontować szybko jak zajdzie taka potrzeba. Pomalowany 3-krotnie białym specjalnym podkładem Tikurilli , a następnie zgodnie z sugestiami 2x Tikkurillą H499 i....WOW!!! Ależ to dało kontrast i żywe kolory. Jestem zachwycony uzyskanym efektem.

Heh...pierwotnie projekt miał być budżetowy, ale jak to w życiu bywa, pewne elementy nie dopuszczały kompromisu i tak np. projektor zawisł na takim o to uchwycie:

Zdecydowałem się na niego ze względu na bardzo małą odległość zawieszenia od sufitu, co w przypadku mojego pokoju miało znaczenie i wygodę montażu/poziomowania. Tak wygląda na gotowo:

Inna rzecz, która pojawiła się trochę ponadprogramowo, to głośniki bipolowe Klipsch Synergy SS.5. Trafiła się okazja i postanowiłem z niej skorzystać. Dźwięk dookólny jaki generują (jak dla mnie) jest super. 

I skoro to sala kinowa, to nie mogło zabraknąć ważnego elementu ?  :

 

Teraz trwa już tylko wyścig z czasem, czy zamówiona kanapa dotrze jeszcze przed świętami czy dopiero po.

Kolejnym krokiem, ale w przyszłym roku dopiero, będzie zakup dobrego głośnika centralnego oraz frontów. W przypadku tych drugich pojawiły się niestety, pewne ograniczenia, bowiem ze względu na wysokość zawieszenia ekranu nie mogą być wyższe niż 75 cm. 

Zobaczę co oferuje rynek wtórny w tym temacie.

Na koniec, słów kilka o kosztach wykonania powyższego projektu.

Nie licząc "kosztu" godzin spędzonych na adaptacji pokoju (a naprawdę sporo ich było), rachunki za wszystkie zakupy sięgają obecnie ok. 4 tysięcy PLN z głośnikami Klipscha i zamówioną kanapą. Na pewno dojdzie jeszcze parę stówek na jakąś fajną wykładzinę, no i potem nie wiadomo ile na zestaw kolumn z centralnym. A pewnie na tym i tak się nie skończy, bo obecnie używany amplituner KD, to poczciwy wysłużony Technics, który poza obsługą DTS i Surround 5.1 nie ma funkcji sieciowych czy chociażby złączy HDMI.

Jedno jest pewne - pomimo tych tymczasowych niedogodności pierwszy obejrzany film w tym pokoju wywołał banan na twarzy i mega, mega zadowolenie, że się udało. 

[przemo7]

Super - jestem pełen podziwu za pomysłowość i determinację jak również rozsądne podejście do kosztów. Ja zarzucilem już kino domowe ale z ciekawością przeglądam wciąż wątki w tej części forum i to jedna z fajniejszych adaptacji.  

[Sf_svs]

Jednak można pogodzić kino domowe z nakarmieniem dzieci i wybierać nie trzeba , bravo. ?

[Gość]

Końcowy efekt wyszedł wspaniale, mam tylko jedno ale z prawej strony tez powinna być kotara a to dla tego iż lewa będzie bardziej wygłoszona... co będzie skutkowało wrażeniem braku wysokotonowki w kolumnie ponieważ ta kotara będzie pochłaniała cała jej częstotliwość... Reszta wyglada wspaniałe??? jednak tanim kosztem można osiągnąć ciekawy efekt

[will66]

Fajny projekt?
a testowałeś już i potwierdziłeś, że lewa strona „wycina” mocniej górę? Najlepiej byłoby zrobić pomiar efektu adaptacji, żeby potwierdzić czego tam „brakuje”.  

zawsze możesz zrobić podobna ściankę jak z prawej, tak też z lewej strony dla obszaru pierwszych odbić lub jak napisałeś faktycznie postawić też kurtynę dla pierwszych odbić. 

[zibii]

Na prawej stronie jak widzę są absorbery więc może być akustycznie podobnie do lewej trzeba by zrobić pomiar.

[Mars_2000]

Parę dni nie zaglądałem na forum, bo święta, bo Sylwester, a tu tyle Waszych komentarzy ?
Dziękuję za nie.

Odnośnie kwestii ściana z panelami vs kotara, to różnicy nie ma, a bynajmniej ja jej nie słyszę ? 

Uzupełniając jeszcze poprzedniego posta, to sofka dotarła jeszcze 18-go grudnia, dzięki czemu kino miało  "branie" i pełne obłożenie przez wszystkie dni wolne:

A że mamy 1-go stycznia, to są i postanowienia noworoczne:

1. Nowy (pewnie jakiś używany) wzmacniacz KD, który będzie posiadał parę potrzebnych funkcji tj. HDMI, NET itp...
2. Zestaw kolumn podłogowych + centralny
3. Dywan/wykładzina

 

[Sf_svs]

Naprawde szczerze namawiam na klipcha.  Łatwo wysterować,  tanie, kinowe brzmienie - same plusy. Tylko od siebie dodam ( zero krytyki tylko rada) sprawdź podstawkowe na fronty a nie podłogowe,  i tak są bardzo wydajne/głośne. 

[Mars_2000]

28 minut temu, Sf_svs napisał:

Naprawde szczerze namawiam na klipcha.  Łatwo wysterować,  tanie, kinowe brzmienie - same plusy. Tylko od siebie dodam ( zero krytyki tylko rada) sprawdź podstawkowe na fronty a nie podłogowe,  i tak są bardzo wydajne/głośne. 

Thx.

I jak najbardziej, podstawkowe są również brane przeze mnie pod uwagę, bo wiem z autopsji, że potrafią dobrze i głośno zagrać, podobnie jak niejedne wysokie kolumny.

W końcu, pomieszczenie do napędzenia dźwiękiem nie jest zbyt duże, a poza tym mogą być tak naprawdę jedynym wyjściem przy ograniczonej wysokości jaką dysponuję (ok. 85 cm) od krawędzi dolnej ekranu do podłogi.