kable Audioquest

[Vampire_Lestat]

Czy ktoś porównywał kiedyś audioquesty ze starych serii hyperlitz do nowych modeli?

Chodzi mi zarówno o interkonekty jak i głośnikowe. Jak wypadają chociazby takie aq quartz czy emerald w porównaniu do obecnych aq mackenzie czy big sur? Albo głośnikowe: stare jak chociażby aq midnight, forest czy cobalt do np rocket 44? Zakupiłem jakiś czas temu interkonekt aq quartz, który połączył CD z pre i brzmi to naprawdę niesamowicie. Szukałem drugiego quartza albo emeralda do podłączenia końcowki z pre, niestety ostatnio brak sensownych ofert , ale ostatnio w promocyjnej cenie pojawił się nowy big sur... jest też używany mackenzie w dobrej cenie... i sam nie wiem czy warto. Myślałem też o wymianie głośnikowca indigo na coś wyższego. Ktoś ma doświadczenia z tymi kablami?  

[piotrek7]

11 minut temu, Vampire_Lestat napisał:

ostatnio w promocyjnej cenie pojawił się nowy big sur.

Ten kabel w zasadzie przez cały czas jest sprzedawany w ramach różnych promocji. Kończy się jedna, rozpoczyna druga. Miałem go i z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że każda złotówka wydana na niego jest złotówką zmarnowaną. Jedyną jego zaletą jest to, że jest cienki i łatwo jest wepchnąć go wszędzie. Zwłaszcza na dno szuflady lub innego schowka na niepotrzebne drobiazgi

Odradzam

[Dawid2011]

Starsze generacje kabli Aq wg znajomegi który  mocno znał się w tym temacie np Midnight  grały mniej rozjasnioną  góra pasma.

Twierdził że nowsze generacj po którymś  tam roku bodajże 2005 ze względu na zmianę  lokalizacji produkcji  i sposobu wykonywania są tak konstruowane by graly bardziej efektownie ale czy lepiej.Na pewno zależy wiele od modelu.Osobiscie Midnight wersja 3 lub Midnight + to bardzo dobre kable.Ze starszej generacji świetne też są Forest Granit czy Gibraltar.Nie wspomnę o srebrnym Dragon czy miedziano  srebrnym bodajże Argent. Miałem kiedyś interkonekt Aq Opal grało to naprawdę dobrze jak za ta kasę. Trzeba pamiętać że było kilka generacji danego modelu np. EMERALD x2 x3 więc mogą się one różnić brzmieniem.Jedno też jest pewne że obecna produkcja jest w Chinach.Pewnie koszty. 

[Vampire_Lestat]

Godzinę temu, Dawid2011 napisał:

Starsze generacje kabli Aq wg znajomegi który  mocno znał się w tym temacie np Midnight  grały mniej rozjasnioną  góra pasma.

Spotkałem się już z podobną opinią. Muszę powiedzieć, że moje głośnikowe Indigo Blue (to drugi z serii po type 6, a kolejnym był crystal) właśnie w bardzo przyjemny sposób ocieplają i wygładzają górę, nie zatracając szczegółów i  podkreślając dynamikę moich Yamah. Miałem wcześniej inne kable, jakieś płaskie typu solid core (ale nie AQ), które mocno eksponowały wysokie tony tak, że czasem odsłuch przestawał być przyjemny dla ucha. Audioquest doskonale wpasował się w mój zestaw (w tym AQ Quartz i Topaz). Nie ukrywam, że chciałbym popróbować wyższych, bardziej zaawansowanych modeli, w tym srebrnych przewodników (np. interkonektów lapis). Ze względu na dobre opinie i co tu ukrywać atrakcyjną cenę za używane modele, poszukiwania ukierunkowałem na starą serię interkonektów nazywanych od kamieni półszlachetnych oraz głośnikowych z serii, którą rozpoczynał dawny type 6, a wieńczył srebrny dragon.

Byłbym wdzięczny za podzielenie się Waszymi doświadczeniami na tym polu.

[WuMike]

Mam Gibraltara. Przerzuciłem kilka innych kabli przez system, w tym wiele droższych, a ten wciąż pozostaje i się trzyma dzielnie. Muszę jeszcze z ciekawości sprawdzić jakiegoś Harmonixa / Hijiri.